Według sezonu 2 kobieca niezależność polega na życiu ponad stan i nie kontrolowaniu swoich wydatków. Poziom absurdu fabuły na tyle wysoki, że nie włączam drugiego odcinka. Szkoda, bo sezon 1 był spójny i świeży.
ta jasne! wysunąć wnioski nie obejrzawszy wcześniej serialu,
no brawo brawo, to jest niedorzeczne!
oj ta niecierpliwość, jak można kliknąć "wyślij" wypisując brednie, które same sobie przeczą?!
Masz rację, powinienem napisać 1 odcinek sezonu drugiego. Co to zmienia? Skoro jeden odcinek jest nielogiczny to reszta nie nadrobi dialogami.