Roma
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Mam wrażenie, że z tym filmem jest jak z modą współczesną. Wszyscy się zachwycają, bo ktoś, kogo uważa się za znawce kina (???) powiedział, że to arcydzieło, a potem ruszyła fala zachwytów, nagród i nikt już nie jest w stanie powstrzymać tej paranoi. Dlaczego to piszę? Bo chciałabym wiedzieć, co dokładnie mogło zachwycić w tej historii? Ja nie znalazłam w tej opowieści nic ciekawego, czy ważnego. Przedłużane scen chcą zabić widza, który zaczyna się modlić, aby to trochę przyśpieszyło, ale film jest bezwzględny i wlecze się jak flaki z olejem, a reżyser znęca się nad publicznością tymi przeciągnięciami. Więc proszę powiedzcie, co jest pięknego w tym filmie, bo może ja go w ogóle nie zrozumiałam. Mam wrażenie również, że reżyser postanowił zrobić szmirę i przekonać się ilu ludzi jest w stanie nabrać na pseudoartystyczny obraz w modnej czarno-białej konwencji. No już sama nie wiem. Będę wdzięczna za odpowiedź, bo może mi coś wyjaśni.
Jedno co mi się podobało to świetna gra aktorki, która gra Panią Sofię, ale główna bohaterka....koszmar...
A po co mam Ci tłumaczyć co mi się w tym filmie podobało? Czy to spowoduje, że nagle ten film stanie się dla Ciebie wielkim dziełem? Nie sądzę. Nie podobał Ci się i tyle. Mi się nie podobał Bohemian Rapsody i nie oczekuję wyjaśnień od ludzi zachwyconych jak mam odebrać film który mi nie podszedł, żebym uznał go za arcydzieło.
No widzisz, a ja bym jednak chciała choć trochę zrozumieć, co jest w tym filmie takiego, co może się podobać, bo ja tego nie znalazłam. Przy większości filmów, które mi się nie podobają jestem w stanie zrozumieć, że coś tam jednak jest takiego, a tu... nie. Nie chodzi o to, żebym uznała ten film nawet za dobry, bo takich szans nie ma, ale jednak chciałabym wiedzieć. Nie zmuszam nikogo - wiadomo, nie chcesz nie pisz - ale jakby ci się choć trochę chciało to byłoby super, ale jak nie to nie. To nie jest też oczekiwanie, że ktoś mi powie jak mam odebrać film, bo już go odebrałam (j.w.) i tego nic nie zmieni.
Skoro jesteś na tym forum, zakładam, że potrafisz korzystać z internetu. Zatem przejrzyj sobie tematy i opinie, a jest ich ponad 100 nt tego filmu. Zobacz opis kogoś kto ocenił ten film wysoko (np. zatytułowany "Smaczki! autor:Istela) i sobie poczytaj.
Czy zawsze starasz się być niemiły i niepomocny. Nie chcesz - nie pomagaj. Ile nienawiści w tym roczniku... Pozdrawiam i życzę miłego życia. Jak ktoś będzie chciał to odpowie, jak nie (jak już pisałam) nie ma przymusu. Każda opinia niestety nie wnosi żadnych szczegółów. Film świetny, oryginalny, znajdzie się w kanonie... Nic mi to nie mówi. To ogólniki. Chcę szczegółów. Widzę niestety, że starasz się raczej mnie zdyskredytować, niż coś konkretnego powiedzieć. Napisz proszę 3-4 zdania, co cię w tym filmie zachwyciło. jaka część tej historii jest dla ciebie ważna.
Poddaje się.
Film mi się w zasadzie nie podobał. Wpadłem w paranoję jaką zainicjowali krytycy swoimi "achami" i "ochami". A poza tym chciałem zaimponować swoim pseudointelektualizmem znajomym na Filmwebie i srejsbuku.
Obawiam się, że tu nie ma nic do zrozumienia. Film fatalny, nudny do nieprzytomności, bardzo źle nakręcony, ale do bólu "słuszny". Lepiej obejrzeć doskonałą "Zimną Wojnę" Pawlikowskiego a "Romę" odłożyć na wieczny odpoczynek i niech... odpoczywa w spokoju.
Co rozumiesz przez słuszny, bo choć może to w nim jest, ale też nie zauważyłam. Dawno tak tragicznie nudnego filmu nie oglądałam. Trzy dni walczyłam, bo nie dałam rady na raz obejrzeć.
Polecam zobaczyć poniższy materiał. Mam nadzieje że rozwieje wszelkie wątpliwości https://www.youtube.com/watch?v=BIht48AJ2-U&t=32s
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
