Arcydzieło!

Czepiasz się za dużo o szczegóły . To jakbym ja napisał rezcenzje gry o tron ze aktorzy nie sikają w filmie

Byłby to słaby argument. W GoT jedna z postaci zginęła na klopie, a innym razem ogar mówi, że idzie się odlać. :)

A tak na serio, jak widzisz w komentarzach, nie tylko mi przeszkadzają piękne makijaże i idealne fryzury.
Ale mniejsza o to. W trzecim sezonie serial zszedł na psy tak bardzo, że czwartego nawet nie zaczynam.

Pozdr!

Ależ sikają...Snow i Tyrion nawet z muru w pierwszym sezonie ;) Ogar dość często szedł się wylać...

dla mnie dosc zabawna byla sytuacja z 3 sezonu, kiedy Monty, Kane, Miller, Lincoln, Octavia i chyba ktos jeszcze(?) wcisneli sie do tego schowka pod podloga w pokoju Blake'ow. W 1 sezonje bylo pokazane, ze mala Octavia ledwo co sie tam miesci, a teraz nagle wpakowali tam 5 doroslych ludzi?

bardzo dobrze ze nie mają zarostu, mają normalny oryginalny wygląd a nie wyglądają jak małpy

To się da przełknąć ale rasizm/poprawność polityczną są gorsze w tym serialu od napompowanych kół w autach po 100 latach postoju.Biali to maniacy psychopaci lub w najlepszym przypadku rozchwiani emocjonalnie durnie-Finn,Murphy.
A ci o ciemniejszej karnacji to pełni zrozumienia dla głupoty spunków altruiści np.Thelonius lub jedna z leaderek ziemian.
Jeżeli jeszcze nie nabrałem uprzedzeń rasowych to twórcy tego filmu usilnie nad tym pracują.
Gorszy pod tym względem jest jest dynie TWD.

hahah trafne spostrzeżenia.

W kilku momentach gadali o bateriach w samochodzie, sugerując silnik elektryczny i też go słychać ale parę odcinków później to samo auto ma już silnik spalinowy :D ale ogólnie jak przymknąć oczy na to wszystko i oglądać jednym ciurkiem, (dałem radę 4 sezony w tydzień) to przykuwa uwagę prawie każdy bohater 1 i 2 planowy. Każdy tam ma łeb zryty, podejmuje ciągle irracjonalne decyzje, trzeba być psychicznie uszkodzonym nastolatkiem aby masakrować ludzi prawie bez powodu i ciągle zdradzać się wzajemnie. Tam średnio co 2-3 minuty ktoś ginie. Mam wrażenie że reżyserowi chodzi tylko o uwikłanie jednej osoby w śmierć innej po to aby inną uwikłać w śmierć jeszcze innej, tak aby każdy mógł kogoś innego zdradzić przez nienawiść dla kogoś innego i chęć jego śmierci. Z 2 strony jest to bardzo wciągające bo ciągle zaskakuje i nie wiadomo co kto wywinie. Najbardziej stabilna jest chyba Raven. Najzabawniejszy jest chyba koleś co wysadził arkę na ziemi w zemście (nie wiem czy ktoś zginął ale dom stracili) ale jednocześnie ratował Octavię i nic jej też nie zrobił jak ona wybiła potem 3 jego przyjaciół z wioski, dodatkowo się z nią przespał i ratował na turnieju. To się nazywa schizofrenia ;) Na zasadzie, spale Twój dom, zabiję rodzinę ale ciebie uratuję i oddam za ciebie życie za to że wybiłaś moich towarzyszy :D

Pike (czarny) okazał się niezłym psychopatą, więc tak znowu super poprawny politycznie serial nie jest. Dla mnie lekko drażniący był LGBT-baiting.

czy tylko mnie zastanawia ten las na miejscu ruin Waszyngtonu? Wątpię aby w 97 lat natura tyle zrobiła, zwłaszcza po nuklearnym holokauście. W takich Falloutach mija 200 lat i nadal są ruiny, a nie wszedzie lasy. W czołówce głowa Statuy Wolności leży w piachu.

Że nie wspomnę że ani ziemian, ani ludzi z MW nie pytali jak przetrwali.
jestem na 8 odcinku 2 sezonu i choć serial jest mega durny, to wciąga.

Dobrze ujęte "choć serial jest mega durny, to wciąga" :)
Plot holes i nielogiczności można wymieniać w nieskończoność.

Trzeci sezon- mix Matrixa i parodia Gry o Tron. No i chatka pod lasem nietknięta, kiedy dookoła puszcza na miejscu miast. Niech się kurde zdecydują na jedno.

Proszę nie wymieniać ARCYDZIEŁ POSTAPO jakim są FALLOUT1, FALLOUT2, FALLOUT : Resurrection w jednym zdaniu czy też poście z tym gniotem :) Nie przystoi. Swoją drogą ciekawi mnie dlaczego nikt jeszcze nie podjął się ekranizacji FALLOUT... chyba za niskie IQ mają producenci i scenarzyści (razem wzięci).

ja też nie mam ile bym nie zapuszczał

fakt, to mały minus xD może zbitą butelką z arki się golili - a kobity też bo gładkie takie xD chyba że podpalali sobie te włoski
no i niemycie się dniami, okej woda niby ale w obozie siedzieli raczej a wode jednak oszczędzali hehe no ale my nie czujemy

Realizm w sf? Gratuluje.

Rozmawiamy o

1) logice,
2) plot holes
3) konsekwencjach przy rozpisywaniu dalszych odcinków i rozwojaniu postaci.

Ale tak, realizm w sf jest kluczowy. W dobrym SF wszystko musi by logiczne, wszak pierwszy człon SF to "SCIENCE".
Pewnie pomylił Ci się ten gatunek z Fantasy.

SF to nie Fantastyka. Chyba nie czytałeś nigdy Lema koluniu... to nie Wiedźmin ani Harry Potter.

no tak, skoro mieszkali w kosmosie lub obozie, to nie mogli uzywac brzytwy.

Mogli, ale laski nie pudrowałyby się jak do pracy w korpo :-D

Im dalej przewijam komentarze tym śmieszniejsze zarzuty.
Przypudrowane policzki? Tusz do rzęs? Ładne fryzury? Skandal!
Może w ogóle to powinni zatrudić meneli z ulicy zamiast aktorów, żeby przypadkiem nie wyglądali zbyt schuldnie.

Ludzie, czego wy oczekujecie? To jest serial, a nie żadne reality show, a w takich produkcjach filmowych dba się o to, żeby aktorzy prezentowali się przyzwoicie, a w celach uzyskania takiego efektu używa się tak zwanego make up-u.
Zgadzam się, że realizm jest potrzebny w tego typu serialu i jeśli chodzi o charakteryzację bohaterów, to jest ona jak najbardziej realistyczna. Bohaterowie siedzący w obozie, zajmujący wysokie stanowiska typu Jaha, Clarke, Abi, u ziemian Lexa itd. , są zadbani tak długo jak nie wychodzą poza teren. Scenarzyści konsekwentnie trzymają się tej zasady i przez to ich charakteryzacja jest logiczna w zależności od otoczenia.
(spoiler z sezonu 2 i 3) Bardzo ciekawym przykładem zmiany zadbania bohatera filmowego w zależności od jego stanu i miejsca w którym sie znajduje jest Jaha. W trakcie podróży do miasta światła był zaniedbany, brudny i nieogolony. Sytuacja zmienia się momentalnie po przyjęciu czipu od Allie- były kanclerz od razu ma ślniącą twarz, elegancki zarost i czyste ubrania. Jest to dodatkowa sugestia, przekazana właśnie za pomocą charakteryzacji bohatera, która daje widzowi znać, że coś z nim jest nie tak.
Z innych zarzutów , częstym jest jeszcze, że mężczyźni nie posiadają brody. Otóż posiadają. Ludzie z nieba, od początku przedstawieni jako bardziej cywilizowani są znacznie częściej ogoleni, choć gdy tylko wyruszą w podróż to poziom ich zadbania od razu spada co widać. Nie wiem, uważacie, że przy poziomie technicznym jaki osiągneli, posiadanie brzytwy przez mężczyzn byłoby niemożliwe czy co?
Z kolei ziemianie, jako ci "dzicy", są prawie zawsze brodaci. Co niektórzy młodzi nie mają zarostu, ale jest to tylko po to, żeby podkreślić ich wiek.

Nie mówie, że ten serial zawsze jest realistyczny, bo jest mnóstwo aspektów, które aż kłują w oczy
(SPOILER SEZON 4)
,typu przebicie Oktawi mieczem na wylot i następnie upadek z góry mierzonej w setkach metrów a następnie przeżycie.
Jednakże nie widzę niczego złego w charakteryzacji bohaterów, wręcz uważam, że jest ona bardzo mocną stroną tego serialu.

Krzysiek, niezbyt łapiesz sedno tematu. Owszem w każdym serialu aktorki poprawia się makeupem, a włosny układa się stosownie do otoczenia, ale NIGDZIE jeszcze nie widziałem takich przegięć jak w the 100: niby post-apo, bieganie po lesie, spanie pod gołym niebem, a włosy chłopaków przycięte i ułozone jak w One Direction, u dziewczyn różowe policzki, grube, sztuczne rzęsy.. The Walking Dead pokazuje jak to się robi poprawnie (choć osobiście uważam, że tam niepotrzebnie niektórzy mają stylizowane zarosty, po apokalipsie żaden facet by się nie golił).

Nie wpadłeś na to że się golili? Jakoś Indianie odkryci przez Kolumba nie wyglądali jak Wikingowie :) Poza tym skoro jest rok 2052 lub później co za problem z fruzurami?

Golili? Czym i kiedy? (serial tego nie wyjaśnia, zwłaszcza że pokazuje ludzi błąkających się po lesie albo siedzących w niewoli) I po co by się golili? Poczytaj trochę komentarzy w tym wątku, jak Cię temat interesuje. Nie będę wszystkim indywidualnie odpisywał tego samego.

Książka Misja 100 coś ci mówi? Twoim tokiem rozumowania można wywnioskować że srania też nie zawarli w serialu więc kupy nie robili. Bądź poważnym absolwentem gimnazjum.

Że nie srali miało być... (errata)

Noże mieli, wszelkie ostrza, łby ścinali i nie wpadli że można się golić. Dobrze że gimnazja to przeszłość.

Ireczku wyluzuj trochę. Co drugi post o gimnazjach lub defekacji, co przy Twoim epatowaniu rzekomą "dojrzałością" jest strzałem w kolano. Nie znasz mnie, nie wiesz ile mam lat więc proszę zawrzyj pysk w tej kwestii.

Nie, niestety nie kojarzę książki "Misja 100", bo to literatura dla młodzieży a ja omijam takowe "dzieła" podobnie jak Igrzyska śmierci czy innych więźniów labiryntu. Wole poczytać Prachetta, Sapkowskiego czy Lema, któych Tobie polecam.

Jeśli chodzi o filmy, pozwalam sobie czasem na coś odmóżdżającego, ale the 100 okazał się serialem ponad moje siły. Te stylowe układane co rano fryzury, make up'y (pal licho zarost, niech Ci będzie że się chłopaki golili maczetami w środku dżungli, bo jak to mawia Grylls, "w przetrwaniu najważniejszy jest wygląd" ). W każdym razie jeśli łykasz seriale gdzie panny doklejają rzęsy, auta po 100 latach mają napompowane opony, zachowania bohaterów są tak zmienne i nielogiczne to cóż... ENJOY! Wszystkiego dobrego w nowym roku i udanej walki z KOD'em.

Wzajemnie i oby ten rok dla Ciebie był lepszy niż poprzedni :) Z KOD-em nie walczę; sam się wykończył. Z literatury wolę Herberta ale Franka niż Sapkowskiego czy Tolkiena, ale to rzecz gustu. Ostatni post pisałem w Mojego Sylwestra bo właściwego spędzałem w pracy (na trzeźwo). W serialu podobało mi się że akcja była nie do przewidzenia, jak wychodzi z człowieka wszystko co najgorsze.
Zgodnie z twoją radą wyluzowałem.

Jak dla mnie wyglada troche jak niskobudzetowy sci-fi z 2005, ktore leca na AXN. Efekty specjalne naprawde na niskim poziomie, nie mowiac juz o scenariuszu czy dialogach. Bardzo duzo niespojnosci.

Przez ten komentarz nie bylem zainteresowany serialem do tego momentu i gdy juz ogladam to stwierdzam ze jest rewelacyjny. Zatem odpowiadam: NIE!

Tak, z początku jest naprawdę spoko, a wpadki scenariuszowe nadrabia piękna Octavia, klimat i wartka akcja,
ale potem scenariusz robi sie jak dla mnie zbyt dziurawy, decyzje bohaterów nielogiczne i niespójne (nie będę miliardowy raz pisał o sztucznych rzęsach Raven i różowych policzkach głównej bohaterki)... Ale Enjoy :) To wszystko sa subiektywne oceny. Ja na przykład oglądam TWD który się skundlił kilka sezonów wcześniej więc każdy ma prawo lubić co chce:)

Nie oglądałem serialu, ale się wypowiem. Brodaczy mamy ok 80% ludzi w wieku 20-35 lat, więc chyba obrzydły i wręcz ten fakt w serialu powinien cieszyć.

Może mają po kieszeniach laserowe maszynki do golenia :). Serial jest tak prosty jak budowa cepa i tak głupi, jak te dialogi wymawiane przez wymalowane lale z powagą godną lepszej sprawy. Mi na niego szkoda czasu, poziom niekonsekwencji w tym serialu poraża. Aż dziwne, że doczekał się 6 sezonów na Netflixie.

Jakiego realizmu? Przecież w tym serialu robią transfuzję krwi bez badania zgodności dawcy :))) Dziewczynka (Octavia) po 5 miesiącach pobytu na Ziemi staje się super wyszkoloną zabójczynią poważaną przez dzikusów :)) Clarke słuchają się wodzowie dzikich, hehe. W tym serialu jest wszystko OPRÓCZ realizmu. To gniot dla gimnazjalistów - obejrzałem aż 4 sezony i tylko dlatego, że leżałem w szpitalu przez 2 tygodnie, a wszystkie inne seriale, które chciałem obejrzeć już obejrzałem wcześniej :/

to samo jak idziesz na siłownie czy widzisz żeby tam ktoś ćwiczył albo się pocił zastanów się
tak wygląda teraźniejszość

Wytrzymałem do 5 odcinka, ale dalej nie dam rady. Ten serial jest po prostu głupi (słaby, przewidywalny). Tragedia.

A mnie najbardziej zastanawia, skąd Clarke bierze farbę do włosów XD Dla mnie to najbardziej irytująca postać, chociaż aktorsko świetnie się wpasowała - są w lesie, a ona jest drewnem :P

Poharatane twarze - ale brak blizn po zagojeniu
Brudne twarze, poranione - ale make-up nienaganny mimo upływu czasu
I te kombinacje z krwią - przetaczają sobie ot tak od tego kto się nawinie. Niby tacy znawcy medycyny ale nie wpadli na to, że istnieją GRUPY KRWI ;p

hahahha, nieźle, nie zwróciłabym na ten fakt uwagi. Teraz się będzie dziwnie oglądało :P

Mnie najbardziej rozwalają wygolone pachy Oktawii ;-)