Okropnie nudny odcinek praktycznie cały przewinęłam, nie znoszę tych musicalowych odcinkow. Tyle czekania i nic ciekawego....porażka...i teraz znów czekanie na 18 odcinek z nadzieją na coś lepszego. Ze wszystkich sezonów moim zdaniem najlepszy był 1 potem to juz tylko przeciąganie historii na siłę.. wątek black hooda też był całkiem niezły
...
Dokładnie... ja też przewijałam i nawet nie wiem, czy tam było coś wnoszącego do fabuły... #rzygi. Poza tym irytuje mnie to, jacy wszyscy tam są pewni siebie. Przecież w normalnym życiu tak nie jest i człowiek chcąc nie chcąc respektuje zdanie rodziców czy nauczycieli. A tu albo każdy biznesmen albo niezależny. A ta Sheryl to już najgorsza i najbardziej przerysowana postać pod słońcem.