Polski tytuł: Wojowniczka z Księżycowego Królewstwa. Choć anglojęzyczny tytuł świadczy o Białowłosej czarownicy lub wiedźmy.

Od czasu do czasu można taką produkcje obejrzeć. Na plus świetna muza, stroje, sceneria, klimat
typowo chiński. Za szybkie zmiany tempa. typowe dla tych produkcji.

powiem, że film jest mocno średni, ale mógłby być lepszy. Od strony technicznej brak zarzutów, muzycznie, graficznie pięknie, scenariusz trochę zagmatwany. Film ma jednak kilka poważnych minusów. Jest mało tajemniczy przez co fabuła jest mocno spłycona, przez pierwsze 15 minut już wiemy kto jest kim, kto jest dobry, a...

Czy postać głównej bohaterki to ta sama postać co Biała Czarownica w Zakazanym Królestwie?

wszystkie te nowe produkcje chinskie produkowane od okolo 15lat sa na jedno kopyto.czarodzieje,magicy , szlachetni wojownicy i menty.walka dobra ze zlem ,ogolnie cala fabula tych filmow to po prostu jeden syf!,kiła i mogiła.jedyby plus to bajeczne krajobrazy i piekne stroje.

W moimi odczuciu fabuła strasznie "pocięta" i sklejona na siłę, aktorsko też nie zachwyca. Dużo słabszy od również tegorocznej premiery Bu Zai Chen Shui.