Doszedłem do podobnych wniosków, jednak dziękuję za świetną analizę Lokiego (nie patrzyłem na postać detektywa od tej strony).

Jeszcze dodatkowo do tematu MKUltra
http://pl.wikipedia.org/wiki/BLUEBIRD

"Eksperymenty przeprowadzane w programie były z udziałem 600 podmiotów, między innymi więźniów, osób chorych psychicznie czy DZIECI"
"najlepsze ukrycie sodu A, sodu P lub innego środka usypiającego w zwykłych przedmiotach codziennego użytku (jak słodycze, papierosy, likier, wino, kawa, herbata, piwo, aspiryna, zwykłe leki, COLA, pasta do zębów)" (colę podała Doverowi Holly)

+eksperyment rozwijano w latach 60 - wygląd męża Holly (zdjęcie) - wychodzi na to, że Jonesowie to popieprzeni hippisi/sataniści, bawiący się w kontrolę umysłu i "walkę z Bogiem"


Jeszcze raz dzięki. Dobra zagwozdka - jaką rolę w tym wszystkim spełniał detektyw...?
Jeśli miał coś z tym wspólnego, to po co ta szopka po samobójstwie Boba, a potem olśnienie po odkryciu wisiorka z labiryntem...?

Pozdrawiam

bardzo ciekawy opis !!!

Wedlug mnie scenariusz jest plytszy i opoiwada jednak o tym pierwszym odbiciu jakie podales wyzej. Poprostu ladnie dopasowales informacje, i tezy (ktore nie mowie ze sa zle) lecz nie ma ich poprostu w filmie a tylko sie ladnie wpasowaly na twoje poelcenie.

Ok kolego, fakty są takie: detektyw nosił symbole iluminatów, tatuaże z pentagramami i nie zmieniał koszuli przez prawie cały tydzień. Prawda jest taka, że nie bez powodu nazywa się Loki - nosi pentagramy i symbole masonerii bo chce żebyście myśleli że należy do loży itd., a przez cały tydzień zmieniał podkoszulki (w jednej ze scen widać wyraźnie, że je nosi!) :P

Film dobry do samego końca, i to oczekiwane na gwizdek w ostatnich minutach... ;)

interpretacja bardzo ciekawa, rzeczywiście jest w niej trochę racji. Przede wszystkim wyjaśniałaby ona parę spraw - np. też mi nie pasowało to że to ciocia okazała się porywać dzieci. Najbardziej mnie raziło to na końcu - że wiedziała już że ktoś do niej przyszedł, że zostanie złapana czy tam umrze, ale za wszelką cenę chciała tej małej wstrzyknąć to coś cokolwiek tam miała. oglądałam tę scenę z myślą że to trucizna która ją ma zabić - w sumie nadal uważam że to było właśnie to i mi to jakoś nie podchodzi że ta ciocia tak bardzo bardzo chciała zabić Annę. Zastanawiam się czy może to być takie "naciągnięcie" ze strony twórców żeby po prostu dodać dramatyzmu całej tej sytuacji. Jeśli tak to uważam ze to słabe zagranie bo bardzo psuje odbiór filmu. Ciekawi mnie jakie są opinie innych na ten temat :)

Co do Twojej interpretacji to uważam że ta Lokiego jest trochę naciągana
skąd pomysł że to że Bob popełnił samobójstwo, czy że Dover trafi do więzienia to w efekcie działań Lokiego? Zastanawia mnie co to za działania były które ku temu prowadziły, bo nie zauważyłam nic takiego w filmie? W jaki sposób mógł on przewidzieć np. to że jak wejdzie do pokoju przesłuchań w którym był Bob to zacznie się szarpanina w wyniku której on komuś zabierze pistolet i się zabije?
Tak samo jeśli chodzi o Dovera - ja uważam że on jest "winny" tylko sam sobie, swojemu usposobieniu/temperamentowi i frustracji. Chociaż też tutaj kolejnym kontrowersyjnym i głębokim tematem jest samo to czy można go nazwać "winnym"...

Napisałeś też że efekty działań Lokiego służyły raczej zacieraniu śladów, prowadzących do wyższych organizacji (czyli np. zamknięcie Dovera, samobójstwo Boba) - a skąd którykolwiek z nich mógłby wiedzieć coś na temat tego że za tym stoi coś więcej??? Wiedzieli tylko tyle że stara ciotka (wcześniej z mężem) porywali dzieci i się nad nimi znęcali. Dover na 100% niczego więcej nie widział/nie wiedział/ nie domyślał się, a Bob nawet gdyby sobie przypomniał to i tak nie doprowadziłoby to dalej niż do ciotki i jej męża... o ile w ogóle było coś "dalej".
Jedyne co mogło dalej prowadzić to symbol labiryntu czy zagłębianie sprawy z wężami, a Loki nie był jedyną osobą, która to widziała i 'zignorowała'.

Sąd Bob miał pistolet ? Od gliniarza, przecież nie mógł go mieć przy sobie, ktoś mu go dał, pewnie Loki.

Z tymi spiskami coś jest na rzeczy, chociażby nazwisko Alex Jones - (z wikipedii) amerykański dziennikarz śledczy, zwolennik teorii spiskowych, prezenter radiowy oraz twórca filmów. Film faktycznie daje duże pole do snucia takich teorii. Podobały mi sie te niedopowiedzenia i aura tajemnicy. Prowadzenie śledztwa wydawało się nieco nazbyt nieudolne. Sam jeden Loki pracował nad taką sprawą?

Godzina 1:19, a ja już wiem, że tej nocy nie usnę ponieważ ponownie odpalę film by choć w umiarkowanym stopniu uspokoić 'to' co dzieje się właśnie w mojej głowie. Jeszcze jakieś 30 minut temu szukałam tutaj jedynie luźnych interpretacji dotyczących zakończenia, jednak za Twoją sprawą wszystko gwałtownie mi się w tej mojej głowie wywróciło. Nie wiem jeszcze czy fakt ten będzie mnie cieszyć, ponieważ za Twoimi słowami kryje się na dobrą sprawę coś naprawdę przerażającego, natomiast... I tak dziękuję Ci za ten wpis.

Przykro mi, ale moim zdaniem to strasznie nadinterpretujesz ten film i na siłę wszystko starasz się tłumaczyć tak, żeby pasowało do Twojej wizji jakichś spisków. Chyba nieuważnie oglądałeś.

Alex to człowiek z umysłem dziecka i to tłumaczy większość z Twoich "argumentów". Zresztą było o tym wyraźnie mówione w filmie.
Węże u Boba? Było mówione, że bodajże mąż cioteczki je hodował. Pewnie i cośtam z nimi wyprawiał i stąd odchył Boba na ich punkcie, jednak o żadnym satanizmie nie ma mowy.
Dzieci przeszły metamorfozę, bo zostały siłą odebrane od rodziców i zamknięte na wiele dni w czarnej dziurze z zaklejonymi ustami. By wywołać taki szok nie potrzeba rytuałów, kosmicznych stowarzyszeń i sekretnych spisków.
"Argumenty" z Lokim, to już w ogóle żarty.
Loki to imię. Po prostu. Osobiście znam gościa co ma na imię Thor i co? Mam go podejrzewać o konszachty z ciemnymi siłami? A może jest avatarem?
Detektyw siedzi w knajpie jak dostaje sygnał o kamperze. Jest najbliżej wszystkich, to musi jechać.
"- Dover trafi do więzienia za porwanie Alexa. Tam już nikomu ni zaszkodzi." - to jest perełka.
To nie za sprawą Lokiego, tylko swoich podejrzeń i czynów tatuś pójdzie do paki. W ogóle to skoro Loki chciały go uciszyć, to
po prostu by go nie wyjmował z dziury, a nie odsyłał do więzienia prawda?

Cieszę się, że zaznaczyłeś, że Twój post nie odzwierciedla poglądów na życie.
Sam lubię teorie spiskowe, ale muszą one mieć jakiś sens, a nie być budowane na siłę. W ogóle wszelkie wpisy o wstrętnych i tajemniczych masonach zawsze mnie bawią i zawsze mam tylko jedno pytanie: skoro masoni są tak tajemniczym zakonem, który chce przejąć kontrolę nad ludźmi (jak wielu dziwaków pisze), to po co mieliby wstawiać wszędzie jakieś swoje symbole? Przecież to kompletnie nie ma sensu. :) Wilk nie pokazuje co chwilę łba, żeby go owce widziały tylko jest schowany i atakuje gdy jest gotowy.

Pozdrawiam.

Bingo

Ten post oczywiście do autora wątku, a nie do użytkownika "Zlotooka".

Naginasz fakty pod swoją teorię, to podchodzi już pod fanatyzm.

Interesowałem się kiedyś tym tematem i to o czym ty opowiadasz to w połowie brednie.

Umieszczanie tajemniczych symboli ukrytych treści to nic innego jak perfidny CHWYT MARKETINGOWY mający na celu zachęcenie ciekawskich widzów do ponownego pójścia do kina i wydania paru dolców "Człowieku, naprawdę!. Muszę go obejrzeć jeszcze raz bo nic takiego nie widziałem". Dlaczego symbole masońskie? Bo to najbardziej znany w świecie spisek :D ori ty stary naganiaczu ;) Może reżyser czy scenarzysta to po prostu fani teorii spiskowych jak ori1978. Dlaczego porywali dzieci, faszerowali narkotykami, kazali rozwiązywać labirynty? Odpowiedź jest bardzo prosta, bo ludzie mają zdolność do abstrakcyjnego myślenia i czasami wpadają na głupie pomysły. Niestety szaleńcy i zbrodniarze po prostu są wśród nas. Jak wytłumaczyć tego faceta, który trzymał w piwnicy własną córkę i gwałcił ją przez naście lat (nie pamiętam nazwiska, sprawa z mediów). Albo sprawa z polski, rodziców, którzy mordowali własne dzieci i chowali ich malutkie zwłoki w beczkach po kapuście. Wszystkie "tajemnicze" wątki ori1978, dotyczące postaci z filmu, są wyssane z palca i nad-interpretowane na siłę.

"Ciężko pogodzić postać Holly Jones, opanowanej, działającej metodycznie osoby, z wizerunkiem zaspokajającego swe krwawe żądze mordercy." - wręcz przeciwnie dla mnie sprawiała wrażenie wypranej z emocji, wyrachowanej suczy. Dobry materiał na bezwzględnego mordercę

"był w samochodzie na miejscu porwania dziewczynek – udało mu się oszukać wariograf i policję, ponieważ w porwaniu uczestniczyła inna z jego osobowości" - nie oszukał, Loki powiedział tylko, że test nic nie dał bo dzieciak nic nie rozumie. Nie wiemy czy przed porwaniem był już upośledzony, mógł być

"według ciotki „Alex chciał je tylko podwieźć, to ja zadecydowałam o ich losie” – dlaczego nie potrafił się sprzeciwić? Jest to efekt programowania w ramach MK Ultra, prowadzący może przywołać inna z zamieszkujących ofiarę osobowości. Tłumaczy to, dlaczego Alex nic nie pamięta" - dlaczego nie potrafił się sprzeciwić!?! Bo był zastraszony, upośledzony umysłowo, złamany psychicznie

"momentami przekazuje informacje o dziewczynkach Doverowi – kiedy nad Alexem przejmuje kontrolę zła osobowość, ten przejawia tendencje do znęcania się nad innymi. Czerpał satysfakcję z bólu Dovera mówiąc: „kiedy odchodziłem zaczynały płakać" - nie, powiedział "płakały tylko kiedy wychodziłem" może czuły się przy nim trochę bezpieczniej,jak zauważyłeś on chciał się tylko z nimi pobawić, powiedział to ojcu żeby ten nie myślał o nim źle, jak tłumaczące się dziecko, na zasadzie "przecież jestem dobrym dzieckiem - płakały tylko kiedy wychodziłem"
Kiedy przekazuje szczątkowe informacje, kiedy Keller zaczyna się modlić i zyskuje tym zaufanie chłopca. A że sam jest upośledzony, może nie rozumie co się dzieję i bardziej nie potrafi pomóc. Moim zdaniem gdyby na spokojnie "przesłuchiwał go" psycholog dziecięcy, też by powiedział, że dziewczynki są w labiryncie.

Niektórzy myślą za mało, inni za dużo, a efekt jest ten sam - idiotyzm. Ty akurat należysz do tych drugich.

Wrzucam dla odświeżenia tematu.

http://vigilantcitizen.com/moviesandtv/esoteric-meaning-movie-prisoners/

A tu znalazłem tłumaczenie;)

http://davidicke.pl/forum/labirynt-nowy-film-okultystyczny-t13869.html

pozwolę sobie przekleić do głównego forum

Podbijam temat. Właśnie skończyłem oglądać serial True Detective i zauważyłem dużo podobieństw do tego filmu takie jak:
- porywanie dzieci
- ogłupianie ich narkotykami
- rytualne morderstwa
itd. Oglądał już ktoś?

Przeczytałem tylko pierwszą część wypowiedzi i od razu jedna rzecz nie do końca mi się zgadza. Holly Jones faktycznie była opanowana i nie przypominała krwiożerczego mordercy. Warto zauważyć, że to typowa cecha socjopaty, który bez skrupułów i z chłodnym wyrachowaniem jest w stanie dopuścić się najbardziej makabrycznych czynów. Co do owego mordowania bez powodu. W pewnym momencie filmu Holly opowiada Kellerowi o tym, że jej syn zginął mając raka, później jak wrzucała Kellera pod Pontiaca powiedziała, że razem z mężem walczyli z Bogiem i chcieli udowodnić rodzicom porwanych dzieci, że Boga nie ma. Moim zdaniem podczas choroby syna sami zawierzali wszystko Bogu, potem, gdy syn zginął szukali swoistej zemsty i stąd te porwania. Taka jest moja wizja ;)

edit: doczytałem do końca i faktycznie rozumowanie na temat Mk Ultra jest bardzo logiczne i bardzo ciekawie to powiązałeś.

edit2: po przeczytaniu wszystkich komentarzy wyrobiłem sobie odpowiednie zdanie na temat tego filmu. Wiem jedno, na bank muszę go obejrzeć jescze raz. Co do teorii o Mkultra wiele rzeczy nie trzyma się kupy..

Jeszcze kilka rzeczy przyszło mi do głowy podczas czytania tego wątku. Ktoś napisał, że zna gościa nazwiskiem Thor itd, ok pewnie tak jest. Ale film to jest jednak film. Tu nic nie dzieje się przypadkowo. Twórca na prawo nazwać swoją postać jak tylko chce, a nie jest tajemnicą, że imię postaci to chyba najważniejsza decyzja podczas procesu twórczego. Mogli nazwać chłopaka na miliony przeróżnych sposobów, nazywają go Alex Jones, i pada zdanie o jego niskim IQ. Czy to w ramach marketingu i sztucznego stworzenia teorii spiskowych, czy dla wskazania kierunku interpretacji, tego nie wiem. Ale przypadkiem Alex Jones go nie nazwali. Tak samo Loki. Nie zgadzam się, że umyślnie zacierał ślady. Ale na pewno nie prowadził tego śledztwa na full swoich możliwości. Wiemy, że poprzednie 100% spraw rozwiązał, ale patrząc na jego poczynania zastanawiałam się: jak? Wiele osób rzeczywiście może zacząć podejrzewać go w tym momencie o sabotaż, a ja to odebrałam inaczej. Odniosłam wrażenie, że Loki tak dobrze sobie radził, bo nigdy nie podchodził do sprawy emocjonalnie. Nawet na początku, podczas rozmów z rodzicami, podśmiewa się po nosem, nie jest przesadnie empatyczny, uspokajający, przepraszający i pocieszający. Ja go wezwali do domu, bo matce się wydawało, że Anna ich "odwiedziła", to chodził z takim nastawieniem " ja mam lepsze rzeczy do roboty niż zajmowanie się twoimi paranojami". Nawet robił notatkę na odwal, tylko temu, że matka go poprosiła. Gdyby to był Keller osobiście, to pewnie nawet by się nie zjawił. Zimny profesjonalista. Ale z czasem zaczyna podchodzić do sprawy emocjonalnie i wtedy zaczyna mu się sypać. Moment, kiedy rozwala klawiaturę pokazuje jego frustrację, bo mu zależy. Widać też, że ma jakąś przeszłość. Jaką? Możemy się domyślać.

A Keller - szkoda, że nie pociągnięto wątku jego ojca. Ale nie przypadkiem był strażnikiem i popełnił samobójstwo. Może już samo to spowodowało, że Keller był taki przewrażliwiony na punkcie pracy policji. Może całe dzieciństwo wysłuchiwał opowieści ojca o ich nieudolności? A jeśli wziąć pod uwagę interpretację masońsko-illuminacką, to jeszcze jedna ciekawa rzecz. Keller był gościem wierzącym, przygotowanym na ewentualny "koniec świata". Czyli taki w skrócie szalony radykalny teoretyk spiskowy, który słucha Alexa Jonesa i zbiera konserwy w piwnicy. Zobaczcie, że Keller podejmuje działania, bo nie ufa i nie wierzy służbom mundurowym. Sprzeciwia się pewnemu porządkowi. Keller, nie jego kolega. Jego kolega jest, mimo kilku momentów, biernym uczestnikiem całej sytuacji, i swój los oddaje całkowicie w ręce ważniejszych i potężniejszych od siebie. I to kolegę spotyka nagroda. Jego córka wraca, a on może dalej prowadzić spokojne życie. Keller natomiast zostaje ukarany za samodzielne podejmowanie decyzji. Jego córka zostaje niemal zabita, a ona sam jest zaginiony? Czy miał szczęśliwie zakończenie? To wszystko zależy teraz od tego, którym Keller gardził i pomiatał, i któremu nie ufał - przedstawiciela rządu i służb mundurowych, detektywa Lokiego.

33 min. - taka ciekawostka:)

https://www.youtube.com/watch?v=uuoVVa0JvRQ

Holly Jones = Lauretta Bender ?
Uderzające podobieństwo;)

Straszna szkoda filmik został zablokowany. Wciągnął mnie ten wątek.

Wiesz kim jest Alex Jones z Prison Planet?
Przypadek?
Jednak Alex wzywał pomocy podczas nieobecności Dovera. Dzieki temu glina go znalazł.

"- Anna i Joy – dziewczynki pojawiają się na początku i na końcu filmu. Uderzająca jest metamorfoza jaką obie przeszły. Na początku filmu są radosne, szczęśliwe, pełne życia, podczas gdy na końca filmu przemieniają się niemal w zombi. Wydają się wyprane z jakichkolwiek ludzkich uczuć, mają tępy, bezuczuciowy wyraz twarzy, patrzą niewidzącym wzrokiem, działają mechanicznie jak kukły ślepo wypełniając polecenia vide „podziękuj Panu – dziękuję”. Zostały poddane zakończonemu sukcesem procesowi prania mózgu."
Faktycznie, nie sposób zrozumieć dlaczego radosne i pełne życia dziewczynki, po spędzeniu tygodnia w śmierdzącej norze w ziemi, będąc kneblowane, wiązane, zmuszane do picia otępiającego płynu, odłączone od rodziców, straciły pogodę ducha i nie tryskają humorem. Nie sposób tego wytłumaczyć inaczej, jak praniem mózgu.
Przy tym sposobie rozumowania można wytłumaczyć wszystko.
Nie myślałeś by zająć się rozwiązaniem katastrofy Smoleńskiej? Szalony Antek miałby z ciebie pożytek...

Po co Ci to tłumaczenie i wyjaśnianie kolejnych szczegółów filmu? Podziwiam wyobraźnię. A może po prostu robisz sobie jaja - to moja dedukcja z kolei.

Dodajmy, że Lokiego zagrał żyd.

ciebie czlowieku juz pogrzalo dokumetnie jakie mk ultra jacy mansoni satanisci??!!!! zglos sie do psychiatry!!!

Nieźle się uśmiałem czytając ten wątek.
Już nawet pominę Twoje mniej lub bardziej bzdurne teorie spiskowe, bo wiele tu o tym napisano, wspomnę tylko o tym, że najbardziej rozbawiło mnie, jak wiele osób miało problemy z przyswojeniem nawet i połowy faktów podanych wprost w filmie (np gdzie była mowa o samobójstwie ojca bohatera, gdzie była mowa, że Loki spędził kilka lat w pewnym ośrodku). W tej sytuacji jakoś mnie nie dziwi, że te osoby z takim przejęciem równocześnie zachłysnęły się Twoimi rewelacjami :D Gdybyś napisał jeszcze coś o spisku żydów albo reptilian, na bank zdobyłbyś następnych miłośników ;)

Albo jesteś głupi albo nie oglądałeś filmu uważnie, smyku. Możesz albo jeszcze raz obejrzeć film, albo uważnie przeczytać ten cały wątek. A potem wrócić i przeprosić :]

Ciekawe jest to, co piszesz i ma to pewien sens. Ja niestety nie posiadam analitycznego umysłu (ale ty ze swoim to powinieneś się starać o fuchę konsultanta w którymś z lokalnych archiwów X! ), aczkolwiek wiem, że od czasu pojawiają się filmy mające drugie a nawet i trzecie dno. Czasem chodzi o gównoburzę (tak jak tutaj), czasem o podtrzymanie teorii spiskowych, a czasem, hmm, któż to wie...

Bardzo ładnie edytowałeś i przepisałeś cudzy artykuł z innej, zagranicznej strony. Brawo :)

Niczego nie edytowałem. Jeżeli kogoś oskarżasz, to przedstaw jakieś dowody.

Naczytałeś się tego co pisali inni i to przepisałeś po polsku bo chcesz uchodzić za takiego mądrego i bystrego, a jesteś zwykłym powielaczem. Np z tej strony ściągnąłeś niemal wszystko co tu piszesz,

https://www.google.pl/amp/vigilantcitizen.com/moviesandtv/esoteric-meaning-movie -prisoners/amp/

Popatrz na daty publikacji, potem przeproś.

I jeszcze się upiera przy swoim xD żenada. Stron które piszą te wypociny co ty - w niemal identyczny sposób jest pełno, na bank jesteś pionierem od którego wszyscy zaczerpnęli

Tak jak powiedziałem przedstaw jakiś dowód na swoje oskarżenia. Tylko tym razem sprawdź daty publikacji.

Myślisz że nie mam co robić, tylko udowadniać ci coś co jest oczywiste i czemu z uparciem osła będziesz zaprzeczał? Data publikacji nie ma żadnego znaczenia, ponieważ niemożliwe jest aby dwie niezależne osoby wypunktowały w niemal identyczny sposób identyczne wnioski. Czerpaliscie z tego samego źródła, możesz sobie zaprzeczać ale jest to tak oczywiste że aż żenujące że myślisz że inni w to uwierzą że sam to wymyśliłeś

Jesteś zwykłym kłamcą, który nie ma nic na poparcie swoich słów.

Dawno nie czytałem tak bzdurnej interpretacji. Próbujesz się doszukiwać czegoś czego tam nie ma, a twoja teoria jest dziurawa jak ser szwajcarski, choć wszystkie odpowiedzi masz podane w filmie na tacy, choć może nie wskazane jeszcze palcem jak w normalnych filmach z hameryki.
Szkoda czasu na odnoszenie się do wszystkiego więc skomentuje kilka:

> Intrygował mnie motyw trzymania okrwawionych ubranek w trumnach z wężąmi.
Węże były tam umieszczone przez babcię aby alex nie pokrzyżował jej planów.

>Że Alex pozostał u nich i nigdy ich nie zdradził?
Syndrom sztokholmski

>Postać cierpiąca na rozdwojenie osobowości
Nie istnieje coś takiego w psychiatrii jak rozdwojenie osobowości, ani rozszczepienie osobowości. Więc cała ta twoja teoria umiera w przedbiegach.

>Że Alex potrafi oszukać wariograf?
Alex nigdy nie przechodził testu wariografem.

ukazujesz wiele horyzontów , świetnie !

Jestem świeżo po filmie,to co pisałeś było ciekawe do momentu aż stwierdziłeś że detektyw Loki jest w spisku lol,w filmie widzimy wyraźnie że przeżywa to że nie może rozwiązać sprawę,widzimy jak dochodzi do tego kto jest sprawcą i ratuje w końcu dziewczynkę.
Piszesz że dziewczynki mają już wyprane mózgi dlatego zachowywały się jakby były bez emocji,no a nie pomyślałeś że były takie bo przeżyły traumę??? były porwane i trzymane sporo dni,toć to szok dla małych dzieci.
Trzecie to źle przetłumaczyłeś słowo i użyłeś go do potwierdzenia satanistycznego wątku,baba nie mówiła ze zmieniają ludzi w demony a w POTWORY,czyli lubią doprowadzać ludzi do psychicznego upadku,postać grana przez Jackmana została złamana przecież,porwał on sam dzieciaka i brutalnie torturował,stał się potworem można powiedzieć o to chodziło.Baba z mężem stracili dziecko,więc to co zaczeli odwalać to ich zemsta na Bogu który pewnie według nich ukarał ich zabierając im dziecko,więc teraz oni się mszczą i robią rodzinom to co sami przeżyli.

Powinieneś wrzucić ten tekst jako recenzję .... Ciekawe czy tęczowy filmweb by ją zaakceptował "do druku" ....

http://pikio.pl/brad-pitt-szokuje-pedofilska-banda-z-hollywood-kontroluje-ameryk e/

Znany aktor udziela wywiadu pasującego do tego wątku. Jego poglądy są zbieżne z wynikami dochodzenia prowadzonego przez Teda Gundersona, w filmie przedstawionego jako autor "niewidzialnego porywacza".

Jestem w szoku, w dzisiejszych czasach debili i ludzi nie używających mózgu prawie wogóle skladam wyrazy szacunku!!!Musiało zająć Ci to sporo czasu,ale czytało się świetnie twoją opinie i teorie na temat tego filmu!!!

Naprawdę świetnie mi się to czytało.. gratuluję bystrości umysłu.

I tak jak ktoś tutaj wspominał, powinien Pan to spróbować wrzucić jako recenzję. Pozdrawiam