Bardzo fajny serial, niestety lektorka to tragedia.

Jak można była zepsuć taki potencjał taką muzyką. Taka opowieść aż się prosi o blues, rodzący się na początku 1900 roku jazz a zamiast tego wyrzucono popowe ( słabe) kawałki...

Miniserial krótki, bo tylko 4 odcinki po 45 minut, ale pomimo historii opartej na faktach, która często jest psuta przez reżyserów, tą historię oglądałam z przyjemnością. Przedstawiono ją przyjemnie, choć momentami aż za przyjemnie. Początki XX wieku, a czarna kobieta pomimo że pogardzana, nadal słuchana. Pewne wątki...

Oby więcej takich historii opartych na faktach na Netflix było dodawanych

Za wiele skrótów, wiele wątków zostało niedokończonych i niewyjaśnionych. Często można było się zgubić, a cała historia została mocno spłycona.
Ogólnie uważam, że to świetny materiał na naprawdę długi serial, ale słaby na film. Daje 4z

Rewelacyjny serial! Genialna gra aktorska, piękna scenografia, niezwykle przyjemne dla oczu zdjęcia. Serial dopracowany w najdrobniejszym szczególe a przy tym wciągająca historia.
Muzyka nowoczesna w ścieżce dźwiękowej może drażnić ale dla mnie to było bardzo ożywcze. Oby było produkowanych więcej seriali w tym stylu,...

Ale muzyka trochę nie pasująca do tej epoki. Po za tym bardzo fajnie się oglądało.

Za jednym z portali: "Netflix zapowiedział nowy serial limitowany "Madam C.J. Walker". Laureatka Oscara Olivia Spencer zagra tytułową rolę, będzie również producentką wykonawczą serialu. Ośmioodcinkowa seria opowiada niesamowitą prawdziwą historię Madam C.J. Walker — pierwszej Afroamerykanki, która została milionerką...

Ciekawa historia. Fajny klimat, stroje, gra aktorska. Tylko ta lektorka kiepska...

W zasadzie jako facet powinienem powinienem zignorować ten serial, który włączyła żona jednak zaintrygował mnie temat pierwszej czarnoskórej milionerki w USA z początku XX w. Coś co w zasadzie nie miało się prawa udać, a jednak stało się faktem. W sumie miła, lekka, przyjemna produkcja i rewelacyjna Octavia Spencer w...

Historia tej kobiety jest w jakims sensie przykladem obiegowej opinii, ze pierwszy milion trzeba ukrasc. Do dzisiaj nie wiadomo na pewno, czy rzeczywiscie zajumala swojej pracodawczyni przepis jako baze wyjsciowa do swojego produktu, lecz duzo wskazuje na to, ze tak. Cos tam mowiono przez lata, ze w miedzyczasie niby...

to wolę nie oglądać i uznaję serial za badziewie.