zacząłem oglądać tylko dlatego że w opisie zobaczyłem "mafia" i nie spodziewałem się wiele po Stallone a tu taka przyjemna niespodzianka, w sam raz na nudną niedzielę, cały sezon poszedł za jednym zamachem, kawał dobrej rozrywki
Ja widziałem Oscara, więc wiedziałem że Stallone jest urodzony do ról włoskiego mafioza. Fajnie że tym razem na poważnie.