To całkiem przyjemny serial, ale nie jest to żadna rewelacja. Fabuła ciekawa i nawet trochę wciągająca, Ryan Phillippe jako snajper i wątki political fiction. Aktorsko dobrze, realizacyjnie ok. Całość wypada pozytywnie na tle ostatnich produkcji/dystrybucji Netflixa.
Na minus czasem oderwane od rzeczywistości...
Bardzo przyjemnie się ogląda, super serial do posiłku, bez potrzeby większych rozkmin :) niestety za dużo absurdów ;]
ale jakies to wszystko takie suche i mdle. Dialogi są nieciekawe, odgadane odbębnione, dziwny montaz, jak z klasy C, sceny walk to chyba jedyny atut, ale i tak krew nikomu nie leci od bicia czy strzalu ;p ten serial nie ma tego czegos co film, wszystko sie w nim dzieje dla samego dziania sie i nie przykuwa uwagi
William Fichtner...jeden epizod i chyba najlepszy odcinek ze wszystkich :)
Serial bardzo nierówny fabularnie...jakby mix 3 produkcji w jednym. Niestety im bliżej końca tym historia się robi już tak mało prawdopodobna, że gdyby nasz bohater jakimś cudem poleciał na Marsa to by pasowało poziomem głupoty do całej reszty...
Według filmweb-u już kilka odcinków zostało wyemitowanych a nigdzie nie mogę o tym znaleźć żadnej wzmianki
najbliższy odcinek za 6 dni (USA) s01e07 Danger Close
Czasem pomylki realizatorow, badz scenarzysty, tidziez osoby odpowiedzialne za scenografie, swiadome czy tez nie, potrafia rozbawic . W koncowce trzeciego odcinka, pierwszej serii, zona snajpera lezac w lozku z corka przeglada wiadomosci w tablecie i odkrywa, ze boski snajper malzonek zginal, po tym jak wysadzil sie w...
więcejBardzo słabe sceny walki - widać, że Rayan nigdy nie trenował żadnych sztuk lub systemów walki. Wychodzi mu to bardzo sztucznie, brak płynności - dla przykładu stawiam niesamowicie zrobione sceny z serii o Bournie. W filmie niesamowicie były pokazane momenty celowania i strzału - z przesunięciem dotyczącym siły wiatru...
więcejpierwsze 2 odc sa ok , pozniej tylko gorzej. Postac zony tak rzeczywista, ze chce sie plakac, agentka fbi nie lepsza, sam glowny bohater z kapelusza wyciaga wnioski i prowadzi dalsze sledztwo a ekipa od spisku chyba wyciagnieta z piaskownicy. 7.5 ocena jest baaardzo mocno zawyzona.
początkowo się uśmiechałem ale z czasem ciężko było słuchać, jak żona zwraca się do męża używając pierwszego i drugiego imienia jednocześnie "mój Bob Li jest takie odważny" albo "jade z Bobem Lee i dziećmi rozwalić trochę najemików".....albo "ohh... mój Bobiku Lee !!!!"
normalnie #jprdl :)
Bardzo dobrze skonstruowany scenariusz, dobra obsada i profesjonalna realizacja. Nie mogę do niczego się przyczepić. Dziwią mnie tylko niskie oceny. Dajcie 10 M jak Miłość i Pitbulowi.
Ryan Phillippe ostatnio błyszczy jako strasznie marny aktor, ale to jaki pokaz kunsztu osiągnął w strzelcu, a raczej na jakie wyżyny absurdu skierowali go scenarzyści to już lot w inną galaktykę. Do tego jedna z najbardziej irytujących twarzy w postaci Cynthia Addai-Robinson która do tego dostała najgłupsze kwestie w...
więcej