Czasami przychodzi moment, gdy piękny, zmysłowy i jak chcemy wierzyć wieczny związek jest podany próbie miłości. Nie jest ona łatwa, bo bywa, że wymaga przekroczenia progu siebie.
Twoje szczęście jest moim szczęściem, tak mawiają zakochani. Słyszymy tą deklarację zazwyczaj, gdy sytuacja nie wiele od nas wymaga, poza...

Poproszę,żeby każdy miał taki defekt psychiczny...bycie dobrym

Bardzo trudny film. Trudny w odbiorze, brzydki, pełen cierpień i szokujących zachowań. Szokujących jak dla kogo, bo nie dla tych co widzieli już jakiś film Pana Triera – do których się zaliczam. Przedstawiony jest tu świat, a właściwie jedna nieduża wieś, w której panują starodawne i bardzo sztywne zasady współżycia...

Trzeba lubić von Triera. Mnie on nie podchodzi. Na pewno w jakimś sensie jest nowatorski, ale jak dla mnie to kino spod znaku tego, co można obejrzeć, ale nad czym trudno się zachwycać

Pani Emily jest b. ładną kobietą, nie rozumiem, czemu macie ją za brzydką. Jest genialną aktorką, chociaż niedocenianą przez wielu! Jak mam wytłumaczyć fakt, że nie dostała Oskara za brawurową role Bess? Żadna lepiej by nie zagrała aktorka. Młoda, ładna kobieta, która walczy ze swoimi problemami, która nie umie...

Jakoś nie mogę się do von Triera przekonać.

Co on mi tutaj przedstawia. Młodą, nie do końca sprawną intelektualnie (pardon, takie mam wrażenie: może Bess jest po prostu naiwna, dobra i zbytnio rozmodlona) dziewoję i jakiegoś Jana - perwersa, który strasznie cierpi, bo jest sparaliżowany, więc albo z tego cierpienia,...

Jej najlepsza rola, bardzo dobry film, klimatyczny. Jednym słowem arcydzieło 10/10

Przepiękny, choć bolesny. I chyba, niestety, „przeprawdziwy” – o miłości naprawdę gotowej na wszystko, na skrajne poświęcenie – gwałcenie własnych potrzeb, łamanie zasad, przezwyciężanie obrzydzenia, wreszcie samozagładę. Ale do takiego uczucia i poświęcenia są zdolne tylko osoby takie jak Bess – z naszej perspektywy...

niecg ktos poda sciezke dziwiekowa z tego filmu:)

Oglądnąłem wczoraj film i ciągle nie mogę zrozumieć jednej rzeczy. Otóż jak powinienem
interpretować prośbę Jana skierowaną do Bess. Na początku wypowiada ją tak, jakby
chciał dobra Bess, jednak po tym, jak Dodo tłumaczy mu ile dla niej znaczy, podkreśla, że
chce aby Bess kochała się z innymi dla niego. Na...

(...)"Dziewczyna czuje - odpowiadam skromnie-
A gawiedź wierzy głęboko;
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.

Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu,
Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce.
Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu!
Miej serce i patrzaj w serce!"
To chciał...

Obejrzałem już dwa filmy von Triera ("Melancholia" i "Tańcząc w ciemnościach" (oceniłem odpowiednio na 8/10 i 9/10)) w ostatnim czasie, i muszę przyznać, że jest to reżyser z uzasadnioną pozycją kultowego. Są to na pewno świetne obrazy, realizowane "po coś", wymagające trochę intelektualnej gimnastyki, ale nie do końca...

Wspólnota religijna, do której należy Bess, jest zorganizowana według surowych, do bólu konserwatywnych zasad. Wiele "przywilejów" zarezerwowano wyłącznie dla mężczyzn. Kobiety nie mogą uczestniczyć w pogrzebach, ani nawet wypowiadać się w trakcie nabożeństwa. Sposób w oddaje się bogu cześć, pozbawiony jest śladu...

to nie jest film dla ludzi wrażliwych. Brrr, po obejrzeniu tego filmu uczucia obrzydzenia nie mogłam się pozbyć bardzo długo. Sposób w jaki mąż wykorzystuje niedorozwój umysłowy żony, dla uleczenia samego siebie jest ohydny, obrzydliwy, wstrętny.

Sam film doczekał się wielu komentarzy i analiz więc napiszę tylko kilka słów o muzyce. To jeden z tych obrazów gdzie soundtrack jest idealnym uzupełnieniem i na długo zapada w pamięć. Cudownie nostalgiczne piosenki z lat 70. i Bach na zakończenie. Po tym seansie trudno wrócić do rzeczywistości.

to pewnie dewiza larsa von triera. chciałam już uznać film, za jeden z lepszych, jaki widziałam ale koniec zbyt mnie rozwalił. haa.

psychoza bess byla fantastyczna...

ale film w całości jedwabisty

Europejska Nagroda Filmowa nazywała się Felix, a nie Feniks, ten błąd się powtarza przy każdym nagrodzonym tą nagrodą filmie, należałoby to zmienić !

Najlepszy film Duńczyka. Pełen prawdziwych emocji które się wręcz wylewają z ekranu. Taką bohaterkę jak Bess łatwo by było ośmieszyć jednak von Trier traktuje ją raczej jako współczesną świętą która jest w stanie oddać wszystko za bliźniego. Najlepsze jest to że w żadnym momencie nie ma w tym filmie banału choć parę...