serial jak większość seriali i filmów z USA oparty na dialogach, które są tak samo naturalne jak uśmiech kasjera w MCDonald's. równie dobrze cała sceneria mogłaby się zamknąć w stodole, i tak opiera się wszystko na drętwych dialogach,więc nie ma znaczenia gdzie będą gadać. zero głębi, zero napięcia, sztuczne, puste, słabe. nie ma w nim nic co mogłoby zatrzymać na dłużej. postacie są puste i sztuczne, nie mają charatkeru, wszystkie są jednakowe, niczym się nie wyróżniają. porażka.