PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=662242}

Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

The Hobbit: The Battle of the Five Armies
7,2 245 822
oceny
7,2 10 1 245822
5,4 26
ocen krytyków
Hobbit: Bitwa Pięciu Armii
powrót do forum filmu Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

I to w sensie dosłownym. Kit wprost wypływał z tego filmu. Kit, który służy do uszczelniania dziur tutaj został nawalony do granic możliwości i efekt tego jest opłakany.

Lecz żeby nie zaczynać tak smętnie, nie wszystko jest takie złe. Przede wszystkim mamy dobre aktorstwo. Freeman stanął na wysokości zadania i tak jak w poprzednich częściach tak i tutaj, moim zdaniem, jest najlepszy. Świetnie spisał się też Armitage, McKellen, Evans czy inni odtwórcy mniejszych ról. Nawet aktor od Alfrida trzeba przyznać, że dobrze gra tylko postać chybiona. Najsłabiej wypada oczywiście drewniany Bloom z Lilly. Szkoda, że mamy ich tyle na ekranie.

Film się rewelacyjnie zaczyna atakiem Smauga. Muszę przyznać, że te sceny robią wrażenie i wzbudzają emocje. Nie razi mnie nawet użycie Baina jako podpory pod strzałę. To w końcu film dla dzieci, musi być naciągany. Sama śmierć Smauga świetnie ukazana, przynajmniej mi się podobała. Szkoda tylko, że Smaug znowu okazuje się idiotą uderzając w kolejną zgubną dla niego pogawędkę. Ale był czas po Pustkowiu się do tego przyzwyczaić. I teraz wyobraźmy sobie, że te sceny mamy na końcu drugiej części. Czyż to nie było by piękne zakończenie? O ile Pustkowie by zyskało (jeżeli jeszcze przy okazji dla zrobienia miejsca pozbylibyśmy się kilku durnych scen). Piękna wizja, ale nie Jacksona.

Wadą zaczynania filmu od takich scen jest to, że po nich może być tylko gorzej, gdyż ciężko jest zachować przez 2 godziny taki wysoki poziom emocji. Je powinno się stopniować. I to jest właśnie największy zarzut do Jacksona – film jest źle wyważony i rozłożony. Nawet kiedy przychodzi tytułowa walka to jest to jakieś poszatkowane monstrum. I wtedy do mnie dotarło o co ludziom chodzi z tym brakiem emocji. Film ich nie wywołuje (no chyba, że liczymy irytacje). Jedyne sceny poruszające to, jak już wspomniałam, atak Smauga; scena z żołędziem czyli rozmowa Bilba i Thorina o tym jak ten pierwszy kiedy wróci do domu go sobie zasadzi, a kiedy wyrośnie z niego drzewo, będzie mu przypominał dawne czasy. Ostatnią sceną jest ich końcowa rozmowa a w zasadzie podnoszenie na duchu przez Bilba już trupa Thorina informacją o nadlatujących orłach. Chwyta to za serce i nie mówcie, że nie. Niestety szybko mija, bo za chwile jest ujęcie rudej tandety czyli jeden z tytułowych kitów.

Muszę pochwalić również wykonane stroje i charakteryzacje. Trzeba przyznać, że się przyłożyli i mamy czym oko zadowolić. Tu nie ma się do czego doczepić. Lecz to by było na tyle z tych lepszych rzeczy. Ogólnie film do pierwszej godziny jest dość dobry. Owszem pojawiają się pytania np. czemu Galadriela w Dol Guldur, która jeszcze nic nie zrobiła jest taka wyczerpana wręcz umierająca? Od noszenia Gandalfa czy po pokonaniu jednego orka? Ta jej scena przemiany i wypędzania Saurona też nie wygląda najlepiej. Ja wiem, że było coś podobnego w WP, ale tu jest coś nie tak. Pomijam oczywiście fakt, że okazuje się silniejsza od Białego Czarodzieja, który jest...przestraszony :]. Serio? Na szczęście Elrond wymiatał. I świetnie się zaprezentował w całym wątku :).

Alfrid. Naprawdę lubię postaci komediowe. Ale Alfrid to jest kolejny kit. On powinien zostać związany, bo z takimi mendami właśnie to się robi i rzucony gdzieś na bok, ale w miarę na widoku. Tymczasem powierzane są mu najważniejsze zadania. A to trzymanie warty, a to pilnowanie Bilbo czy odprowadzenie dzieci Barda do ukrycia. Poważnie? Przecież on gotów się nimi zasłonić w razie niebezpieczeństwa! Po co go tyle razy pokazywać. Wszyscy wiemy, że jest tchórzem i mendą. To zbędny zapychacz w dodatku irytujący. Delikatny humor powinien spoczywać na ramionach Bilbo a nie na jego. I to jeszcze taki chamski. Litości! Ta część miała być poważniejsza.

W filmie znajdziemy też żałosne zwierzątka. Łoś Thranduila, kozice znikąd, gdzie Fili to nawet urządził sobie chwilową woltyżerkę na jednej z nich (na marginesie nie podejrzewałabym krasnoluda o taką zwinność). Do tego jeszcze ten prosiak Daina. Nawet te króliczki Radagasta są lepsze. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że taki czarodziej, opiekun i przyjaciel zwierząt jeździ saniami zaprzężonymi w wielkie króliki, ale nie jestem w stanie zrozumieć krasnoluda na świni.

Beorn jak się okazuje jest zbędny w filmie, bo w zasadzie to go nie mamy. Jak wiemy Beorn przybył na pole walki i przechylił szalę zwycięstwa na dobrą stronę. Nie dziwmy się, że tego nie ma w filmie skoro Jackson postanowił liczebność każdej z armii przemnożyć przez 10. I tak z 500 ludzi jednej armii robi nam się 5 tysięcy, to jak on jeden miał decydować o losach bitwy? Ale najwyraźniej 13 krasnoludów już może, bo Dain tak krzyczy o pomoc Thorina jakby co najmniej miała z ratunkiem przybyć super uzbrojona armia zaprawiona w boju, której przybycie zwiastuje pewne zwycięstwo. Ludzie przecież to jest tylko 13 Krasnoludów. Nie Istari, nie Valarów tylko krasnoludów. Ale najwidoczniej coś to dało bo jak tylko ci wyszli z tej góry Trolle hurtowo położyły się na glebie. Facepalm.

Jeśli chodzi o samą bitwę to ona nie wzbudza emocji. Nie pomaga nawet manipulowanie muzyką i pokazywanie przy tym trupów. Sceny, które powinny poruszać nieszczęściem nie wywołują kompletnie nic. Zero. Może to wina tego, że jest pocięta? Nie dość, że się ciągnie w nieskończoność to w sumie mamy ją porozwalaną, poprzecinaną wolniejszymi scenami, pogawędkami i pojedynczymi walkami. Kompletnie zaburzona dynamika filmu. Chwila walki i mamy Thorina gadającego o złocie. Znów sekunda walki i wracamy do Góry by Thorin mógł przeżywać wyjątkowo długie oświecenie i przypominać sobie teksty o nim i o złocie. Scena na siłę wydłużona, kolejny kit. Wiemy przecież jak złoto na niego działa, bo już nam to pokazano (nota bene bardzo dobrze – brawa dla Armitage’a). A teraz wystarczy, że pójdzie do swoich ludzi z tekstem "Idziemy walczyć". Nic więcej nie potrzeba.

Postaci Legolasa nie będę komentować bo to kit nr 1 całego filmu i tak wszyscy po nim jeżdżą. Powiem tylko, że ta scena co tu chodziła z podłożoną muzyką... Cóż myślałam, że została chamsko wydłużona przez internautów. Niestety taką tandetę zafundował nam sam Jackson.

Tauriel od samego początku pasowała do Śródziemia jak pięść do oka. Jak ona się odzywa do króla? Jackson nie wymyślaj postaci na własną rękę i nie osadzaj ich w cudzym uniwersum. Dodam tylko, że gdyby umarła w scenie z Bolgiem i to przed Kilim jeszcze nie byłoby tak źle. Spowalnianie tempa podczas śmierci krasnoluda, to chwilowe zatrzymanie żeby pokazać jak oni na siebie patrzą nawzajem... Zrozumiałam o co chodzi tylko, że ponownie emocji tu brak.

Na końcu dwa słowa o postaci Thranduila tak godnego i mądrego króla sprowadzonego do roli interesownego buca, mordercy i nieczułego idioty, którego poucza ledwo narodzony elf. Nawet nie chce mi się rozpisywać. Napiszę tylko tyle: Chrzań się Peter Jackson! ;/

Żeby już nie przedłużać w skrócie parę absurdów:
- Bard za pomocą Władcy wyrywa kraty z więzienia. Przecież Władca nie miałby szansy przeżyć działającej na niego takiej siły – zgniotłoby go. Oczywiście zakładając, że łódka na wodzie ma tyle siły by wyrwać kratę. Moim zdaniem zwyczajnie by się zatrzymała, ale fizykiem nie jestem i tego nie wyliczę, aby przekonać się co jest prawdą.

- Bilbo kamiuszczkami rozwalający potężnych orków. Niezłą parę mają te Hobbity zwłaszcza, że przed chwilą wykonał dość spory bieg i powinien być już nieźle zmęczony. A jak oberwał od jednego w głowę to nawet krew się nie pokazała. Komuś innemu pewnie ta głowa nawet by odpadła. Ale co tam Bilbo. Dain to ma dopiero łeb. Krasnoludy to silna rasa, ale chyba nie na tyle żeby z główki rozwalać opancerzonych orków i samemu przy tym nie ulegać przynajmniej chwilowemu zamroczeniu.

- Azog to wcześniej musiał trenować nurkowanie i zatrzymywanie powietrza w płucach. A może zło nie oddycha? Może orki są jak wampiry? Kto wie, przecież to już nie jest świat Tolkiena tylko Petera Jacksona.

- Troll taran z kamieniem na łbie, burzy i wykańcza się; Bard na wózku taranujący Trolla – widocznie takie rzeczy są potrzebne w filmie dla dzieci.

Nie odważę się nazwać tego filmu gniotem, ale wybitne dzieło to to nie jest. Ten film obejrzę ponownie dopiero przy wersji EE. Szkoda mi marnować na niego w tej formie ponownie czas. Co gorsze trwa ledwo ponad dwie godziny, a dla mnie to i tak za dużo. Bo to nie jest żaden dłuższy pobyt w Śródziemiu. To patrzenie się na absurdy poprzeplatane kilka dobrymi scenami i nudą specjalnie wydłużoną. I mówcie co chcecie, ale zapychanie filmu tymi wszystkimi kitami a pomijanie scen w moim przekonaniu ważnych czy chociażby klimatycznych tylko po to by później dodać to do wersji EE w celach zarobkowych jest zwykłym skurczysyństwem.

Panie Peter trzeba było złożyć ciężar filmu na barki Martina Freemana bo świetnie sobie poradził w swojej roli i tak głównie on ratuje panu film. Trzeba było zaufać Armitage’owi, McKellenowi, Evansowi a nawet Lee robił co mógł. A pan powierzył film aktorom bez talentu i chyba liczył na to, że echo niesione od sukcesu WP wystarczy. Nie, nie wystarczyło. Aż przykro było to oglądać. I możecie wierzyć lub nie, ale jeszcze w listopadzie miałam nadzieję na super widowisko, któremu nawet może wystawię 10. Bo jak można by było popsuć taki potencjał? Teraz już wiem. Wierzyć się nie chce, że Pustkowie jest lepsze.

ocenił(a) film na 5
Nerwen_AG

Nie ma sprawy. :D Pewnie nawet nie zwróciłabym na ten fragment uwagi, gdybym wcześniej na ten temat nie wpadła.

ocenił(a) film na 7
obleh

To akurat fakt

Belief

Tylko na temat Łośa Thranduila mam inne zdanie ale w innych kwestiach mam takie samo zdanie.

ocenił(a) film na 7
wort801

Z tym łosiem to przecie czyste jaja! :D

ocenił(a) film na 4
Belief

Ciężko się nie zgodzić.

Podbijam, bo kilku fanatyków powinno to przeczytać.

Dealric

Chcesz żeby ten którego mam na myślę, padł na serce :) ???

ocenił(a) film na 4
wort801

Wątpię by spotkało nas tak wiele szczęścia.

Dealric

:);)

ocenił(a) film na 7
ocenił(a) film na 3
Dealric

lol :)

ocenił(a) film na 10
Dealric

Szczęścia??? Smierć nazywasz szczęściem? Boże, przebacz mu, bo nie wie co pisze.

ocenił(a) film na 4
Kjcdudbjsdv

a ty czyim alterkontem jesteś?

ocenił(a) film na 10
Dealric

Żadnym.

ocenił(a) film na 4
Dealric

Dla fanatyków to i tak tylko hejt i prowokacja. Nie ważne jak uargumentujesz. Zła opinia jest równa jednemu zdaniu "film to gówno" a ocena poniżej 8 równa 1.

ocenił(a) film na 4
Belief

Niestety. Nie wiem skąd takie dziwne podejście u niektórych

Dealric

To dla nich biblia wiec wszystko co jest w tym jest dla nich święte nie podlegające krytyce.

Belief

Masz szczęście widzę że ktoś jeszcze twojej recenzji nie komentował :)

Belief

Opinia : w paru miejscach bym się nie zgodził :) No cóż film ma już prawie 650 miliardów na końcie :/ A czemu ocena 6 ? :)

ocenił(a) film na 3
mariusz98_fw

Co ma piernik do wiatraka? "Transformers: Age of Extinction" ma ponad miliard na koncie to znaczy, że mam mu wystawić 10?

matysek150

Nie o to chodzi .

mariusz98_fw

a o co?

mariusz98_fw

Też jest ciekawy o co ci chodziło.

ocenił(a) film na 7
wort801

Mnie też:)

ocenił(a) film na 4
mariusz98_fw

Za mała to ocena czy za duża? :)
NP najlepszej części wg mnie dałam 8.
PS 7. A że BPA jest gorsze od PS zostało 6. Film ma też dobre momenty więc 1 czy 2 to przesada. Gorzej bo złamałam swoją zasadę niestawiania niższych ocen niż 7. Ale inaczej się nie dało. Liczę, że wersja EE to naprawi. :)

Belief

Nie chciałem po prostu się zapytać czemu taką dała nie inną :)

ocenił(a) film na 8
mariusz98_fw

"film ma już prawie 650 miliardów na końcie"

Jeśli już, to MILIONÓW, nie miliardów :P Gdyby miał tyle miliardów, to... nawet sobie nie wyobrażam co by się działo, co by PJ zrobił ;p

Julia_20

Wiem pomyliłem się :D

Julia_20

A ja wiem co by zrobil.... wykupilby prawa do Silmarillionu od CH. Tolkiena i zje..al doszczednie ksiazke krecac film o emo-elfach, krasnoludach w wersji gender itd... czyli sprofanowalby za ta kupe zlota cos, co jest pewnego rodzaju "Biblia Srodziemia"...

ocenił(a) film na 8
MrBaggins

To co mówisz byłoby zbyt okrutne... dla książki :

ocenił(a) film na 4
Julia_20

A myślisz, że jego by to obchodziło? Hobbitem dokładnie pokazał na czym mu zależy najbardziej i gdzie ma fanów.

ocenił(a) film na 8
Belief

Jakkolwiek by mówić o tych Hobbitach... co prawda są rzeczy, które mu lekko mówiąc nie wyszły, no ale nadal te filmy nie reprezentują aż tak niskiego poziomu.

ocenił(a) film na 4
Julia_20

Niestety reprezentują a zwłaszcza ostatnia część, która jest nawet źle zmontowana.

ocenił(a) film na 8
Belief

Wg mnie nie. Ale zgoda co do montażu tej części, zbyt często panował na ekranie chaos.

ocenił(a) film na 4
Julia_20

Zwłaszcza w drugiej części.

P.S. Widziałaś Doctora do końca?

ocenił(a) film na 8
Belief

Nie, zatrzymałam się chyba po pięciu odcinkach :/ Aż siebie nie poznaję, bo wcale mnie nie ciągnie do dokończenia... ale muszę w końcu. A Ty widziałaś nowy sezon?

ocenił(a) film na 4
Julia_20

Ja się w końcu zmusiłam do obejrzenia bo zatrzymałam się po pierwszym odcinku. Ale to jest słaby sezon, aż nie wierzę. Doctor na początku taki nijaki, choć pod koniec zyskuje. Muszę przyznać też że finał jest dobry jak na Moffata, ale odcinki w sezonie są w większości kiepskie.

ocenił(a) film na 8
Belief

A zapowiadało się świetnie, bo nowy Doktor i w ogóle. Tzn. Dwunastego lubię ale same odcinki to takie średniaki. Takie do obejrzenia i zapomnienia. Ehh... Ale z tych co widziałam, podobał mi się Listen - ten był dobry.
Dokończę ten sezon, tak samo jak muszę jeszcze obejrzeć kilka zaległych odcinków Supernatural. Trochę oglądania przede mną ;] Kurde no Moffat móglby już odejść ;/

ocenił(a) film na 4
Julia_20

Zgadzam się Moffat do domu, albo przynajmniej niech pisze scenariusze tylko do pojedynczych odcinków. Listen z początku też mi się podobał (zresztą jest Moffata), ale potem było tyle odcinków z Clarą i Dannym, że teraz i on mnie wnerwia. Za najlepszy uważam Flatline (ciekawy scenariusz). Reszta odcinków to jakbym oglądała dla dzieci Przygody Sary Jane a nie Doctora. A 12 i ja lubię. Taki gburek :P.

ocenił(a) film na 8
Belief

Bo z charakteru Doktor jest fajny :) A co do Clary, podobno wielu fanów narzeka że ten sezon opowiada o jej przygodach, a nie Doktora. Może na mało odcinków obejrzałam ale jeśli to prawda to już mi się odechciewa.

ocenił(a) film na 4
Julia_20

Jeśli obejrzałaś dopiero 5 odcinków to jeszcze przed Tobą sporo. Nie ma odcinka który nie byłby mocno podporządkowany jej życiu prywatnemu. Wyjątkiem jest Flatline.

ocenił(a) film na 8
Belief

Przygotuję się psychicznie... :)

ocenił(a) film na 4
Belief

Znowu mi wyświetla, że mam odpowiedź ale postu brak.

ocenił(a) film na 8
Belief

A teraz wyświetla post? Pisałam jedynie, że się przygotuję psychicznie xD

ocenił(a) film na 4
Julia_20

Filmweb ma humory jak jaka dziewka :).

Daj znać jak już obejrzysz :) Chcę poznać Twoją opinię :)

ocenił(a) film na 8
Belief

W rzeczy samej, ja ostatnio na forum Interstellar a potem też na Hobbita widziałam dziwne godziny wysłania postów, w sensie, że jakaś odpowiedź np 'godzinę temu' a samo pytanie ileś 'minut temu'. Filmweb zaburza ciąg przyczynowo-skutkowy ;p

Spoko, ale pewnie nieprędko.. ;]

ocenił(a) film na 4
Julia_20

Chyba muszę Cię jakoś zachęcić :P. Pamiętasz zdjęcia małej Tardis? To ona będzie jeszcze mniejsza a Doctor w niej utknie. Fajne rzeczy z tego wyjdą. Wraca jeden ze starym bohaterów (i całkiem fajnie to wyjdzie), innym razem Doctor po raz pierwszy chyba postanawia nic nie robić i wszystko zostawia, albo zobaczysz Doctora wściekłego z rozpaczy i bezsilnego ale takiego naprawdę bezsilnego...

ocenił(a) film na 8
Belief

Brzmi fajnie, tylko raczej niewiele zmienia, bo mówiłaś że sezon jest słaby :( Ale ja i obejrzę, prędzej czy później... (oby prędzej) ^^

ocenił(a) film na 4
Julia_20

A kto by mnie słuchał :] Wiadomo, że ja Moffata nie znoszę :P. Nie jest tak źle... no dobra nie będę kłamać, ale nie jest gorszy od 5 a to coś znaczy.

ocenił(a) film na 8
MrBaggins

Jakby do tego, co mówisz, dodał parę homoseksualnych romansów między kuzynami, to znaczna część "fanów" Tolkiena byłaby zachwycona. A przynajmniej można odnieść takie wrażenie przeglądając tumblr.

ocenił(a) film na 7
MrBaggins

To wielce prawdopodobne!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones