Jak to co? xD W Snowpiercerze wybuchnie kolejna rebelia, Alex będzie współpracować z Laytonem, Wilford umrze pod koniec tego sezonu - to tak na szybko.

No super... dzięki! To już sobie pooglądałem. A idź w pierony... tak zdradzić całą treść ze szczegółami ! ! ! ... oj poczochrałbym Cię ;p ;)
No ale jak już tak rozwiązałaś język, to szepnij słówkiem, co się będzie działo w trzecim? :D
Ale wiesz, tak co do Alex, a konkretnie tej aktorki, bo nie ukrywam, że wpadła mi w oko ;) to dziwne ma te fotki na insta :) jakby ją kto wyrwał z jakiejś mangi :)) czy żyła w trochę innej rzeczywistości :)
No a co do tego piercera, Westworldem nie jest, żeby coś bardziej rozkminiać, ale o dziwo ogląda się nieźle i fajnie, że jest zarysowany pomysł z tym ociepleniem klimatu. Bo inaczej, to tak by sobie jeździli przez kolejne sezony bez większego celu, poza przetrwaniem dla samego przetrwania ;)

p.s fajnie, że się odezwałaś. A lubię Twój nick :)

Proszę bardzo, zawsze do usług, na mnie zawsze można liczyć ;) Nie czochraj! Bo jak ja potem włosy rozczeszę?
W trzecim sezonie ... a to będzie trzeci sezon? ;)
Jeśli chodzi o Alex dla mnie to trochę taka zdezorientowana dziewczynka jeszcze, niby nienawidzi matki ale jednak do niej lgnie i jej pomaga, jednocześnie nie chce jej pomagać bo wie że jak jej pomoże do Melanie znowu odejdzie. Jeśli chodzi o aktorkę to się nie wypowiem bo nie przeglądałam jej profili.
Serial jest ogólnie nieskomplikowany ale fajny w odbiorze. Na plus gra aktorska Jennifer Connelly i Seana Beana.
Zobaczyłam znajomą, przyjazną twarz od srogich westworldowych rozkmin to się odezwałam ;) Pomyślałam sobie, że fajnie jest od czasu do czasu komuś coś zaspojlerować xD
Przyznam się nieskromnie że ja też go lubię xD

Jaka tam przyjazna twarz... wilk w owczej skórze ;)
Ale wiesz co, tak poważnie, jest to miłe trafić tutaj na osobę, z którą trochę się gadało pod innym tytułem i zawsze się cieszę, jak ta osoba wie, że ze mną można pogadać naprawdę super swojsko :)
I wiesz, co do naszego Westworld, to powiem Ci, że o ile tak przez tydzień, dwa, do miesiąca po zakończeniu 3 sezonu czułem taką trochę pustkę emocjonalną, takie trochę emocjonalne wyczerpanie i jednocześnie żal, że kurcze, przyjdzie nam teraz czekać z 2 lata ta dalsze odcinki, to od tamtego czasu człowiek już tyle innych tytułów obejrzał - super świetnych seriali, że to Westworld podobnie jak po 1 sezonie i potem po 2, tak i teraz gdzieś trochę zeszło w głębokie rejony pamięci.
No ale jak w końcu zbliży się dzień premiery season 4, to na nowo się zacznie ekscytacja :)

Tak zerknąłem na Twoją aktywność i widzę, że męczyłaś Asasina i cyberpunk :) Ale ja do gier to chyba nigdy nie dorosnę ;) wstyd, ale cóż :D

Za Bridstonów się próbowałem, ale po 1 odcinków stwierdziłem, że eee chyba nie będzie żadnych nagości, więc raczej nie ma sensu się męczyć ;)
Ale z kolei Dzicz fajna, podobnie jak Od Nowa. Tam pod Od Nową to się trochę udzielałem w analizy, kto tam będzie winny, mimo pierwotnego założenia, żeby nie wchodzić tutaj i nie czytać żadnych teorii :)
Ze Snowpierceren tego problemu nie ma.. Dzieje co się dzieje i zdecydowanie podzielam Twoje odczucia, że wspomniana para gra naprawdę dobrze i fajne jest to zestawienie jej i jego - silnej kobiecej i silnej męskiej postaci. A co do ewentualnego trzeciego sezonu, to najprościej dołączyć kolejny pociąg z jakimiś złoczyńcami, aby nasi już starzy bohaterowie mieli z kim wspólnie walczyć ;)

A póki co miłego wieczoru Mambo Bambo :)

Z Westworldem miałam podobnie. Najgorsze chyba było uświadomienie sobie że kolejny sezon będzie dopiero za 2 lata.
Co do Assasynów cóż... wstyd to jest się przyznać że grę się oceniło parę lat po jej przejściu a tak jest w moim przypadku ;) Cyberpunk - nasza rodzima produkcja trzeba było zagrać ;)
Seriale... Dzicz mnie rozczarowała. To taka gorsza siostra Lostów (uwielbiam ten serial) pominę już dziury logiczne w tym serialu bo obawiam się, że jak się rozpiszę to mi miejsca tutaj nie starczy ;)
Czasami mam tak, że uznaję coś za niezłe dzieło ale wiem, że mnie nie porwało i mimo pozytywnej oceny nawet jak przyjdzie komuś do głowy pomysł kontynuacji to mnie już to nie będzie interesować - tak mogłabym podsumować serial Od Nowa.
Snowpiercer natomiast ma świetnych aktorów i potencjał tylko dlaczego nikt tego nie wykorzystuje ? Akcja z kolejnym pociągiem? yuflov, to już było xD. Ja bym ich teraz wykoleiła ;) najlepiej na terenie pozostałości jakiegoś miasta i niech sobie teraz radzą - ogniska rozpalają, drzewo rąbią ;), chałupy budują i takie tam a nie tylko w tych wagonach siedzą i kotłują się między sobą xD

Z tym piercerem jest tak, że jeśli opuszczą pociąg, to trochę zrobi się z tego inny - po części nowy serial. Ale w sumie trudno powiedzieć, w jakim kierunku go kontynuować. W jakimś sensie zakończeniem powinno być, że robi się ciepło i są w stanie wyjść na powierzchnię, choć powiem Ci, że jak najbardziej się zgadzam z Tobą, że jest fajna obsada i fajnie by się oglądało, jak zaczynają powiedzmy na nowo życie, organizują się, powstaje społeczność z czasem coraz większa.
Wiesz, z chęcią obejrzał bym serial, którego wydarzenia dzieją się w realiach obecnej pandemii. I żeby było w nim sporo fajnych postaci, takie jakie były np w LOST, dużo relacji między nim i ogólnie fajnie obyczajowy.

skąd wiesz ze wilford umrze? No to najbardziej prawdopodobne, Lecz po tym odcinku wygląda na to że stał się przywódcą pociągu.

Kiedyś znalazłam info że Sean Bean będzie grał tylko w drugim sezonie.