Odcinek finałowy powinien zamykać sezon, a nie próbować zmusić widza do obejrzenia kolejnego. Tym bardziej, że już ten drugi był strasznie naiwny i dotrwanie do końca wymagało samozaparcia.
Co za idiota to wymyślił? Scenariusz sezonu drugiego pisany na kolanie a oni się jeszcze na trzeci szykują... Wystarczyło poprowadzić fabułę inaczej od momentu kiedy sędzia Mazur dowiedziala się ze dyrektor więzienia jest tym złym. Niestety zachowała się jak idiotka i od razu zaczęła się odgrażać ze go zalatwi. Zyskała przewagę i momentalnie ją zmarnowała. Twórcy zamiast to wszystko ładnie pozamykać w ostatnim odcinku to jeszcze dołożyli absurdalne zamieszki w więzieniu, które policja powinna skończyć po kilkunastu minutach.
tak, liczyłem na zakończenie z fajerwerkami atu pozostał niedosyt i co teraz? rok czekania? hyh polska mysl filmowa