Ahhh mając 8 latek oglądało się ten film i strasznie się bałem ;)) Uwielbiam ten film mimo że teraz już dużo straszniejsze filmy oglądałem i nie przestraszył by mnie ale to klasyk :) Dam 8/10
Dobra zabawa z wilkołakami, świetna Delpy i TE Scott, poza wieżą Eiffela i jednym z mostów Paryż mało wykorzystany. Historia toczy się wartko, więc nie ma mowy o nudzie :)
Z początku była dość fajna komedia, lecz później katastrofa.
Film się strasznie dłużył, fabuła nudna i do tego bardzo marna animacja.
Poza tym film był mało adekwatny w stosunku do pierwszej części, i te wilkołaki mało przypominały tego z części pierwszej. Dodatkowo klimat był tu całkiem inny.
Ludzie, przygotujcie...
Szczerze mówiąc to nie byłem nigdy wielkim fanem Amerykańskiego Wilkołaka w Londynie, ale kontynuacja jest jeszcze słabsza.
Początek zapowiada się w sumie bardzo fajnie - mroczne ujęcia architektury Paryża, a później pierwszy atak wilkołaka w szybkim, ekscytującym montażu. Niestety intro okazuje się być najlepszą...
Kilka komediowych scen im się udało, ale większość humoru jak dla mnie można by stąd usunąć, bo na siłę był upchany i zbyt debilny np. koleś udaje, że prezerwatywa to guma do żucia i robi z niej balona... wow jakbym miał 15 lat, to może by mnie to rozbawiło.
Najgorsze jest to, że wilkołaki są CGI i mocno się to rzuca...
jak dla mnie na poziomie jedynki która się już zestarzała.W tym filmie jest wiele więcej rzeczy niż w Londynie(Szczególnie scena z bungie:D).
dla mnie nie był to horror tylko całkiem przyzwoita komedia :) choc nie przeczę, bywał momenty, w których czułam dreszczyk. film łatwy i przyjemny, na sobotni wieczór idealny ; )
To nie może być remake, filmu Landisa ponieważ "Wilkołak w Paryżu" powstał w 1997 roku, natomiast " Wilkołak w Londynie" 1981.
Pozdrawiam
Jeśli komuś podobał się "Amerykański wilkołak w Londynie", niech przyadkiem nie ogląda tego filmu. Chyba, że ma ochotę na kolejne "American Pie". Zepsute tu jest dosłownie wszystko. W Londynie był jeden wilkołak, tu mamy całe stado. W Londynie wilkołak był bezrozumną bestią, zabijającą kogo popadnie, tu może sobie...
film jest o specyficznym gatunku horror-komedia co nie zawsze musi sie udać film powinien być bardziej mroczny a nie rozrywkowy wilkołak w Londynie był bardziej mroczny tu to nie za bardzo wypaliło chodź film ma swój styl ale co do postaci nawet ok ale efekty specjalne dość słabe wilkołaki za...
więcejFilm czasem jest tak żałosny, że aż śmieszny. Jest to marna podróbka pierwowzoru z jeszcze większą ilością komedii, która czasem stoi na przyzwoitym poziomie choć zupełnie nie pasuje do reszty! Sceny z wilkołakami wyszły różnie bo raz śmieszyły (nie zamierzenie), a raz były na całkiem serio. Jest kilka wpadek...
Nie wiem właściwie, czy ten film to remake, czy przeróbka filmu Johna Landisa. Zamiast typowego filmu o wilkołaku, na serio pokazanego i świetnie zrealizowanego jak poprzednik, otrzymujemy coś w rodzaju werewolf-slasher. Porównań uniknąć trudno, ale ten film jest tak słaby, że nie warto się na ten temat rozpisywać.