Dexter: New Blood (2021-2022)
Dexter: New Blood: Sezon 1 Dexter: New Blood sezon 1, odcinek 10
odcinek Dexter: New Blood (2021-2022)

Sins of the Father

5,4 727
ocen
5,4 10 1 727
Dexter: New Blood
powrót do forum s1e10

No i koniec...

ocenił(a) serial na 6

Koniec spekulacji o ewentualnej kontynuacji serialu. Nie takiego zakończenia chciałem, jednak doskonale chyba zdawałem sobie sprawę z tego, że inaczej się to odbyć nie mogło. Nikt inny nie mógł zabić Dextera, tak jak ten nie mógł ciągle uchodzić cudem z opresji. Jestem wdzięczny, że ten serial mógł otrzymać godny ostatni sezon (który jasne, miał kilka błędów logicznych jak ketamina), ale który jednak godnie pożegnał jednego z moich ulubionych bohaterów :]

ocenił(a) serial na 5
Sheilad

1. Komu Dexter został ujawniony jako Bay Harbor Butcher? Masz na myśli 2 osoby, czyli Batiste i Angele, które nadal i tak nie mają żadnych ciekawych dowodów? To byłoby fajne, jakby całe Miami się o tym dowiedziało, a z Dextera wyszło takie prawdziwe zło, ale tego od twórców niestety nie dostaniemy.

2. Dexter zwykle pokazywał swoją prawdziwą twarz swoim ofiarom, np. Logan. A Angeli co, że niby pokazał? Tutaj po raz kolejny - satysfakcjonujące byłoby, gdyby całe Miami zobaczyło prawdziwą twarz rzeźnika.

3. Dexter swoimi nieracjonalnymi działaniami zdecydowanie wyszedł na głupka i to na martwego głupka.

ocenił(a) serial na 10
kamil11osin

1. Dla mnie wystarczy sam fakt, że ktoś o tym wie i nie został zabity (tak jak na przykład została zabita Laguerta, więc świat się o tym nigdy nie dowiedział). Zakładam, że Batista i Angela spróbują doprowadzić sprawę do końca i udowodnić to, że Dex jest seryjnym mordercą. Oczywiście fajnie by było zobaczyć reakcje pozostałej ekipy Dexa z policji, nie tylko Batisty, ale na to chyba byłby potrzebny więcej niż jeden odcinek.

2. On nie chciał zabić Logana. Chodzi mi tylko o to, że nie próbował już udawać miłego. Ma inny ton głosu, gdy jest sobą, a nie "udawanym" sobą, tym miłym i poczciwym. Dla mnie było to przyjemne do oglądania.

3. Chodzi ci pewnie o zabójstwo Logana. To, czy postąpił głupio, zależy od tego, czy byliby mu w stanie udowodnić, że jest seryjnym mordercą.

ocenił(a) serial na 10
Sheilad

Logan użył broni. Gdyby tego nie zrobił Dex nie zrobiłby mu krzywdy. Logan do niego strzelił. Dex nie miał wyjścia. Pisałaś, że Dex sam prosił Harisona. No nie, gdyby ten do niego nie wymierzył nie byłoby akcji. Kupił dziecku broń, a ten odpalając z niej go zabił i po co Dex tak się troszczył o Harisona w poprzednich sezonach?

ocenił(a) serial na 10
ByMat

Dex pewnie rozważał dwie opcje - śmierć Logana lub znokautowanie go. Stało się to pierwsze, ale równie dobrze mogło stać się też to drugie.
Może by nie było, ale to nie zmienia faktu, że to Dex kazał mu to zrobić. Co do troszczenia się - bez przesady, oni się tak naprawdę znali kilka tygodni. Dex go zostawił

ByMat

ByMat Ty i ja wiemy, że Dex nie chciał zabić Logana. A postaw się na miejscu tego policjanta bez naszej pewności.
Osoba, która jest podejrzana o bycie seryjnym morderca (mniejsza z tym, że zabija złych gości) właśnie trzyma go za szyje i chce uciec.
Nie dziwię, się że Logan nie miał tej pewności i wolał walczyć.
Gdyby wiedział to co my, pewnie by odpuścił. A jakby jeszcze wiedział, że to Dex jest głównym bohaterem to nawet by mu pomógł ;)
Ale wiedział tylko to co wiedział. Więc walczył o życie.

ocenił(a) serial na 5
Ariuss

Zacznijmy od tego, że zabójstwo Logana, a nawet próba ucieczki z celi była zwyczajnie głupia, bezsensowna i niespójna z Dexterem. Opuściłby on cele następnego dnia, kiedy to prokurator wyśmiałby Angele i jej niewystarczające dowody w sprawie zabójstwa Matta. Zauważcie, że tutaj nawet niewystarczające było DNA w sprawie Kurta, a dowody przeciwko Dexterowi były jeszcze mniejsze. Dexter wyszedłby po 48 godzinach, zostałby nadal podejrzanym i nadal Angela by prowadziła swoje prywatne śledztwo w sprawie Rzeźnika. No, ale nic więcej nie mogło mu się przytrafić.

kamil11osin

Gdyby było samo podejrzenie o zabicie Matta, to moim zdaniem Dexter by się bez problemu wykręcił.
Śrubę mógł mu podrzucić Kurt, który chciał go jeszcze zabić. A motyw działania to czuł się zagrożony po tym jak Dexter wyciągnął ta laske od spotcastow z jego szponów. Angela by zobaczyła, że Kurt ją zabił. A skoro nie pasowała do szablonu Kurta, więc logiczn, że zrobił to bo był zagrożony. I tak samo analogicznie chciał się pozbyć Dextera.
Ale właśnie tu dochodziło jeszcze telefon do Batista.
Pamiętajmy, że LaGuerta poszlak miała znacznie więcej. Jak choćby info o sprawdzeniu lokalizacji telefonów Dexa i Deb, którego nie zdążyła odebrać.
Myślę, że tego się przestraszył Dex. Wiedział jak uparta jest Angela i że nie odpuści. Zrozumiał ile popełnił błędów teraz i jak do tego jeszcze pojawi się Batista z teczką kolejnych poszlak, to zrobił to co zrobił.

kamil11osin

Rano to już miałby Bautiste na głowie i całe Miami Metro, a zapewne i FBI, ktore tym razem by poukladalo puzzle, majac doadtkowe wskazania La Guerty. Ucieczka byla jedyna opcja, choc i tak raczej desperacka proba, bo przeciez cale USA by go poszukiwaly jak kazdego seryjnego mordercy.

ocenił(a) serial na 5
niedzielanapalmowa

A co by Batista mu zrobił? Co zrobiłyby mu wskazania LaGuerty? Przecież to wszystko było od lat w teczkach Batisty. Jakby Batista rozwiązał tę sprawę, to raczej nie mówiłby pochlebnie o Dexterze kiedy spotkali się po raz pierwszy z Angelą. Wspomniałby o swojej teorii. I jakie FBI? Sprawa rzeźnika z zatoki nie jest "w toku" jest ZAMKNIĘTA. Żeby ponownie otworzyć sprawę potrzebne są nowe dowody w sprawie. Czy myślisz, że ślad na szyi dilera od igły (niekoniecznie z ketaminą) to jest ten dowód? Czy ślad na szyi tego producenta narkotyków to dowód? Nie - to nie jest żaden dowód. Ketamina nie jest równa M-99. Sprawa producenta też jest zamknięta, bo umarł na przedawkowanie. To co Angela i Batista mają to nie dowody, a poszlaki, które są niewystarczające na ponownie rozpoczęcie śledztwa. Tym bardziej śledztwa ekstremalnie niewygodnego dla policji. Tym bardziej śledztwa, które już umarło śmiercią naturalną i teraz już widzę jak chętnie byłoby otwierane ponownie... To mogłoby się wydarzyć, gdyby znaleźli ciało, które pasuje do Rzeźnika, a takiego nie ma...

kamil11osin

Tak w zasadzie to samo przesłuchanie Dexa wydaje mi się wadliwie przeprowadzone. Nie jestem specem od prawa stanu Nowy Jork, ale szczerze wątpię, że to prawo dopuszcza przesłuchanie podejrzanego o morderstwo przez jego byłą dziewczynę. xD

Swoją drogą - gdy LaGuerta oskarżyła Dexa o zabójstwo Estrady to dowody w tej sprawie badał Masuka (czyli kumpel Dexa i Debry).

Albo więc twórcy bardzo luźno traktują procedury albo faktycznie w USA kumpel może przesłuchiwać kumpla, brat siostrę, mąż żonę itp i nikt nie widzi w tym żadnego problemu. :-)

ocenił(a) serial na 9
delh

Zwykle w filmach osoby które mają emocjonalny stosunek do sprawy czy sprawcy są odsuwani, ale tutaj to była mała miejscowość i 3 policjantów na krzyż to by było trudne xd więc trochę uprościli, niekoniecznie w zgodzie z logiką.

ocenił(a) serial na 10
kamil11osin

Ja uważam, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy daliby radę mu coś udowodnić czy też nie. Było widać, że dopiero zbierają dowody, a nie, że już skończyli. Właściwie na tym etapie Angela prawdopodobnie nie powinna w ogóle ujawniać Dexterowi, że coś wie, tylko grzebać w starym śledztwie. Nie wiadomo, co by znalazła, mając konkretnego podejrzanego. Tropy w śledztwie w serialach pojawiają się czasem znikąd, wynikają z jakichś z pozoru mało istotnych wskazówek itd.

ocenił(a) serial na 5
Sheilad

No właśnie o to chodzi, że na udowodnienie czegokolwiek Dexterowi mają kilka czy kilkanaście godzin, bo już spędził w celi sporo czasu. Żeby kogoś trzymać w celi ma się 48 godzin na postawienie mu zarzutów w sprawie (otwartej). Jak się ich nie przedstawi, to trzeba osobę wypuścić. Tytan to za mało na zarzut morderstwa w sprawie Matta, więc Dexter by wyszedł. Na tej samej zasadzie wyszedł z celi Kurt.
Zdjęcia Angeli i cokolwiek ma Batista, to też za mało, żeby otworzyć ponownie zamkniętą sprzed 10 laty sprawę, która ma już przecież skazanego za nią człowieka, na którego była tona dowodów. Dlatego właśnie Dexter wyszedłby bezpiecznie z aresztu. Miałby czas, żeby rozpocząć kolejne życie, a w tym czasie Angela i Batisa mogliby prowadzić nieoficjalne śledztwo w sprawie BHB.

ocenił(a) serial na 10
kamil11osin

Ok, właściwie ciężko się z tym nie zgodzić

ocenił(a) serial na 10
kamil11osin

Wychodzi na to, że Dex po prostu spanikował. W przeszłości czasem zdarzyło mu się zrobić coś bez namysłu, pod wpływem impulsu (choćby walnięcie Paula patelnią xD), no ale działanie pod wpływem impulsu jest sprzeczne z tym, co napisałam (Dex nie wychodzący na głupka), więc chyba muszę to cofnąć xD

ocenił(a) serial na 9
kamil11osin

Dexter nigdy by nie wyszedł, i zdawał sobie z tego dobrze sprawę. Za dużo przysłowiowego smrodu już się koło niego zebrało. Bajka o tym dlaczego upozorował swą śmierć tym razem by już nie przeszła, a była kolejnym dowodem na zatajanie prawdy. Dexter wiedział, że pali mu się grunt pod nogami, i wyjdzie albo teraz, albo wcale. Postąpił słusznie, niestety Harrison był jego piętą Achillesową. Jedyną ostoją resztek przyzwoitości, czy udawanego dobra które w sobie nosił. Zakończenie było zatem jak najbardziej udane.

ocenił(a) serial na 10
Sheilad

A co tu się ma podobać? Harison, bezbronne dziecko z poprzednich sezonów zabija Dexa. Rozumiesz? On zginął.... i to nie w walce z innym psycholem, ale przez zdradę bo tak to należy określić. Zabił go i po co? Zabił Logana? Zrobił to by się ratować. Harison wymierzając sprawiedliwość sam dokonał zbrodni. Poza tym nie wyszło, że Dex jest rzeźnikiem. To były poszlaki. Wbicie igły jednej osobie - bo 2 w żaden sposób nie mogła zostać udowodniona, nie stanowi potwierdzenia, mógł przez przypadek wbić igłę. Fatalny koniec, gorszy niż 8 sezonu

ocenił(a) serial na 10
ByMat

Nie nazwałabym tego zdradą. Dex przecież sam go zachęcił

ocenił(a) serial na 9
ByMat

Przez przypadek wbił mu igłę? Dobre sobie. Panie władzo, to nie moja ręka!

ocenił(a) serial na 8
Sheilad

Dla mnie zabrakło reszty ekipy z Miami Metro Police

ocenił(a) serial na 10
Marcin5800

Mi trochę też. Ale na to chyba byłoby potrzebne więcej odcinków

Sheilad

Moim zdaniem w końcówce wszystko działo się po prostu za szybko. Chaos, brak logiki. W jednej minucie Harrison jest kochającym synem, a w drugiej uświadamia sobie, że jego ojciec jest bezwzględnym psychopatą, bo ginie jego trener z liceum, którego ledwo co znał? I od tak sobie pociąga za spust? Czegoś tu ewidentnie zabrakło. Natomiast z rzeczy, które mi się w odcinku podobały: przesłuchanie Dextera, zwłaszcza scena, kiedy Angela mówi mu, że wie, że jest Rzeźnikiem oraz scena w celi z Loganem - na chwilę wrócił prawdziwy, "mroczny" Dexter. Fantastyczna gra Michaela C. Halla.

ocenił(a) serial na 10
coffeeaddict

Z tym "za szybko" się zgadzam. Mogliby zrobić z tego co najmniej dwa odcinki, zdecydowali się niestety na tylko jeden.
Z tym odwróceniem się Harrisona od Dextera, to nie uważam to za bardzo dziwne. To są socjopaci, oni nie myślą, jak normalni ludzie. Nie tworzą prawdziwych relacji, a przynajmniej nie w takim znaczeniu, jak my je rozumiemy. Tak naprawdę znali się kilka tygodni, z czego większość czasu Harri spędził będąc złym na Dextera za to, że go porzucił. Co do powodów - myślę, że nie do końca chodziło o Logana samego w sobie. Raczej o to, że Harrison uwierzył w "ratowanie świata", a okazało się to bzdurą i hipokryzją. Harrison w przeciwieństwie do Dextera zdaje się posiadać wyrzuty sumienia i poczucie zła-dobra i te odczucia mówiły mu, że Dex zasługuje na śmierć. U Harrisona niektóre emocje są najwyraźniej bardziej rozwinięte niż u Dextera.

ocenił(a) serial na 5
Sheilad

No właśnie nie możesz być socjopatą/psychopatą i jednocześnie posiadać sumienie i rozróżnienie na dobro-zło, o którym tutaj mówisz. Harrison wyraźnie ma takie rzeczy, ale też jest kreowany na psychopatę. Postać niespójna

ocenił(a) serial na 10
kamil11osin

Właśnie nie jestem pewna, jak to dokładnie działa. Chyba są różne poziomy rozwoju emocji u takich osób. Nie wszyscy socjopaci chcą robić złe rzeczy, odsyłam do ciekawego kanału na yt - https://www.youtube.com/watch?v=1Jv-gzKD7lQ

kamil11osin

Socjopata a psychopata to nie są synonimy. I wiele osoby kwalifikujące się do tych kategorii różni, są różne ich stadia także.

ocenił(a) serial na 5
niedzielanapalmowa

Wiem, że nie są. Napisałem z "/" bo tutaj przedmówca użył takiego terminu.

ocenił(a) serial na 6
Sheilad

Fajnie ujawnienie kilka zdjęć i telefon do batisty który nawet później się w odcinku nie pojawił zakończenie dno totalne. Na Doeksa były twarde dowody rozczłonkowane ciało potem w 7 odcinku znaleźli podłożone dowody dextera i jego łódz a na dextera co mają ? Igłę w szyi i jakieś tam teorie

BlakJoint

Ja muszę chyba przejść żałobę. Niby było wiadomo że albo go ktoś zabije albo skończy na krześle. Ale to wydarzyło się zbyt szybko. Był potencjał na drugi sezon, rozwinięcie BHB, interakcje z synem. A tak to już koniec. Za szybko po prostu, za szybko.

ocenił(a) serial na 9
tonight_is_the_night

Ja jestem dosłownie załamana taka końcówka. Kibicowałam Dexterowi. Nie lubie Harrisona. Nie potrafię się pogodzić z taka koleją rzeczy.

ocenił(a) serial na 9
kajak_majka

Nie chce żadnego drugiego sezonu. Mogłabym oglądać jeszcze z 10 kolejnych, ale z Dexterem… jestem naprawdę totalnie zawiedziona.

ocenił(a) serial na 9
kajak_majka

Dokładnie tak samo uważam:((((

użytkownik usunięty
kajak_majka

Ja też nie polubiłam Harrisona

ocenił(a) serial na 7
BlakJoint

Jeszcze jedno. Pisałam już o tym - wydaje mi się, że Harrison ma tendencje psychopatyczne, ale ich nie chce. Myślę, że on oczekiwał że jak powie że ma coś w rodzaju "mrocznego pasażera" to zostanie mu udzielona pomoc, aby się tych myśli pozbył. A tymczasem ojciec chciał to w nim pielęgnować. Harrison jest spójny dla mnie, czułam że on nie chce tego mroku w sobie. Przytulił Dexa, jak ten powiedział że też to ma bo myślał że mu pomoże się tego pozbyć. Jest nawet taka scena jak u Angeli wręczają sobie prezenty (jeszcze przed zabójstwem Kurta) i Harrison mówi Audrey, że zaczyna radzić sobie z gniewem i Audrey mówi, że to najlepszy prezent. Więc zrozumienie od ojca mu wystarczyło, nie musiał nikogo zabić. Widać było że źle się czuję "na robocie".

ocenił(a) serial na 5
tonight_is_the_night

Jeśli ma tendencje, to na pewno spore - by sam mówił, że chce krzywdzić ludzi. Zauważ, że dokonania Harrisona to:
- rozcięcie nogi i zrujnowanie życia koledze (brak konsekwencji)
- złamanie ręki i pewnie zakończenie kariery zapaśniczej przeciwnikowi (brak konsekwencji)
- współudział w morderstwie Kurta (brak konsekwencji)
- zabójstwo Dextera (brak konsekwencji)
Wydaje się, że to sporo jak na tendencje psychopatyczne. Zresztą nie wiem, czy można jednocześnie robić takie rzeczy i być wrażliwym człowiekiem, bo taki też tutaj jest pokazany w serialu. To by musiał jakiś psycholog ocenić tę postać i wydać jakąś opinie. Jak dla mnie chłopak po prostu przekroczył granicę. Krok po kroku pokazywał takie zachowania, które doprowadziły go do tego, że stał przy stole razem z Dexterem. To jest dla mnie niespójność, że w takim momencie jednak stwierdza, że to ojciec jest tym złym i wraca jego wrażliwość do innych, ale nie do ojca.

ocenił(a) serial na 10
kamil11osin

Ja tam nie mogę się pogodzić ze śmiercią Dextera...

kamil11osin

Harrison w 9 odcinku mówi, że zawsze czuł się taki samotny, że chciałby żeby go ktoś zrozumiał. Nie chciał o tym nikomu mówić, i w tym momencie przerywa Dex, i mówi że wsadziliby go do psychiatryka. Potem kontynuuje swą opowieść, Harrison sobie to próbuje ułożyć, sam mówi że to sporo do przetrawienia. Następnie tata zabiera go na robotę i morduje Kurta. Widać, że Harrison się boi, że mu źle. Chyba nie tego oczekiwał. Miałam podejrzenia, że młody nawet zabił Hannę a listy od Dexa rozumiał w ten sposób, że Dex go opuszcza bo Harrison ma mroczne tendencje. Szukał ojca, żeby sobie poradzić z tym i znajduje coś zupełnie odwrotnego. Szkoda chłopaka. Samotny, widział śmierć matki, ojciec go opuścił. Gdzieś ta złość musiała mieć ujście.

ocenił(a) serial na 8
BlakJoint

Ponad czterdzieści tysięcy widzów na Imdb oceniła "New Blood" na 8,8 i tak sobie myślę, że w Polsce fani mieli chyba nie wiadomo jakie oczekiwania (wnioskuję po opiniach po ostatnim odcinku). Co miało się wydarzyć? Dexter miał polecieć na Księżyc z Harrisonem? Zapakować do worków kawałki Bidena? No co?

Uważam, że dostaliśmy historię, którą można odbierać dwojako. Jako epilog "Dextera" (czyli naprawienie finału ósmego sezonu, chociaż jeśli chodzi o mnie, nie trzeba było nic naprawiać, gdyż koniec starego "Dextera" mnie satysfakcjonował swoją niejednoznacznością i smutnym przekazem, że cokolwiek zrobiłby Dexter, zawsze krzywdzi najbliższych). Albo jako kontynuację luźno powiązaną z poprzednią opowieścią, zrobioną w hołdzie dla fanów, żeby jeszcze raz spotkali się z ulubionym protagonistą. Obie te wersje się udały. Nie wspaniale, nie dostaliśmy czegoś wybitnego jak sezony pierwszy, drugi czy czwarty, ale dostaliśmy zrobioną zgodnie ze sztuką, prostą opowieść w duchu starego, dobrego serialu, gdzie twórcy nie wymyślają cudów na kiju, tylko robią coś dla fanu, żeby także dać fun widzom.

Śmierć Dexa była smutna... Ale wcale nie musimy w nią wierzyć, jeśli założyć, że "New Blood" nie jest do końca kanoniczne. Z drugiej strony to ciekawy koniec – Dexter po dziesięciu latach ukrywania się i ciągłego udawania (będącego przyczyną samotności nie do zniesienia) umiera w lesie małej miejscowości zastrzelony przez syna, który znalazł go przez Instagrama. Cóż za ironia, patrząc na wieloletnią ostrożność Dexa (lata nieaktywności zbytnio go rozluźniły). I tak długo pożył, jak na seryjnego mordercę. Żal tylko ostatniego zabójstwa – Bogu Ducha winnego Logana. Ostatecznie Dexter złamał kodeks, zabijając go (wiem, pierwsza zasada, ale jednak).

W związku z powyższym śmierć dla Dextera była wybawieniem. Miał już dosyć samotności i samolubstwa, którego nie mógł pokonać. Ktoś musiał to przerwać, bo sam nie potrafił. Padło na syna. Czy grzechy ojca zostały wybaczone? Kto to wie...

P.S. Myślę, że kontynuowanie tej historii bez Dextera jest ZUPEŁNIE BEZ SENSU.

ocenił(a) serial na 5
LukaszJarosz25

Ocena ostatniego odcinka to 5.2/10 na IMDB...

ocenił(a) serial na 8
kamil11osin

Fakt, patrzyłem na ogólną notę. Wciąż jednak uważam, że cokolwiek zrobiliby twórcy, i tak byłoby źle. Mierzyć się z legendą to cholernie trudne zadanie.

ocenił(a) serial na 6
LukaszJarosz25

Wystarczyło dać ponowne spotkanie Dextera i Batisty i by pewnie noty były wyższe a tak to po co on w ogóle tam się pojawił ?

ocenił(a) serial na 5
LukaszJarosz25

Nie wiem jak to jest w praktyce. Czy powstała jakaś alternatywna wersja ostatnich 15 lub nawet 5 minut. Czy powiedzmy czekali oni na reakcje widzów/sprzedaż/prognozy na przyszłość i dopiero w trakcie puszczania serialu zdecydowali się, że zrobią takie zakończenie, gdzie skończą to na jednym sezonie, śmiercią Dextera? Wątpie, że tak jest. Może rzeczywiście nagrali jakąś wersje alternatywną, ale raczej dużo przed premierą mieli już wybrane co dokładnie puszczą.

Az zakończeniem jest tak, że pracuje się na to cały sezon i to wszystko zbiega w jakimś kierunku, to że twórcy zapędzili się w kozi róg z tym Harrisonem, to tylko ich wina. Dla mnie nawet w tym przypadku roli Harrisona jako psychopaty, można byłoby ten serial lepiej zakończyć. Jeśli chcieliby koniecznie uśmiercać Dextera w tym sezonie to raczej cała narracja konfliktu jego i Harrisona powinna być rozrysowana wcześniej, niż na ostatnią scene xD Albo w ogóle ta postać nie powinna zostać wprowadzana, a sezon już teraz powinien się skupiać na Rzeźniku z zatoki. Były z resztą bardzo grube seriale, gdzie uśmiercano głównego bohatera i zakończenie to było świetne, więc mieli case-study jak to się robi.

No, a niestety zakończenie takie, że Dexter zachowuje się jak kompletny idiota przez ostatnie 15 minut - z powodu wyssanych z d*py dowodów i poszlak, które Angela ma jedynie w wyniku błedów twórców ,co do ketaminy. Głupota na fundamentach błędów - to jest zakończenie. Jeszcze wisienka na torcie czyli ta nagła zmianna narracji w relacji Dexter-Harrison.

kamil11osin

Szczerze wątpię, że istnieje jakieś alternatywne zakończenie https://deadline.com/2022/01/dexter-new-blood-clyde-phillips-finale-interview-te ases-season-2-spoilers-1234906655/

ocenił(a) serial na 5
coffeeaddict

To wiele wyjaśnia. Czyli od początku chcieli zabić Dextera. Sposób w jaki to zrobili jest mega głupi. Mogli pójść na całość z Rzeźnikiem z Zatoki, tak to zrobili szajs.

No i jeszcze gość mówi, że jak dostanie zielone światło to zrobi spin-off z Harrisonem xD Nie wiem na co oni liczą serio. Jak liczyli na takie coś, to dlaczego przez większość odcinków kreowali go na postać, której nie dało się polubić? Śmiech na sali...

ocenił(a) serial na 8
coffeeaddict

Twórca sensownie to wszystko podsumował. Najciekawsze jest wyciągnięcie pewnej internetowej teorii, że Harrison nie był prawdziwym Harrisonem. Kurde, no to w sumie mogło też i tak być :P

LukaszJarosz25

Czy Dexter na pewno zabił Logana? Wydawało mi się, że jak Logan wystrzelił to dostał dostał rykoszetem, chyba, że Dexter go udusił.

ocenił(a) serial na 8
PekkaPajkonen

Hm, mi się wydaje, że złamał mu kark.

LukaszJarosz25

,,Ponad czterdzieści tysięcy widzów na Imdb oceniła "New Blood" na 8,8 i tak sobie myślę, że w Polsce fani mieli chyba nie wiadomo jakie oczekiwania (wnioskuję po opiniach po ostatnim odcinku).''

Na forum wielokrotnie podawano argumenty co z tym sezonem jest nie tak.

ocenił(a) serial na 8
LukaszJarosz25

Problemem tego tworu jest jego szybkie zakończenie. Producenci decydują się na powrót po latach, jako nowa seria, do tego zatytułowana "New Blood". Wszystkie znaki na niebie i ziemi sygnalizowały, że to nie będzie jednostrzałowiec, a historia co najmniej dwu lub kilku sezonowa. Nagle okazuje się, że jednak Dexter ginie w ostatnim odcinku, chociaż nic tego nie wskazywało i w okolicznościach absurdalnych.

To są duże powody do narzekań. Co do wysokiej oceny jako całość, to rozumiem, bo mi cała historia się bardzo podobała. Niestety poza zakończeniem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones