Piątek 13 jest dobry z klimatem tak jak powinien wyglądać slasher.Jednak momentami jest przegadany mimo to jest dobry.
To, że film jest stary, wcale nie znaczy, że jest dobry i na wszystko można przymróżyć oko. Klasyką dla horroru jest postać Jasona, ale filmy z nim jak dla mnie wypadają cienko. Przecież to jest nieporównywalne do niektórych horrorów z lat 70, a ten wyszedł w 80, więc tłumaczenie , że to klasyk i staroć serio go nie...
więcejPiątek trzynastego to wspaniały film który trzyma w napięciu i ta specyficzna atmosfera która sprawia że widz nie może się oderwać od ekranu.Fabuła jest prosta jednak jest to dobry horror na którym wielu twórców się wzorowało.Dłużyzny są niektóre zachowanie bohaterów jest co najmniej dziwne ale aktorstwo nie jest...
Ja wiem, że aktorstwo jest co najwyżej średnie. Film na pewno ma też sporo błędów. Jednak nie można zaprzeczyć temu, że po prostu świetnie się go ogląda! Jest wiele ciekawych scen no i dobre zakończenie. Jak dla mnie to kwintesencja slasherów. Te filmy mogą być głupie, ale dają sporo frajdy.
Jasona to nie problem, pierwsza i najlepiej zrobiona czesc z calej serii. Kolejne 2 i 3 tez sa swietne, ale ta wymiata.
Dobry slasher, ale jednak po filmie uznawanym za kultowy spodziewałem się czegoś znacznie lepszego. Film jest krwawy, ale nie przesadnie, co dla mnie jest dużym plusem (dla niektórym może być minusem), podobała mi się też postać psychola mordercy, na minus wypada tempo akcji, zbyt często zwalnia i momentami robi się...
więcejKtóra z tych serii bardziej wam sie podobała. Mi osobiście bardziej do gustu przypadł Koszmar z ulicy wiązów ze wzgledu na dobry klimat lat 80-tych oraz ciekawszą fabułe filmu.
Nie jest to może majstersztyk, ale za pewne jeden z lepszych filmów z niskim(?) budżetem i z mało znanymi aktorami. Ważna cecha, to umiejętnie tworzony tajemniczy klimat, głównie za sprawą oprawy dźwiękowej.
Nie napiszę właściwie nic odkrywczego.
Za wadę uważam raczej bezbarwnych bohaterów, z którymi trudno się...
...Kiedy się robiło takie horrory aż chce się oglądać całą trylogie na raz, a nie po 15 minutach wyłączyć film.
Przecież to jedno wielkie "kopiuj-wklej". Facet chodzi po lesie i zabija kolejnych nastolatków (zmieniają się tylko aktorzy) a na samym końcu zostaje dziewczyna, która przeżywa i go zabija ale on wraca w następnej części...
Chyba w życiu nie widziałam jeszcze tak sztampowej serii.