Bresson jasno wskazuje człowieka, jako źródło zła, ale ważniejszy pozostaje dla niego czyn niż osoba zań odpowiedzialna. Ludzie to tylko narzędzia w sprawnych rękach reżysera, osądzającego ogół, a nie jednostkę. Efektem tego są analityczne kadry skupione na dłoniach, gestach i przedmiotach.
więcej