ja obejrzałem skyfalla myślę, że około 5 razy. Świetny klimat i niesamowite sceny akcji. Świetne sceny klimatyczne i sceny budujące napięcie. Kolorystyka obrazu. Jaram się strasznie.
Jeden z najlepszych filmów akcji jakie w życiu widziałem z niesamowitym klimatem i scenami akcji. Skyfall to jest czołówka kina akcji także od strony artystycznych wrażeń z lokacji i kamery. Prometeusz jest popsuty od początku do końca. W sferze podejścia - dziecinnego jest do przełknięcia, ale patrząc na niego logicznie film jest głupi w wielu miejscach. najbardziej psuje film motyw dziadka, nielogicznosci technologicznych z seria obcy, oraz banda debili na pokladzie
Wiesz mi osobiście całkiem dobrze się go oglądało wiadomo że w każdym filmie nie jest wszystko idealnie.Ale 4 ocena to nie na miejscu :)
No chyba cię po*iło. Ja i tak zawyżyłem. Nie chodzi o to co się podoba co nie. Chhodzi o to jak coś zostało zrealizowane. Ja doceniam kino, które jest zrobione zrealizowane świetnie jako rozrywka na najwyższym levelu. Wnikam w analizę logiczną zdarzeń w filmie, postaci, pracy kamery itd. jaram się tym wszystkim. Przede wszystkim audio i obraz. Prometeusz to katastrofa logicznaa. Film drażni głupotą. Stawiając go przy Obcym 8 Pasażer nostromo ocena powinna być z mojej strony zaniżona do 2/10
Oglądam ten film wczoraj na HBO - to jest jakiś dramat.Niczym gówno zawinięte w papier po cukierkach.Ja rozumiem kino s-f, nawet trawię fantasy ale co tam się odjebało to jakiś kosmos. W kategorii wielkich rozczarowań może sobie podać rękę z Prometeuszem.
Cała kasa poszła na samochody i efekty specjalne a scenariusz pisał stażysta i do tego lekko przyćpany.
Raz ciężarówka jedzie przez wąwóz który zostaje wysadzony i zasypany głazami a kiedy wraca tą samą drogą musi się specjalnie rozpieprzyć by zablokować przejazd ? O reszcie uniwersum tego świata nie chcę mi się nawet pisać.
Trzeba mieć mózg wielkości orzeszka lub 10-12 lat aby przyznać temu dziełu więcej niż 5 gwiazdek.
Dobrze że Mel Gibson był trzeźwy jak dali mu scenariusz do przeczytania i olał tą produkcję.
dostał 6 oscarów w innych technicznych nominacjach ale to bardzo dobry spójny film , świetny aktorsko , technicznie i muzycznie
nie czułabym sie żle jakby wyrgrał , absolutne cudo w swoim gatunku
Czy to jest jeden z tych filmow, ktory kazdy moze interpretowac jak chce bo fabula jest o niczym i wszystkim jednoczesnie? W takim razie jak dla mnie ten film byl o narodzinacg sufrazystek podczas gdy jedna kobieta udawala faceta aby wyprowadzic z niewoli pozostale, wykorzystywane przez samcow podczas gdy szara masa majac swoje problemy nie pomyslala nawet o rownosci plci. A jesli to taki o film o jechaniu cyber ciezarowka wypelniona mlekiem opaslych matek po pustyni to autentycznie rece mi opadly. Tak beznadziejnego filmu dawno nie widzialam. Nie wiem jak mam oceniac zdjecia, kostiumy itd skoro film nie ma fabuly i opowiada jak dla mnie o nie czym. Jesli film jest nudny i nie ma fabuly to daje z marszu ocene 1-3 w zaleznosci od moich odczuc, natomiast zdjecia, muzyka, rezyseria itd to sprawy drugorzedne, ktore oceniam jak widze sens dalszego rozmyslania o filmie. Tutaj stracilam 2h zycia na nic. Ten film powinien dostac Oscara za to, ze bez fabuly udalo im sie wyprodukowac 2h czegos, za ogladanie czego ludzie jeszcze zaplacili i to z wlasnej woli.
Kolega powyżej celnie określił to dzieło jako " gówno zawinięte w papierek po cukierkach". Owszem za fajerwerki dostał ode mnie kilka gwiazdek - strona wizualna zasługuje na szacunek, niestety reszta to tragedia. Ten film jest jak ogromny pretensjonalnie kolorowy balon - im bardziej nadmuchany, tym bardziej pusty. Drewno i pustostan.Podczas seansu moje zażenowanie biło się z myślami: jak można zepsuć taki potencjał oraz jak denne gusty ma publiczność, dla której fachowcy ze Stanów strugają takie widowiska. Bitwa żenady z myślami zajęła mi to całą projekcję i tyle z tego filmu zostało. Przy okazji jak można porównywać MM4 ze Zjawą, tego nie wiedzą najstarsi górale.
Scarface nawet nie dostał nominacji ,to taki sam ponury żart tych, lewackich przereklamowanych nagród :)
To wcale nie jest żart. To film dla kochających kino.
Zdjęcia, montaż, efekty i dźwięk za pomocą których reżyser z finezją tworzy kolejne pościgi tworzą po prostu wielkie kino.
Osoba naprawdę kochająca kino, a w Akademii takich jest na pewno sporo, po prostu nie może nie mieć serca dla tego filmu. To 100% filmu w filmie i nie trzeba w tym przypadku żadnej fabuły. Stąd ta nominacja za film roku.
Spodziewałem się niewiele coś na miarę kopuły Gromu a dostałem bardzo dobry film. Zdecydowanie najlepszy Mad Max nie ujmując nic świetnemu Gibsonowi.