PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611353}
7,3 262
oceny
7,3 10 1 262
Hidden and Dangerous
powrót do forum gry Hidden and Dangerous

"H&D" potrzebuje naprawde duzo tolerancji. Ale tak naprawdę dużo.

Jako, że uwielbiam gry taktyczne, postanowiłem sobie grę zainstalować. I to czego doznaje przeraziło mnie. Jak można wydać tak niedopracowana grę taktyczną, ale co najgorsze niedopracowaną pod wzgledem taktycznym? Nie rozumiem tego.

Już pal licho opcje taktyczne, które są biedne i uciążliwe w obsłudze. Choć brak możliwości synchronizacji członków zespołu (to podstawa!) to nieporozumienie. Niby jest tu opcja "czekaj", ale za bardzo ona nie działa, bo nasz komandos specjalnej troski i tak otwiera sobie ogień kiedy chce. A to potrafii zawalić każdy misterny plan. Dlatego gry nie da się przechodzić w jakis fajny taktycznie sposób, jedyne co można stosować to ustawiać czlonków pod osłonę na pozycję na których pojawi się dopiero wróg. Jest to kolosalne ograniczenie, które - nie ma bata - musi wpłynąć minusowo na ocenę "H&D".

Co gorsza, sterowanie to katorga. Czytałem, że jest uciążliwe, dlatego też posiedziałem nad tym trochę, zdefiniowałem sobie przyciski, potrenowałem i jakoś idzie, ale i tak jest kiepsko. Nasze wojaki poruszają sie jak jakies niepełnosprawne, biegną po krzywej, gdzieś tam wpadną na scianę czy drzewo, a jak się ich zostawi to potrafią sami zmienić pozycję czy wiercić się (!?) w miejscu. Ale i tak najgorsze jest to, jak każe się po cichu przeczołgać (np parze, w jednym momencie), i sterowany przez AI koleś zobaczy daleko Niemca i otwiera ogień do niego, mimo, że nam zależy by akurat nie otwierał. Albo jak każe się wszystkim za mną czołgać i ktoś straci dystans to by podgonić to... wstaje i biegnie. No idioci.

Uff. To nie koniec. Dobre akcje są ze wskazywaniem ścieżek. Każe kolesiowi przejść, fakt faktem kawałeczek - ale za to po linii prostej. Nic łatwiejszego, żadnych zakrętów, wyminięć, bieg po prostej. I klikam, a system zaznacza mi trasę naokoło lokacji (dosłownie, bez żartów). No załamka. By ułożyć fajny plan, trzeba klikać metr po metrze, a i tak czasem system może ziinterpretować, że ten metr dalej chcemy przejść przez obwodnicę. Innych opcji się nawet nie tykam, bo skoro występują problemy z pokonywaniem linii prostej to co dopiero z bardziej skoplikowanymi zadaniami?

Nie będę już wspominał o łódkach i pojazdach. Albo o rzutach granatami. Haha, rzucanie jest tu naprawdę zrobione profesjonalnie. :) No cóż, nasi komandosi w tej grze są specjalnej troski, wszystko trzeba robić ręcznie, choć i tak z tym są kłopoty. Gorzej jednak, że i dowódctwo to tez idioci. Nie wiem kto opracowywał te briefingi przed misją. Właśnie miałem misję z rozwaleniem czołgiem tamy. Dostałem info gdzie podpłynąc i jak dostać się - uwaga - niepostrzeżenie do czołgu. Tylko tam się nie da nawet podpłynąć niepostrzeżenie, a co dopiero dostać. Poza tym, dowódca podpowiedział mi o tym, żeby dwóch komandosów zostawić w lodzi. Tylko nie wiem po co, skoro w tamtym miejscu pojawiało się niemieckie wsparcie, które ich masakrowało. Gadał coś jeszcze o transporterze na tamie. Z uwagi na to zabrałem bazookę i materiały wybuchowe, obciążając sobie tylko jednostki. Transporter owszem, był. Tylko nie zajęty przez wroga. Ostatecznie misje ukończyłem w najmniej z możliwych taktycznie sposobów. Rozwaliłem wszystko co się dalo wspomagając się saveami. Tragedia i tyle bo nie tak to chyb miało wyglądać.

Te briefingi są chyba tak taktycznie przedstawiane by były fajne. Tylko nijak nie mają się do rzeczywistości. Nie należy więć zwracać na nie uwagi, ani przygotowywać sprzęt sugerując się nimi. Oblukać tylko gdzie punkt ewakuacji i rozkminiać samemu podczas zadania.

OK. Rozumiem. Stara gra. Ma naprawdę fenomenalny klimat i jak się prowadzi osobiście gościa to można poczuć się naprawdę jak na partyzantce. Ale walory taktyczne tej taktycznej przecież gry, a to jest przeciez ogromnie ważne, są niemalże zerowe. Nie może byc zadnego usprawiedliwienia dla tych błędów, bo one występują w ogromnej ilości w podstawowym aspekcie i założeniu. No nie można robić gry taktycznej nie dopracowując możliwości taktycznych!

A że stara gra i nie było mozliwości? Guzik prawda. Rok wcześnie wydany został "R6". OK, też miał problemy z trasami i granatami błyskowymi, ale nie były one aż tak duże jak w "H&D". A wszystkie pozostałe jej elementy działaly jak trzeba. W "H&D" nie tylko nie działają, ale starają się zabic przyjemność z grania. A tym samym powodują że nie można nazawać tego tytułu klasykiem, bo sam klimat i atmosfera nie wystarczą.

Mimo wszystko grę chyba ukończę, bo nie jest taka zła jak mogłoby się wydawać z powyższego opisu. Miejscami potrafi wciąnąć, tylko strasznie irytuje, a jak dla kogoś liczy się warstwa taktyczna, to może nawet wkurzyć. Żeby pozostać sprawiedliwym, jak ktoś lubi klimaty II WŚ to niech po tytuł sięgnię. A nuż mu się spodoba. Jak dla mnie póki co 4/5 na 10.

ocenił(a) grę na 7
Piotrek4

Bardzo dobra i rzeczowa recenzja uwypuklająca wszystkie błędy w grze. Grałem w nią w 2000 roku i pamiętam że wtedy klimat gry powalał.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones