PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=689083}

The 100

7,5 75 168
ocen
7,5 10 1 75168
The 100
powrót do forum serialu The 100

I jak wasze wrazenia? Ja zupelnie nie spodziewalam sie, ze Lexa zabije Ice Queen! Wszystkie zwiastuny i wycieki sugerowaly, ze to roan zostanie pokonany na arenie i skonczy swoj zywot. Poza tym wydawalo mi sie, ze to o wiele za szybko by pozbywac sie z planu przywodczyni Ice Nation. Niemniej jednak cieszy mnie to rozwiazanie. Roan jest bardzo dobrze napisana postacia. Z jednej strony typowy antybohater, underdog, wygnany z badz co badz wrogiego klanu, knujacy intrygi przeciwko matce i Lexie; z drugiej strony widac, ze ma poczucie honoru. Ciekawa jestem jak dalej potocza sie jego relacje z Lexa.

Sama Lexa stoi przed trudnym zadaniem, gdyz ewidentnie widac, ze koalicja sie sypie i tym barddziej stanie pod zankiem zapytania, gdy w nastepnym odcinku Pike wybije armie grounderow. Boje sie, ze odkrywanie powoli detali zwiazanych z konklawe i wyborem hedy zwiastuja smierc Lexy.

Clarke jak zwykle wykazala, ze jej najwiekszym atutem jest inteligencja, i wlasnie na brak Clarke cierpi Arkadia, gdyz nie dosc, ze Clarke jest szalenie inteligentna, to rowniez mysli strategicznie, i ma dar przekonywania. Gdyby byla na miejscu, przekonalaby sky people, ze pomysl Pike’a jest idiotyczny. Z drugiej strony mamy okazje cieszyc sie interakcja miedzy Clarke a Lexa – ale miedzy nimi iskrzy! J

Szkoda mi Lincolna, Montiego i Markusa Kane’a. Zawsze obrywa im sie za nie swoje winy. Bellamiego mi nie szkoda, jak widac wraca do swojego prawdziwego ja – d*pka z pierwszego sezonu, ale oczywiscie wszystkie czernastolatki bada go usprawiedliwiac, bo „on jest taki przystojny, waleczny i wszytsko robi z milosci do Clarke”. Podejrzewam, ze to bedzie nastepny odcinek, kiedy Octavia da mu w twarz i stwerdzi, ze dla niej juz jest martwy. Trudno sie bedzie z nia nie zgodzic.

kaamis

Co to w ogóle było? Najgorszy odcinek z dotychczasowych z 3 sezonu. Nie wiedziałam, że ten serial może się zniżyć do takiego poziomu, serio, jestem zawiedziona.

Nie chce mi się opisywać całego odcinka, oprócz tego, że twórcy robią z Bellamym dokładnie to samo, co zrobili z Finnem w 2 sezonie. I nie jest to tylko moja wyobraźnia, bo duża część fandomu to zauważyła. Wystarczy wejść na twittera lub tumblra. A mianowicie, co oni w ogóle odpieprzają z postacią Bellamyego? Nie dość, że w 2 sezonie robił za chłopca na posyłki, kompletnie olali jego wkład w katastrofę jaka się wydarzyła w Monty Weather w finale 2 sezonu nie dając prawie żadnych znaków że chłopak jakoś to przeżywa, a teraz robią z jego postacią takie coś? PRzepraszam, ale czy tylko mi się wydaje to kompletnie nienaturalne i w ogóle nie pasujące do ROZWOJU JEGO POSTACI, jaki twórcy budowali przez 2 sezony? Dlaczego robią z niego debila i idiotę, kiedy przez prawie cały czas kreowali go na zupełnie inną osobę,nie taką jaką się stał w CIĄGU JEDNEGO ODCINKA. Po prostu obrót o 180 stopni w ciągu właściwie jednego epizodu. Sory, ale to jest po prostu 'bad writing'. Jestem również taka zła bo to jedna z mooch ulubionych postaci od 2 sezonu, a oni tak po prostu go gnoją i jednocześnie, NIE DA, NO PO PROSTU NIE DA się nie zauważyć, jak bardzo próbują wybielić Lexę i zgnoić jego postać. Przecież ona w tym odcinku po prostu lśniła, taka waleczna i cudowna, majestyczna, nawet Clarke już nie ma z nią problemu jak widać. Mimo że w 3 sezonie bardzo zaczynam lubić jej postać i jej relację z Clarke, to da się to robić bez robienia z Bellamyego drugiego Finna i robić z niego tego złego, bo to się kompletnie kupy nie trzyma. Tak samo było z Finnem który w ciągu paru odcinków z pokojowego i ugodowego chłopaczka zrobił się morderca i szaleniec, nie oszukujmy się - tylko dlatego bo jego postać była nielubiana bo przeszkadzał w rozwoju Bellamyego i Clarke jako pary. A teraz, jako że Lexa to ulubienica fandomu, ship jej i Clarke jest bardzo popularny to trzeba zrobić z Bella tego złego, żebyśmy przestali go lubić. No bo kupy to się w ogóle nie trzyma, przecież wiedział, że to nie ludzie Lexy za tym stali, tylko Ice Nation, wiedział, że mają zapewnioną ochronę od Lexy i są teraz 13nastym klanem, więc na ch*j to robił? Ano po to, żeby pokazać jaka to Lexa jest wielkoduszna i cudowna, a Bellamy to ten ch*jowy. Prawie w ogóle nie znaliśmy jego dziewczyny, bo po 3 odcinkach zdecydowali się ją uśmiercić (po co? nie wiem), więc w dodatku od wylądowania na ziemi przebywał z Pikiem jakieś nie wiem? kilka godzin? 1 dzień? i nagle jest gotowy mieć w dupie słowa Octavii, swojej ukochanej siostry z poprzedneigo odcinka, która mówi mu, że bardziej należy do Ziemian i czuje że to jest jej dom i w ogóle rzuca wszystko i brnie w debilny plan z Pikiem. Nie mam słów na głupotę i debilizm scenarzystów dotyczący tego wątku, a zwłaszcza Rothenberga, który pięknie gada, a totalnie co innego robi. Nie dziwię się, że jest taki hejt na niego w fandomie. http://variety.com/2016/tv/features/the-100-bellamy-betrayal-chancellor-pike-gro unders-1201697285/ Przeczytajcie to jeśli ktoś ma ochotę i mam nadzieję, że ktoś podzieli moje zdanie :)
Nie podoba mi się to, że Lexa, która ok, może być sobie popularną postacią i ja sama zaczynam ją bardzo lubić, ale może scenarzyści nie dawaliby jej czasu antenowego na koszt rozwoju innych postaci, którzy są w STAŁEJ obsadzie? Gdzie była znowu Raven? gdzie Murphy? Jaki w tym sezonie wątek ma Raven oprócz użalania się nad sobą? Żaden, bo cały cholerny czas antenowy poświęcają na wybielanie Lexy, a Raven traktują po macoszemu. A Murphy? Co on właściwie robi? Dali mu nową laskę za którą będzie się uganiał i to wszystko? A Jaha? Ok, nikt go praktycznie nie lubi i wątpie żeby ktoś za nim tesknił, w tym ja, ale jeny, może gdyby poświęcili więcej czasu na jego rozwój niż na Lexę i Clexę to jakoś jego wątek byłby bardziej znośny, a jego motywacje zrozumiałe?
Poza tym podobał mi się Roan i Lexa (ich walka prawie całkowicie zerżnięta z Gry o tron gdzie walczyła Brienne i Ogar) Reszta wątków była żałosna i do bani. Coś mi się wydaje, że poczekam na całość tego sezonu i dopiero wtedy zacznę nadrabiać, a na tym skończe jak na razie. Jeny, nawet nie wiecie jaka jestem wkurzona, więc może być trochę nieskładnie.

nutria_00

I po jednym odcinku zabili królową Ice Nation. To też było idiotyczne. Tyle się o niej nagadali i w ogóle postraszyli, żeby po 1 odcinku było po niej, świetnie. brawo.

nutria_00

No i Monty. Ale Monty zawsze jest super.

nutria_00

Podpisuję się obiema rękami pod twoim postem. Czyli nie tylko ja mam wrażenie, że twórcy próbują wszelkimi sposobami wybielić Lexę kosztem Bellamy'ego. Żenująca zagrywka z ich strony. Tylko jaki w tym cel? Jak najbardziej zniechęcić do serialu innych fanów, by miłośnicy Mrs. Commander mogli się pocieszyć? Na to wychodzi. Jeśli dalej będą w to brnąć, to zastanowię się czy nie rzuć tego serialu w cholerę.

Ivelise

Ja chyba zrobię sobie przerwę w tym serialu i poczekam na całość sezonu jeśli dam radę, bo nie chcę się co tydzień niepotrzebnie denerwować ;)

nutria_00

Ja bardziej traktowałam ten serial jako lekki przerywnik pomiędzy czekaniem na CA: Civil War, Sherlocka i Penny Dreadful, ale się wciągnęłam i bardzo go polubiłam. Natomiast to co, zaczynają odwalać w tym widowisku woła o pomstę...Poczekam sobie na tumblrowe opinie po zakończeniu sezonu, a potem zdecyduję czy do niego wrócić.

ocenił(a) serial na 8
nutria_00

Ja już po trzecim epizodzie zaserwowałem sobie przerwę, a dzisiejszy odcinek jedynie upewnił mnie w tej decyzji. Mam też ciekawą wiadomość, książę Azgedy kilkanaście wcieleń wcześniej był owianym złą sławą kapitanem piratów :D IMO Black Sails obecnie ze emitowanych seriali - najlepszy!

nutria_00

Też mnie denerwuje, że Bellamy zachowuje się kompletnie bezsensownie i nie w charakterze. Jakby kolejny scenarzysta nie wiedział, jaki B. był do tej pory. Nie pamiętam też Pike'a ze stacji, stąd dziwi mnie takie poparcie dla niego, ale to może moja niepamięć. Z drugiej strony Kane jest kompletnie inną postacią, niż w pierwszych docinkach. Albo zmienili jego koncepcje, albo taka przemianę przeszedł po zabiciu 300 ochotników na stacji. Kane z pierwszego docinka nie pozwoliłby się tak wymanewrować, jak aktualny "naznaczony".

Nie wiedziałam, że Finn był nielubiany, to jedna z moich ulubionych postaci w 1 sezonie. Nie dość, że w drugim kompletnie zmienili jego charakter, to jeszcze głupio poprowadzili wątek jego wydania. W sumie gdyby nie przebłysk Finna z 1 sezonu - gdyby sam się im nie oddał, to był ten dawny Finn - to pewnie skończyłoby się rzezią. BTW, to były prochy Finna, które Jasper zabrał ze sobą z obozu?

Swoją drogą bawi mnie ten strach przed Ziemianami - przecież mają tylko łuki, podczas gdy przybysze z nieba siedzą za ogrodzeniem podłączonym pod prąd i mają broń palna (i któż wie co jeszcze, mogli coś zmontować czy wynieść z Mt Weather; do tego mają fachowców wśród siebie, to już nie jest tylko banda dzieciaków). To nie to samo, co Ziemianie po drugiej stronie pustyni celujący do podróżnych z "panzerfausta". Przewaga liczebna i łuki nie dadzą rady na prąd i metal, chyba, że zrobią podkop albo - na dłuższą metę - wezmą "Niebian" głodem. No, ale scenarzyści już chyba o tym prądzie zapomnieli, bo Monty z Jasperem wyszli bez problemów, nawet chyba zostawili za sobą dziurę w ogrodzeniu. Zgadzam się, że przybysze nei maja szans w starciu z Ziemianami w walce wręcz i poza bazą. Dorośli z Arki są za słabo przystosowani do warunków, za mało agresywni i zbyt wiele mają zasad, skrupułów. Może poza nową grupą. Ale w bazie daliby radę odeprzeć krótki atak, więc cała akcja z wyjściem do lasu - na teren sprzyjający Ziemianom - by odstrzelić tych 300 jest wg mnie kompletnie bez sensu.

nutria_00

Bellamy znał grounderkę kilka godzin, Pike'a kilka dni, z czego przecież nie spędził z nim 24h. Kane'a, Octavię (DUH!), Lincolna, Abby zna dobrze. I zgadnijmy kogo wybiera, komu wierzy, po czyjej stronie się opowie? Hm? HMMMM?
Druga sprawa, to DOPIERO CO widział, do czego doprowadza nieprzemyślana przemoc, poddawanie się emocjom, tzw. "kierowanie się dobrymi pobudkami" przysłowiowo "krojąc kogoś nożem w imię wyższych idei". Finna doprowadziło to na stos, zniszczyło Clarke. On sam przecież przeszedł załamkę i wyparł się przemocy, ale jak widać Bellamy okazuje się człowiekiem niezdolnym do wyciągania wniosków z błędów swoich i cudzych.
Ale widocznie tak musi być, tak sobie wymyślili scenarzyści i naginają teraz rzeczywistość pod swoje fantazje. Przeszłam to w GoT, więc teraz nie robi to już na mnie wrażenia :/

Raven i Jasper są faktycznie do chlipania po kątach. Jakim cudem ci ludzie spadli z nieba i dali sobie radę, to nie wiem. Murphy z potencjalnego największego mąciciela, serialowego kreatora chaosu i sprytnego, niejednoznacznego bohatera został sprowadzony do uganiania się za jakąś tam laską, nawet niezbyt fajną.
Szkoda.

emo_waitress

No i w ogóle Pike został wybrany na kanclerza o ile dobrze zrozumiałam? Dobrze zrozumiałam bo oglądałam bez napisów? Jak to się stało? Kiedy i w ogóle? Dla mnie to było wszystko totalnie za szybko i takie off screenowe :/
Przecież w 2 sezonie nie chciał załatwić nawet jednego ziemianina, który miał informację o Clarke, tylko Finn go kropnął, a teraz zdolny jest wybić całą armię, bo co bo jest załamany po stracie swojej ukochanej? Przecież nawet nie było widać, żeby był w niej wielce zakochany, a i jej czas antenowy można zaliczyć do góra jakichś 5 minut. Jak ma to być wiatygodne? Tych innych ludzi, którzy zostali wysadzeni w MW nawet nie znał, więc? Pika zna od paru dni, a totalnie swoich BLISKICH dla człowieka, którego w ogóle nie znał. Przecież można powiedzieć, że totalnie zlał decyzje i zepsuł plan Clarke, a podobno tak mu na niej zależy i w ogóle. Dno totalne to co wyrabiają z nim w tym sezonie. W ogóle zastanawiam się czy jeszcze jego działania nie doprowadzą do śmeirci Lincolna, bo aktor dostał główną rolę w innym serialu od Showtime. Jeśli tak to przysięgam, że kończę to oglądać :D Dobrze przynajmniej że fani nie są ślepi i dają to odczuć twórcom na twitterze, z tego co widziałam :)
W ogóle masz jeszcze jakiejś wątpliwości, że to Clexa jest endgame? Bo ja po tym odcinku upewniłam się co do tego :P W sumie fajnie bo zaczynam ją bardzo lubić w tym sezonie, a w tym odcinku była po prostu świetna. Niestety szkoda, że twórcy wybielają jej postać i robią małe kroczki pod Clexe kosztem innego bohatera kiedy można było zrobić to wszystko zupełnie wiarygodnie bez tego, ale cóż.

nutria_00

Kiedy Kane aresztował Pike i jego ludzi (zdaje się to był wieczór), zaczęto wykrzykiwać by Pike kandydował na kancelerza, ci zostali zaprowadzeni do aresztu, a następnego dnia odbyły się wybory, które wygrał Pike, a Kane go o tym poinformował w areszcie.

ocenił(a) serial na 9
lisinio

To nastepnym razem wlacz napisy, bo widac, ze nie zrozumialas polowy odcinka.

Calvex

Czego jeszcze nie zrozumiałam i może w takim razie łaskawie mi wyjaśnisz?

ocenił(a) serial na 7
lisinio

teraz jeli Bellamy nie nauczony niczego z żalu za baba pójdzie na wojenkę i zmasakruje bronią maszynowa oboz wroga czytaj sojusznika to ja pie*dolne oficjalnie , nie mogą powtórzyć masakry finna , musza namieszać w sojuszach bo jak wpadnie jaha z komputerowa lala to dopiero beda jaja

lisinio

aaah, już wiem, ok dzięki :)

nutria_00

Hehe JR miota się na twitterze od rana broniąc i jednocześnie potępiając Bell'a...już w przerwie i tuż przed rozpoczęciem sezonu było wiadomo i nikt chyba tego z ekipy serialowej nie krył specjalnie, że relacje pomiędzy Clarke i Lexa znacznie się "ocieplą". Już po wywiadach z Alycią czy w szczególności z Elizą było widać że nastąpiła zmiana narracji co do ich "uczyć" z drugiego sezonu. Jeszcze po jego zakończeniu Eliza wypowiadała się, iż była jako Clarke lekko zaskoczona pocałunkiem...że coś tam się rodziło za uczucie...Natomiast podczas wywiadów z planu z 11 i późniejszych odcinków tego sezonu już było używane tylko słowo miłość w odniesieniu do tamtych scen...
Sam nie mam problemów akurat z tym pairingiem bo jest prowadzony ok i w wolnym tempie - co w sumie może potwierdzać że będzie to związek który może przerodzić się rzeczywiście w coś poważnego.
Wracając do nagonki na JR i sytuacji z Bellem...sorry ale jeśli rzeczywiście wziął czynny udział w tej masakrze to dla mnie jest skończony i nie ma żadnego usprawiedliwienia, sam stracił chwile temu kilkudziesiąciu niewinnych "swoich" a teraz miałby zabić kilka razy tyle ludzi którzy przyszli im z pomocą...no bez jaj od tego nie ma powrotu no nie ma i kropka...no ale odcinka w sumie jeszcze nie widzieliśmy to może jakoś inaczej to się potoczy...

ocenił(a) serial na 8
NotoriousBG

Niestety jakby brać pod uwagę promo następnego odcinka, to niewielka nadzieja, że to się nie wydarzy :(

Bell cofa się w rozwoju w tym sezonie. A przecież już raz go prześladowały dziesiątki twarzy, gdy wyrzucił radio w pierwszym sezonie i przez to zginęło mnóstwo osób z Arki. Potem osoby z Mount Weather. Nie ma dość tego bezmyślnego wybijania ludzi? To Murphy był przedstawiany jako czarny charakter, a jednak gdy był z Finnem w obozie Ziemian, powstrzymywał go zamiast razem z nim doprowadzić do rzezi.

Kocham Bella, w drugim sezonie podbił moje serce i można powiedzieć, że odkupił wcześniejsze winy w pewnym sensie, ale jeśli teraz pomoże w masowym mordzie, kompletnie się zawiodę.

bloom_2604

To jest właśnie najgorsze jak bezsensownie w tym sezonie jest on prowadzony...JR wcześniej mówił że znacznie zboczy z tej "dobrej" drogi ale w końcu okaże się bohaterem w jakimś stopniu..i to dla mnie jest nie do zaakceptowania bo jeśli rzeczywiście wziął czynny udział w tej masakrze to nie mam pojęcia jak można od tego wrócić, no sorry JR

ocenił(a) serial na 8
NotoriousBG

Właśnie. O ile jeszcze w przypadku radia nie był świadom, że zginą ludzie, a w MW nikt nie miał za bardzo wyboru, tak tutaj podejmuje decyzję, która jest skrajnie głupia i niepotrzebna. Czego by później nie zrobił, uważam, że to pogrzebie jego bohaterstwo na dobre. Tak jak mówisz, od tego już nie ma powrotu. Smutne to w gruncie rzeczy. Tyle dobrych rzeczy, które zrobił lub jeszcze zrobi, nagle przestanie mieć znaczenie.

bloom_2604

Dla fanów przestanie mieć znaczenie bo JR i scenarzyści pewnie będą bronić jakoś jego decyzji..
W sumie jeśli to okładanie go przez Octavie z promo sezonu jest na serio a nie robią tego na pokaz to chyba zbroi coś jeszcze, może śmierć Indry lub Lincolna bo chyba tylko to mogłoby wyzwolić w niej taką złość

ocenił(a) serial na 8
NotoriousBG

Szczerze mówiąc, również czuję się jego fanką, ale wszystko ma jakieś granice. Tu nie ma czego bronić, jeżeli rzeczywiście chwyci za broń i pójdzie mordować. Jeszcze rozumiem, jakby się wybrali do jakiegoś obozu Ludzi Lodu, ale to? Nie.

Mam nadzieję, że żadne z nich nie zginie, bo oboje są świetnymi postaciami, każda na swój sposób. Oby Octavia była zła o coś innego, może nawet o to, co ma się wydarzyć już w następnym odcinku. Bellamy ma już dość grzechów na sumieniu.

nutria_00

No właśnie, Mr. I Must Protect My People jakoś nie pomyślał, że za tę jego akcję Clarke może zapłacić głową. A przecież tak się rzucał, tyle cudował, żeby ją uratować... to teraz zdalnie, z odległości, sam może zabić Clarke.
But.. I must protect my people!
Ilu ludzi zginęło do tej pory w imię tej idei? Zaprawdę, jakby nic nie robili dla "swoich ludzi" to by ci ludzie... jakoś bardziej żywi :D

emo_waitress

To zachowanie Bella z 2 odcinka to byl czysty fan service moim zdaniem w strone fandomu Bellarke...no sorry wiadomo że zależy mu na Clarke ale jakoś 3 miechy nie wariował na jej punkcie organizując sobie życie w Arce z nową panna,spokojnie przy tym szukając Clarke a tu nagle takie emocje nim targają:D
i ta scena przy próbie uwalniania...ja cię proszę JR

NotoriousBG

Chyba oglądamy inny serial, bo ja jakoś widzę wyraźnie, jak Bellamy wariuje na punkcie odzyskania Clarke :) Może niekoniecznie dla siebie, żeby była jego dziewczyną, ale jest wyraźnie pokazane, że cały się zapala, kiedy jest tylko wzmianka o niej, do tego jak ktoś wraca z wyprawy, Bellamy z niepokojem oczekuje wiadomości o niej. Jest w tym bardziej napalony, niż własna matka Clarke :D
"spokojnie przy tym szukając Clarke" tak spokojnie, że aż wlazł w armię groundersów samojeden, żeby tylko ją odnaleźć, a potem lazł za nią z uporem i z uszkodzoną nogą. Zaiste, oaza spokoju i zen :)
Tak że to, że ma dziewczynę - całkiem fajną na dodatek i ubolewam nad jej stratą - nie zmienia faktu, że Bellamy dostaje pie*dolca na punkcie Clarke.
I teraz, kiedy wie gdzie ona jest, że jest w tym miejscu sama, postanawia zabić ludzi z klanu, na którego łasce jest nasza ulubiona blondi.
No Gieniusz pełną gębą.
Choć co tam on. Że jej matuchna nie błaga Bellamy'go i Pike'a o to, żeby się wstrzymali, bo ich akcja naraża jej córkę...

ocenił(a) serial na 6
nutria_00

Masz złe podejście. Bierz rzeczywistość jaka jest, a nie jaką myślałaś, że jest.
Świat ma wiele odcieni i prawie każdy człowiek ma wiele ocieni szarości.
Nikt nie dawał nikomu gwarancji kto w 3 sezonie dostatnie najwięcej czasu antenowego.
Równie dobrze Bellamy może zostać lada chwila uśmiercony.
Poza tym coś jest nie pomyśli nastolatek do ich wyobrażenia postaci to
strzelają focha, że autentycznie próżny, często niesprawiedliwy lub płytki Bellamy pokazał swoją twarz w
niekorzystnym świetle. Ludzie od pierwszego sezonu wiedzieli, że daleko mu do
porządnego mężczyzny, ale ty i reszta nastolatek wmówiłaś sobie widocznie i przypisałaś mu cechy jakich nie ma.
Gdyby to zrobił Lincoln lub Monty to byłoby niedorzeczne !

Spoiler
Zwiastun pokazywał uśmiercenie

nutria_00

Jason rzeczywiście przez większość czasu piep*** trzy po trzy...
Widać że to jego pierwszy serial i zderzenie z fandomami. I wyraźnie miota się co chwile.
I co widać czasami to go przerasta..
Co do promowania Lexy nie ma co się dziwić.
Raz Alycia jest ograniczona czasowo więc gdy była dostępna to chcieli na max to wykorzystać - po 8 odcinku chyba jeszcze tylko w 2 ma się pojawić plus w finale próbując wyciągnąć Clarke z COL.

Dwa właśnie ze względu na udział ADC w FtWD jest ona chyba najbardziej rozpoznawalną postacią z młodej obsady serialu, co za tym idzie może pociągnąć swoich fanów z tamtego serialu do tego.

No i trzy fandom Clexy przez ten krótki czas znacznie urósł i co najważniejsze ma duze poparcie w mediach więc i to musieli wziąć pod uwagę.

Ogólnie mi też szkoda, tylko może nie czasu antenowego bo akurat ich sceny są jednymi z lepszych na przestrzeni tych kilku odcinków, ale raczej zaniedbania rozwoju niektórych postaci jak chociażby właśnie Raven czy zmarnowanie Bella

NotoriousBG

Pamiętam jego wypowiedź, która brzmiała dokładnie tak ''Bellamy will be recognized for the hero he is'' :) Btw. czy tylko mnie wkurza te jego ciągłe posty na twitterze jaki to jego serial nie jest zajeb*sty i w ogóle? Lub, pisze, że nie chce wojny w fandomie między Bellarkowcami, a Clexą, żeby potem dodać o nich post ''Bellarke vs. Clexa'' WTF? Lub porównywać akcję Bella i Pik'ea do 9/11...

Jason i ekipa za bardzo się jarają tym, że mają uznanie przez to, że uczynili Clarke biseksualną i przez to prawie wszystko zaczęło się sprowadzać do Clexy i nastąpiło rzucające się w oczy (przynajmniej dla mnie) wybielanie Lexy. Ja też ją bardzo polubiłam w tym sezonie i ten ship jest fajny, ale bez przesady - nie kosztem innych postaci, a oni właśnie to robią. Przecież wątek Groundersów zajmuje teraz 3/4 serialu.

nutria_00

No właśnie o tej wypowiedzi myślałem przy którymś tam poście o Bellu...dlatego dla mnie nie ma szans by poleciał tam z bronią i mordował ich...jak już wcześniej gdzieś napisałem, gdy pojawi się Jahhaha z Alie to myślę że ona jakąś rolę odegra w tej masakrze bo niby jak tych kilkunastu żołnierzy miałoby wyciąć w pień 300 wojowników ot tak?? Może jakieś systemy obronne są w tej częsci Arki lub może na odległość połączyć się ze swoim domkiem.
Jeśli ma być Bell jakoś oczyszczony to pewnie w jakimś stopniu może się przyczynić do tej masakry ale raczej nie samemu zabijając sojuszników bo niby jak wrócić od tego??

ocenił(a) serial na 3
nutria_00

To całe 'wybielanie Lexy' już się robi powoli nudne..
A co do wątku Groundersów, "We'll get more into the grounder culture a LOT this season".

ocenił(a) serial na 7
nutria_00

wow, sporo tego ale calkowicie sie zgadzam. niepotrzebnie robia z bellamym to samo co z finnem. jesli dojdzie do tej rzezi to rzucam ten serial bo to co zaczyna sie dziac jest kompletnie bez sensu

ocenił(a) serial na 8
nutria_00

Nie powiedzialabym, ze to 'bad writing', bo jednak postepowanie Bellamiego jest w miare konsekwentne. Czemu?.Od poczatku serialu Bell nie byl przychylny grounderom i nawet w 2gim sezonie nie zmienil zdania. Jedynym grounderem, ktorego Bell akceptuje to Lincoln i to glownie przez wzglad na Octavie. Wziawszy to pod uwage, jak i to, ze a) widzial, ze Lexa zdradzila sky people b) Echo, ktorej zaufal, rowniez go zmanipulowala i zdradzila, c) Clark w jego wmniemaniu zostala uprowadzona i manipulacja zmuszona do pozostania w Polis, d) groundersi zabili jego dziewczyne - Bellamy nie ma powodu by wierzyc groundersom, ani im zapewnieniom o pokoju. Wedlug jego punktu widzenia, nigdy nie bylo prawdziwego pokoju miedzy sky crew a groundersami, i zapewne armia wyslana w celu obrony granic Arkadii to tez manipulacja. Kolejna kwestia jest to, ze Bell sie idealnie sprawdza w roli zolnierza, ale jest do kitu, jesli sam ma podejmowac decyzje. Wszystkie jego decyzje z pierwszego sezonu byly bledne i nieprzemyslane, podjete pod wplywem emocji. W drugim sezonie Bell zgodzil sie, by Clarke przejela dowodzenie i wyszlo mu to na zdrowie. Jak widac teraz, po odejsciu Clarke, Bell szuka innego autorytetu. Poczatkowo byl nim Marcus Kane, ale Markus jest za malo stanowczy i za malo charyzmatyczny, wiec te luke wykorzystal Pike. A wiadomo, alkohol i emocje nieida w parze z przemyslanymi i rozwaznymi decyzjami.

ocenił(a) serial na 8
nutria_00

I ja się z Tobą zgodzę.. tak jak sobie tutaj w drugim sezonie fajnie dyskutowaliśmy tak teraz.... Jako fan znalazłem sobie wytłumaczenie, Kane zrobił ustawkę z przekazaniem odznaki kanclerza by udowodnić reszcie ludzi że Pike poprowadzi ich na pewną śmierć. I chyba tylko takie rozwiązanie tej sprawy może posklejać rozsypaną fabułę. Ahh jestem tak rozczarowany ze nawet nie wiem co chciałem napisać :) :)

PS: na pewno ten sam reżyser jest w 3 sezonie? <szok>

kaamis

Jakże istotne pytanie: Co robili ludzie Lexy nieuzbrojeni? Bo tak mówi Pike. Odstraszają swoim widokiem? Skoro do pokonania 300 wystarczyło 10 ludzi to oni nie mogli mieć nawet włóczni, czy łuku, bo na pewno by ubili ich.

Wszystko znowu zacznie się od początku. Zły Bellamy, źli ludzie z nieba, zła Clark (ambasador ich w końcu).

Drugie pytanie, które mi się nasuwa: Po co wybory? Wiedzieli doskonale jaki jest Pike, ale nie, w obliczu trudno wywalczonego pokoju zróbmy sobie wybory. Wszystko zostanie stracone teraz. Znowu ktoś będzie błagał o litość przez pół sezonu.

Bellamy - bardzo powoli się rozkręcał w 1 sezonie, w 2 sezonie to 007 i świetnie mu to wyszło a w 3.. nie ważne że swoim strzelaniem itp zabił już XXX ludzi na Ziemi, mimo że chciał pomóc Clark i reszcie to "niby" przez niego zginęli w MW (których tak na prawdę w jakiś 3/4 nie znał, jak nie więcej, ważne że byli "swoi"?) więc już ma dość? Czas widać nie myśleć racjonalnie "wybijmy kolejnych 300, przecież to "Ziemianie" a nie "nasi"."

Jasper - liczę że się ogarnie po tym płaczu, ale wątpię.. Widać chłop nigdy nie miał nikogo, nikt tak nie przeżywa jak on.

Octavia - ciekawe gdzie chcesz uciec? może tu są jednorożce, pojedzie z Lincolnem ku zachodzącemu słońcu..

ps. gdzie Jaha? Rozumiem, że może was to nie interesować, jednak będzie miał on swój wpływ na serial i tyle. Ciekawe jak ta cała Alie się porusza, przecież nie ma jakiegoś rzutnika by był jej hologram? Czy coś pominąłem? Wątek ciekawy, ale jak na realia: dzida vs super sztuczna inteligencja jakoś tej walki nie widzę. Za szybko ten wątek się pojawił. Jedyne rozwiązanie to bum bum w tą jej całą posiadłość.

lisinio

Ja zrozumiałam, że ludzie Lexy nie mają broni palnej, stąd są wg Pike'a łatwym celem. Nie kojarzę jego postaci z poprzednich sezonów, ale jawi się jako tępak, do którego nie trafiają żadne argumenty.

Wybory były potrzebne, by zachować tożsamość, zasady z Arki. Udowodnić sobie samym, że nadal są cywilizowanymi ludźmi z dawnej Ziemi. Pewnie, że w tej sytuacji głupi pomysł, ale chyba nie mogli się z tego wycofać. Dorośli generalnie popełniają tutaj co rusz błędy, które łatwiej byłoby wybaczyć ich dzieciakom.

ocenił(a) serial na 9
lisinio

Też mnie zastanawia nieuzbrojona armia, ale chyba armia to za dużo powiedziane, jeżeli zebrali ludzi z pobliskich wiosek. Może mieli odstraszyć ewentualną ofensywę Ice Nation. Nie chcę nic mówić, dopóki nie dostaniemy pełnych wiadomości. Kane i Abby zdecydowali się na wybory w 3 odcinku, a ludzie musieli o tym wiedzieć, bo któryś z nich krzyknął do Pike'a, żeby brał w nich udział. Po za tym sądziłam, że Nia zabawi w serialu dłużej. Już marzyłam o wielkiej jadce z Azgedą. Ale jak się tak spojrzy, to strasznie oklepany motyw, więc z jednej strony cieszę się, że Lexa przedziurkowała Królową.

Jako tako, odcinek był dobry, zdecydowanie gorszy od trzeciego co nie znaczy, że totalna klapa.

kaamis

errrr, czy czasem Indra nie ma radyjka, przez które można by:
a) ostrzec Indrę
b) Indra mogłaby oznajmić, że wojenka na górze jest skończona, sprawczyni masakry w MW została zabita i ogólnie jest lajcik?
Znowu naciągany motyw, nie podoba mi się to, wszystko zmierza do nieuzasadnionej, acz atrakcyjnej fabularnie i widowiskowo rzeźni. Jak zbombardowanie obozu w ubiegłym sezonie.

Zgodnie z przewidywaniami, które poruszyłam ostatnio w rozmowie z koleżanką nutrią *pozdrowionka* Bellamy kroczy ścieżką Finna. Wyrazy współczucia dla jego fanów, wiem jak to boli, jak ktoś szmaci w tak podły sposób ulubieńca.
Bellamy wierzący bez zastrzeżeń w słowa grounderki, jak i teraz podążający ślepo za Pikiem ma się nijak do Bellamy'go z 1 sezonu. Ba, jest to nieprawdopodobne tym bardziej, jak się weźmie pod uwagę jego dotychczasowe życie zarówno na Arce, jak i na Ziemi. Koleś żył w ciągłym kłamstwie i strachu o siostrę, siebie, matkę, taki człowiek nie jest UFNY, nie łyka wszystkiego jak młody pelikan!
Ok, na tym skończę, nie chce mi się nad tym rozwodzić. Bardzo duże rozczarowanie, po kolei wykrusza się ekipa, Jaha, Raven, Finn, Jasper, teraz Bell. Meh.

Odcinek należał do Lexy i do Kane'a.
Był Monty: kochany, słodki chłopak, cudownie niezarzygujący środowisko swoimi emocjami, teraz sam w lesie. Pewnie mu się coś stanie, jak znam swoje szczęście.
Jasperowi dla odmiany na pewno nic się stanie -_-
Byłam pewna, że królowa zginie, szczególnie kiedy włączyli włócznie do walki. Nie wiem czemu, pewnie dlatego, że odkąd Roan się pojawił, coś czuję, że stanie się jedną z głównych postaci. No i to jest pewnie efekt oglądania GoT i Spartacusa :D

Nie było Mojżesza. Specjalny plusik :)

Przewiduję jakąś straszną scenę z udziałem Monty'go i jego matki :C

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

Oglądałam zdjęcia promocyjne kolejnego odcinka Mojżesz wraz ze swoim czerwonym potworkiem pojawi się w Arkadii.

czarna_mamba_4

O radości..

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

emo, w perspektywie 4 odcinka wątek Mojżesza może się okazać najciekawszy z całego sezonu ;)

DawidSzatkowski

Ale ja tak bardzo nie lubić Mojżesza :(

czarna_mamba_4

Niech on się lepiej utopi...
Btw. czy ja dobrze kojarzę, że jemu w którymś odcinku serio morze się rozstąpiło?

ocenił(a) serial na 5
kaamis

Trudno mi ocenić ten odcinek. Z jednej strony świetnie pokazana intryga Królowej Lodu w Polis (żałuję że tak szybko się z nią pożegnaliśmy) i jej naprawdę zaskakujące zakończenie. Clarke się trochę ogarnęła, zaczęła używać mózgownicy, Lexa właściwie skradła odcinek - tutaj na plus. Z drugiej strony mamy Arkadie i całkowicie bezmyślne zachowanie bohaterów. Pike zaślepiony chęcią zemsty che wymordować armię która ma chronić jego ludzi - gdzie tu logika? Abby, Kane widzą co się szykuje i co... doprowadzają do wyborów i pozwalają żeby ten szaleniec został kanclerzem. Jedyną zdrowo myśląca osobą w obozie jest... Lincoln który stara się ratować sytuację. Jeśli chodzi o Bella to jego postać jest prowadzona dosyć... konsekwentnie .Właściwie ZAWSZE był pod czyimś wpływem. W pierwszym sezonie postrzelił kanclerza i ogólnie zachowywał się jak dupek - nieracjonalne wybory były tam na porządku dziennym. W drugim był całkowicie pod wpływem Clarke właściwie można powiedzieć że był na jej każde kiwnięcie palca (wtedy prowadził się chłopak wzorowo xD) A w trzecim zabrakło Clarke i znalazł sobie mentora w postaci Pike - jest po wpływem szaleńca i coś czuję że to źle się skończy dla samego Bella.
Ogólnie mam wrażenie że watek Arkadii jest mdły, nijaki robiony na odp... odpiernicz. Słaby Bell, użalająca się nad sobą Raven, wiecznie nawalony i w rozsypce Jasper, Mam wrażenie że JR w przyszłości dosyć solidnie przetrzebi szeregi Arkadii bo nie ma pomysłu na wątek i che go po prostu zakończyć.
Reasumując:
na plus cały wątek w Polis
na minus Arkadia - tak durnego społeczeństwa dawno nie widziałam xD

ocenił(a) serial na 3
czarna_mamba_4

Wybory planowali w poprzednich odcinkach, z tego co pamiętam? Abby chciała, oddać broszkę Kane'owi, a kiedy ten się nie zgodził powiedziała, że przeprowadzą wybory jak wrócą. Raczej się nie spodziewali, że Pike wszystkich zbuntuje i to na niego będą głosować. ;)
Ah ten Bellamy. Chłopak w parę dni stracił wszystko, więc się nie dziwię, że Pike tak łatwo nim manipuluje - wybrał odpowiedni moment. Nie bardzo rozumiem tego hejtu na JR i samą Lexę, która swoją drogą nie ma z tym nic wspólnego.
A co do wątku Arkadii, mówili, że 3 sezon ma się skupiać bardziej na Polis i Groundersach.

ocenił(a) serial na 5
cophine

Owszem, planowali wybory ale również widzieli jak Pike i jego wesoła gromadka działa na mieszkańców Arkadii - przykład Bella i tego co zrobili z Lincolnem. Mogli się zastanowić i przełożyć głosowanie a tak sami wpakowali się na minę.
Bellem można było zawsze manipulować, niezależnie od sytuacji ktoś nim zawsze sterował. Nie oszukujmy się świetny z niego żołnierz ale paskudny lider ;)
Co to Lexy, świetnie prowadzona postać w tym sezonie. Nie zgadzam się z tym że jest na siłę wybielana - ona po prostu nadal konsekwentnie dąży do celu. Zawiera sojusze, eliminuje swoich wrogów, stara się nie doprowadzić do wojny.
Podejrzewam że wątek Arkadii skończy się wraz z tym sezonem. Początek końca pewnie nastąpi w momencie kiedy Pike wymorduje wojska koalicji ;) ale to już moje takie tam... domysły ;)

czarna_mamba_4

Też mam nadzieje że jak Jaha wpadnie tam z Alie to ta gdy już przejmie kontrolę nad systemami Arki to wyrżnie to nijakie towarzystwo w pień...niech zostawią część "Setki" plus Graundersów i jedziemy dalej.
Co do Bella popieram w całej rozciągłości żołnierz idealny do wykonywania rozkazów...bez przywódcy(Clarke ) oraz jakiegoś celu to ten sam Bell co był w pierwszym odcinku niestety;(

ocenił(a) serial na 5
NotoriousBG

Mojżesz ze swoją komputerową panną pojawi się w kolejnym odcinku. Ale jeśli miałabym obstawiać to Arkadia raczej zostanie zaatakowana przez ziemian. W promo pokazana jest niezła sieczka. Wydaje mi się że ziemianie nie pozostawią jej bez odpowiedzi xD a co to Mojżesza to pewnie będzie wszystkich namawiał do połknięcia tabletki i bezstresowego życia w COL.

czarna_mamba_4

Na zdjęciach z kolejnego odcinka widać że Jaha się chyba zna dobrze z Pikiem z Arki jeszcze...no tylko tej kombinacji idiotów brakowało może Alie jakoś "pomoże" im w masakrze...Mojżesz nie przepadał za Ziemianami

ocenił(a) serial na 5
NotoriousBG

Alie tęga głowa ustali strategię, Pike wyda rozkaz, Bellamy go wykona a Mojżesz będzie doradzał na bieżąco bo w końcu "plany zmieniają się podczas bitwy" taki jest plan na kolejny odcinek xD

czarna_mamba_4

ta 4 razem niczego dobrego nie może zwiastować - a co najlepsze jedyną osobą z tego kwartetu samodzielnie i trzeźwo myślącą jest......Alie :P

ocenił(a) serial na 5
NotoriousBG

;) eeee no... nie zgodzę się, przecież Mojżesz połknął tabletę i teraz świruje że niczego nie czuje i podobno trzeźwo myśli. Jeszcze gdzieś tam w międzyczasie pojawi się Clarke z misją ratowania całego świata i będzie prowadzić rozmowy pokojowe oparte na sile dzidy i topora. ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones