PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=689083}

The 100

7,5 75 162
oceny
7,5 10 1 75162
The 100
powrót do forum serialu The 100

3x13 Join or Die

ocenił(a) serial na 9

Że nikt, nic nie napisał odnośnie nowego odcinka?

Od razu wiedziałem, że Luna nie zgodzi się przyjąć Ali2. Pewnie miną ze 2-3 odcinki zanim, to zrobi.

Ogólnie odcinek mi się podobał, muzykę też elegancko dobrali :)

Calvex

Odcinek świetny. Też wiedziałam, że Luna powie "nie", to by było zbyt proste i głupie gdyby się zgodziła. W końcu to mógł być równie dobrze chip Allie1 albo cokolwiek trującego. Oczywiście z czasem ją przekonają, skoro ma być kolejny sezon.

Ciekawe ile wie Kane i w związku z tym Allie. O wyprawie do Luny chyba nic, ale o ludziach w Arce? Do nich ktoś zaczipowany powinien przyjść prędzej czy później i bez tego.

Fajne były wspomnienia z Arki, w końcu jakieś tło dla postaci nauczyciela. Na plus, że odmówił zaczipowania. Ciekawe jak Murphy się od tego wykręcił, jakim cudem go jeszcze nie zmusili.

ocenił(a) serial na 7
Calvex

Jeden z najlepszych odcinków całej serii wg mnie. Gdzie jest Monty? Bo już zapomniałem co z nim się dzieje... Świetne momenty z Pikem, aż się trochę o niego martwiłem że nie wytrzyma towarzystwa Indry, na szczęście przeżył. Kane myślałem że już go pożegnamy na zawsze. Dobry motyw z platformą wiertniczą. Octavia mogłaby już powoli kończyć żałobę po Lincolnie. Fajne retrospekcje i niezła krwawa scena na początku odcinka jak wchodzili do Polis, naprawdę zacnie to wszystko wyglądało. Wolałbym żeby któryś ze starszyzny jednak przeżył (mówię o trio Jaha, Kane, Pike). Pike ma coś w sobie może przeżyje jednak? Jak myślicie? Wiem prognozy nie są najlepsze ale wychodzi na to że jest ojcem chrzestnym tych którzy przetrwali, łącznie z Octavią, a Indra być może nie przeżyje...

ocenił(a) serial na 7
mitrus80

jak jak to starszyzna to jaha, kane i abby. jaha byl kaclerzem, aoni mu doradzali. pike mial tylko uczyc niepelnoletnich- wtajemniczyli go ale nie do konca

ocenił(a) serial na 7
keteek

starszyzna w sensie starsze pokolenie Arkowców ;-)

ocenił(a) serial na 7
mitrus80

"Wolałbym żeby któryś ze starszyzny jednak przeżył (mówię o trio Jaha, Kane, Pike)." starszyzna=trio :P

keteek

Pike pewnie zginie z ręki Octavii. To dosyć przewidywalne choć mogą znowu chrzanić o wybaczaniu. A Jaha pewnie zginie razem z końcem Alie więc mam nadzieje że Kane ocaleje.

ocenił(a) serial na 8
mitrus80

monty chyba zostal w Arkadii z Raven

Calvex

Flashbacki (ten stary Pike nawet miał logiczne myślenia na Arce, czemu na ziemi mu tak odwaliło???), dużo Murphiego na plus, no i minimalizacja czasu ekranowe dla Clarke i jej podniosłych psuedo motywujących przemów (chociaż coś tam musiała posmęcić do Bellamiego).
Luna zrobiła na mnie dobre pierwsze wrażenie, zobaczymy jak to rozwiną. Chociaż fakt, to , że nie wzięła chipa było oczywiste od momentu kiedy wgl zaczeli jej szukać.
No i fajny cover Radioactive, ogólnie ta sekwencja bardzo mi się podobała, szkoda Kane'a, wolałabym żeby poświęcił Abby, ona i tak mnie irytuje, no ale wiadomo to nie w jego stylu. Czekam na zachipowaną wersję Marcusa.
Nie rozumiem tylko jednego czemu jednych krzyżują a innych spokojnie trzymają w więzieniu kiedy nie chcą wziąć chipa? albo nie mogą im tego przymusem wcisnąć czy coś? Troche dziwne dla mnie

ocenił(a) serial na 7
karolina199_fw

Chyba krzyżują tylko tych którzy się nie zgodzili a są w jakiś sposób potrzebni tak jak Kane. Krzyżowanie wiąże się z bólem a chip pozwala go zlikwidować. Będzie fajnie zobaczyć Pike'a w nieco innej odsłonie do spółki z Indrą i Murphym w ich małej walce z "chipowcami". Tak jak przypuszczałem Pike był spoko ziomkiem w odróżnieniu od Kane'a i Jahy, no cóż zmiana środowiska, zmiana postaw. Teraz jakoś bym wolał żeby to Pike przeżył, nie wyobrażam że Kane po tych przejściach jakoś zmartwychwstanie, Jaha za bardzo się zapędził sam sobie tego w życiu nie wybaczy, na 100% odejdzie na wieki.

mitrus80

Jaha to dla mnie 100% trup na koniec sezonu, nie wyobrażam sobie co by z nim zrobili po tym wszystkim, zreszta on już przed spotkaniem Allie świrował
a z Kanem no cóż pewnie pojadą jakimś przesłodzonym scenariuszem i się naoglądamy romantycznych scen Abby i Kane'a.
Rozumiem jaki był cel ukrzyżowań, ale i tak skoro to już robią to czemu nie wszystkim, Miasto Światła by sie szybciej zapełniło. Wgl nie pamietam czy jest jakis trik, że chip musi być podany dobrowolnie?? Bo jak dla mnie najłatwiej by im było te chipy na siłe podawać

karolina199_fw

Allie mówiła, że została tak zaprogramowana, że nosiciel musi wyrazić zgodę na jej przyjęcie.
Co jest trochę naciągane, bo o ile owszem, Kane i Abby zgodzili się na przyjęcie, to jednak pod wpływem szantażu, co tak wysoka sztuczna inteligencja jak Allie powinna rozpoznać, jako brak wolnej woli.

emo_waitress

Oki, zapomniałam o tym, ale fakt taki Kane czy Abby przyjeli to bardziej na zasadzie "muszę" a nie "che", ale to nie pierwsze takie naciąganie w tym serialu

Calvex

Od śmierci Lexy życie na forum zanikło :)

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

Lexa była świetną postacią , moją ulubioną w całej serii ,ale trzeba przyznać ,że w porównaniu do wielu innych seriali ,które czym dalej tym są gorsze ,The 100 w całym 3 sezonie jest na naprawdę wysokim poziomie i ten poziom w moich oczach ciągle wzrasta ,więc zaprzestanie oglądania serialu z powodu śmierci jednej postaci jest trochę głupie ,lecz to tylko moje zdanie :D

Reegrez

A moim zdaniem, serial był fantastyczny do drugiego sezonu. Teraz nie ogarniam co się dzieje, ten sezon jest wg mnie fatalny, babole za babolami, niezrozumiałe decyzje fabularne.. Jest mniej Clarke, ubija się wartościowe osoby zostawiając te wkurzające - i to wkurzające dosłownie wszystkich, w ogóle irytujące postaci wybitnie się rozpączkowały :D a te, które do tej pory były fajne stały się momentami wręcz nie do zniesienia (Jasper, Raven, Bellamy, nawet Monty, MONTY!!!).
Nie wiem jak długo jesteś na tym forum, ale zapewniam cię, że może nie było tu takie szaleństwa, jak na GoT, ale było tu zawsze sporo osób, sporo recenzji odcinków i sporo dyskusji.
A teraz zerknij na ilość komentarzy do odcinka poprzedniego i tego... W ogóle kiedy ten temat został założony - dwa dni po premierze!

emo_waitress

Podpisuje się pod wszystkim :)

nutria_00

Z faktami się nie dyskutuje :) Tak jak oklapł fandom Teen Wolf po usunięciu z ekipy Dereka (DEREKA!) tak oklapł fandom po usunięciu Lexy, doprawionej Lincolnem.
Są pewne rzeczy, które się w serialach nie robi. Jak np. nie szmaci się ulubieńców bez wiarygodnego powodu, jak i nie usuwa się ulubieńców, nie mając na ich miejsce kogoś równie wartościowego - i tak samo - bez wiarygodnego powodu.
I przede wszystkim, nie robi się fanów w c h uja :D Łaska fana na pstrym koniu jedzie, fan wiele wybaczy, ale są pewne granice ;)

emo_waitress

Masz rację ale myślę, że najbardziej zniechęcający jest ten wątek Alie, który prowadzi sezon. Zupełnie od czapy. Zderzenie nowoczesnej cywilizacji z tajemniczymi dzikusami było mega, a tu nagle jakieś sekty i nawiedzony Jaha... Szkoda, że usunęli Lexę i Lincolna, ale może to aktorzy chcieli odejść. I rzeczywiście powinni szybko wpakować kogoś fajnego żeby chociaż zaintrygować i odwrócić uwagę. Ale nie. Więcej sekty. W pierwszym sezonie było za dużo nastoletniej dramy ale te wszystkie tajemnice wciągały. Drugi sezon był świetny, ale ten trzeci to porażka. Całe Polis z Ludźmi Nieba medytujący na klęczkach... to już śmieszne.

emo_waitress

TW już nie oglądam, ale czytając opinie na forum, mam wrażenie, że to zupełnie inny serial, niestety. Po odejściu Alison, Dereka czy Isaaca serial dużo stracił, głównie przez to, że te postaci zostały zastąpione przez taką Hayden (chyba tak ma na imię dziunia Liama, prawda?).

Darame

Myśmy ją nazywały Harpia :D

emo_waitress

Właśnie nie mogłam sobie przypomnieć tego przezwiska:)

Darame

Koleżanka na forum wymyśliła ten przydomek wybornie! Jak w pysk strzelił :D

emo_waitress

Nie wiem, co ten Liam w niej widzi, ani to mądre, ładne, wiecznie za to obrażony na cały świat. No, ale to przecież takie romantyczne, że najpierw są wrogami, a potem zakochują się w sobie.

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

No nie wiem :D Zależy kto co lubi , w 2 sezonie ten serial był Sci-Fi tylko na papierze ,teraz dodali dużo wątków w tej tematyce ,dużo więcej się dzieje w 3 sezonie niż działo się w 2 . Akcja rozgrywa się na kilku frontach co też jest ważne dla serialu ,bo na przykład w TWD mamy jedną grupę ,jedną osadę i wiele nudy :P Tutaj tego nie ma .

Calvex

A Roan chodzi i szuka Clarke...

marrrrrrcel

wątpie że mu na tym wogóle zależy ;)

ocenił(a) serial na 7
marrrrrrcel

Haha, to rzeczywiście dobre.

ocenił(a) serial na 7
Calvex

Luna wygląda jak hipiska-anarchistka i jeszcze chodzi na boso, o ile dobrze zauważyłam. I ona miałaby być next commander? Masakra. Tj. wiadomo o co aktualnie chodzi - żeby powstrzymać Alie, ale tak poza tym to jednak Luna miałaby stanąć na czele tych 13 klanów. I już Lexa ledwie co trzymała władzę, bo była za mało brutalna, ciekawie jak by poszło rudej pacyfistce.
I tak btw. to jaki właściwie plan ma Clarke i reszta? Bo Luna pewnie w końcu zgodzi się łyknąć chip czy coś tam i dalej co? Już sobie koegzystowały i Alie Jeden z Jahą, i Lexa jednocześnie. Nie za bardzo ogarniam rolę Alie Dwa. Na pewno scenarzyści mają odpowiedzi na moje pytania i wkrótce wszystko stanie się jasne. Tylko sądząc po ich dotychczasowych osiągnięciach, to pewnie logiki w tym nie będzie...

Repartee

Po Lexie nic nie było widać że jest 'ulepszona' czy jakaś inna ale pewnie wymyślili to niedawno. Obstawiam, że załatwią Alie komputerowo. Pewnie z udziałem Raven.

ocenił(a) serial na 7
marrrrrrcel

Serio grubymi nićmi był i jest szyty ten wątek z Alie 2.0 u komandorów. Paradoksalnie najlogiczniejszy pomysł miał Murphy z utopieniem tego komputer-plecaka Jahy. I to mają zamiar ogarnąć w kolejnym odcinku. A po co do tego wszystkiego Luna? Dla bezpieczeństwa, to co będzie dalej to [SPOILER] sądząc po materiałach w necie Clarke jakoś trafi do CoL, spotka Lexę i tam się coś wydarzy i Alie 1.0 zostanie zniszczona pewnie... [/SPOILER] tylko jak wszystkie to kawałki poskładać w jakąś logiczną całość, to nie mam pojęcia. I wątpię, że scenarzyści mają.

Repartee

Nie mają, oni sami się gubią w tym wszystkim...wiele razy na twiterze odsyłają z pytaniami powiazanymi z logicznym ciągiem zdarzeń do innych scenarzystów bo oni nie znają szczegółów poszczególnych odcinków...to jak oni piszą tą historie?? każdy swój kawałek i jason to zlepia w całość??? Shawna nie wie czegoś tam o historii Clarke bo to pisała Kim...Javi nie wie wielu rzeczy o głównych postaciach bo kto inny opowiadał ich historie to jak to ma być spójne jak dodatkowo to JR (jego pierwszy serial) nad tym wszystkim czuwa

Calvex

Cały sezon jest tak dziurawy, jak szwajcarski ser więc i pewnie rozwiązania w finałowych odcinkach będą na takim samym poziomie, a że JR chyba jest ich scenarzystą to już mnie głowa boli...
ehh jakiś czas temu odcinki oglądałem już w piątek z koleżankami...potem w sobotę a teraz przy znacznym przewijaniu dopiero niedziela:(
Plusy odcinka to tylko początek i koniec - wejście do krwawego Polis oraz Luna i jej platforma;D..no może jeszcze niektóre sceny Pike'a (o dziwo)

reszta to idiotyzmy - ale to wina słabego wątku głównego sezonu czyli Alie( dzieki JR;

NotoriousBG

O, czyli nie jestem jedyną osobą, która czuje się na ostatnich odcinkach, jakby ktoś jej wciskał Bellarke w gardło? Butem? :D Jak nie załapię, to pewnie użyją czołgu :)
Na szczęście rusza mnie to średnio, bo odkąd zabito Lexę jestem przekonana, że ten serial zdąża w stronę finału z obowiązkowym ślubem Clarke i Bellamy. Jak się nie ma oczekiwań, to się łatwiej ogląda ;)

ocenił(a) serial na 7
emo_waitress

No przecież główna bohaterka nie może być singielką, to nie ten serial :p A tak naprawdę, to serio główna bohaterka/bohater nie może być pozbawiona/y jakiegoś love interest, więc no cóż... Bell jest chyba najbardziej oczywistym i zarazem najgłupszym wyborem. Kiedy w tym serialu ktoś nie latał za Clarke? W pierwszym sezonie to było w ogóle dwóch takich, zaraz potem weszła Lexa.
U Raven udało się zgrabnie ominąć ten wątek, bo była przez cały sezon albo zajęta sobą, albo szczęśliwym zombie bez uczuć, Jasper i jego wieczna żałoba, Octavia i Lincoln wiadomo, Monty jest chyba aseksualny, nawet Miller miał chłopaka, Murphy też miał tę swoją złodziejkę, no i Abby i Kane. Nawet poboczne postaci są jakoś sparowane. Tymczasem Bell... Miał przez chwilę laskę, o której już nikt nie pamięta i on raczej też nie. Lexa nie żyje, więc dwójka głównych bohaterów jest w tej chwili "wolna", co musi być raczej stanem tymczasowym.

Repartee

Kiedyś byłam team Bellarke, teraz, widząc ich razem na ekranie, mam ochotę rzygnąć. Szkoda, że w połowie sezonu zepsuli też Clexę, bo ich relacja miała duży potencjał.
Ciekawe, czy Bell w ogóle pamięta imię tej łaski, bo szczerze w to wątpię.:D

Darame

Po tym jak zniszczyli postać Bella ja też nie jestem już fanką tego shipu. W ogóle jakoś tak przestało mi zależeć na losie tych postaci... przestałam oglądać w 5 odcinku, teraz niedawno nadrobiłam i nadal jest słabo. Szkoda, bo serial był super w 2 sezonie, eh

Repartee

Clarke miała już swój love interest, tylko że się jej zmarło.
Bellamy też miał, ale no cóż, kobita taka zwykła, taka dojrzała, taka nudna. To też się jej zmarło.
Wszystko po to, żeby pierwszy samiec i pierwsza samica serialu, którzy na dodatek na początku nie przepadali za sobą (kto się czubi, ten się lubi) jednak ostatecznie byli razem! To chyba jakieś prawo fizyki jest, nie?

emo_waitress

Cóż, ja przez pierwszą połowę sezonu czułam sie jakby ktoś mi wciskał Clexę w gardło, więc :P

Co nie zmienia tego, że jak kiedyś shippowałam i uwielbiałam Bellarke, tak teraz jakoś mi wisi ten ship, a Clarke zdecydowanie powinna być wściekła na Bella, a nie tulić go i pocieszać, w dodatku usprawiedliwiać jego akcje. To nie jest ta wolno rozwijająca się relacja której byłam wcześniej fanką. Ogólnie traciłam zainteresowanie serialem i postaciami jakoś ;)

nutria_00

Ja nie miałam takiego wrażenia :P może dlatego, że te dwie panie, mimo zdrady Lexy, bardzo mi do siebie pasowały. Ale mi do Clarke w ogóle pasują silne kobity, jak choćby Raven.
Natomiast Bellamy bardzo dobrze mi pasował do swojej dziewczyny - której imienia już oczywiście nie pamiętam.
Bellamy i Clarke najfajniej wypadali wg mnie jako bardzo bliscy przyjaciele, współpracownicy, jak to mówią Anglosasi - partners in crime :)
Ja po prostu patrzę na bohaterów i na podstawie ich interakcji, jak na siebie wpływają, jakie cechy w sobie wydobywają i na tej podstawie oceniam najbardziej efektywny stopień ich relacji. I niestety wiele razy zauważam, że twórcy tak "projektują" swoich bohaterów, że związki miłosne niekoniecznie mi pasują tam, gdzie istnieją, tak jak związki partnerskie, przyjacielskie, bratersko-siostrzane uratowałyby wiele relacji wymuszonych romantycznie (większość romansów Teen Wolf) - lub gdzie wymuszono sztuczny konflikt (Clarke-Raven).
Przynajmniej ja tak to widzę :)

emo_waitress

Rozumiem, rozumiem ;) Ja za to uwielbiam wolno, naturalnie rozwijające się relacje, jeszcze najfajniej jak zaczynają się od wzajemnej niechęci i powolutku rodzi się z tego coś więcej - czyli istne bellarke! No cóż, do czasu. Zepsuli ich relację i teraz już tak tego nie widzę ;)
Dlatego preferowałam Bella dla Clarke od Lexy bo dla mnie po prostu to wszystko za szybko poszło, a ja naprawdę czegoś takiego nie lubię. Mimo że w 3 sezonie fajnie prowadzili Clexę, a Lexa sama w sobie była niesamowita to nie potrafię zdobyć się na fangirlowanie ich, lecz zwyczajną sympatię dla shipu :D

nutria_00

Och, jestem całkowicie za wolno rozwijającym się związkami :)
Nie ukrywam, że ja generalnie jestem anty-romansowa, uwielbiam za to oglądać relacje przyjacielskie, rodzinne, tzw. trudne przyjaźnie, albo skomplikowane konflikty, nie tylko na zasadzie zwykłej niechęci, nienawiści.
Z romansów, które kupiłam w 100%, bez mrugnięcia okiem, bez krzywienia się, to mogę wymienić Ricka i Evy z Mumii oraz Morticię i Gomeza Addamsów :D
Bardzo lubiłam również długo trwające, szczęśliwe małżeństwa, jak Burke'a z White Collar, Zoe i Wash z Firefly i Barnaby z Midsomer Murders :)

emo_waitress

Ja za to bardzo lubię wątki romansowe, ale tylko jeżeli są wolno i dobrze rozwijane ;)
Morticia i Gomez to małżeństwo idealne, niczego im nie brakuje :D

ocenił(a) serial na 9
NotoriousBG

Pewnie dlatego że niedługo potem sama zmaskrowała od groma ludzi jednym pociągnięciem wajchy, razem z zBellem. A później powiedziała że próbowała być dobra ale nie wyszło. Wszyscy byli nastolatkami, byli idealistyczni, a potem w obliczu wojny dostali kopa od życia, i to jest normalne. Więc ja rozumiem takie zmiany.

ocenił(a) serial na 9
Calvex

To był chyba najlepszy odcinek 3 sezonu. Bardzo denerwują mnie te serialowe postaci, nie ma już ani jednej, która byłaby bez "skazy". To, że Luna nie przyjmie czipa było wiadome, ale jednak tym krótkim wystąpieniem wzbudziła moją sympatię. Teraz tylko czekam na Bellarke, normalnego Jaspera, szczęśliwą Raven i Kane'a pozostałego przy życiu :D

Calvex

Odcinek OK ale bez rewelacji. Mogli by już przestać tak nachalnie kopiować inne seriale i filmy (nawet ogień musiał być zielony).
Miłe nawiązania do pierwszych odcinków ale do ogółu nic nie wniosły.
Moja ocena 3,7/6

Calvex

Nudny odcinek. Tylko początek i koniec był fajny, a resztę przewijałam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones