nie musisz czekać aż tyle... napisz na mojego maila: wackymail@wp.pl a pomogę

na kinoman . tv są wszystkie. a jak chcesz do ściągnięcia, to zgłoś się na maila co podałem

Wszystkie potwierdzone już informacje z sezonu 2:
- Do obsady na pewno dołączy Nurgül Yeşilçay - w roli Kosem albo córki Safiye,
- W rolę sułtana Murada prawdopodobnie wcieli się Metin Akdülger,
- Haseki Murada, Ayse, podobno ma zagrać Farah Zeynep Abdullah,
- Krążą plotki, że do obsady WSK dołączy również Mehmet Günsür (książę Mustafa z WS), który ma zagrać Ahmeda Çelebiego, prekursora lotnictwa,
- Niepotwierdzone informacje głoszą, że drugi sezon będzie mieć 39 odcinków tureckich,
- Nowych odcinków możemy spodziewać się mniej więcej w październiku,
- Możliwe, że drugi sezon będzie nosił nazwę Muhtesem Yüzyil: Murad IV (Wspaniałe Stulecie: Murad IV).

W 2 sezonie twórcy bedą mieli pole do popisu ponieważ okres kiedy Kosem była regentką , a póżniej valide sultan dla Murada nie był wypełniony jakimiś szczególnymi zdarzeniami tak więc na pewno twórcy wymyslą nowego wroga dla Kosem może to być haseki murada powinni też pokazać jakieś wojny ponieważ Murad prowadził wiele zwycięskich kampanii

WIADOMOŚĆ Z OSTATNIEJ CHWILI- Na rosyjskim portalu WSK , z którego pochodzą przecieki, możemy poznać przybliżoną datę premiery 2 sezonu naszego show : 11 listopada 2016 rok.

Na vk com muhtesem dresses

Gdzie można obejrzeć odcinki Kosem poza tvp?

Co się stanie z Iskanderem ? zostanie stracony ?

Teraz nie ale pod koniec sezonu zginie.

na kinoman . tv

Kto będzie rządzić haremem za panowania Osmana?

Cennet Hatun

Co prawda bardziej może stoi na czele haremu do czasu kiedy władzę przejmie ponownie Mustafa...

Czyli tym razem nie będzie to żadna "sułtanka matka"?

ja mam pytanie na jaką chrobę umarł Ahmet?

Na tyfus

Czy tylko ja nie rozumiem dziwnej logiki sułtanki Kosem: dlaczego posadziła na tronie Mustafę? Głupotą jest spodziewać się, że nie wyśle on katów do swoich bratanków/konkurentów do tronu!

Musieli jakoś go posadzić na tronie, a wg logiki serialu tylko za przyzwoleniem Kosem mogli to zrobić. I pewnie okaże się że Kosem miała jakiś tajny plan/

Nie rozumiem też dlaczego w realu Mustafa zasiadł na tronie... (podobno to też w rzeczywistości była sprawka Kosem...)

W serialu zostało to wyjaśnione tak, że Kosem tym sposobem chciała pokazać, że faktycznie prawo się zmieniło, nie będzie więcej mordowania i dziedziczyć będzie najstarszy potomek (w tym przypadku Mustafa Szalony). Chyba bardzo tną wersję z tvp :( bo w wersji tureckiej wszystko jest dokładnie wyjaśnione.

[mały spoiler]





Ten chytry plan to tak jak wyżej napisałam - udowodnić zmianę prawa, a potem najszybciej jak się da zdetronizować Mustafę i obsadzić na tronie Osmana.

Ahmed zmienił prawo Mehmeda Zdobywcy wedle którego tron przechodził z ojca na syna on to zrobił w ten sposób , że po jego śmierci i każdego poźniejszych sułtanów tron dziedziczył najstarszy członek rodu , a najstarszy był Mustafa wiec to on asiadł na tronie , a nie któryś z synów Ahmeda Osman lub Mehmed.

Rozumiem, że masz na myśli historycznego sułtana Ahmeda? Skoro tak, to jeszcze bardziej się ten władca skompromitował w moich oczach, wiedząc, że Mustafa jest niepoczytalny świadomie obsadza go na tronie! Gdyby nie miał męskich potomków, to dałoby się zrozumieć, ale w tym wypadku?! To szczyt głupoty.

Za dobrym sułtanem to Ahmed nie był po części wynikało to z faktu , że w bardzo młodym wieku zasiadł na tronie nie miał doświadzcenia chociażby w prowadzeniu prowincji np. Manisy zmiana prawa dotyczącego przejmowania władzy tylko podkreśla , że dobrym sułtanem to on nie był zresztą prawda jest taka , że po śmierci Sulejmana zakończyła się świetność imperium osmańskiego żaden sułtanów po nim nie był w stanie dorównać jego potędze niektórych bardziej interesowało picie alkoholu mowa tu o następcy sulejmana selimie.

Wiem, wiem, co nieco czytałam o historii imperium osmańskiego. ;) Od czau Selima II imperium zaczęło upadać, zresztą przy tak kompetentnych władcach trudno było się spodziewać czegoś innego.
Po części do takiego stanu rzeczy przyczynił się sam Sulejman, gdyby tron po nim objął Mustafa wszystko potoczyło by się inaczej.

Zgadzam się z tym, że po Sulejmanie imperium słabło coraz bardziej. Ahmed był bardzo młody, więc i sułtanem był kiepskim. Moim zdaniem Sulejman "odebrał" tron w najlepszym wieku, był dwukrotnie starszy od Ahmeda, kiedy ten stał się sułtanem.
A tak swoją drogą, tylko ja uważam, że prawo o senioracie jest krótkowzroczne? To się sprawdziło tylko przy Mustafie, którego obsadzenie powodowało to, że manipulacja sułtanem była łatwa, był on narażony na śmierć bardziej niż dzieci Kosem i była możliwość pozbycia się go i jego intrygującej mamuśki za jednym zamachem. Ale nie rozumiem, dlaczego niby miało to zapobiec bratobójstwu? Historia pokazała, że przy senioracie i tak często likwidowano konkurencję (np. Krzywousty nieźle urządził swojego starszego brata).

Ależ ja nie popieram zasady senioratu, po prostu uważam, że gdyby następcą Sulejmana został Mustafa (czyli najbardziej kompetentny(!) z książąt - pomijam kwestię starszeństwa), to losy imperium osmańskiego potoczyły by się zapewne lepiej.

Ja się nie odniosłam do twojej wypowiedzi, po prostu nawiązałam do tego, czemu Ahmed to zrobił, a sama refleksja mi chodziła po głowie już od jakiegoś czasu. Więc, jak napisałam, nie chodziło mi o to co napisałaś, tylko o sam fakt tego bezsensownego jak dla mnie prawa ;p.

Mehmed i Bajezyd też kiepscy by nie byli tylko , że jeden bardzo wcześnie zmarł , a drugi zginął z polecenia Sulejmana dżihangir z powodu swojej niepełnosprawności już od urodzenia był skazany na życie w cieniu swoich braci . W mojej opinii Mustafa byłby jeszcze lepszym władcą niż Sulejman można odnieść wrażenie , że wojsko bardziej szanowało jego niż samego sułtana nie tylko serialowo ale również historycznie podobno mustafa został stracony z rozkazu ojca za zbyt wielkie wpływy w armii.

Myślę, że Mustafa nie ulegałby aż tak wpływom haremu, a to już wielki plus. ;)

Co do Mehmeta - trudno powiedzieć, może z czasem jakaś nałożnica także by nim sterowała, kto wie...

Bajazyd moim zdaniem był zbyt porywczy na władcę, wzniecił w końcu wojnę domową.

Mahidevran nie pożądała tak władzy jak Hurrem kolejne sułtanki matki wzorowały się na Hurrem i z biegiem czasu zdobyły jeszcze większą władzę niż ona wyjątkiem są Handan i Halime.

Przepraszam, muszę się gdzieś "wyżyć" i wydaje mi się, że to dobre miejsce, poprawcie mnie jeśli się mylę. Chodzi mi o Halime. Ależ to jest wredna jędza, przebijająca w swojej zmijowatości Hurrem, Mahidewran, Nurmanu i Safije razem wzięte. A jej córeczka dzielnie jej we wszystkich podłościach sekunduje. To babsko zdaje się nie rozumieć, że tak naprawdę wszystko co ma (z synem włącznie) zawdzięcza Kosem. Niewdzięczne szmaciane, sadystyczne babsko z rozkoszą serwujące innym matkom, to przez co samo przeszło i przez co (podobno) bardzo cierpiało. Tyle, że ja patrząc na jej zachowanie i na to jak traktuje służbę i wszystkich innych nie jestem w stanie uwierzyć, że to coś, co nazywa siebie sułtanką matką, kiedykolwiek mogło cierpieć i czuć cokolwiek do kogoś innego niż ona sama. Założę się, że Mustafa był jej potrzebny tylko do przejęcie władzy i możliwości odbicia sobie rzekomych krzyw... tępa. S u k a. Aż chciałoby się wydłubać jej te wyłupiaste ślepia. Dilruba jest chyba jeszcze gorsza. W sumie od dziecka miała zadatki na złą kobietę... o ile ktoś taki jak te dwie baby zasługuje na to miano. Szczególnie mocno było to widać w sekwencji przeprowadzonej przez Safije próby przewrotu i potem, kiedy doniosła na Handan i Derwisza. Błagam... powiedzcie mi, że obie zginą w męczarniach. A przynajmniej, że trochę pocierpią, chociaż nie wydaje mi się, żeby takie istoty jak one były zdolne do cierpienia.

To tylko serial nie ma tak się po co tym ekscytować rozumiem emocje ale wq granicach rozsądku , ale ponieważ 1 sezon dobiega końca mogę wyjawić , że w ostatnich odcinkach 1 serii zginą zarówno Safiye jak i Dilruba i Halime oczywiscie wszystkie za sprawą Kosem przy czym Safiye tak pośrednio otruje się z rozpaczy po śmierci Iskendera zabitego przez Kosem.

A to jest forum o serialu, więc czemu nie?

Ile jeszcze odcinków do końca zostało?

Ma być 84, a wczoraj był chyba 76 (o ile się nie mylę).

Moim zdaniem przesadzasz :P. Przecież na początku serialu Halime próbowała uciec z Mustafą, a ucieczka wiązała się z tym, że już nigdy nie mogłaby rządzić. Poza tym nie miała przecież totalnie gdzieś Mustafy, odwiedzała go, wysyłała nałożnice, ryzykowała wiele, by móc się z nim zobaczyć zaraz po zamknięciu. No, niestety, nie ma co liczyć na to, że po tym, jak Mustafa stał się sułtanem wszyscy będą się kochać i rzygać tęczą. Kosem była niebezpieczna i również żądna władzy, więc należało ją usunąć (chociaż i tak moim zdaniem skrytobójcze zabójstwo było o wiele lepszym rozwiązaniem niż wygnanie). A ta Kosem, przynajmniej historycznie, i tak była od niej setki razy gorsza. Przecież to babsko doprowadziło do śmierci swoich synów i próbowało zabić wnuka. Chociaż i tak założę się, że w serialu oczywiście tego nie pokażą, bo scenarzyści uprawiają ostrą propagandę - Kosem jest wspaniała, kochana, szlachetna, 3/4 ludzi, którzy ją zobaczą oczywiście od razu wielbią ją i są przed nią uniżeni, a pozostali giną w męczarniach :).

No to się okaże, aczkolwiek to bardzo możliwe. Jeśli jednak chodzi o Halime, to bardzo sukowate jest w niej to, że sama cierpiała, kiedy rozłączono ją z Mustafą, a teraz innym matkom funduje to samo... Takie zachowanie jest wredne i już, tym bardziej, że (tutaj chce podkreślić, że mówię tylko i wyłącznie o serialu, nie o prawdzie historycznej, bo serial świetnie pokazał, że nie ma zamiaru się jej trzymać), gdyby nie Kosem, to nie mogłaby spotykać się z synem. A Halime początkowo próbowała uciec, bo myślała, że inaczej jej syn zginie. Kiedy jednak niebezpieczeństwo zostało zażegnane skwapliwie skorzystała z okazji, żeby posadzić go na tronie, co doprowadziło do jego uwięzienia. A teraz, cóż sprawia wrażenie kogoś, kto chce się po prostu zemścić za swoje krzywdy, uderzając w kogokolwiek i zmieniając w piekło życie wszystkich wokół. Bo tak. Bo ona cierpiała, to niech inni też cierpią. Kosem aniołkiem nie jest, ale ona jednak nie chciała zabić Mustafy, a Halime jakoś nie ma skrupułów jeśli chodzi o wydanie wyroku na wszystkie dzieci Kosem. I to właśnie czyni ją demonem. Tym bardziej, iż wie doskonale, że chory na umyśle Mustafa na sułtana się nie nadaje. (Chociaż zaraz, czy to nie ona chciała rozwalić państwo, jeśli nie może rządzić... poprawcie mnie, bo możliwe, że mylę ją z Safije, albo z kimś jeszcze. EE jakoś w początkowych odcinkach trochę się gubiłam <tu powinna być emotka wstydu>). W każdym razie ona nie może nie widzieć tego, że rządy Mustafy szkodzą nie tylko państwu, ale też jemu samemu, a podobno go kocha... No, a o jej córeczce nie ma co wspominać, bo od początku była kreowana na wredną i widzę, że scenarzyści są konsekwentni.

Uwaga! Turecka ramówka telewizji Fox a w niej oficjalne zdjęcia nowej obsady Kosem: https://www.youtube.com/watch?v=QmMWZXZinbQ&amp;app=desktop
Wygląda na to, że nastąpi zmiana głównej aktorki...Nurgul Yesilcay zagra Kosem.

no to plotki okazały się prawdą.trochę bezsensu z tą zmianom ale trudno.
podobno premiera 2 sezonu w listopadzie.u nas pewnie wiosną.
A i niby ma też pojawi się kolejna córka Safie.

Jestem bardzo ciekawa tej nowej aktorki tym bardziej, że nie przepadałam za Beren. Jeśli chodzi o córkę Safiye...chyba wolałabym żeby się jednak nie pojawiała. Kosem ma wystarczająco dużo dzieci by jakoś rozkręcić akcję i pojawią się także nałożnice książąt, nowa służba a może i nawet matka Bayezida więc córka Safiye "nie miałaby" tam co robić ;) A sianie zamętu przez osobę trzecią jak dla mnie byłoby bez sensu...ale zobaczymy cóż wymyślili scenarzyści ;)

Dokładnie mam takie samo zdanie, że kolejną córkę Safiye mogliby sobie darować zwłaszcza, że w 1 sezonie były już dwie i nie ma potrzeby by wyskakiwały kolejne jak we WS siostry Sulejmana.
Na początku miałam jeszcze teorię, że jednak ktoś z wrogów Kosem przeżył pozdrowienia np Dilruba, która mogła okazać się tylko ranna. Jednak z tego co na razie pojawia się w przeciekach z 2 sezonu chyba faktycznie zrobią spory przeskok i skupią się na walce Kosem z nałożnicami synów zwłaszcza tą od Murada chociaż może się mylę i pojawi się ktoś zupełnie niespodziewany.

A wiadomo czemu zmienili aktorkę?

Gdzieś czytałam dwie wersje.
1. Beren sama zrezygnowała z roli Kosem
2. Podobno od samego początku była taka koncepcja, że na różnych etapach Kosem ma grać inna aktorka.
Która wersja prawdziwa niestety nie wiem.

Bez sensu :(

Ja słyszałem, że Beren leczy się na bezpłodność i nie mogła przez to grać w Kosem.

Nie wiedziałam, że takie leczenie przeszkadza w pracy :P

Co do Beren to zrobiło się wokół niej straszne zamieszanie. Pojawiały się plotki o ciąży, leczeniu bezpłodności i milion różnych innych które nawet nie warto powtarzać bo same bzdury. Sama zainteresowana nawet wkurzyła się do tego stopnia, że wydała oświadczenia iż od tej pory będzie wytaczać proces sądowy za podobne artykuły na temat jej życia prywatnego.
Osobiści skłaniam się do teorii jaką kiedyś przeczytałam, że od początku zaplanowane było iż na różnym etapie życia Kosem będzie grała ją inna aktorka. Pierwsza aktorka miała być dłużej ale podobno nie spodobała się zbytnio widzom a Beren ma status supergwiazdy w Turcji dlatego podmienili ją wcześniej ze względu na podniesienie oglądalności.

Też mi pierwsza aktorka nie przypadła do gustu. Beren może trochę drętwa była momentami, ale i tak ją bardziej lubiłam.

Pojawił się pierwszy oficjalny spoiler drugiego sezonu: https://www.youtube.com/watch?v=6muBeTFGWm4

Widziałam oba :) Podoba mi się Murad, w wyglądzie ma w sobie coś z Ahmeda a nawet Selima z WS i nosi się nieco inaczej niż poprzedni sułtani. Generalnie zapowiada się ciekawie ;)