Rozumiem, że Apple wyłożyło hajs, więc ich macbooki nieustannie przewijają się w filmie, ale gadka o znakomitych osobowościach, które odeszły i wymienienie Steve'a Jobsa obok Edisona i Einsteina rozwaliło mnie na łopatki :D
Miałem dużo wątpliwości czy wybrać sie na tem film, zaglądałem tutaj kilkukrotnie żeby się przekonać czy warto. Jestem po i uważam, że film jest warty zobaczenia i jeśli ktoś tak jak ja zagląda tutaj po raz któryś, żeby przeczytać czy warto, to mam nadzieje, że właśnie przyczyniam się do podjęcia decyzji! 8/10
Nie wiem kto projektował plakat do filmu, ale ten ktoś spaprał sprawę. Kompletnie nie oddaje on klimatu filmu, jego konwencji. Po nim mógłbym się spodziewać, że produkcja będzie o zwykłym milionerze, który używa życia i tyle.
Spodziewałam się bardziej psychologicznego podejścia. Początek zapowiadał całkiem dobry film, niestety potem pościgi i strzelaniny odciągnęły uwagę od tematu.
... szkoda, że twórcy filmu zdecydowali się pójść bardziej w stronę kina akcji z fajnym zapleczem fabularnym, niż spróbować może stworzyć film bardziej psychologiczny, nostalgiczny, w którym znaleźlibyśmy więcej rozmów i przemyśleń bohaterów niż strzelania. Mimo wszystko naprawdę dobry film warty zobaczenia.
Liczyłem na film bardziej psychologiczny a dostałem przeciętny film akcji w którym główny bohater to jedna wielka sprzeczność co strasznie mnie przeszkadzało :(
Pomysł niezły (ale na pewno nie świeży), natomiast sam film nudny i bez polotu. Zakończenie typowo amerykańskie, którego każdy spodziewa się od początku. Ogólnie więc flaki olejem - mnie nie zachwycił.
Po cichu liczyłem na wizualne uniesienie niczym w Celi i The fall. Dostałem kino akcji sci-fi (bez grama thrillera) z idiotyzmami w większości ze scen. Pościgi, strzelanki, płonący dom, walki wręcz... dużo tego. A przesłanie spłycone maksymalnie: nowe młode ciało = możliwość kopulowania z przypadkowo poznanymi...
Nie wiem czy film jest na podstawie książki, ale mogli zrobić cały film bez tych strzelanin i akcji. Np Damian dostaje na start 30 milionów i znów buduje jakieś wypasione imperium finansowe. Ale po prostu mu się to nudzi, już to osiągnął. Albo motyw przejęcia jego poprzedniej firmy, po co ta akcja? Przecież te dylematy...
więcejPomysł zamiany ciał bogatego starca na młodzieńca pierwszy przedstawił już bardzo dawno temu w krótkim opowiadaniu klasyk H. G. Wells. Koncept okazał się świetny, fabuła, jak tez jej wymowa, była prosta, ale mocna.
Ten film nie ma do zaoferowania nic ciekawszego, przeciwnie, jest nijaki, zrobiony na przyzwoitym, ale...
Nie wytłumaczyli jak działa to przenoszenie świadomości, a nabój rozsadziłby całą maszynę, bo przecież to wielki magnez, ale film jest całkiem dobry.
Szedłem wczoraj na film raczej z nastawieniem, że będzie marny. Jak się okazało nie miałem racji. Film był bardzo ciekawy. Dużo przy nim rozmyślałem. Tylko na akcję trzeba trochę poczekać, ponieważ pierwsza połowa filmu to jest dramat. Dopiero od Połowy zaczynają się bijatyki, których i tak nie ma za dużo, jednak mi...
więcejNie jest to arcydzieło,na pewno,ale dobrze można spedzić czas przy wieczornym,luźnym seansie. Pomysł na pewno ciekawy,ale ogółem prowadzenie fabuły już z tych oklepanych. Ale to nic,film przynajmniej nie ukrywa,że stara sie być "tylko" dobrym sensacyjniakiem s-f z nutą thrillera,a nie cholera wie jakim...