Film o nastoletniej dziwce, ludziach zachowujących się irracjonalnie i złu, które otacza nas dookoła. Na tle biednego osła ludzie wypadają beznadziejnie. Problem w tym, że nie tylko
przez swoje postawy i brak kręgosłupa moralnego, ale również aktorsko. Osioł zagrał najbardziej profesjonalnie i z polotem w porównaniu...
Dzieło subtelne, czyste, i piękne. Moralitet o agresywnym i złym świecie, który staje się jeszcze gorszy w obliczu bezbronnego dobra.
Film pełen tajemnic o świętości i grzechu.
Robert Bresson jest ściśle kojarzony z minimalistycznym oddaniem realizmu w swoich dotychczasowych filmach. Jego oszczędność obejmuje wszelakie aspekty filmowe: od wizualizacji historii, aż do delikatnego ograniczenia wypowiedzi aktorów, by wykreować kontemplacyjny ton w swoich filmach; i tutaj nie jest inaczej, lecz...
więcejjest w tym filmie straszny, u wszystkich bez wyjątku, że aż zaczyna się rzeczywiście posądzać o nie osła, ja wiem, że jest to wybitny film i że celowo ma widza rozczarowywać, ale nie będe ukrywać, że jego oglądanie było dla mnie katorgą (Marię to bym w d... kopnęła),
"Biała wstążka" lepsza, bo tam ludzie sami płacili...
Baltazar - czterokopytny rzucony w odmęty ludzkiego zła na co dzień
Joey - czterokopytny rzucony w odmęty wojny
Według mnie dosyć podobne historie z jedną różnicą, film Spielberga bardziej komercyjny i dla szerszej widowni.
Choćby taka linijka już na samym początku:
00:03:01:Zstapiła nań mądrość.
Dlaczego na osiołka Baltazara miałaby zstąpić mądrość? Czy jest on w tym filmie obrazem mądrości, roztropności itp.? Oczywiście - nie.
Powyższa linijka naprawdę brzmi: Weź sól mądrości.
co jest po prostu dalszym ciągiem dawnego rytu...
Sam nie wiem, ale mam mieszane uczucia po tym filmie. Może to przez moją awersję do kina francuskiego, której powody są trudne do określenia, ale jakoś tak jest, że nie trafia do mnie tego typu wrażliwość i estetyka - w mniejszym lub większym stopniu charakterystyczna dla artystów-żabojadów. No, ale mniejsza o to. Film...
więcej