PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=810751}

Euforia

Euphoria
7,9 75 094
oceny
7,9 10 1 75094
7,8 24
oceny krytyków
Euforia
powrót do forum serialu Euforia

Jeżeli tak faktycznie wygląda świat współczesnych licealistów to jestem bardzo szczęśliwa, że dorastałam w latach dziewięćdziesiątych.

MangoxRay

Wycieczki osobiste i obrażanie osoby, której nawet nie znasz to tylko dowód, że masz problem, że ktoś inny ma prawo do innej opinii niż Twoja i brakuje Ci racjonalnej argumentacji. Szkoda mojego czasu.

ocenił(a) serial na 10
villemo75

nareszcie coś zostało wymyślone. Wyraziłem swoją opinię i podałem argumenty -Ty nie.
ja prowadzę ożywioną dyskusję nie odwracam kota ogonem i nie obrażam się. Dla mnie to co napisałem pozostaję prawdą. Masz rację szkoda czasu, szkoda w ogóle argumentować swoje opinie. Najlepiej rzucić komentarz wyssany z palca nie posiadając żadnej wiedzy o tym co się mówi. Takie obrzucanie łajnem to nic nowego w świecie internetu. Ja wcale nikogo nie obrażam. Skomentowałem twoją wypowiedź i na podstawie informacji w niej zawartych stwierdziłem fakty. To sobą reprezentujesz więc nie wiem jak to inaczej mam odbierać? .. Masz prawo do opinii. Ale nie wiem skąd to zdziwienie że jeżeli publikujesz swoją opinię publicznie to ktoś może ją podważyć? Ja się z tym nie zgadzam+właśnie parę minut temu wpadł mi w ręce wywiad z aktorem który wypowiada się jak to było w latach 80/90 z tymi sprawami i posłużyłby za świetny argument. Ale ja nie będę już dłużej się wysilał a potem ktoś napiszę że "szkoda mojego czasu". Mojego też szkoda i nie będę go już tracił na konwersację z Tobą.

ocenił(a) serial na 10
villemo75

a i jeżeli bym mógł to chciałbym definicję dzieła kultury poznać. Bo na prawdę jestem ciekaw.

ocenił(a) serial na 10
villemo75

i w sumie jak się zastanowić to poprzez te twoje kontrargumenty (chociaż nazwać tak tego nie można) sama podważasz własną wypowiedź.

ocenił(a) serial na 9
MangoxRay

Może jestem stara, ale mój świat w liceum tak nie wyglądał. Może żyłam w bańce, ale mój świat kręcił się wokół sportu, zażartych dyskusji o polityce i o tym, czy ktokolwiek skumał coś z ostatniej lekcji fizyki bo dla mnie była to czysta abstrakcja której mój głupi mózg nie był w stanie ogarnąć, rozmawialiśmy o studiach, czy chcemy na nie iść, na jakie, o czym marzymy i co nas interesuje. Każda z dziewczyn w mojej klasie, a były w niej przecudnie piękne i delikatne dziewczyny, były też outsiderki, weganki, punkówy, metalówy, anorektyczki, grubaski, lesbijki, aseksy, bogate z tzw. dobrych rodzin, z klasy średniej, z rodzin, które ledwo wiązały koniec z końcem, każda prędzej zgodziłaby się zagrać na pozycji rozgrywającego w drużynie rugby niż wysłać komukolwiek nagie foty. Owszem, imprezowaliśmy, był alkohol, papierosy i marycha. Imprezy trwały po kilka dni, pewnie był i przypadkowy seks ale to nie był powód do dumy. Świata Euforii nie rozumiem, nie podoba mi się. Widziałam wszystkie odcinki i mam takie samo zdanie jak założycielka tematu, jeśli tak jest teraz to cholernie się cieszę, że ten czas jest już za mną. Plus, nastolatki są dziś po prostu za głupie na internet.

villemo75

dzieło kultury to dosłownie wszystko co powstaje, jak można mieć inna definicję słów, które mają już swoją definicję?

ocenił(a) serial na 5
villemo75

Eeee, a lata 90-te były pod tym względem lepsze? Weź może jednak pod uwagę, że młodzież wcale nie była lepsza(ani gorsza), tylko po prostu tak dobierałaś sobie towarzystwo, że nie byłaś świadoma istnienia pewnego rodzaju zjawisk dotyczących twoich rówieśników, którzy prowadzili bardziej wyluzowany tryb życia, regularnie chodzili na dyskoteki, imprezy, wchodzili w związki itd. Wszystko to, wyglądało mniej więcej podobnie z tą różnicą, że w naszym kraju większą popularnością zawsze cieszył się alkohol no i byliśmy bardziej nieodpowiedzialni jeśli chodzi o niechciane ciąże wśród 15-17 latek. Ich liczba w pierwszej połowie lat 90-tych byłą zabójcza.

villemo75

Miałam napisać dokładnie taki sam komentarz.
Cieszę się, że dorastałam w innym - porządnym świecie. Imprezy też wtedy były i działy się różne rzeczy, ale to co pokazuje ten serial jest delikatnie mówiąc niepokojące. I pomyśleć, że kiedyś szokował nas świat pokazywany w Beverly Hills 90210.

ocenił(a) serial na 10
starlight_11

co masz na myśli mówiąc porządny?

starlight_11

Moze cie szokowało BH9210, bo w latach 90 nie było takiego dostępu do informacji, dostęp do internetu był utrudniony. Domyślam się, że nie siedziałaś przed tv oglądając wiadomości i nie zaczytywałaś się w gazetach informacyjnych, teraz z każdej strony docierają do nas informacje, często bardzo szokujące, ale prosze cie... zakładanie, że którekolwiek pokolenie jest gorsze/lepsze, ćpa mniej/więcej, uprawia seks częściej/rzadziej to bezsens. Wydaje ci się, że było tego mniej, bo przepływ informacji był inny, bo dużo się zamiatało pod dywan (i nadal się zamiata, ale chyba nie na taką skalę jak kiedyś), Wg statystyk to własnie ówczesna młodzież bierze mniej narkotyków (nie licząć marihuany, której spożycie wzrasta), pije mniej alkoholu i rzadziej zachodzi w niechciane ciąże, palą też mniej papierosów. Sytuacje z serialu mają miejsce na całym świecie, ale to nie znaczy, że młodzież taka jest. W każdym miejscu i w każdych czasach dochodziło wśród nastolatków do gwałtów, narkomanii, od zawsze istnieli też homoseksualiści, pornografia i prostytucja. To że nie byłaś tego świadkiem w swoim towarzystwie nie świadczy zupełnie o niczym. I pamiętajmy, że nie jest to serial dla młodzieży, to serial od 18 roku życia, więc oczywiste, że sceny będą ostrzejsze niż w BH9210, który był serialem dla nastolatków! Można go było oglądać od jakiegoś 12 roku życia, albo i mniej.

starlight_11

i nie rozumiem też jak można krytykowac młodzież po obejrzeniu tego serialu, a nie krytykować swojego pokolenia - rodziców z serialu. Szprycowanie dziecka lekami, gwałt na nieletnich chłopcach i nagrywanie tego i trzymanie tego w domu (sic), brak rozmowy i komunikacji z własnym dzieckiem, brak empatii - nauczycielka, która kazała głównej bohaterce opowiedzieć co robiła w wakacje, chociaż dano nam do zrozumienia, że wsyzscy (łącznie z nauczycielami) wiedzieli gdzie ona była i pewnie znalazłoby się pare innych...

ocenił(a) serial na 9
BlueLips

Dobrze gadasz!

starlight_11

Kiedyś to było, a teraz to nie jest :D Kiedyś młodzież była inna. Bzdury. Młodzież zawsze eksperymentowała, co najwyżej cenzura obyczajowa nie pozwalała pokazać tego w filmach, a naiwni rodzice myśleli, że ich dziecko to akurat święte jest... Inna sprawa jest taka, że ten serial jest prawdopodobnie mocno przerysowany. Owszem, porusza problemy współczesnego świata, ale czyni to w bardzo efekciarski sposób. Chociażby wątek Nate'a... koleś jest chodzącą karykaturą toksycznej męskości. Nie mówiąc już o tym, że poj*bany nastolatek rozgrywa kogo chce, jak chce i kiedy chce, ze sprawnością godną Franka Underwooda...A ja myślałam, że Riverdale jest nierealistyczne...

ocenił(a) serial na 6
villemo75

wystarczy przeczytac chociazby My dzieci z dworca ZOO, zeby wiedziec, ze kiedys mlodziez bawila sie rownie dobrze jak teraz. Sex i dragi sa i byly wtedy.

ocenił(a) serial na 8
villemo75

Jeśli myślisz, że życie KAŻDEGO licealisty tak wygląda, to uwierz mi - nie ;)

ocenił(a) serial na 5
grzybowa124

Trochę właśnie brakuje jakiejś normalnej postaci z problemami innymi niż narkotyki czy zryta psycha na punkcie seksu.
W 4 odc to już patologia się wylewała z ekranu .

dezertx

To właśnie wydaje mi się sednem problemu. Wszyscy główni bohaterowie są... powiedzmy, „naznaczeni” niedoskonałościami współczesnego świata, przez co otrzymujemy sygnał „takie jest współczesne pokolenie licealistów”. Gdyby była chociaż jedna odrobinę bardziej „moralna”, samoświadoma wśród bohaterów, jak to było we wspomnianym wyżej BH90210, wizerunek licealistów byłby nieco załagodzony i tym samym zbliżony do prawdziwego.
Nie należę do osób, które uważają, że młodzież nie ma problemów, tylko ciągle jęczy i cieszę się, że powstają seriale typu „13 powodów” (przyznaję, mówię tu tylko o pierwszym sezonie, który obejrzałam), ale „Euforia” jest grubo przegięta pod tym względem - przynajmniej takie mam zdanie po pierwszych chyba 30 min 1. odcinka. Postaram się skończyć przynajmniej ten odcinek, aby przekonać się, czy moje odczucia faktycznie są uzasadnione, jednak pierwsze 30 min jest dla mnie równie depresyjne, co, np. „Uśpieni” albo „Świnki”.

ocenił(a) serial na 5
ono1993

przez ten brak przeciwwagi nie ma chwili wytchnienia. Cały czas mamy ten syf, zboczenia, przekleństwa i bohaterów w trybie autodestrukcji.

ocenił(a) serial na 10
dezertx

no ale o to chodzi w tym serialu żeby pokazywać różną gamę problemów to nie ma być serial rozrywkowy. ono1993 może zbliżony w twoim przekonaniu, chodzi o to żeby wyłowić ten cały "syf" jak to nazywacie i go ukazać w serialu.

ocenił(a) serial na 9
dezertx

W sumie są też bohaterowie, którzy nie są tak autodestrukcyjni- chociażby Lexi, czy Ethan. Wiadomo, że serial nie pokazuje prawdy o wszystkich licealistach, tylko o problemach niektórych nastolatków i ogólnie ukazane jest to w sposób przerysowany- jak to w filmach i serialach często bywa.

ocenił(a) serial na 8
dezertx

Przecież mamy Lexi, której problemów może nie obserwujemy, ale nie jest wmieszana w problemy na tle seksualnym czy narkotykowym. Strasznie mnie intryguje jej postać i liczę, że w kolejnych odcinkach dostaniemy wprowadzenie do jej życia takie, jak dostali już McKay czy Maddy :).

villemo75

Czytam te wszystkie komentarze pod rozpoczętym przez Ciebie wątkiem i jestem już prawie pewny, że nasze społeczeństwo wzorem zachodu jest już stracone. Uznawanie degeneratów za normalność świadczy o tym, że marksiści doskonale spisali się ze swoją pracą również wśród polskiej młodzieży. Totalna degrengolada to efekt prania mózgów od najmłodszych lat właśnie poprzez takie seriale jak te...

Szkoda tylko, że rodzice w wielu przypadkach nie zrozumieli tego co się dzieje w odpowiednim momencie i nie "wpoili" swoim pociechom odpowiednich wartości. Teraz mamy właśnie taką bandę tolerancyjnych idiotów popierających wszelkiej maści degeneratów bo "to normalne".

Przy okazji taki news dla Was kochani "nowocześni i oświeceni". Nasze pokolenie nie bało się i nie wstydziło rozmawiać o seksie i innych tego typu sprawach. Mieliśmy jednak na tyle GODNOŚCI aby nie robić tego publicznie i wynosić wszystkich naszych problemów czy preferencji "na miasto". Wasze pokolenie które opiera się na demoralizacji i braku jakiejkolwiek odpowiedzialności nie ma żadnej, absolutnie żadnej godności. Internet jest tego najlepszym dowodem.

Dzięki Villemo75 za przywrócenie wiary w to, że na tym portalu są jeszcze wartościowi ludzie.

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 9
H33L

LOL

ocenił(a) serial na 10
H33L

ja już tyle się opisałem tutaj że tylko zwrócę uwagę iż jest to idiotyczny pogląd. Ale ja z tych nienormalnych na tym forum.

ocenił(a) serial na 9
H33L

po 1. Przedstawione problemy w serialu istnieją. Może nie u większości nastolatków, ale u części na pewno.
po 2. Uznanie tego faktu nie powoduje, że traktujemy ich często błędne decyzje (przemoc, narkotyki, insturmentalny seks) jako coś powszechnego i normalnego.
po 3. Czy należy te dzieciaki potępiać? pewnie po katolicku tak, ale po chrześcijańsku zdecydowanie nie :-) trzeba je zrozumieć i starać się pomóc. Ten serial ma pomóc w jakimś małym stopniu je zrozumieć.
po 4. To że nie mówi się o jakichś problemach, nie znaczy, że znikną. Z kolei jeśli się nie mówi o problemach, udaje, że ich nie ma, często eskalują i przeradzają się w jeszcze większe bagno.
po 5. Zatem zamiast prawić na forum moralistyczne kazania, wyluzujesz i przyjmiesz to wiadomośći, że są ludzie, których te problemy dotyczą i chcą obejrzeć serial, który te problemy porusza i ich nie infantylizuje.
po 6. narkotyki, seks, przemoc, pedofilia, seksualizacja kobiet, problemy z samoakceptacją NIE wynikają z marksizmu, szatańskiej lewicy ani innych tego typu bredni. Są powszechne w XX wieku od dawna, we wszystkich możliwych ustrojach i formach władzy. Nawet w dyktaturach o konserwatywnych lub faszystowskich wizjach moralności. Więc pleciesz trochę bzdury łącząc je z lewakami, Sorosem i pewnie ukrytymi Żydami.

simonus

Aby sobie poradzić z problemem trzeba go najpierw zidentyfikować. Najwyraźniej Ty oraz z tego co niestety widzę większość tutaj tego zrobić nie potrafi.

Narkotyki, seks itd nie wynikają z marksizmu. Akceptacja dla degeneratów i degeneracji już tak. A o tym właśnie pisałem.

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 9
H33L

Jaka akceptacja degeneracji? Przecież ten serial pokazuje jakim złem są narkotyki i jak niszczą nie tylko uzależnioną osobę, ale i ludzi dookoła niej.
Nie rozwiążesz problemu narkotyków mówiąc ludziom "nie bierzcie, bo to degeneracja, spłoniecie w piekle", tylko edukując ludzi i umożliwiając im wsparcie. A do tego potrzebna jest wiedza, dlaczego dzieciaki po to sięgają i empatia. To jest w tym serialu (tylko polecam obejrzeć do końca).

simonus

Ehh... czytanie ze zrozumieniem kuleje, prawda? Przeczytaj jeszcze raz do czego się odniosłem w swojej wypowiedzi i dopiero się do tego ustosunkuj.

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 9
H33L

Nie kuleje, nie mówisz tego nigdzie wprost. No chyba, że do generatów zaliczasz społeczność LGBT. To tylko świadczy o Tobie jako o człowieku.
Nauka dawno się na ten temat wypowiedziała. Jeszcze żaden homofob nie dał mi racjonalnego wyjaśnienia, czemu nie potrafi zaufać lekarzom, tylko jakimś farmazonom z ambony - od osób, które nie mają na ten temat bladego pojęcia.

simonus

1. Wystarczy zobaczyć do czyjego komentarza się odniosłem. Na tyle chyba Cię jeszcze stać.

2. Tak, LGBT to banda degeneratów. Warto zaznaczyć, że nie mówię tutaj o wszystkich homoseksualistach/tkach ale właśnie o społeczności ruchu LGBT.

3. Żaden "tolerancyjny" nie dał mi jeszcze racjonalnego wyjaśnienia co to takiego jest homofobia.

4. Do lat 70 homoseksualizm był przez WHO oraz 95% światowych lekarzy uważany za chorobę. Nagle nadeszła rewolucja seksualna, "wolna miłość" i degrengolada i praktycznie z dnia na dzień okazuje się, że jednak homo to nie choroba. Fakt, że wraz ze wspomnianą rewolucją w siłę zaczęło rosnąć lobby LGBT nie ma absolutnie nic wspólnego. Czyż nie to samo stało się ostatnim czasem z trans? Nagle po tylu latach stwierdzono, że to wcale nie jest choroba. Nie jest to choroba mimo tego, że statystycznie prawie 40% trans popełnia samobójstwo (oczywiście jest to wina nietolerancji, nie hormonów, nie wmawianie komuś, że jest tym kim naprawdę nie jest, nie brak akceptacji dla samego siebie a... "brak tolerancji").

I o których lekarzach piszesz? Bo dziwnym trafem jest wbrew pozorom nie mało takich którzy dalej uważają zarówno homo jak i trans za chorobę tyle, że każda taka opinia jest zabijana w zalążku pozwami sadowymi, grożeniem śmiercią i ciągłą nienawiścią skierowaną do takich osób. Cała reszta albo jest zastraszona albo ich badania sponsoruje lobby LGBT więc proszę Cię jeszcze raz o wyjaśnienie o jakich lekarzach mowa.

5. Wracając jeszcze na moment do degeneracji tych środowisk. Jeżeli pedofilia nie jest dla Ciebie degeneracją, jeżeli bieganie po ulicach w stringach z wibratorami w rękach to nie jest degeneracja, jeżeli udawanie stosunku seksualnego pomiędzy dwoma prawie nagimi facetami na oczach dzieci nie jest wg. Twojego rozumowania degeneracją to ja już naprawdę nie wiem co jest.

Te środowiska dają nam tyle dowodów na swoje zepsucie i zbydlęcenie, że naprawdę trzeba być ślepym żeby dalej ich popierać.

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 9
H33L

po 1. przestań histeryzować i powtarzać propagandową papkę, którą serwują prawicowe portale. Zacznij samodzielnie myśleć.

społeczność LGBT to wszyscy homoseksualisci (+bi i trans). to nie jest tak, że ludzie się zapisują do jakiegoś ruchu i wtedy są LGBT. LGBT to określenie ludzi, o których prawa walczą aktywiści i nie tylko. Więc nie ma czegoś takiego jak homoseksualista nie LGBT.

no i standard: odbicie pytania, gdy nie ma argumentów. właśnie o tym piszę. Nie potrafisz mi normalnie wyjaśnić. A nauka tak. I mówi jednoznacznie, że to nie jest degeneracja. Tylko pewien rodzaj orientacji, który jest normalny, ale dosyć rzadki. I występuję wśród wielu gatunków zwierząt, w wielu konfiguracjach i wariantach.

Jak to o jakich lekarzach? Znam trochę lekarzy (młodych, nieco mniej starszych). Mam ich nawet w rodzinie. Nie poznałem jeszcze żadnego lekarza, znającego się na temacie, który powiedziałby, że homosekualizm to choroba i degeneracja. Tylko od razu uprzedzę, mówię o lekarzach zaznajomionych z tematem. Nie o dentystach, okulistach, ortopedach. Bo równie dobrze o opinię można spytać panią z warzywniaka. Tylko o psychiatrach, seksuologach itp.
To co napisałeś o wielkich przemianach nazywa się rozwojem nauki - ludzie prowadzą badania, wyciągają z nich wnioski, które często burzą dawne przeświadczenia. Kiedyś leworęcznych uważano za chorych, a czarnoskórych za podgatunek ludzi. Ich akceptacja to też efekt lobbowania?

No i na koniec, to napisałeś do pkt 5. Człowieku. Serio? Serio?! Pedofilia jest degeneracją i straszną chorobą. Przede wszystkim dlatego, że niszczy na zawsze życie najbardziej niewinnych istot. Ale jaki k... prawem równasz ją z homo-, trans-, biseksualizmem? Naprawdę nie pojmujesz elementarnej różnicy? Miłość i seks między dwoma dorosłymi osobami jest dla Ciebie tym samym co rozładowywanie swojego popędu na gwałceniu dziecka? SERIO?
Te rzeczy, o których piszesz (choć przyznaje, że żadnej z nich nie widziałem, więc nie wiem na ile to Twoja fantazja) mają miejsce także na paradach hetero. W Stanach (i pewnie w Europie) są imprezy bdsm na otwartym powietrzu, w miastach, gdzie laski i faceci biegają na golasa i robią dużo gorsze rzeczy. To nie jest kwestia homo czy hetero, tylko fanów fetyszowych imprez? Litości no. Zdajesz sobie sprawę, że wśród LGBT są osoby o konserwatywnych poglądach i to, że ktoś się publicznie obnaża nie jest tożsame z jego orientacją?

Ja kumam, że prawicowe media i kościół pokazują to, co pokazują. Ale czy Ty znasz choć jedną osobę LGBT, żeby wypowiadać takie sądy? LGBT to ludzie. Po prostu.

ocenił(a) serial na 5
simonus

i tu jest pies pogrzebany bo dla mnie (i nie tylko z tego co czytam) LGBT to ruch społeczny/polityczny który na siłę forsuje swoją wizję świata. Nikt normalny nie jest przeciwny naturalnym homoseksualistom, ale już tym którzy na siłę promują/propagują bycie lgbt już tak.

A obawy są jak najbardziej zasadne
"aspektem afery w Reggio Emilia jest faworyzowanie par jednopłciowych przy adopcji dzieci. Górny relacjonuje, że […] dotychczas najbardziej wszechstronne i pogłębione badania na ten temat przeprowadził amerykański naukowiec prof. Mark Regnerus z uniwersytetu w Teksasie. Z opublikowanego przez niego raportu wynika, że dzieci wychowywane przez homoseksualistów znacznie częściej niż te uformowane w pełnych biologicznych rodzinach myślą o samobójstwie, wchodzą w kolizję z prawem, sięgają po narkotyki, mają problem z budowaniem trwałych związków, nie dochowują wierności partnerom, korzystają z pomocy psychoterapeutów, dotknięci są bezrobociem, korzystają z pomocy społecznej […]. Raport Regnerusa spotkał się z potężnym atakiem środowisk gejowskich, które zarzuciły mu nierzetelność. Pod presją lobby LGBT władze uniwersytetu w Austin powołały specjalną komisję, która dostała zadanie, by sprawdzić, czy badanie zostało przeprowadzone obiektywnie, rzetelnie i ze spełnieniem wszystkich kryteriów naukowych. Ocena wypadła celująco"

Źródło https://wpolityce.pl/polityka/454039-nowy-numer-sieci-ciemna-strona-homo-teczy

ocenił(a) serial na 9
dezertx

desertx no fajnie, tylko że wystarczy zrobić pobieżny research w internecie, żeby zobaczyć, że przytoczony tekst z "W polityce" totalnie przekręca temat i wynik badań Regnerusa.
Po 1. nie badał dzieci z rodzin homoseksualnych, tylko porównał dzieci z pełnych i stabilnych rodzin hetero z dziećmi z rozbitych rodzin, w których jeden z rodziców miał później jakiś związek homoseksualny. To nawet nie były dzieci wychowane przez pary homoseksualne! Logiczne, że dziecko, ze szczęśliwej rodziny będzie miało troche prościej w życiu niż to z rozbitej...

https://en.wikipedia.org/wiki/Mark_Regnerus
https://www.wprost.pl/463498/akcja-stop-pedofilii-glosi-klamliwe-tezy-naukowiec- tlumaczy-sie-z-badan.html
po drodze popełnił też szereg wątpliwych metodologicznie chwytów (chociażby olbrzymia dysproporcja w badaniu między parami hetero i osobami mającymi związki homo) i dlatego jego uczelnia się od tego zdystansowała.

tu jeszcze cytat z autora badań, które przytacza w polityce (dostępny w artykule Wprost):
gorsze wyniki dzieci rodziców homoseksualnych mogą być tłumaczone poprzez "unikalne czynniki, wyjątkowo niesprzyjające rozwojowi dziecka wzrastającemu w lesbijskich i gejowskich rodzinach, takie jak: brak społecznego poparcia dla rodziców, narażanie na stres wynikający z trwałej stygmatyzacji społecznej, małego lub żadnego poczucia bezpieczeństwa z powodu braku ochrony prawnej dla statusu rodzicielskiego związku".

simonus

Hahahahaha...

Wybacz ale nie mogłem się powstrzymać jak przeczytałem ten cytat na końcu...

"unikalne czynniki, wyjątkowo niesprzyjające rozwojowi dziecka: brak społecznego poparcia dla rodziców, narażanie na stres wynikający z trwałej stygmatyzacji społecznej, małego lub żadnego poczucia bezpieczeństwa z powodu braku ochrony prawnej dla statusu rodzicielskiego związku"

Tak, zdecydowanie. Normalne rodziny nie mają takich problemów, prawda? Wystarczy, że rodzina jest biedniejsza, dzieci są gorzej ubrane itd a już są problemy ze strony społeczeństwa.

I zdecydowanie prawna ochrona jest czynnikiem niesprzyjającym rozwojowi dziecka. Widzimy to na przykładzie par które wychowują dzieci bez ślubu...

Tak żałosne argumenty mógł przedstawić tylko zwolennik tych degeneratów. Jak zwykle robią z siebie ofiary prześladowań podczas gdy tak naprawdę to oni są prześladowcami, szantażystami i w niektórych przypadkach wręcz terrorystami. Wystarczy spojrzeć na ich działania w Polsce. Zastraszanie, wyśmiewanie, cenzura, ataki fizyczne i psychiczne oraz tradycyjne już w ich wykonaniu profanowanie symboli Katolickich. I ci ludzie domagają się "tolerancji" i "równego traktowania"...

Cholerni hipokryci.

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 9
H33L

Przecież argumenty, które przytoczyłeś w żaden sposób nie podważają wniosków z mojego cytatu. Te wyniki nie mówią, że w biedne rodziny nie mają problemów ze strony społeczeństwa. Też mają. Co z tego? WTF? To nie było przedmiotem badań na litość boską! Nawet nie wiemy, jaki w tych badaniach był status majątkowy rodzin. One nie negują tego, że np. dzieci z rodzin biednych też mają problemy :D

"zdecydowanie prawna ochorna jest czynnikiem niesprzyjającym rozwojowi". WHAT? Prawna ochrona jest czynnikie sprzyjającym, dlatego to badanie traktuje się nawet jako argument za legalizacją związków i małżeństw homo.

A potem następuje tradycyjny katoprawicow wyrzyg. Szkoda, że nie napisałeś, że geje jedzą dzieci na obiad. I potem będziesz płakał, że Cię szufladkuję.

simonus

1. "Przecież argumenty, które przytoczyłeś w żaden sposób nie podważają wniosków z mojego cytatu. Te wyniki nie mówią, że w biedne rodziny nie mają problemów ze strony społeczeństwa. Też mają. Co z tego? WTF? To nie było przedmiotem badań na litość boską! Nawet nie wiemy, jaki w tych badaniach był status majątkowy rodzin. One nie negują tego, że np. dzieci z rodzin biednych też mają problemy :D "

Problem polega na tym, że odniósł/odniosłeś te wnioski tylko do rodzin homo, nawet przez myśl jemu/Tobie nie przeszło, że rodziny hetero borykają się z dokładnie takimi samymi problemami a mimo to nikt w żaden sposób tego nie usprawiedliwia.


2. "WHAT? Prawna ochrona jest czynnikie sprzyjającym, dlatego to badanie traktuje się nawet jako argument za legalizacją związków i małżeństw homo."

Tak, zdecydowanie. W jakiż to sposób? Zechcesz wytłumaczyć?


3. "A potem następuje tradycyjny katoprawicow wyrzyg. Szkoda, że nie napisałeś, że geje jedzą dzieci na obiad. I potem będziesz płakał, że Cię szufladkuję."

Katoprawicowy wyrzyg?

A możesz sprecyzować? Ostatnie parady w Polsce to jedna wielka profanacja symboli Chrześcijańskich od Mszy Świętej, przez procesję Bożego Ciała aż do wizerunku Maryi i Jezusa. O profanacji symboli narodowych nie wspomnę.

Zastraszanie obrońców życia typu Kaja Godek, atakowanie samochodów i kierowców z fundacji walczących z aborcją, atakowanie wolontariuszy zbierających podpisy pod ustawą "stop pedofilii" itd.

Cenzurowanie FAKTÓW na temat środowisk lgbt jak chociażby w przypadku WHO na którą swoją drogą się powołujecie przy stwierdzaniu, że homo nie jest chorobą ale jak już wspominają o związku homo z różnymi chorobami płciowymi w tym HIV, to już się pomija jako "homofobię". Cholerni hipokryci.

Bardzo proszę zatem jeszcze raz o sprecyzowanie tego o jakim "katoprawicowym wyrzygu" mowa.


Pozdrawiam

simonus

Po pierwsze skończ wreszcie z tym pie*doleniem "prawicowe media i kościół". Jesteście z tym tak ku*ewsko żałośni, że aż się odechciewa wszelkiej dyskusji jak tylko coś podobnego czytam. PO PROSTU UŻYWAM MÓZGU DO ANALIZOWANIA FAKTÓW. Tylko tyle i aż tyle. Kościół czy moje konserwatywne poglądy nie mają tutaj nic do rzeczy. Jak trzeba to jadę po klerze, jak homo zrobi coś dobrego dla świata to go pochwalę. TYLE! Tak trudno to zrozumieć? Od razu trzeba pie*rzyć bzdury "prawicowe portale to" "kościół tamto"? Cholerni hipokryci.

Wracając teraz do komentarza.


1. "przestań histeryzować i powtarzać propagandową papkę, którą serwują prawicowe portale. Zacznij samodzielnie myśleć."

To właśnie robię. I to od kilku ładnych dekad. Co najwyraźniej słabo wychodzi Tobie.


2. "społeczność LGBT to wszyscy homoseksualisci (+bi i trans). to nie jest tak, że ludzie się zapisują do jakiegoś ruchu i wtedy są LGBT. LGBT to określenie ludzi, o których prawa walczą aktywiści i nie tylko. Więc nie ma czegoś takiego jak homoseksualista nie LGBT."

Tak uważasz? Widocznie wiesz lepiej niż spora grupa osób homoseksualnych które mimo iż nie mają aż takiego przebicia w mediach jak ci degeneraci z lgbt to jednak pojawiają się ze swoimi opiniami jakoby to środowisko zdemoralizowanych dewiantów ich nie reprezentuje i nie chcą mieć z nimi nic wspólnego.

LGBT to nazwa ruchu a nie określenie orientacji. Swoją drogą sam siebie w tym momencie niszczysz pisząc, że to wszyscy homoseksualiści bo trans nie oznacza bycia homoseksualistą/tką. Dodatkowo zapomniałeś jeszcze o QP i cholera wie czym jeszcze. Reasumując, sam udowadniasz, że LGBT to nazwa ruchu a nie orientacji ale za chwilę próbujesz wciskać swoją urojoną definicję... I Ty potrafisz mnie napisać, żebym myślał samodzielnie a nie łykał "prawicowej papki". Żałosne...


3. "no i standard: odbicie pytania, gdy nie ma argumentów. właśnie o tym piszę. Nie potrafisz mi normalnie wyjaśnić. A nauka tak. I mówi jednoznacznie, że to nie jest degeneracja. Tylko pewien rodzaj orientacji, który jest normalny, ale dosyć rzadki. I występuję wśród wielu gatunków zwierząt, w wielu konfiguracjach i wariantach. "

U wielu? U niecałych 500 gatunków spośród kilkunastu milionów to rzeczywiście idealna statystyka do potwierdzenia tezy, że "homoseksualizm jest normalny". Wychodzi na to, że równie "normalne" są pedofilia, kazirodztwo czy kanibalizm bo występują u kilkudziesięciu czy nawet kilkuset tysięcy gatunków.

Az jestem ciekaw Twojej opinii na temat tych "normalności".


4. "Jak to o jakich lekarzach? Znam trochę lekarzy (młodych, nieco mniej starszych). Mam ich nawet w rodzinie. Nie poznałem jeszcze żadnego lekarza, znającego się na temacie, który powiedziałby, że homosekualizm to choroba i degeneracja. Tylko od razu uprzedzę, mówię o lekarzach zaznajomionych z tematem. Nie o dentystach, okulistach, ortopedach. Bo równie dobrze o opinię można spytać panią z warzywniaka. Tylko o psychiatrach, seksuologach itp.
To co napisałeś o wielkich przemianach nazywa się rozwojem nauki - ludzie prowadzą badania, wyciągają z nich wnioski, które często burzą dawne przeświadczenia. Kiedyś leworęcznych uważano za chorych, a czarnoskórych za podgatunek ludzi. Ich akceptacja to też efekt lobbowania?"

Ah, czyli jak rozumiem był to po prostu zwykły zbieg okoliczności, że wypisanie homoseksualizmu z listy chorób nastąpiło kilka lat po rewolucji seksualnej, tak? A co w takim razie powiesz o transseksualistach wypisanych dosłownie kilka tygodni temu? Też rozwój nauki, prawda? To, że 40% poddanych terapii popełnia samobójstwa to tylko przypadek?

Jak już wspomniałem, dzisiaj nie ma rzetelnych badań dotyczących homo, trans i reszty ponieważ są zaszczuwani i niszczeni w taki czy inny sposób.

Pozwólmy zatem przemówić czystym danym.
Badania doktora Roberta Garofalo z niemiec. W badaniach brało udział prawie 4200 młodych ludzi w wieku 15-18 lat z których około 2,5% było orientacji homoseksualnej lub bi.
Próby samobójcze w ciągu ostatnich 12 miesięcy - 35,3% Reszta populacji - 9,9%
Spożycie alkoholu przed 13 rokiem życia - 59,1% Reszta - 30,4%
Spożycie kokainy przed 13 rokiem życia - 17,3% Reszta - 1,2%
Przebyta inicjacja seksualna - 81,7% Reszta 44,1%
Inicjacja seksualna przed 13 rokiem życia - 26,9% Reszta - 7,4%
Co najmniej 3 partnerów seksualnych do tej pory - 55,4% Reszta 19,2%
Co najmniej 3 partnerów seksualnych w ciągu ostatnich 3 miesięcy - 37,9% Reszta 7,5%
Spożycie alkoholu lub narkotyków podczas seksu - 34,7% Reszta 13,3%
Współżycie wbrew własnej woli - 32,5% Reszta 9,1%

Komentarz?


5. "No i na koniec, to napisałeś do pkt 5. Człowieku. Serio? Serio?! Pedofilia jest degeneracją i straszną chorobą. Przede wszystkim dlatego, że niszczy na zawsze życie najbardziej niewinnych istot. Ale jaki k... prawem równasz ją z homo-, trans-, biseksualizmem? Naprawdę nie pojmujesz elementarnej różnicy? Miłość i seks między dwoma dorosłymi osobami jest dla Ciebie tym samym co rozładowywanie swojego popędu na gwałceniu dziecka? SERIO?
Te rzeczy, o których piszesz (choć przyznaje, że żadnej z nich nie widziałem, więc nie wiem na ile to Twoja fantazja) mają miejsce także na paradach hetero. W Stanach (i pewnie w Europie) są imprezy bdsm na otwartym powietrzu, w miastach, gdzie laski i faceci biegają na golasa i robią dużo gorsze rzeczy. To nie jest kwestia homo czy hetero, tylko fanów fetyszowych imprez? Litości no. Zdajesz sobie sprawę, że wśród LGBT są osoby o konserwatywnych poglądach i to, że ktoś się publicznie obnaża nie jest tożsame z jego orientacją?"

Oh, jest chorobą? Dlaczego? Już w tej chwili środowiska LGBT twierdzą, że jest to zwykła orientacja seksualna a seksualna relacja pomiędzy dorosłym człowiekiem a kilkuletnim dzieckiem jest czymś pięknym. Jeżeli nie wierzysz zapraszam do internetu i obejrzenia (NA YOUTUBIE!) wykładu pewnej pani dla TED na temat pedofilii. Ewentualnie do poczytania sobie o NAMBLA. To, że homoseksualiści stanowią bardzo pokaźną grupę pośród skazanych pedofilów (ponad 40% w USA podczas gdy stanowią mniej niż 5% populacji) również o czymś świadczy.

Dlaczego równam to z LGBT? Ponieważ nie tak dawno były grupy ludzi którzy do całego alfabetu w LGBTQ itd dopisywali również P dla pedofilii.

Mało tego, w ostatnim czasie miała miejsce prowokacja dziennikarza w szwecji który na portalu dla gejów podał się za 14 letniego chłopaka chętnego na seks. W ciągu kilku godzin dostał ponad 100 ofert seksualnych w tym także bdsm. Nawet w tym Twoim znienawidzonym klerze 90% przypadków pedofilii ma charakter HOMOSEKSUALNY! Trzeba być naprawdę ślepym, żeby nie zauważyć tutaj pewnych zależności...

O jakich paradach hetero piszesz? Bardzo chętnie dowiedziałbym się gdzie takowe występują.

Co do tych "rzeczy których nie widziałeś".
https://d33hncv3fqajvb.cloudfront.net/oEGO9iBL9kJa8Kjj2d0GM1M5q8Y=/filters:quali ty(70)/pride_photos/data/34/original/frankfurt-gay-pride-csd-five-1519050866.jpg
https://c8.alamy.com/comp/CRKGA2/gay-guy-with-dildo-gay-pride-march-new-york-CRK GA2.jpg
https://c1.staticflickr.com/9/8005/7572887612_68232cdc50_b.jpg
http://blog.ilgiornale.it/spirli/files/2014/06/Gay-Pride1.jpg

Pierwsze wyniki jak wpiszesz w duckduckgo gay parade.


I czekam w dalszym ciągu na Twój komentarz dotyczący homofobii.


Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 9
H33L

H33LL no sorry, ale gdybyś nie powtarzał haseł prawicowych mediów, to bym Cię tak nie szufladkował. I dlaczego hipokryci? Możesz mnie nazwać lewakiem, proszę bardzo :)

1. Proszę nie przekręcaj moich słów. Nigdzie nie napisałem, że LGBT to orientacja, nigdzie nie napisałem, że to określenie tylko na homoseksualistów. W moim poście wyraźnie masz: LGBT oznacza ludzi - lesbijski, gejów, biseksualistów i osoby trans. I nie można mówić, że część lesbijek należy do LGBT lub nie. One są LGBT, bo to uniwersalny skrót na ich określanie.
Co innego aktywiści organizacji LGBT. Tu chodzi po prostu o semantykę. Nie każda lesbijka jest aktywistką walczącą o prawa LGBT, ale każda lesbijka jest LGBT. Nie każdy gej musi się zgadzać z akcjami organizacji walczących o prawa LGBT, ale każdy gej jest LGBT. Proste.
Dokładnie na tej samej zasadzie w Stanach funkcjonuje skrót POC - czyli people of color określający wszystkich niebiałych obywateli USA. Chodzi mi o to, że jak piszesz "uważam, że LGBT to degeneraci" to tym samym określasz mianem degenerata wzystkie osoby homoseksualne, bi- i transseksualne. Jeżeli już chcesz obrażać, ale tylko wybranych, pisz proszę "uważam, że działacze LGBT to degeneraci" - oszczędzisz przykrości wielu osobom.

Poza tym, podaj mi proszę linki do kanałów tych homoseksualistów, którzy uznają organizacje LGBT za dewiantów. Serio, chętnie posłucham. Tylko nie podsyłaj mi tego jednego geja z Wielkiej Brytanii, który ostatnio zawojował prawicowego youtube'a, bo naprawdę nie mogę już słuchać bredni tego kolesia, który żyje w państwie, gdzie PRAWICA wprowadziła małżeństwa homo i gdzie akceptacja osób LGBT w codziennym życiu jest nieporównywalnie większa niż w Polsce. Tak, wśród gejów też zdarzają się idioci!

2. To w ilu gatunkach występuje nie ma znaczenia. Biologia nie opiera się na statystykach. Zresztą przyroda jest tak mało zbadana, że cały czas badania dostarczają nowych gatunków z nieszablonowymi relacjami :) Chodzi mi o to, że argument, że jest to wbrew naturze jest głupi. Bo natura jest często dużo bardziej pokręcona. Nie jest znana jednoznaczna przyczyna homoseksualizmu, ale wiele wskazuje, że ma on chociaż częściowe uwarunkowanie genetyczne. I to, że występuje wśród innych gatunków to potwierdza. Zwierzęta nie wychowują swoich dzieci na homoseksualne.

3. odnośnie tych tez na temat lekarzy już naprawdę nie wiem, jak Ci odpowiadać. Jasne, że rewolucja wpłynęła na badania, bo otworzyła ludziom głowy i badacze nie mieli już takich uprzedzeń jak kiedyś. Naprawdę to, że coś zostało ustalone niedawno jest dla Ciebie argumentem, że to jakieś lobby i oszustwo? :)) z tym nie wygram.

4. Zdajesz sobie sprawę, że przytoczyłeś badania Roberta Garofalo, osoby wspierającej organizacje LGBT, a przede wszystkim promującej tolerancję wobec młodzieży LGBT? Te badania pokazały jakiś problem, ale autor sam mówi, że w przypadku młodych lesbijek te rezultaty wynikają przede wszystkim ze społecznej stygmatyzacji i braku akceptacji. Z czego wynikają przy chłopakach, nie do końca wiadomo, ale stygmatyzacja na pewno też ma na to wpływ.
Zresztą o tym jak złożone są problemy młodzieży opowiada właśnie "Euforia" i wyraźnie pokazuje, że patologia nie dotyka tylko osób homo, bi i trans.

5. Proszę nie generalizuj. Organizacje LGBT nie uważają, że pedofilia to zwykła orientacja i że to coś pięknego. To, że pojawiają się jakieś zj*by nie znaczy, że "środowisko tak uważa". Próbowałem to zgooglować i wyskoczył mi tekst faktycznie z tezą, żę to orientacja, ale...
https://www.independent.co.uk/news/paedophilia-sexual-orientation-straight-gay-c riminal-psychologist-child-sex-abuse-a6965956.html
pogląd ten sugeruje, że to orientacja, w związku z tym pedofil nigdy się nie zmieni. I zawsze będzie niebezpieczny. Porównywanie tego do walki o prawa między dwoma dorosłymi ludźmi to draństwo.
Pani z TEDa, o której mowisz, nie znam. Chętnie zapoznam się z linkiem, jeśli go umieścisz :)

No i fajnie, dzięki za fotki. Tu fotki hetero. I co? oznaczają, że WSZYSCY heteroseksualiści to zboki i degeneraci?
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/11/Ponygirl_folsom2005.jpg (zdjęcie z Folsom Fair - imprezy dla hetero i homo, ale para jest wyraźnie hetero :-))
https://i.dailymail.co.uk/i/newpix/2018/06/25/10/4D9B909100000578-5882241-image- a-16_1529918321003.jpg
https://s.hdnux.com/photos/52/05/73/11034339/3/920x920.jpgtak jak mówiłem, fetyszyści są po obu stronach.

a to mi wyskakuje w społecznie akceptowalnym festiwalu w Rio
https://cdn3.img.sputniknews.com/images/106155/37/1061553714.jpg
https://i.pinimg.com/originals/88/12/1a/88121af3062a42a532153fa08494db45.jpg
https://cdn.images.express.co.uk/img/dynamic/25/590x/secondary/Rio-Carnival-2018 -pictures-dancers-1232015.jpg

odnośnie Twojego pytania, homofobia to niechęć i negatywne nastawienie do homoseksualistów, często wynikające z uprzedzeń, niewiedzy czy też irracjonalnego lęku (np. przed zmianą obecnego status quo, norm i kanonów męskości itd.). Nie lubię słowa homofobia, bo jest nadużywane i też sugeruje, że ludzie "boją się homoseksualistów", a to nie do końca o to chodzi. Niestety nie ma obecnie lepszego terminu, więc jest on używany. Trudno.

simonus

"no sorry, ale gdybyś nie powtarzał haseł prawicowych mediów, to bym Cię tak nie szufladkował."

Prawda i fakty nie mają strony politycznej. To, że lewica częściej posługuje się kłamstwem i manipulacją nie oznacza, że nigdy nie mówi prawdy co jednocześnie nie oznacza, że prawda jest domeną prawicy. Zatem Twoje szufladkowanie wynika jedynie z faktu, że albo przeszkadza Ci prawda albo masz już tak przeprany mózg, że nie dostrzegasz faktów podawanych Ci prosto pod nos.


"I dlaczego hipokryci? Możesz mnie nazwać lewakiem, proszę bardzo"

I zniżać się do Twojego poziomu? Dla mnie jesteś po prostu zmanipulowanym młodym człowiekiem. Przyjdzie czas, że zrozumiesz jak idiotycznie dałeś się wmanewrować w kłamstwa tych degeneratów. Fakty prędzej czy później do każdego nawet średnio inteligentnego człowieka docierają.


1. "Proszę nie przekręcaj moich słów. Nigdzie nie napisałem, że LGBT to orientacja, nigdzie nie napisałem, że to określenie tylko na homoseksualistów. W moim poście wyraźnie masz: LGBT oznacza ludzi - lesbijski, gejów, biseksualistów i osoby trans. I nie można mówić, że część lesbijek należy do LGBT lub nie. One są LGBT, bo to uniwersalny skrót na ich określanie.
Co innego aktywiści organizacji LGBT. Tu chodzi po prostu o semantykę. Nie każda lesbijka jest aktywistką walczącą o prawa LGBT, ale każda lesbijka jest LGBT. Nie każdy gej musi się zgadzać z akcjami organizacji walczących o prawa LGBT, ale każdy gej jest LGBT. Proste.

Dokładnie na tej samej zasadzie w Stanach funkcjonuje skrót POC - czyli people of color określający wszystkich niebiałych obywateli USA. Chodzi mi o to, że jak piszesz "uważam, że LGBT to degeneraci" to tym samym określasz mianem degenerata wzystkie osoby homoseksualne, bi- i transseksualne. Jeżeli już chcesz obrażać, ale tylko wybranych, pisz proszę "uważam, że działacze LGBT to degeneraci" - oszczędzisz przykrości wielu osobom."

Uważaj bo to co teraz napiszę to może być dla Ciebie szok. Mam nadzieję, że to przeżyjesz ale na wszelki wypadek weź kilka spokojnych oddechów i usiądź zanim przeczytasz dalszy ciąg.

Gotowy? Ok, czytasz na własną odpowiedzialność.

A może zamiast stosować te wszystkie debilizmy pokroju LGBT, POC, geje, lesbijki, czarni itd zacząć po prostu pisać LUDZIE?

Szok, prawda?

Doskonale ten temat oddaje komentarz pewnego bardzo sławnego, czarnego pana którego lewicowy dziennikarz próbował wmanipulować w rozmowę o rasizmie. Wiesz co takiego mu odpowiedział? Nie zacytuję dokładnych słów bo nie mam teraz czasu szukać nie mniej jednak sens wypowiedzi był następujący.

Rasizm to produkt stworzony po to aby robić z ludzi ofiary. Ty przestań nazywać mnie czarnym, ja przestanę nazywać cię białym.

Oto cała istota rasizmu czy "homofobii". Gdyby ci degeneraci z LGBT nie wywlekali (co zabawne potrafią rzucać oskarżeniami o to, że ktoś zagląda im do łóżek) swoich dewiacji na ulice, nie byłoby ani nienawiści (poza jakimiś jednostkami ale te jak wiadomo zdarzają się wszędzie) ani tej tzw. "homofobii". Tymczasem dzisiaj stosuje się swoją degrengoladę jako kartę przetargową. Dokładnie tak samo jak robią to czarni w USA czy arabowie na zachodzie europy.


2. "To w ilu gatunkach występuje nie ma znaczenia. Biologia nie opiera się na statystykach. Zresztą przyroda jest tak mało zbadana, że cały czas badania dostarczają nowych gatunków z nieszablonowymi relacjami :) Chodzi mi o to, że argument, że jest to wbrew naturze jest głupi. Bo natura jest często dużo bardziej pokręcona."

Naprawdę z każdym Twoim komentarzem mam coraz większe wątpliwości co do Twojej inteligencji...

Jak to nie ma znaczenia? Dopiero co określiłeś to NORMĄ. Mniej jak 0,004% TO NIE JEST CHOLERNA NORMA!

Biologia nie opiera się na statystykach? Czyli wszelkiego rodzaju albinosy to norma, tak? Wszak wbrew pozorom jest to częstszy przypadek pośród zwierząt niż homoseksualizm.


"Nie jest znana jednoznaczna przyczyna homoseksualizmu, ale wiele wskazuje, że ma on chociaż częściowe uwarunkowanie genetyczne. I to, że występuje wśród innych gatunków to potwierdza. Zwierzęta nie wychowują swoich dzieci na homoseksualne."

Ah, teraz już nie jest znana, tak? Czyli nie wiemy skąd się bierze ale na pewno wiemy, że to nie jest choroba. Nie jest zbadane, mamy wątpliwości ale nie mamy wątpliwości... Powtarzam prośbę o przemyślenie komentarza a nie pisanie pod wpływem emocji bo nie wystawia Ci to dobrego świadectwa.

Gdyby homoseksualizm był uwarunkowany genetycznie i był normą, zwierzęta praktykujące tą dewiację już dawno by wyginęły. Normą jest dążenie każdego gatunku do jego przetrwania a nie wyginięcia. Jako, że w dalszym ciągu homoseksualne jednostki nie potrafią przedłużać istnienia gatunku, normą to się nigdy nie stanie. No chyba, że Bóg, Matka Natura czy w co tam wierzysz stwierdzą, że trzeba się pozbyć tego całego "brudu" z Ziemi i wszystko zacznie dążyć do wyginięcia.

Swoją drogą polecam poczytać o eksperymencie Calhouna. Może Ci to dać pewne pojęcie skąd w heteroseksualnym społeczeństwie bierze się homoseksualizm. Przynajmniej w odniesieniu do zwierząt. Chociaż trudno tam nie zauważyć podobieństw do tego co od kilku dekad ma miejsce w zachodnich społeczeństwach.


3. "odnośnie tych tez na temat lekarzy już naprawdę nie wiem, jak Ci odpowiadać. Jasne, że rewolucja wpłynęła na badania, bo otworzyła ludziom głowy i badacze nie mieli już takich uprzedzeń jak kiedyś. Naprawdę to, że coś zostało ustalone niedawno jest dla Ciebie argumentem, że to jakieś lobby i oszustwo? :)) z tym nie wygram. "

Ah, nie mieli takich "uprzedzeń". Gwałtowny wzrost zasięgu lobby lgbt zapewne również nie miał z tym nic wspólnego. Idące za nimi pieniądze także...

Nie, nie jest dla mnie argumentem coś co zostało ustalone niedawno. Argumentem jest dla mnie wykreślanie choroby z listy chorób w imię jakiejś chorej ideologii podczas gdy chorzy którzy tej choroby doświadczają są spisywani na straty.

Zabawne jest pewne porównanie które jakaś psycholog z USA podała w odniesieniu właśnie do trans. Jeżeli pójdziesz do lekarza i powiesz, że jesteś Napoleonem, to zamkną cię w zakładzie dla psychicznie chorych. Jeżeli jako mężczyzna pójdziesz do lekarza i powiesz, że jesteś kobietą, dostaniesz skierowanie na operację, hormony itd.

Naprawdę nie widzisz tutaj nic zastanawiającego. A jeżeli taką chorobę jak transseksualizm potrafią przepchnąć jako "normę" to co dopiero mogli zrobić w latach 70 z homoseksualizmem.


4. "Zdajesz sobie sprawę, że przytoczyłeś badania Roberta Garofalo, osoby wspierającej organizacje LGBT, a przede wszystkim promującej tolerancję wobec młodzieży LGBT? Te badania pokazały jakiś problem, ale autor sam mówi, że w przypadku młodych lesbijek te rezultaty wynikają przede wszystkim ze społecznej stygmatyzacji i braku akceptacji. Z czego wynikają przy chłopakach, nie do końca wiadomo, ale stygmatyzacja na pewno też ma na to wpływ.
Zresztą o tym jak złożone są problemy młodzieży opowiada właśnie "Euforia" i wyraźnie pokazuje, że patologia nie dotyka tylko osób homo, bi i trans."

Oczywiście, że wyłapiesz z tego badania tylko to co chcesz wyłapać. Reszta Cię nie interesuje, prawda? Mnie od samego początku interesują fakty a nie przypuszczenia. A to co Ci podałem to czyste liczby.

Stygmatyzacja? W niemczech? Nie rób sobie ze mnie jaj. No chyba, że ze strony "nowych niemców" bo ci jak wiadomo "kochają" lgbt tak jak lgbt kocha ich.


5. "Proszę nie generalizuj. Organizacje LGBT nie uważają, że pedofilia to zwykła orientacja i że to coś pięknego. To, że pojawiają się jakieś zj*by nie znaczy, że "środowisko tak uważa". Próbowałem to zgooglować i wyskoczył mi tekst faktycznie z tezą, żę to orientacja, ale...
https://www.independent.co.uk/news/paedophilia-sexual-orient...
pogląd ten sugeruje, że to orientacja, w związku z tym pedofil nigdy się nie zmieni. I zawsze będzie niebezpieczny. Porównywanie tego do walki o prawa między dwoma dorosłymi ludźmi to draństwo.
Pani z TEDa, o której mowisz, nie znam. Chętnie zapoznam się z linkiem, jeśli go umieścisz :)"


Zacznę od linka, żebym nie zapomniał:
https://www.dailywire.com/news/33255/tedx-speaker-pedophilia-unchangeable-orient ation-paul-bois

Generalizować? Co ze wspomnianymi przykładami? Z ostatnich tygodni ze szwecji, ze statystyk kleru itd? Homoseksualiści posiadają bardzo sporą nadreprezentację w środowiskach pedofilskich. Takie są fakty a nie "generalizowanie".
Poczytaj sobie o Jamesie Rennie, o Larrym Binkinie, o Stefanie Johanssonie, Williamie Vaheyu.

Dla równowagi możesz również zerknąć na takiego pana jak Kevin Whitt. Były homo, trans, dragqueen i męska prostytutka który był związany z ruchem lgbt przez bardzo długie lata. Publicznie, po latach opowiedział w jaki sposób został homoseksualistą i jak wygląda lgbt "od środka".


Przedstawione zdjęcia to jawna manipulacja z Twojej strony.
Po pierwsze gdzie masz tam zaznaczone, że to są osoby hetero? Mogą być bi.
Po drugie co to za parady? Nie widzę żadnego napisu ani pochodu jakoby były to parady heteroseksualistów. I mam na myśli normalnych heteroseksualistów a nie dewiantów. Oczywiście, że ci znajdują się w każdej grupie. Tyle jednak, że na paradach tych degeneratów z lgbt rzekomo widzimy "normalnych" homo i trans. Chyba, że twierdzisz, iż są do dewianci i nie reprezentują wcale tego środowiska.


Jeżeli chodzi o karnawał w Rio to porównanie jest kolejną manipulacją z Twojej strony. Naprawdę musisz się już uciekać do takich tanich zagrań, żeby coś osiągnąć? Na karnawał do Rio nie zaprasza się kilkuletnich dzieci. Na parady lgbt ściąga się PRZEDE WSZYSTKIM dzieci. Ot, taka "drobna" różnica.

Takich widoków:
https://www.minds.com/newsfeed/1000480327155351552
https://www.minds.com/media/940858287840296960

Na festiwalu w Rio raczej nie zobaczysz.

Co jednak nie zmienia faktu, że i ten festiwal za sprawą pewnych środowisk stał się używką dla degeneratów i nie zamierzam go w żaden sposób bronić. Nie mniej jednak fakty są takie a nie inne.


6. "odnośnie Twojego pytania, homofobia to niechęć i negatywne nastawienie do homoseksualistów, często wynikające z uprzedzeń, niewiedzy czy też irracjonalnego lęku (np. przed zmianą obecnego status quo, norm i kanonów męskości itd.). Nie lubię słowa homofobia, bo jest nadużywane i też sugeruje, że ludzie "boją się homoseksualistów", a to nie do końca o to chodzi. Niestety nie ma obecnie lepszego terminu, więc jest on używany. Trudno."

Niechęć i negatywne nastawienie mam również do narkomanów, alkoholików, prostytutek czy... palących papierosy. Czy jestem zatem narkofobem, alkoholofobem, prostytutkofobem a może tytoniofobem?

Pomijając już to, że fobia to wspomniany przez Ciebie irracjonalny strach przed czymś a ja się ani tych degeneratów ani reszty wymienionych nie boję. Ani racjonalnie ani irracjonalnie. Jak to zatem ma się do rzeczywistości? Dlaczego mamy do czynienia z homofobią ale już nie z alkoholofobią? Przecież "niechęć i negatywne nastawienie" do jednych i drugich to to samo...

Ah, no tak, zapomniałem. Przecież to homo zawsze są ofiarami, tymi prześladowanymi i poszkodowanymi, prawda?


Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 9
H33L

Ja pie*dolę. To będzie mój ostatni post w tej dyskusji, bo nie potrafię rozmawiać z kimś kto bezustannie przekręca moje wypowiedzi i manipuluje faktami. Albo jesteś słabo wykształcony i nie rozumiesz słów, do których się odnosisz albo jesteś po prostu wrednym dziadem. Mam nadzieję, że to pierwsze.

1. Pie*dolisz o "ludziach", a sam masz w sobie tyle pogardy, że można ją w wiadrach zbierać. Oczywiście, że to są ludzie. Ale to niczego nie zmienia. Czy Ty żyjesz w jakimś alternatywnym świecie? Naprawdę ktoś Ci wmówił, że świat osób homo przed paradami był taki różowy? Nie byłoby nienawiści?! Chryste! To są totalne brednie. W mojej podstawówce (lata 90te) określenie pedał było najgorszą możliwą obelgą. W takim środowisku uczyła się homoseksualna młodzież. Zaszczuta, bo ujawnienie się oznaczało totalny ostracyzm. O czym Ty do cholery gadasz? I w jaki sposób przeszkadza Ci to, że ktoś idzie ulicą w legalnym pochodzie, domaga się swoich praw (na co pozwala konstytucja) i mówi o rzeczach dla niego ważnych?

2. Gdzie ja niby napisałem, że to jest norma?! Znowu nie rozumiesz, co czytasz. Pisałem, że nie jest wbrew naturze, bo w niej występuje. I co masz do albinosów? Też chcesz ich leczyć? Jak?

3. Pleciesz te same farmazony co w poprzednim poście.

4. "Mnie od samego początku interesują fakty a nie przypuszczenia."

Człowieku, jak kopiujesz jakieś brednie, to rób to uważnie. Garofalo to Amerykanin. Robił badania na amerykańskiej młodzieży! Te liczby, które przytoczyłeś wskazują jaki wpływ na stan psychiczny tych osób na społeczeństwo. Nie wiem, co próbujesz nimi udowodnić? Że homoseksualne dzieciaki dążą do autodestrukcji, bo nie spełnią bożego planu posiadania dzieci? I tak, w USA i Niemczech nadal jest homofobia, szczególnie w szkołach.

6. Ta część już jest najlepsza.
podałeś linka to wypowiedzi jakiejś STUDENTKI i to ma być rzekomo stanowisko wszystkich organizacji LGBT. Młodzież powiedziałaby na to LOL XD

odnośnie Twojej odpowiedzi na zdjęcia:
hahaha no spoko, a skąd wiesz, że ludzie na Twoich fotkach są homo/bi? W paradach równości idą też osoby hetero (wielu moich znajomych np.). No i powiedziałem Ci już to m.in. Falsom Fest czyli impreza dla fanów bdsm (różnych orientacji). Tych imprez na zachodzie jest zresztą więcej.

"I mam na myśli normalnych heteroseksualistów a nie dewiantów. Oczywiście, że ci znajdują się w każdej grupie."
A ja głupi myślałem, że tylko w grupie hetero, bo homo to wszyscy są dewiantami :D
Imprezy na zdjęciach dzieją się w przestrzeni publicznej. Zarzucanie gejom, że szerzą deprawacje jest nadużyciem. Hetero robią to samo.

Na karnawał w Rio idą całe rodziny. Także dzieci. Serio. I te bimbające cycki nie są wcale jakoś specjalnie odgrodzone od nich.
Na parady LGBT nie ściąga się przede wszystkim dzieci. Kto Ci takich bzdur naopowiadał? Są tam dzieci (i bardzo dobrze, przynajmniej nie będą w ludzi rzucać kamieniami), ale jest ich bardzo mało.
https://www.minds.com/newsfeed/1000480327155351552 - link, który zapodałeś. hahaha przecież ten koleś ma na sobie majtki (co widać w pewnym momencie, jak mu wyskakują poza wymazane pole). Byłeś kiedyś w dzielnicy czerwonych latarni w Amsterdamie? Chodzą po niej rodziny z małymi dziećmi. A z witryn (baaaaardzo wielu witryn) patrzą na nich GOŁE cycki i wypięte damskie tyłki. Dużo gorsze niż to co jest na filmie. I to trwa 24 h/dobę przez caaaały rok, a nie tylko podczas jakiejś parady.
https://www.minds.com/media/940858287840296960 - drugi link, oczywiście, że zobaczysz takie coś podczas festiwalu w Rio. przejrzyj sobie youtuba, to zobaczysz jak nastolatki (dziewczynki) twerkują w taki sam sposób. Właściwie na całym świecie.I to już kilkuletnie. Sprowadzanie tego do orientacji homo jest naprawdę kretynizmem.

6. Znowu nie zrozumiałeś albo nie doczytałeś do końca. Negatywne nastawienie WYNIKAJĄCE z uprzedzeń, niewiedzy, lęku. Porównanie np. do palaczy i prostytutek jest bez sensu. No i jeszcze raz powtarza, nie jestem fanem tego terminu.

Jak powiedzialem, to tyle ode mnie. Teraz napiszesz, że brak mi argumentów i się gorączkuję, bo mnie wypunktowałeś. Trudno :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 8
villemo75

Nie, tak nie wyglada. To jest tylko skrajny amerykanski przypadek.

ocenił(a) serial na 7
villemo75

Bez wnikania w szczegóły - dorastałem w latach 90 i było dokładnie tak samo. Inna była moda, inne kluby, inne narkotyki i inna muzyka, ale było tak samo.Był to wówczas czas eksperymentów z rzeczami, które pojawiły się w Polsce po zmianie systemu.
Większość potem poszła na studia, pozakładała rodziny i prowadzi normalne życie, niektórzy eksperymentowali zbyt mocno i ich już nie ma.
Mógłbym tu opisać, co muzyka techno i acid party robiły z niektórymi i wymienić wszystkie kluby zaczynając od undergoundowych imprez w Horyzoncie nad Wisłą w 92r, gdzie Skandal z Dezertera robił pierwsze chyba w Polsce Acid Party's, muzyka leciała często z kaset zgrywanych z weekendowych bloków w MTV z muzyką techno (kto wtedy słyszał o adapterach), był jeden stroboskop, fogger i 3 lampy UV a większość bywalców stanowili starzy punkowcy i skinhedzi, którzy nagle odkryli boską moc kwasu i pokój w swoich duszach, poprzez stopniową ewolucję i coraz większą popularność w połowie lat w duże klubowe imprezy 90 ("..to było pewne jak techno w Trendzie - wiedziałem, że tak będzie..")

ocenił(a) serial na 7
sabro

...wysłało mi post niechcący, zatem jeszcze raz
....poprzez stopniową ewolucję i coraz większą popularność w połowie lat 90 w duże imprezy a kończąc na mega imprezach na kilka, kilkanaście sal pod koniec lat 90 (polskie Mayday, instytut energetyki, milion innych imprez i klubów). Wszędzie działy się podobne rzeczy. I tak jak pisałem - 90% z ludzi, którzy wówczas się tam pojawiali ma dzisiaj poukładane, normalne życie.

Zatem generalizowanie pt "Wasze pokolenie jest takie a takie" jest wyjątkowo żenujące, bo to że kogoś ominęły te rzeczy w latach 90 wynika tylko z tego jak spędził swoją młodość a nie że tego nie było. Podejrzewam zresztą, że dla wielu rówieśników bohaterów serialu rzeczy o których on mówi również będą mocno abstrakcyjne, bo wielu z nich ma fobie społeczne, jak ma wstać od kompa i iść do sklepu. I też za 20 lat będą stękać "nasze pokolenie to było super a wy to degrengolada i zboczenia", no ale jak się przesiedziało całe życie w domu, to faktycznie można być ekspertem.

Co najciekawsze - nikt jeszcze nie zwrócił uwagi (albo nie doczytałem, jeśli tak to przepraszam), że tak naprawdę ten serial jest o rodzicach. O tym co kształtuje nastolatków. O tym, że będąc "z dobrego domu" można mieć o wiele bardziej zwichrowaną psychikę, niż będąc z nizin, gdzie od dziecka musisz walczyć. O tym, że za fasadą ładnych domów, dobrych samochodów i kart kredytowych kryje się pustka, brak zrozumienia i samotność. Że najdrobniejsze wydarzenia z dzieciństwa mają wpływ na późniejsze życiowe wybory i jak bardzo rodzice nie zdają sobie z tego sprawy. A przede wszystkim ten serial jest o samotności. O rozpaczliwej samotności w świecie zdominowanym przez social media, gdzie za lajka, szera czy suba małolaci zrobią wszystko, bo tym dla nich jest akceptacja i sympatia w środowisku.

I to jest ta najważniejsza różnica między nami - ludźmi z lat 90 a współczesnymi dzieciakami. Że każdy z nas miał swoje środowisko, nie było fejsów, tinderów i czatów. Miałeś problem, szedłeś pogadać, każdy miał kilkunastu znajomych z ekipy, którym ufał a nie sto tysięcy w necie. Jak coś komuś powiedziałeś w zaufaniu i to wypłyneło, wiedziałeś do kogo mieć pretensje. Wszyscy mieli mniej więcej tyle samo i nikt nie wyśmiewał innych z racji tego jaką mają komórkę - bo nie było komórek. Życie po prostu było prostsze i bardziej szczere a ludziom można było ufać. I to była ta róznica a nie seks i narkotyki

ocenił(a) serial na 6
sabro

temat dotyczy autentyczności tego serialu, tu mamy jakiś dżihad patologii. czekanie czy ktoś zrobi sobie, krzywde, czy komuś. Wszystko zrobione w konwencji teledysku, pomieszane ze scenami imprezowymi, z którymi mozna się identyfikować. Mam wrażenie, że pustka o której piszesz, jest pustką serialu, który jest nihilistyczny. Zauważ, że bohaterowie praktyczna nie śmieją się, nie żartują nie ma tu zachwytu młodzieńczego, poczucia wspónoty, radości. Problem polega na tym , że tu mamy tylko sex, narkotyki i przemoc. Serial w głownej lini narracyjnej toczy się w nocy. Brakuje tu oddechu, przysłowiowej ławki, kaca, kefiru. mimo tych wszystkich hardkorów bohaterowie nie ponoszą żadnych konsekwencji bo jak się robi grubo, to są mistrzami kłamstwa, szantażu i intryg. To nie są skinsy, dzieciaki,czy human traffic.
Niemniej ogląda to się świetnie.

ocenił(a) serial na 7
bolszewik

Zgadzam się w prawie w 100%. Konsekwencje przyjdą - tylko nie w tym sezonie :D Drugi sezon już potwierdzony a jak popularność wzrośnie (a w stanach serial z tygodnia nabiera popularności), to i do czwartego sezonu poczekamy. Ale ogólnie zgadzam się z Twoją opinią

ocenił(a) serial na 5
sabro

ja myślę że w finale komuś odwali i skończy się tragedią. Robienie ztego serialu tasiemca zabije resztki realizmu

villemo75

Po obejrzeniu pierwszego odcinka obawiałam się, że twórcy uznają, że wystarczy przyciągnąć widzów samym "szokowaniem" i serial będzie nudny. Rue wydała mi się strasznie pusta. Ale po jakimś czasie obejrzałam ciąg dalszy i mnie wciągnęło. Serial mówi o poważnych problemach. Najbardziej zszokowały mnie nie seks i dragi tylko psychopata - Nate.

ocenił(a) serial na 7
villemo75

Cóż, zwykła juvenoia ;)

villemo75

To przypomnij sobie film "Dzieciaki" z 1995 roku. Moim zdaniem, równie mocny i tak samo "prawdziwy" jak i jednocześnie prawdziwy (bez cudzysłowu) jak "Euforia". Podejrzewam, że opowiadał o latach młodzieży Twoich czasów, w każdym razie moich na pewno, chociaż sam tak się nie zachowywałem jak bohaterzy "Dzieciaków" to wiem, że wielu moich rówieśników takich było. Widzisz? W ten sposób mogę zarzucić młodzieży lat 90. to samo, co Ty zarzucasz obecnej młodzieży po obejrzeniu "Euforii".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones