Ten film jest tak nudny i banalnie prosty, że aż ciężko cokolwiek więcej powiedzieć. Nie wiem czy być z siebie dumny, ale udało mi się do oglądać do końca. Film nakręcony dla snobów i feministek.

Ot, życie. Życie kobiet - bardzo różnych, każda jest indywidualnością, pochodzących z innych środowisk, klas społecznych. Ale jak pięknie się wspierają, jak są ze sobą prawdziwie. Ileż w tym filmie jest emocji, wzruszeń, cierpienia, małych radości. A wszystko to pokazane w sposób niezwykle subtelny. Stałam się częścią...

I niewiele mogę dodać, bo w przyszłym roku będą filmy nieme albo bez aktorów, żeby było bardziej artystyczne.
Nie podoba mi się ten film gdzie niewiele się dzieje, facet parkuje za duże auto przez wieczność, drugi skacze z fjutem i kijem i generalnie nuda.
Może po prostu to nie moja bajka, cieszę się ze komuś się...

Roma to film perfekcyjny. Wszystko działa jak w zegarku. Czysta poezja przestrzeni. Mnóstwo kadrów zapewne stanie się jednymi z najbardziej ikonicznych w dziejach kinematografii.
Jest to bardzo osobista historia - opowiada o roku z życia służącej i przy okazji rodziny, dla której pracuje - oczywiście wszystko...

Fermin ma małego, jest żałosnym nierobem, przegrywem i żaden z niego wojownik. Dla ludzi takich jak on jest specjalne miejsce w piekle, a konkretniej 9 krąg!!! Dawno aż tak nienawidziłam postaci. Ojciec też był żałosnym śmieciem. W całym filmie każda męska postać jest fatalna. Te kierowca może nie ale też jest go tak...

Rozbrajające widowisko, nie posiada ani jednej fałszywej sekundy, dobitny i przy tym po prostu wybitny do samego końca.
Powiązanie okropnych wydarzeń historycznych z możliwie najpodlejszymi życiowymi przypadkami nakazuje bohaterom redefiniować rodzinne więzy i naprawić utracone rodzinne relacje (nawet je spotęgować)....

Najbardziej frapujące w tym filmie jest to ile czasu poświęcono na filmowanie kupy. Wszędzie kupy, z bliska, z daleka, na miotle, kupa na kole, i na końcu też kilka kup. Z pewnością ta artystyczna instalacja odważnie podsuwana nam pod nos, ma jakieś swoje uzasadnienie, ale chyba jestem za mało ę ą, aby wznieść się...

Hmm, juz sama czołówka filmu nudzi a dalej wcale nie jest lepiej. Słaba historia, a właściwie do końca nie wiesz o czym jest ten film. Zlepek dziwnych obrazów, choć ładnych, to jednak brakuje czegoś. Niekończące parkowanie auta i mycie posadzki z psich kup. Bywa, ze pokazuje ciekawe obrazy, chwile, sceny ale nie tego...

ale większość wypowiedzi tylko mnie utwierdza w moim przekonaniu.

Piękne zdjecia i ciekawe postaci, film bardzo mi sie podobal. Co mnie jednak denerwuje, to ogolny hype i atmosfera wokol premiery. Czytajac gornolotne komentarze "wytrawnych" krytykow na forum, pochylajacych sie nad losem "prostych" ludzi z kieliszkiem pinot noir '98 w rece nie mozna sie nie usmiechnac pod nosem....

Same pseudoartystyczne składniki wrzucono do kociołka, w którym ugotowano "Romę". Po pierwsze: skąd Cuaron, mistrz koloru (Mała Księżniczka!) nagle decyduje się na czerń i biel? W dodatku w ultra-kolorowym Meksyku (Coco!). Może stąd, że Ida dostała Oskara, więc jak o 'trudnych' tematach i pod Oskara, to taktycznie...

Mam wrażenie, że z tym filmem jest jak z modą współczesną. Wszyscy się zachwycają, bo ktoś, kogo uważa się za znawce kina (???) powiedział, że to arcydzieło, a potem ruszyła fala zachwytów, nagród i nikt już nie jest w stanie powstrzymać tej paranoi. Dlaczego to piszę? Bo chciałabym wiedzieć, co dokładnie mogło...

Ktoś wie może, czemu Paweł Pawlikowski pojawia się w podziękowaniach na planszach końcowych filmu? Chodzi tylko o inspirację Cuarona czy może nasz reżyser miał jakiś skromny udział w tym projekcie?

Niestety ale nuda. Pokazano, że problemy kobiet niezależnie od ich statusu materialnego są takie same i że smutek serca zbliża. Żadna prawda objawiona ukazana w nudnawym szarym obrazie.

Zimna wojna ładniejsza w opowiadaniu i obrazie.

Dzieło nie dla każdego odbiorcy. Film zwraca uwagę na szczegóły, na tragedie jednostki na tle ważnych wydarzeń historycznych. Wolna, ale płynna akcja ma za zadanie zwrócić naszą uwagę na codzienne drobiazgi. Uważam, że jest to poniekąd opowieść o każdym z nas. Ekranizacja codzienności, film pozbawiony sensacji, może...

Film o zmaganiu się z codziennością. Faceci bywają do dupy ale myślą, że pozując na władczość rządzą. No i są żałośni. Kobiety w każdej, nawet dramatycznej sytuacji, radzą sobie, bez tych machos z pistoletami. I są dzielne.
Krajobrazy miejskie i pozamiejskie Meksyku są piękne nawet na czarno-białej taśmie...

Dawno nie widziałem czegoś tak nudnego. Zdołalem dotrwać do 30 minuty i żałuje zmarnowanego kawałka swojego życia. Szczerze odradzam, kompletne nieporozumienie. Pojąć nie mogę jak można było Oscara dać za tego gniota.

https://www.facebook.com/pociagdokina/photos/a.1225361847554107/1982647798492171 /?type=3&theater

JUZ wole ' obrady' seimu.......... w tvp