Złoty glob dla Grace Kelly za Lindę, no chyba wolne żarty się ich trzymały w tym '54, że jej to
przyznali. To Ava w takim razie to chyba Oscara powinna dostać! Kelly w tym filmie była
beznadziejna.
...aby trzy wielkie gwiazdy kina mogły pokazać swoją piękną buzię (G.Kelly), mięśnie (C.Gable) oraz pazurki (A.Gardner).
Potwornie mnie drażniła postać Lindy-taka zakłamana wielka dama, a Ava no cóż była zwyczajnie szczera i odważna,obdarzona dobrym sercem.
Dzika , nieokiełznana natura Afryki, budzi się w trójkącie miłosnym Gable-Gardner-Kelly. Fabuła filmu banalna, wręcz nudnawa, sceny ze zwierzętami z filmu przyrodniczego, krajobraz nawet nie urzeka, tubylcy itd...Jednak, gdy pojawia się Victor, przewodnik, myśliwy i do tego dwie piękne panie, które są jak dwa żywiły,...
więcejW latach 50-tych byla chyba moga na filmy o trojkatach milosnych.'Mogambo'nie jest wyjatkiem,lecz uroku dodaja mu piekne plenery Afryki.Ava Gardner byla boska i niezwykle zabawna w roli Honey.
Na kreacji Avy trzyma się cały film! Jest świetna. Afryka jak zwykle inspirująca, ale gdzie tam temu lekkiemu filmikowi do choćby ,,Pożegnania z Afryką"... Patrząc na Gable'a tęskniłam za charyzmą Redforda.
Fabuła filmu nie jest specjalnie wymyślna, choć bardziej złożona niż podaje to skrócony opis w Filmwebie. Film jest jak na ówczesne czasy monumentalny w inscenizacji. Pejzaże i przyroda Afryki na pewno olśniewały.
Ale czarny ląd jest tu tylko ciekawym, migotliwym tłem dla dramatu psychologicznego, jaki rozgrywa się w...
Dzieło Forda od całkowitego zapomnienia ratują świetne kreacje aktorskie Clarka Gable`a, Avy Gardner i Grace Kelly (moim zdaniem pojedynek wygrała Ava). Sam film jest nieciekawy, głównie za sprawą słabego i dennego scenariusza.