Na cuda bym nie liczył. W polskim filmie - nawet kinowym - efekty specjalne wciąż przypominają sylwestrowy pokaz sztucznych ogni (środkami zakupionymi na straganie w ostatniej chwili) w wykonaniu pana Zdziśka i pana Janusza, już po wypiciu 0,7 litra na łeb.

Szkoda tylko że osoby zatrudnione przy serialu nawet grać nie umieją a co dopiero dobrze zagrać. To jest tak sztuczne dretwe i bez sensu że szkoda gadać. Cgi w dzisiejszych czasach to znowu nie taki majątek. Nawet scenografię sali balowej zchrzanili.

Historyczna opera mydlana? Nie znam takiego gatunku. Ale znam zapach kupy i wiem, że ostro bije od Korony królów. Poza tym scenografia, umiejętnie tworząca środowisko jest jednym z ważniejszych elementów opery mydlanej.

gra o tron z pewnością to nie jest - inny gatunek - bliżej mu do Borgiów czy Tudorów,różnic większych jak na razie nie widać

Święta racja!

Ja nie wiem, czy w twórcy nie widza jaki to słaby serial? Polacy przecież oglądają Grę o tron, Vikingów, czy Wichry losu produkcji BBC ( to chyba serial z najpiękniejszą scenografią, przyrodąz a przy tym bardzo wiarygodny pod względem strojów i języka, widz czuje jakby przeniósł się w xviii wiek, i ta.muzyka.... Piękna). Niestety ta produkcja to kompletna katastrofa....

"Polacy przecież oglądają"

Ale o jakiej Ty grupie docelowej mówisz :D
Już sto razy pisano, że to odpowiedź na tureckie "Wspaniałe Stulecie" a nie jakieś "GoT-y". To zupełnie inny serial kierowany do innej grupy.

Wspaniałe Stulecie to arcydzieło przy tym polskim badziewiu.

A idź pan z tym Wspaniałym Stuleciem. Takie same gówno jak Moda na Sukces. Obejrzałem tamtego czegoś ze dwa czy trzy odcinki i wiecej nie mogłem. A Korona Królów daje radę, co widzę po obejrzeniu zaledwie jednego odcinka.

Smiem twierdzic ze gowno to ty wiesz o wspanialym stuleciu jak go tworzono itd korona krolow to jest dopiero dno wspaniale stulecie to jest mega serial w porownaniu z tyk 30 minutowym gniotem ktory nawet kaczac sie nie zachwyca na tyle zeby czekac na kolejny odcinek.

Wystarczyło mi kilka odcinków zeby się przekonać jakie to było gówno, nie potrzebuję wiedzieć jak powstało czy jak go tworzono.

A ja nie rozumiem..
Ponoć mamy teraz tyle kasy, ponoć TV jest taka dofinansowana, a pożałowali na porządny serial. Mieli okazję stworzyć coś naprawdę na poziomie, a wyszedł taki Świat wg Kiepskich..
Większość obsady to średniej klasy aktorzy, kilku załapało się chyba tylko dzięki udziałowi w Smoleńsku..
Scenariusz to jakaś kpina pisana na kolanie..
Scenografię lepszą miały filmy w latach 80-tych..

Nie będę już narzekać, ok.. ale nie potrafię wybaczyć, że zmarnowali taki potencjał..
Zamiast jednego porządnego serialu, nasi wolą nakręcić 5 tandetnych telenowel na poziomie M jak miłość.. i to jeszcze po kosztach..

Na poprawę humoru musiałem Krzyżaków z dvd puścić..

Korona Królów ma poziom gry niczym Legia w Lidze Mistrzów.

4 punkty zdobyliśmy będąc w grupie śmierci i awansowaliśmy do Ligi Europy gdzie nie załapały się o wiele bardziej uznane marki niż Legia. Także porównanie nie trafione.

Jeżeli ktoś kibicuje Legii to na pewno nie ma kompetencji żeby merytorycznie ocenić Koronę Królów. Chyba, że w więzieniu uzupełnił wykształcenie podstawowe.

Nie wszyscy są pseudokibicami i łysymi karkami bez wykształcenia. Nie wrzucaj wszystkich od jednego worka. Ja jestem przeciwko stadionowym chuliganom. Na mecze chodzę z żoną i synem na sektor rodzinny a liceum i maturę zdałem bez jakichś większych problemów. Nie wychodzą ci te prowokacje.

Jak przychodzi co do czego to wszyscy mają wykształcenie i brak konfliktu z prawem. A rzeczywistość wśród zwierząt zwanych potocznie kibolami jest zupełnie inna.

Tylko, że ja nie jestem kibolem i nie mam z nimi nic wspólnego.

Krótko: przesadzasz (żeby nie użyć gorszego słowa). Więcej: trochę się dziwię (delikatnie mówiąc), żeby zachwycać się jakimś tureckim serialem, a polski wysyłać do wszystkich diabłów. "Korona królów" nie jest idealna, ale (mimo to) jest całkiem dobra.

Akurat KK ma więcej wydarzeń historycznych od początku niż WS. Ponadto bardziej historyczne kostiumy.

Ciekawe w czym?

Do grupy starszych pań, które z racji braku umiejętności obsługi internetu i znajdowania tam dobrych seriali, nie mają porównania i zachwycają się Koroną Królów, a dla młodzieży (większości jak mniemam po komentarzach, to dno i wodorosty)

A może ja też bym chciała obejrzeć serial na poziomie polskiej produkcji w polskiej telewizji, mimo, że emerytką nie jestem. Niestety, kiedy patrzę na te sceny i drętwe dialogi, ogarnia mnie zażenowanie. W Wiadomościach obtrąbiono sukces oglądalności serialu, a o opinię poproszono przechodnia- starszą panią......

Może warto zacząć płacić abonament? Chciałoby się coś na miarę zachodnich produkcji premium HBO, a tu d...a. Oczekiwania wielkie, ale za darmo nic nie ma!

Abonament płacę.

To bardzo dobrze, więc ma Pani prawo oceniać coś na co idą Pani pieniądze. Chciałam tylko zauważyć, że najwięcej do powiedzenia mają ci którzy grosza nie łożą na telewizję publiczną a oczekiwania mają na produkcje z Hollywood z efektami co najmniej jak w Star Wars. Bez przesady! Czytam właśnie komentarze nt. serialu i "dziwnym" trafem media, które są, że tak powiem, przeciwne partii rządzącej "jadą" po tej produkcji jak po najgorszym g...nie. I analogicznie jest w drugą stronę. Serial nowy, inny niż do tej pory, którymi widzowie są karmieni. Moje zdanie jest takie. Jeżeli choć trochę przybliży ludziom historię polskich Piastów, to zajebiście. Może część widzów dowie się kim był Łokietek, Elżbieta Łokietkówna, Kazimierz Wielki, może to zmusi ich do zaglądnięcia do Wikipedii, Encyklopedii czy jakiegoś opracowania dot. polskiego średniowiecza. Jeśli tak to spoko. A cała ta otoczka związana ze scenografią niech zejdzie na dalszy plan Ocenianie czegoś po jednym odcinku lub tylko dlatego że to TVP wyprodukowała to jakieś nieporozumienie.

Nie oceniam serialu po tym, jaka stacja go wyprodukowała, bo to mnie niewiele interesuje. obejrzałam już chyba dziesiątki polskich i zagranicznych seriali i Korona królów jest po prostu kiczowata przez swoje stroje, niedopracowana i sztuczna. Niestety, wiele osób, z wyjątkami o których pisałam powyżej, także ogląda dobre seriale i nie zadowoli się dziełem na tak słabym poziomie i ma już pewne wymagania co do poziomu dialogów, fabuły i ogólnie pojętej scenografii i oddania epoki.

Ja się z tym jak najbardziej zgadzam, ale za 200 tys. zł za odcinek to niestety cudów niema! Dobranoc

"(...) inny niż do tej pory, którymi widzowie są karmieni."

Inny? Sęk właśnie w tym że on inny nie jest. Jedyna różnica to stroje i fryzury. Reszta trzyma poziom telenoweli wymieszanej z pseudodokumentem. Czyli tego samego g... którym od lat karmią widzów tvp, polsat i tvn. Słabe, sztuczne dialogi (do tego bez żadne stylizacji na średniowiecze), akcja ciągnąca się jak guma, mizerny scenariusz i drewniane w większości aktorstwo.

To już wolę zjechanego przez wszystkich Wiedźmina. Tam przynajmniej coś się działo, a bohaterowie ze sobą rozmawiali, a nie tylko wygłaszali kwestie. I było kilka niezłych ról.

@ andre serio? Muszę jeszcze raz obejrzeć po latach.

Serio, serio. Da się to oglądać bez bólu zębów :)
Oglądałem zresztą Wiedźmina (serial) bez uprzedzeń, bo fanem Sapkowskiego jakoś nie zostałem (wolę Bunscha), więc nie przeszkadzały mi zmiany w stosunku do książek. A lubię takie średniowieczne klimaty :)
Żebrowski, Wolszczak, a przede wszystkim Zamachowski zagrali naprawdę nieźle, było też trochę fajnych ról w epizodach, np. Chyra.

Media? Przeciwne?
Wejdź na strony z memami..
Te też obsługuje opozycja..?

Got ma kilkadziesiąt razy większy budżet więc nic dziwnego ,że wygląda o wiele lepiej.

Jeśli nie ma się kasy, to się nie robi takich filmów czy seriali, chyba że ma się dobrego scenarzystę.

dokładnie TAK , plus dobry reżyser, czyli czynnik ludzki. Wtedy jakoś się wybacza niedostatki scenografii, czy kostiumów, bo najważniejsza jest historia. W tym przypadku historia naprawdę ciekawa, ale dialogi złe, gra aktorska też słaba, reżyser średni, operator daje radę. Ogólnie średnio, ale Łepkowska jako konsultant scenariuszowy niewiele pomogła , o ile jeszcze nie popsuła.

"Wichry losu produkcji BBC ( to chyba serial z najpiękniejszą scenografią, przyrodąz a przy tym bardzo wiarygodny pod względem strojów i języka, widz czuje jakby przeniósł się w xviii wiek"

Oooo i oto najbardziej chodzi. Tu widz czuje tylko zażenowanie. Czysto, ładnie i teatralnie.
Eh trzeba było poprosić BBC i korepetycje i zbierać hajs, a nie zrobić coś tak słabego. Choć plusem jest to, że TVN swój "historyczny" też zrobił na podobnym poziomie - sztuczne, czyste i teatralne...
PS
Już nawet te scenki z "Ukrytego gniazda dynastii", czy "Wyspy władców" są o niebo lepiej nakręcone i zagrane, a grają zwykli odtwórcy historyczny, nie aktorzy :D

Może dla tego właśnie wypadło lepiej, bo odtwórcy historyczni łapali klimat ;) To moje największe zdziwienie, że nie zatrudnili tu bractw rycerskich.

Chociażby wybierając 24 letnią kobietę do roli Aldony, która miała 12-15 lat.

I ta wykoszona trawa na dziedzińcu zamku. Ojojoj, oj.

Tak, rzeczywiście to największy mankament tego serialu. W innych tego nie ma...

Ma ich więcej, można wymieniać godzinami.

owce świeżo wygryzły

Wszystkie ujęcia jazdy konnej zrealizowano z takiej odległości, żeby nie było widać, kto jedzie na koniu. I odwrotnie. Zbliżenia na twarz były tak duże, żeby widz nie dostrzegł, że aktor nie jedzie konno, tylko się trzęsie na jakimś wózku widłowym. Do serialu historycznego aktorzy nie opanowali jazdy konnej.

To akurat ściągnęli od Forda. :D
W "Krzyżakach" scena w której Jagiełło uderza "dwoma nagimi mieczami" o siebie też była tak nakręcona. Bo koń się płoszył od szczęku oręża. W efekcie musieli posadzić Karewicza na jakiejś skrzyni czy czymś podobnym. ;)

Prawda czasu, prawda ekranu :D

Nie wiem jak teraz, ale kiedyś w filmówce jazda konna i podstawy fechtunku to był element programu nauczania.

Ach - "Krzyżacy" - toż to arcydzieło filmowe. Lata 60 - a jest i klimat i sens i opowieść - nie mówiąc o końcowej bitwie.

Ja np. nie wymagam aby aktorzy tego serialu jeździli konno:). Ja się nie ma forsy na sceny batalistyczne - to po co komu nudny turniej rycerski??? Wystarczy trochę normalnych rozmów o problemach polskich tamtego okresu:) Wystarczy jakiś problem, jakiś fikcyjny bohater z tajemnicą, spiskiem itp. - i już byłoby poprawnie.

Hehe, dwaj rycerze, którzy się pukają jakimiś badylami tak, jakby chcieli, a nie mogli. Tak wygląda XIV wieczny turniej rycerski wedle twórców tego biednego serialu. U mnie dzieciaki na podwórku kijkami grzmocą się z większą werwą, kiedy bawią się w rycerze.

We współczesnych turniejach rycerskich lepiej to wygląda.

Mamy tyle bractw rycerskich itp. Czemu nie można się nimi wesprzeć przy realizacji? Są tam ludzie którzy o średniowieczu wiedzą więcej niż 1000 pań Łepkowskich. I do tego mają ręcznie robione stroje i broń. Broń której umieją używać.

A to akurat prawda, mój sąsiad z bractwa trzaska się na miecze na zamku i jak wychodzi z ekipą z domu, aż miło popatrzeć.

zdecydowanie, pamiętam pokazowy turniej rycerski w Malborku - wyglądało to 100 razy lepiej niz na tym filmie, widać , że to ludzie którzy wiedzą co robia. Aktorzy w tym filmie w większości ledwie trzymaja się w siodłach. JW scenie kiedy łokietek wracał z wojny, miałam wrażenie że zaraz spadnie z konia

Ależ oczywiście, że tak!! Przecież jak robili "replikę":) bitwy pod Grunwaldem - to było bardzo imponujące! Tyle ludzi , dwie armie itp.
Wiem, że potrzeby serialu są inne - ale przecież zapłacenie statystom - nie może przekraczać możliwości telewizji, która niby chce rozwijać historię.
Po obejrzeniu tego serialu - to na razie tylko pośmiać się można z naszej historii - a to jest okropne.