Mam dokładnie te same odczucia ;) plus muszę przyznać że jak Jaha umarł to pomyślałem sobie "w końcu" ;P

"Albo jesteś Wankru, albo jesteś wrogiem Wankru" epicki tekst :)

A tak poza tym to łezka mi się pokazała przy scenie śmierci Jahy. Ja tam go lubiłem, nie wiem czemu z 70% widzów go nie lubiło.

scena z tym cytatem zdecydowanie najlepszą sceną całego serialu. Bardzo mi się podoba jak przerabiają w tym serialu nowe słowa typu wankru albo tondc

Też lubiłam Jaha do momentu, aż nie ześwirował przez tą Alie/ sztuczną inteligencję

Jestem w szoku, jak wielki progres przeszedł ten serial, od średniego 1 sezonu, prze niezłe 2-4 po świetny jak na razie 5. Oby tylko tak dalej!

Ktoś mi wytłumaczy tę poprawność polityczną serialu? Więcej par homo niż hetero.

na razie jest jedna na raz. A główna bohaterka się nie liczy. Ona po prostu lubi odmianę w życiu ;D

Jak dla mnie odcinek wcale nie był taki wspaniały, ten cały bunt i problem z drzwiami, już nie wspomnę o totalnie zmarnowanej śmierci jednego z głównych bohaterów (zero emocji), tak samo jak zero dzieci, zarówno na stacji i w bunkrze (przecież minęło 6 lat) tylko Clark nie ma z kim (ale to zrozumiałe), Na plus Octavia i ta jej "pseudo" walka, a raczej machanie mieczami ale mogło się podobać. Problem w tym że mimo całej tej brutalności to i tak twórcy robią nadal serial skierowany dla młodzieży i o młodzieży, mnie to starcza (ale nie wiem jeszcze na jak długo).
Moja ocena 3,8/6

Śmierć Jahy bez emocji? Nie wiem czego ty oczekiwałeś.

to jest serial mający miejsce w przyszłości, więc brak dzieci można tłumaczyć na setki sposobów. W bunkrze to na pewno zakaz rodzenia dzieci, a na statku chociażby zaawansowana antykoncepcja.

Sam rezyser w jakims wywiadzie wypowiedzial sie ze nie bedzie malych dzieci poniewaz praca z nimi jest ciezka wiec ich brak mozemy sobie tlumaczyc roznie.

Nagrywanie pewnie jakiś dłuższy dystans od cywilizacji i czas na planie jakieś 10-20 godzin jaki dzieciak/niemowlak to by wytrzymał ? :D Co do tłumaczenia to w krypcie to wiadome może być zakaz przez ograniczoną ilość racji a na arce chyba była jakaś antykoncepcja w zastrzykach bo jak przybyli na ziemię o tym było wspomniane że im się kończy. Trochę mnie też razi ten brak ciąż bo chyba o to się rozchodzi ale z drugiej strony oni ciągle walczą o przetrwanie i miejsce do życia to nie w głowie im takie rzeczy ;)