Gdybym miał ocenić serial obiektywnie, względem konkurencji międzynarodowej, rosnącej już od paru(nastu) lat, dałbym co najwyżej pięć gwiazdek. Jednak jest niekonwencjonalny względem polskich produkcji (kryminału z Popławską, tandetnego wojennego filmu w czerni-bieli, czy stuhrowej komedii romantycznej). Cieszmy się rodzimymi dziełami mającymi odwagę wyjść poza schemat. Mimo, że bynajmniej nie sięga do pięt porównywanym "Sex education", staje ex aequo obok "W lesie dziś nie zaśnie nikt", czy "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją" samym faktem, że jest w pewien sposób niewygodny (mimo, że wyreżyserowany w bezpieczny sposób - bez "latających" penisów i pochw charakterystycznych dla gatunku). Dodatkowym plusem jest udźwiękowienie - nie musiałem przyciszać momentów imprez oraz pogłaśniać "szepczących" dialogów. Summa summarum zasługuje na uwagę (choć niezbyt sporą ;)).