PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=36556}
7,3 14 111
ocen
7,3 10 1 14111
6,8 5
ocen krytyków
Siedem życzeń
powrót do forum serialu Siedem życzeń

„Siedem życzeń” jest dla mnie ewenementem. Serial adresowany jest w zasadzie do dzieci, czy też młodszych nastolatków, a będąc dorosłym facetem oglądam go ze szczerym entuzjazmem. I co ciekawsze ten entuzjazm nie słabnie, mimo do „Siedmiu życzeń” siadłem po raz kolejny. Po prostu, ta naiwna historyjka o egipskim kapłanie uwięzionym w ciele podwórkowego kota, ma w sobie coś magicznego, coś co urzeka. Z jednej strony jest to niebywały komizm sytuacyjny zawarty w przygodach rodziny Tarkowskich, z drugiej strony ciepło jakie płynie z osiedlowo-szkolnego podwórka lat 80-tych. Patrząc na śmieszne epizody ze szkoły podstawowej Darka, odnajduję w nich moje własne wspomnienia. Dyrektor, osobliwi nauczyciele, woźna, klasowe obyczaje i rytuały. Ileż w tym rozbrajającej prawdy, która teraz wywołuje szczery uśmiech.

Myślę, że na sukces tego serialu składają się przede wszystkim doskonale zbudowane postacie - charakterystyczne, wyraźne, charyzmatyczne. Dozorca Rosolak, nauczyciel Luba od polskiego, nauczycielka Wrona od matematyki, matka Dariusza, jego ojciec Witold – każdy z tych bohaterów ma swoje cechy charakterystyczne, powiedzonka, zachowania, gesty. Nawet ewidentnie drugoplanowa woźna zapada w pamięć, bo jej postaci zbudowana została mocnymi epizodami albo incydentami: strofowanie uczniów za spóźnialstwo, czy też fundamentalny problem w podstawówce – sznurowadła, albo urwane oczko do zawieszenia kurtki.

Ale słowa uznania nie tylko należą się scenarzystom, który zadbali, aby postacie fikcyjne były zgodne z oryginałem. Warto zwrócić uwagę, że aktorzy bardzo skrupulatnie wcielili się w swoje role, przez co nawet proste zdania wypowiadane przez bohaterów, których kreują, wywołują szczery uśmiech. Przykładowo w 7 odcinku, kiedy ojciec Dariusza wyjaśnia żonie dlaczego ich syn gra „smutne” piosenki o nieszczęśliwej miłości: „W jego wieku miałem takie same objawy. Nie chciałem nic jeść, nic pić, tylko całymi dniami grałem … na akordeonie.” Z takich scenek można się śmiać jak z dobrych żartów. Albo w 6 odcinku kiedy Witek w szampańskim nastroju wchodzi do mieszkania, a jego żona wita do słowami: „Witek? Ty piłeś.” Nie sposób zliczyć tych zabawnych sytuacji. Jedno jest pewne, ze świecą szukać takich udanych seriali wśród współczesnych produkcji.

„Siedem życzeń” szczerze polecam.

ocenił(a) serial na 10
filipmosz

Za każdym razem jak widzę go w telewizyjnym rozkładzie jazdy, cieszę się i oglądam :) już sporo lat, lecz wciąż z przyjemnością. No i muzyka ! .

ocenił(a) serial na 9
agat337

Serial leci teraz w niedzielne poranki:) Miałem ubaw ostatnio, biorąc pod uwagę że to serial dla dzieci i młodzieży, a tu w odcinku były "nagie" sceny z seksmisji. Teraz by to chyba nie przeszło w serialu dla dzieci:)
A swoją drogą, to przecież teraz seriali dla dzieci chyba nie robią?

ocenił(a) serial na 10
krismovies

No i palą fajki w domu :) W jednym odcinku Witek wypala papierosem dziurę w projekcie okładki, i przypadkiem wychodzi to (projektowi) na plus - za sprawą czarów Rademenesa !

ocenił(a) serial na 9
agat337

No dzięki fajkom, serial zyskuje na realizmowi. Wtedy palono dużo więcej niż obecnie. Ale nawet teraz dużo ludzi pali papierosy, jednak w filmach czy serialach tego nie zobaczymy. Sam pomimo, że nie palę to nie mam nic przeciwko papierosom na ekranie :) Taki Mad Men też się ogląda świetnie, a tam kłęby dymu:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones