Nie spodziewałam się, że podejmą taką decyzję. Nawet nie wyobrażam sobie jacy musieli być samotni, wiedząc dodatkowo, że prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczą przyjaciół. Wielkie brawa za poświęcenie i oddanie.
Chociaż nie byli moimi ulubionymi postaciami to jednak będzie mi ich brakować.
masakra :O Ja to oglądałam dokładnie jak ta emotka... Z rozdziawioną gębą. Szok. Że Monty był skłonny do poświęceń, to wiedziałam... Ale że tak to się zakończy? Oh...