Co do poprzednich wypowiedzi z wątku: O serialu (sezony 1- 4) cz. 10: http://www.filmweb.pl/serial/Wspania%C5%82e+stulecie-2011-645872/discussion/O+se rialu+%28sezony+1-+4%29+cz.+10,2714598?page=7#post_14074201

Lekarze niby Nasię przebadali i nie wykazywała żadnych objawów ospy, no ale i tak wątek mocno podkolorowany. Halime pewnie także nie zachoruje. Ciekawa jestem co wymyślą by Ahmed i Mustafa wyzdrowieli.

Co do objawów ospy ,to one występują ok 13 dni od zarażenia ,a w tym czasie osoba zarazona nie mająca objawów może zarażać kolejne osoby,także jak dla mnie zdumiewająca pewność tych medyków ,że Nastia nie jest chora.A co Ahmeda i Mustafy to raptem kilka krostek mieli gdzieś tam na ciele, więc to jakaś łagodna wersja choroby :)

Ja tam się dokładnie nie znam :)
Ten tester zjadł jednego cukierka, miał całą twarz w krostach i zmarł na miejscu. Z tego co kojarzę to Mahfiruz też zachorowała, czy coś pochrzaniłam?
I jeszcze przyjechał ojciec Nasi...pewnie zobaczy ją kiedy ta wyjdzie z pałacu

Ta Mahfiruz to nie zachorowała tylko okazało się ,że jest w ciąży (pisałyśmy o tym )

To nie była Mahfiruz tylko jakaś nowa nałożnica Ahmeda, która zamieszkała w jednym pokoju z Nasią kiedy przeniesiono Mahfiruz do sułtańskich komnat.

Edit: Zamordowana nałożnica miała na imię Rashe, czy jakoś tak

Masz rację ,te dziewczęta w haremie to takie podobne do siebie ,że nie nadążam za ich imionami :)

Nałożnicy podobno udało się przeżyć i jest przetrzymywana przez rebeliantów którzy ruszają na stolicę.

Potem jej imię zmieniono na Mahfiruz, była matką Sehzade Osmana, o ile chodzi Ci o tę samą osobę.

Ona sama się nazwała Kösem

A co Nastii i jej ojca to nie trudno przewidzieć ,że jak dojdzie do spotkania ,to oczywiście ona powie ,że nie chce wracać do domu ,do rodziny tylko zostaje przy swoich ukochanym sułtanie.

Serial zaczyna się - niestety, dla mnie, bo miałam nie oglądać - rozkręcać. O ile na początku miałam wrażenie, że pomysły się powtarzają (Fahriye i Sahin jak Hatice i Ibrahim, słodko-ostra Mahpeyker, dobra służąca, pokiereszowana twarz). to teraz widzę, że to jazda bez trzymanki i wszystko się może zdarzyć.

Nie wiem czemu serial ma niską oglądalność w Turcji, bo jest o wiele bardziej dopracowany niż pierwsze odcinki WS. Porównałam - tam się jeszcze nie skończyła pięciominutowa wymiana min między Valide, Daye i resztą świty, gdy w Kosem trzy razy zmieniają się sojusze. Chyba że Turkom się właśnie ta przemoc nie podoba. Styl "Gry o Tron" jest bardziej w guście europejskim.

Mnie też serial coraz bardziej się podoba, choć na początku podchodziłam do niego dość sceptycznie z powodu, jak mi się wydawało, powtarzalności wątków, jednak im dalej tym bardziej widoczne jest , że WS i Kosem to dwa różne seriale.
Mi tam styl "Gry o Tron" jak najbardziej odpowiada :)

Ta zmiana aktorki jak dla mnie za szybka. Rozumiałabym jakby mineło kilka lat ,ale w jedną noc się dziewczyna postarzała z 10 lat i do tego zupełnie niepodobna( już nie blondynka).
We Wspaniałym Stuleciu ,to Hurrem musiała kombinować ,żeby podsłuchiwać obrady dywanu ,a tu osobiście Safiye je prowadzi :) Nikt tu już nie nie wie kogo słuchać i kto tam rządzi ,także akcja się rozkręca :)

Wie ktoś dlaczego poprzednia aktorka odeszła z obsady?
Szczerze to ta nowa Kosem niezbyt mi się podoba. Jakoś sztywnie gra i brakuje chemii pomiędzy aktorem, który gra Ahmeda.
Zdecydowanie lepiej wypadała blondyna, bo fajnie umiała grać twarzą. Ta nowa zaś stosuje bardzo często typowy poker face, ew. czasami się uśmiechnie. Oby dalej było lepiej.
Ogólnie uważam serial za bardzo fajny, ale ten 7 odcinek wyszedł taki sobie.

Ponoć serial miał małą oglądalność i zmienili aktorkę na bardziej popularną w Turcji,ale ja również uważam ,że ta młoda blondyna świetnie dawała sobie radę i jeszcze mogła zostać.

Problem w tym, że ona naprawdę kiepsko mówiła po turecku. Nas to nie razi, bo mamy napisy - ale to trochę jakby dać główną rolę, która zaczyna wymagać zdecydowania i dłuższych przemów, Stefanowi z m jak miłość ;)

Innych przykładów nie znam, bo od lat nie oglądam telewizji.

Jak dla mnie zmiana aktorki była zbyt gwałtowna, przez 3/4 odcinka miałam wrażenie jakby Nasia gdzieś zniknęła a zamiast niej znikąd pojawiła się nowa postać.
Słaby? Iskender synem Safiye...tego się nie spodziewałam ;)

jestem na bieżąco z tureckimi odcinkami i szczerze mogę powiedzieć że nowa Kosem jest świetna, po kilkunastu odcinkach nawet nie pamięta się że na początku była inna aktorka ;)

Zmienili ją bo spadała popularność serialu a ta jest podobno najlepszą turecką aktorką

Nareszcie zmiana. Czekałam, bo niestety młoda drażniła mnie na potęgę swoimi minami i silikonem w ustach. Pewnie chciała zagrać "pod Hurrem", ale zabrakło jej wdzięku Meryem. Nowa jest świetna. Serial zapowiada się kapitalnie, nie są to tylko haremowe intrygi i podchody, ale od samego początku poważna gra. A jak poczytać o historii Kosem to przed nami jazda bez trzymanki :) I to na długie miesiące. Dziękuję Tłumaczkom!!

Ahmed chyba nie dowiedział się, że to Fahryie zaraziła go ospą ? Safyie to zataiła czy coś pominęłam :p

8 odcinek nie powiem mocny, aż jestem ciekawa czy Kosem przekona Ahmeda żeby Safyie została i czy jej ojciec w ogóle przeżyje.

Jeżeli chodzi o początki serialu to w WS Hurrem owszem dużo przeszła też nie raz w twarz dostała, w lochu siedziała, ale Kosem ją przebiła tysiąc razy co się wycierpiała. No i relacje między Valide a Hatice bądź Hurrem a Mihrimah to były mega łagodne, wiadomo że kazały im się hajtać itd. ale Safyie traktuje swoją córkę raczej jak niewolnicę niż jak sułtankę, to jak powiedziała np. że spali czarną suknię na niej ;o W WS bardziej było tak ''rodzinnie'' a w Kosem to już coraz mniej się przejmują tą dynastią, ostra gra od początku ;p

Nie, nie dowiedział się. Tylko Safiye o tym wiedziała. Jak dla mnie zachowanie Fahrie jest dziwne, najpierw miała wyrzuty sumienia, żałowała tego co zrobiła a za chwilę czekała z niecierpliwością na śmierć Ahmeda.
Ahmed świetnie zgasił Sahina pojawiając się na placu i w końcu zabrał się za rządzenie, tylko Mehmeda mi szkoda

Fahriye jest wyraźnie spaczona haremowym życiem, władzą mamusi, trzema (?) nieudanymi małżeństwami - i myśli już głównie o własnej skórze Światełkiem w tunelu jest dla niej jedynie Mehmed, pewnie wyparła poczucie winy i widzi się jako narzędzie Allaha ;)

Jakoś nie sądzę, by była jej pisana jasna przyszłość.

Ahmed dał popis jak osobiście ściął tego,który strzelał do Kosem. Może wreszcie poczują przed nim respekt.
Dla mnie dziwne zachowanie jest Handan,bo Derwisz okazał się lojalny wobec jej syna i powinna wykorzystać to ,że ma do niej słabość ,żeby nim sterować i dalej chronić Ahmeda.
Nie wiem czy zauważyłaś ,że kiedy na tych obradach dywanu ,kiedy przedstawiano kandydatów ,to obok Mehmeta Giraja stał powiedzmy starzec z siwą brodą i wymieniono imię Sokoluzade Ibrahim ,więc czyżmy to był syn Mehmeta Sokolu i córki Selima? Jeśli to on ,to nie powinien mieć więcej niż 40lat ,a wyglądał co najmniej na 60.

No tak, to wnuk Selima. W wersji angielskiej nazywają go Mehmed Sokolluzade (czyli syn Mehmeda Sokollu) Mówiąc szczerze wcześniej nie zwróciłam uwagi na jego wiek ale faktycznie masz rację. W serialu jest teraz ok. 1603 r więc nawet teoretycznie nawet nie stuknęła mu 40stka.

Ja tam się nawet nie dziwię Handan. Po pierwsze Handan była sułtańską żoną a Derwisz przez lata się w niej kochał i nadał kocha więc dla takiej kobiety to lekki szok. Gdyby taka Safiye się o tym dowiedziała byłoby po niej, mogłaby nawet wątpić w czystość krwi Ahmeda i w zasadzie w tej sytuacji nie byłoby przeszkód by usunąć go z tronu i zrobić sułtanem Mustafę a przecież Safiye właśnie do tego dąży. Więc sytuacja Handan i Ahmeda jest nieciekawa. Po drugie skoro Derwisz odważył się zabić jednego sułtana to dlaczego nie miałby zrobić tego drugi raz? I to jeszcze w sytuacji kiedy Safiye po raz drugi planuje ożenić go z Fahriye...Także Handan jak dla mnie ma powody by obawiać się obecności Derwisza.

*Ibrahim Mehmed Sokolluzade (Ibrahim, syn Mehmeda Sokollu)

No masz rację ,że ostrożności nigdy nie za wiele ,ale komuś w końcu trzeba zaufać :)
Wyczytałam ,że nijaki Derwisz był Wielkim wezyrem w 1604 r ,ale tylko przez pół roku ,więc ciekawa jestem jak się akcja w serialu w tym kierunku rozwinie i czy to już koniec braci Giraj czy jeszcze się pojawią .

No w sumie tak, póki co Derwisz, oprócz Kosem, jest chyba jedyną osobą szczerze oddaną Ahmedowi.
Ja z kolei wyczytałam, że Mehmed Giraj za panowania Mustafy zostanie chanem krymskim więc podejrzewam, że w serialu będzie jeszcze miał sporą rolę do odegrania...może jakaś koalicja z Halime (?) :)

Ja szukałam info na temat tej Fahriye ,ale nie znalazłam córki Safiye i Mehmeta o takim imieniu.
A jeśli chodzi o tego Iskandera ,to tego się nie spodziewałam :)

Safiye i Murad* :) mieli córkę o imieniu Ayse. Jej pierwszy mąż był Wielkim Wezyrem ale zmarł, do drugiego ślubu nie doszło ponieważ narzeczony został zabity na rozkaz sułtana Mehmeda, drugi mąż zmarł 2 lata po ślubie. I to zgadzałoby się co do postaci Fahriye. Natomiast nigdzie nie wyczytałam nic o jakimkolwiek związku/romansie z Mehmedem Girajem. Bardzo możliwe, że to fikcja.
Pewnie celowo zmienili jej imię bo ileż można oglądać Aisz, Fatm, Esm itp :)

Co do Iskendera...ja też nie. Myślałam, że pewnie porwali mu matkę, siostrę albo brata...Obstawiałam że jego domniemana siostra jest haremie Ahmeda ;)

Fajnie było zobaczyć, choć przez chwilę, drugą stronę Safiye...ale tak czy siak uważam że to zła kobieta

Ten wątek Iskandera to też chyba fikcja ,ale ciekawie się zapowiada ,bo przeciez teoretycznie to ma szansę na tron.

Filmowa Fahriye to postać fikcyjna (tak jak Humasah). Murad i Safiye mieli dwie córki Aiszę i Fatmę. Aisza miała rzeczywiście 3 mężów, zmarła w 1605 r., krótko po urodzeniu swego pierwszego dziecka - późniejszego wielkiego wezyra w czasach Murada IV i Ibrahima. Zasłynęła z hojności: w swoim testamencie cały majątek podzieliła pomiędzy służbę, której zapewniła dożywotnią pensję, ubogich oraz założyła fundację zajmującą się wykupem dziewcząt z rąk piratów. Książę Yahya czyli filmowy Iskender (1585-1649) był synem Murada III i Heleny z cesarskiego rodu Komnenów - uciekł z Konstantynopola przed bratobójstwem i przyjął prawosławie, wychowywał się w klasztorze. Przez lata daremnie szukał poparcia na dworach europejskich dla swoich starań o sułtańską koronę.
Druga córka Safiye Fatma miała 4 mężów w tym gubernatora Egiptu, zmarła w 1620. Wśród córek Murada z innymi nałożnicami wymieniona jest jakaś Fahriye, żona gubernatora Mosulu, a później Sofu Bayram Paszy, ale ta historyczna Fahriye przeżyła nawet Kosem ponieważ zmarła w 1656.

Jak w 7 odcinku Sułtanka Safiye wspominała swojego najmłodszego "zmarłego" od razu pomyślałam, że byłoby ciekawie jakby był nim Iskender... i za chwilę miałam odpowiedź ;)

Ja się tego w ogóle nie spodziewałam ;)

No to się dzieje w Kosem,że aż nie nadążam . WS to przy tym bajka :)
Nie mogę sobie przypomnieć jak ten Reyhan (sluga haremowy ) zginął,że znów się pojawił cały i zdrowy?

Ja też nie, z każdym następnym odcinkiem sojusze zmieniają się po dwa razy a napięcie rośnie. Całkiem inaczej ogląda się serial bez spoilerów ;)
Derwisz zrzucił Reyhana z balkonu "tajemniczego ogrodu" do Bosforu, kiedy ten próbował zabić Nasię
Safiye to jędza jakich mało, już nie mogę się doczekać kiedy w końcu ktoś się jej pozbędzie...no i ciekawa jestem kiedy Ahmed w końcu oficjalnie wprowadzi zasadę senioratu

Ja na razie lubię Safiye, ale głównie dlatego, że nie trawię Handan - wygląda na zupełnie wypaloną psychicznie, chociaż akurat w tym się jej nie dziwię.

Hmm, jak Ahmed wprowadzi seniorat to dziedzicem będzie dziecko tej Rehszan? Co się stało z Mahfiruz, zmarła na ospę? Wydawało mi się, że historycznie ona była matką najstarszego syna sułtana.

Mi jest strasznie żal Handan. Jeśli chodzi sułtanki to na razie jak dla mnie najciekawsza jest Halime. Safiye jest natomiast najokrutniejsza, ale mam nadzieję, że Kosem w końcu się za nią zabierze po tym jak zabiła jej ojca...
Zgodnie z zasadą senioratu władzę obejmował najstarszy męski członek rodu, czyli to Mustafa będzie dziedzicem Ahmeda.
No właśnie trochę dziwnie rozwiązali wątek Mahfiruz...gdzieś zniknęła, potem okazało się że zachorowała na ospę, następnie pojawiła się Raszan - której Handan zmieniła imię na MAHFIRUZE, więc na jedno wychodzi ;)

Nie oglądałam jeszcze ostatniego odcinka, widzę, że dużo się będzie działo - pewnie zmienię nastawienie do Safiye ;)

Co do Mahfiruze - może pierwsza aktorka im się wykruszyła i stąd kombinowanie.

Oj dzieje się tam sporo. Ta Mahfiruz urodzi tego upragnionego Osmana,bo tak było w rzeczywistości ,więc musieli coś z tym wątkiem zrobić.
W sumie to tam przynajmniej kazdy będzie miał okazje troszkę porządzić,bo i Mustafa i Osman,a także synowie Kosem .
Mi również szkoda Handan ,gdyż uważam ,że Ahmed powinien jej wybaczyć ,a pognać z pałacu Safiye,bo w koncu sam nie lepszy i też chciał udusić Mustafę.
Co do Kosem to mnie zawiodła,bo myślałam ,że pobiegnie do sułtana i powie ,że Safiye więzi jej ojca ,a on mógły kazać go uwolnić ,a dała się wciągnąć w intrygę Safiye.

I chyba nawet jej wnuki ;) a może i Iskender? :P
Ahmeda chyba trochę za bardzo poniosło, wyobrażasz sobie Sulejmana próbującego uderzyć Valide? Zreszta na jakiej podstawie pozwolił Safiye zostać, bo za bardzo nie rozumiem? Pzreciez to Kosem uratowała Mustafę a nie starucha, chyba, że coś mi umknęło...No właśnie ja też myślałam, że Kosem inaczej to rozegra, ale może teraz w końcu się rozkręci. Jakoś nie potrafię się przyzwyczaić do tej nowej aktorki

Mnie jeszcze jakoś ta historia tej Cennet intryguje,bo niby była faworytą sułtana Mehmeta ,który zmarł mając 37lat,a ona wygląda na dużo starszą i ogólnie brzydką,bo ta plama na twarzy niczego nie zmienia.
Nie wiem czemu Halime widziała w niej rywalkę.
Halime wydaje mi się najrozsądniejsza w tej chwili ,bo nie ufa nikomu i stara się chronić Mustafę.
Dobrze ,że jest w tym serialu trochę komediowego wątku z udziałem Bulbul Agi i Hadżi Agi ,co przypomina Sumbula z Gul Agą,bo inaczej ten serial to byłby trzymający w napięciu horror.

Mnie też...nie wiadomo czy na pewno była to sprawka Halime. Ja jeszcze obstawiałabym tą Meneksze, bo jak się okazało ona także była faworytą Mehmeda a nawet była z nim w ciąży.

Ten cały Mehmed był bardzo okrutny,wymordował rodzeństwo ,a dzieci też raczej nie kochał ,więc nie wiem czemu one się tak prześcigały ,żeby mieć z nim te dzieci ,chyba tylko dlatego ,żeby swoją pozycję poprawić.
Ciekawi mnie ten wątek Iskandera ,ale raczej dobrze się nie skończy :(

Na pewno chodziło im tylko o pozycję, widać że go nie kochały a nawet powiedziałabym, że odetchnęły kiedy zmarł, nawet Safiye zbytnio się nie przejęła śmiercią syna.

Mnie jeszcze dziwi zachowanie Reyhana...miał okazję, żeby zabić Derwisza a zamiast tego wsypał Fahriye, nie rozumiem co mu to dało.

Moze dlatego ,że Reyhan służy Sahinowi,a Fahriye powiedziała,że ma go gdzieś i uwolnić chciala tylko Mehmeta,więc to pewnie w ramach zemsty.
Handan to chyba jednak coś czuje do Derwisza,bo kazała mu się ratować itp

Pogrzebałam trochę w historii i okazuje się ,że Handan długo nie pożyje ,a do tego Ahmed jej się za bardzo nie sluchał jako Valide i nawet kasy więcej dawał babci Safiye.
Smutne to,ale widać geny miał po ojcu,bo to ponoć ta historyczna Handan namówiła syna ,żeby skończył z bratobojstwem,a w serialu przedstawiają to odwrotnie.

Tak, też o tym czytałam, jak i o tym, że Ahmed był bardzo religijny i nie tolerował kultury europejskiej. Zgodnie z tym już dawno powinien wywalić z pałacu Safiye na zbity pysk albo przynajmniej zabronić jej kreowania się na angielską królową no ale w serialu całkowicie zmieniono mu charakter.
Mnie się wydaje, że w serialu to raczej Kosem będzie interweniowała w sprawie zmiany prawa, bo jakoś nie wydaje mi się by Ahmed sam na to wpadł, no chyba że się mylę ;)

Też mi się tak wydaje,bo w końcu serial o Kosem, a jak na razie to pozytywna bohaterka ,więc wszystko co dobre będzie jej przypisywane. Już mnie dziwi to ,że jak na razie ,to tylko zwykła nałożnica, urodzi chyba też najpierw córki ,a prawa ma takie jakby sułtanka z urodzenia była.
Dobre było to jak Ahmed zapewniał ją o swojej milości,a jednocześnie oznajmił ,że będzie sypiał z innymi.

Większość traktuje Kosem jak bohaterkę, to pewnie dlatego. Zresztą ona i tak dobrze znosi "romanse" Ahmeda ;) Hurrem na jej miejscu rozniosłaby harem. Denerwuje mnie ta Rashe. Puszy się jak paw, prowokuje a potem leci na skargę, już widzę jak żyją w zgodzie :) Nie wiem czy widziałaś zwiastun 10 odcinka...wygląda na to, że Kosem w końcu pokaże pazurki ;)