PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=654281}

Piraci

Black Sails
7,9 27 072
oceny
7,9 10 1 27072
Piraci
powrót do forum serialu Piraci

Przy seansie pierwszego sezonu miałem nieustające wrażenie zmarnowanego potencjału. Scenarzyści rzucili nas w wir wydarzeń opowiadanych oczami bohaterów, których raczej nie dało się lubić. Ten fakt w połączeniu z kapitalną stroną produkcyjną serialu - bo tego odmówić mu nie można, wygląda bowiem fantastycznie - tworzył dziwną mieszankę, która jednych zaintrygowała, innych odrzuciła.

A wtedy nadszedł sezon drugi. I nagle okazało się, że chaotyzm wątków tego pierwszego, nierówny poziom tego, jak bardzo są one angażujące były jedynie fundamentem wyłożonym pod to, co nadeszło.
Postaciom dodano smaczku i charakteru, autentycznie je rozwinięto pod względem emocjonalnym, wyklaryfikowano do czego zmierzają - a wszystko to przy okazji plot twistów, których nie powstydziły by się najlepsze seriale.
Finał oferuje filmowy niemal rozmach, perfekcyjnie nakreśloną i wyreżyserowaną akcję i nastraja bardzo pozytywnie na serię trzecią.

A tam będzie się działo - za sprawą Edwarda Teach'a, znanego też jako Czarnobrody, w której to roli wystąpi świetny aktor - Ray Stevenson. Lepiej zachęcić mnie twórcy nie mogli.

Jeśli ktoś zastanawia się czy warto, odpowiadam - zdecydowanie TAK. Z produkcji, na którą "mehałem" zrobiła się najlepsza aktualnie emitowana. Serial dosłownie eksplodował, a owa eksplozja jest niesamowitym widowiskiem. Polecam.

użytkownik usunięty
jos_fw

Nie wiem, co niby miałoby być "nonsensownego" w tym, że Flint okazał się bisekusalny(zakładając, że takie etykietki, jak hetero, bi czy homo dobrze oddają o wiele bardziej złożoną rzeczywistość). Poza tym, pierwszy sezon był przygotowaniem dla drugiego, tak naprawdę wszystkie motywy drugiego sezonu są już tam jakoś obecne w zalążkowej formie, trzeba tylko uwaznie oglądać i dysponować umysłem nieco bardziej przenikliwym niż statystyczny wyborca Ruchu Narodowego, lol. Inna sprawa, że oglądanie takich bardziej ambitnych produkcji("Deadwood", "Hanniball", czy własnie Black Sails) bez jakiejś ogólnej ogłady intelektualnej i erudycji, to raczej strata czasu: nie zrozumiesz, o co tak naprawdę tam chodzi i co scenarzyści chcieli powiedziec.

ocenił(a) serial na 5

Rili? Najlepszy? Hm, szkoda więc, że nigdy się o tym nie przekonam. S01e01 i wystarczy. Mimo sceny les, za którą normalnie leci +1 do miodności, mimo ciekawej z założenia tematyki i również z założenia przewidywanego częstego mordobicia ... Absolutne zero zachęty do obejrzenia kolejnych epek, u żony takoż, ale ją to ciężko zadowolić, nie tylko serialowo. Miękko, gładko, bez zaskoczeń, nierealistycznie w odniesieniu do epoki. Niby w postaciach coś jest, coś tam, gdzieś tam leży i wyleźć chce ale w s01e01 nie wychodzi. No może w s02 faktycznie coś się poprawi, ale kto normalny ma czas na 5 czy 6 godzin przeciętności w oczekiwaniu na godzinę przyjemności?

użytkownik usunięty
Cerbin

Jednak trochę więcej, niż godzinę.
No i w momencie kiedy chcesz obejrzeć wszystko na raz - czasu może rzeczywiście braknąć, ale godzina w tygodniu to chyba nie tak dużo?
Seriale generalnie mają to do siebie, że czasami potrzeba trochę czasu, by chwycić, a ocena całości wyłącznie przez pryzmat pilota imo mija się z celem, bo to tak jakbyś ocenił książkę po pierwszym rozdziale.

Przykładów na to jest mnóstwo, natomiast w przypadku Czarnych Żagli chaotyzm pierwszego sezonu - czyli imo jego największa wada - jest tylko pozorny. Scenarzyści zaryzykowali, i właściwie całość można potraktować jako preludium do serii drugiej. I wtedy wszystko nabiera sensu, głębi i robi się bardziej spójne.

Co to jest "polt twistów". Nie znam takiego sformowania. Czy to po francusku czy po mongolsku ? Na pewno nie po: Polsku, Angielsku, Rosyjsku ani Niemiecku. Czy to się jada ? ;)

użytkownik usunięty
SirDrX

Przeczytaj dokładnie i zweryfikuj swoją wiedzę, poligloto, zamiast powtarzać z literówką sformułowanie, którego nie rozumiesz.

Tego sformowania nikt nie rozumie. Albo piszesz coś po Polsku albo po Angielsku. W języku polskim nie ma "plot twistów" są ewentualnie zwroty akcji. No ale widać wiedza niektórych co do języka jest ograniczona.

użytkownik usunięty
SirDrX

Sformułowania. Zanim wytkniesz komuś brak wiedzy upewnij się, że ciebie ona nie dotyczy.
Miło, że zweryfikowałeś wiedzę i doszedłeś do języka, w którym ten zwrot funkcjonuje.
Angielskie wtrącenia to zabieg stylistyczny, wybrany i egzekwowany świadomie, bynajmniej nie z powodu ignorancji, czy niewiedzy.
Ale dzięki za troskę.

ocenił(a) serial na 6

jakoś mnie nie zachwyca czasami jest nudny

ocenił(a) serial na 8

Pierwszy sezon kiepski? Chyba Cię Bóg opuścił.

użytkownik usunięty
Pinto

A jakimiś merytorycznymi argumentami mnie zaskoczysz?

ocenił(a) serial na 9

Trzeba przyznać, że ten serial ma nietypową cechę. Rzeczywiście z sezonu na sezon robi się coraz lepszy, trzeci sezon i jego końcówka kapitalne.

ocenił(a) serial na 6

Drugi dla mnie był gorszy oprócz ostatnich 2 odcinków chwilami był strasznie nudny ja cały odcinek prawie nic nie było i przy końcu coś i zaraz koniec.

ocenił(a) serial na 9

również uważam, że pierwszy sezon był najsłabszy - może nie napisałbym, że był słaby, ale brakowało iskry - kolejny sezon już bardzo dobry, a trzeci jeszcze lepszy, oby tak dalej:))

ocenił(a) serial na 8

Sezon pierwszy to dno. Sezon drugi, zwłaszcza końcówka-kawał dobrego serialu.

użytkownik usunięty

Nie do końca zgadzam się z tym, że w pierwszym sezonie ten serial był kiepski: to była dobrze napisana opowieść o piratach, w której można było się dopatrzeć potencjału na coś bardziej ambitnego. Co do drugiego sezonu to zamiata taką "Grę o tron z łatwością. Flint to świetnie naszkicowana postać, bez jakiejś prostej, łopatologicznej psychologii; Vane i Elenonor nie są już tak dopracowani, ale całość i tak wypada co najmniej bardzo dobrze.

ocenił(a) serial na 8

Obejrzałem kiedyś pierwszy sezon, po czym odpuściłem. Przeczytałem wasze komentarze i jestem już po drugim sezonie, zaczynam trzeci.Też polecam z czystym sumieniem każdemu oglądać do końca.

ocenił(a) serial na 9

Bardzo fajny serial, postacie bardzo niejednoznaczne. Od początku polubiłem kilka osób takich jak np. Billy xd
Nie często mi się to zdarza, że z czasem zaczynam kogoś lubić (aktualnie jestem na 2x07) i powiem szczerze, że Vayne którego nie trawiłem teraz jest jedną z moich ulubionych postaci :D
Flinta lubiłem, ale znienawidziłem kompletnie po akcji z Gatesem do momentu wyjaśnienia akcji z Thomasem, teraz znów go lubię. Szacun dla twórców za odwagę, nie spodziewałem się takiego rozwiązania historii chociaż przesłanek było dużo.
Co do reszty postaci to lubię Rackhama i Boonie - też w miarę rozwoju akcji ich dopiero polubiłem.

W każdym razie nie lubię takiego klimatu, i serialów w stylu 'Gra o Tron' (po za samą grą o tron, bo jest nawet spoko xd) po obejrzeniu kilku odcinków Spartakusa i całej czystej krwii w przeszłości po prostu znudziły mi się seriale tego typu bo ciągle w nich to samo... a tutaj jakoś nie wiem, niby to samo co w innych... ale jakoś tak fajnie przedstawione, bez biadolenia, bez dłużyzn w stylu wspomnianego GoT, bez debilnych wątków... świetny serial, kompletnie nie moje klimaty ale i tak wystawiam 9.

ocenił(a) serial na 10

Bez pierwszego sezonu ten serial nie byłby taki dobry. Bardzo dobrze prowadzone postacie i rozwijające się intrygi które z odcinka na odcinek stawały się coraz bardziej poważne. Ten serial jest dobry od samego początku i nie zgadzam się że pierwszy sezon jest kiepski. Drugi jest o wiele lepszy ale pierwszy też potrafi wciągnąć bo jest dużo zwrotów akcji.

Serial jest dobry, ale ma kilka mniejszych wad i jedną wielką..Te mniejsze wady to:
1. Zbyt wiele wątków homoseksulanych osadzonych w historii trochę na siłę. Taką samą wadę miał Sparaktus, wynika to prawdopodobnie z tego, że twórcy obu seriali są mocno lewicujący. Żeby nie było nie mam nic do homoseksualistów, ale we wszystkim trzeba zachować umiar.
2. Zrobienie z piratów ofiar kolonialnego systemu. Ktoś pomyśli, że na siłę dostrzegam politykę w tym serialu, ale nie da się ukryć, że osoby tworzące tą produkację mają lewicowe podejście do świata. Piraci nie byli ofiarami, piraci byli anarchistami..
3. Wiek piratów- większośc nie dożywała 30tki..
4. Główni bohaterowie głoszą tezy z wielkimi ideami, które są niesamowicie sztuczne. Kapitan Flint zabija setki piratów, po to aby...ich ocalić i zrobić z nich kupców..Jak zacząłem liczyć ilu członków załogi Flinta poniosło śmierć, to doszedłem do wniosku, że więcej Flint ludzi stracił, niż obecnie może uratować..No i przechodzenie kapitanów statków na stronę Flinta, to też bujda..Piraci nie byli piratami jedynie dla pieniędzy (które ich się nie trzymały), ale głównie dla stylu życia. Wątpię aby piraci nagle zechcieli stać się kupcami- może mniej ważni, wcieleni na siłę tak, ale ci znaczący? Wątpię..
Są jeszcze inne małe wady, ale już mniej ważne. Wymienione wyżej przeze mnie rzeczy nie odejmują jednak serialowi uroku i są przykryte dość sprawną realizacją. Jest jednak duża wada, która sprawia, że ten serial traci dużo w moich oczach. Chodzi o to, że serial przedstawia pewną spójną historię i buduje napięcie aż do finału na samym końcu. Wiele współczesnych seriali jest budowanych na takich fundamentach (np wymieniony już przeze mnie Spartakus), ale te inne produkcje nie zapomniały aby przed finałem pokazać kilka nieco mniej spektakularnych, ale również wciągających wydarzeń. Piraci mimoż iż w każdym kolejnym sezonie poprawiają się, to jednak schemat jest ten sam..Można nawet powiedzieć, że w każdym sezonie mamy 9 odcinków political fiction wśród piratów i jeden, ostatni- klasyczny przygodowy;).

TomasT

"Zrobienie z piratów ofiar kolonialnego systemu. Ktoś pomyśli, że na siłę dostrzegam politykę w tym serialu, ale nie da się ukryć, że osoby tworzące tą produkację mają lewicowe podejście do świata. Piraci nie byli ofiarami, piraci byli anarchistami.." ???
Akurat w czasie kiedy dzieje się ten serial, piraci byli dość mocno wplątani w polityczne rozgrywki

ubergirl

To prawda, ale jakie to ma odniesienie do tego co napisałem?

ocenił(a) serial na 10

Serial się wkręca pod koniec 1-sezonu :)

ocenił(a) serial na 7

no właśnie kończę drugi sezon i naprawdę jest bardzo dobrze :) co do Flinta to strasznie momentami podobny (mimika, gesty) do Johnnego Dramy z Entourage, na początku nawet zgłupiałem i myślałem, że to ten sam aktor ;p

ocenił(a) serial na 7

serial niezły,ale najbardziej mnie wkur.wia ,że główny bohater-twardziel jest gejem!?!?

Tfu
dlaczego wszędzie wpierd.lają te wątki?
W fajnym "Sposób na morderstwo" czy "Spartakusie" tak samo.
Chcą na chama żebym tłumaczył dzieciom ;"oni są normalni,tacy jak my,tylko lubią penisy wkładać sobie w dupę"?
To jest obrzydliwe.
"ONI" chcą nas zmusić do tolerancji do tęczowych,do multi-kulti itd.
Tak samo w nowych Gwiezdnych Wojnach - żołnierz Imperium ma wyrzuty sumienia,jest dobry ,taki smutny,empatyczny-zdejmuje "garnek" ,a tu murzyn,cha cha
Nie mam nic do murzynów,ale wiem,że to nie przypadek.W "Wulkanie",na końcu filmu po akcji ratunkowej,wszyscy(biali i czarni) są ubrudzeni popiołem(czyli są szarzy). Nawet pada tam sformułowanie-dla mniej inteligentnych-"o wszyscy wyglądamy tak samo"
Tak jak pisałem,film fajny,ale za gejostwo obniżam ocenę.

użytkownik usunięty
Corrolek

Słoma ci z butów wystaje.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 7
Corrolek

Tyle, że Corrolek ma rację, bez względu na to czy mu słoma z butów wystaje czy nie.

ocenił(a) serial na 9
Corrolek

Nie masz racji zupełnie; ). Jesteś uprzedzony i pełen stereotypów że np. gej to laluś w różowych portkach. Czyli kiedy homo czy bi okazuje się twardziel bez skrupułów - czujesz się oszukany i masz poczucie, że Macho nie może kochać faceta.

W głębi duszy pewnie wiesz że tak nie jest. ;)

Akurat Flint jako bi - nie wyskoczył z niczego. Od początku łączył go dziwny związek z Miranda . Ich seks byl taki bezosobowy. A w drugim sezonie całkiem sprawnie wszystko pokazano. I Flint w niczym nie utracił swojego charakteru. Bo przeciez gej czy bi może być takim samym macho jak każdy hetero.

Szkoda obniżać ocenę serialowi tylko z powodu wątku gejowskiego Flinta; ) bo pewnie seks kobiet już Ci nie przeszkadzał; )

ocenił(a) serial na 7
nan_s

Z życiowych sytuacji wiem,że jak ktoś mówi "Nie masz racji zupełnie"(wcale,wogóle,na pewno),to taka osoba uważa słuszną rację jedynie swoją (co by nie było),czyli nie szanuje zdania innych.
Taka osoba jest niestety nielubiana.
Wracając do serialu,to owszem,seks kobiet także mi przeszkadza,choć o nim zapomniałem,pewnie dlatego,że seks facetów jest obrzydliwy i przyćmił mi ten Les.

Nie pierdziel mi z uprzedzeniami,ja do nich nic nie mam pod warunkiem,że nie ingerują w moje życie oraz moich bliskich.Na pewno nie jest to normalne przyroda stworzyła w obrębie gatunków(poza małymi wyjątkami) dwie płci i normalne jest ,że zabiegają one o wzajemne zainteresowanie,które pośrednio zawsze ma w podświadomości przedłużenie własnej linii genetycznej.
Dwie kobiety,czy dwóch mężczyzn nie może przedłużyć gatunku,jest to niezgodne z naturą-obrzydliwe.
Jestem przeciwny małżeństwom takich związków oraz ich adopcji.Osobiście uważam,że powinno się tego zakazać.Przecież każdy może cały swój majątek zapisać komu się chce,po co to celebrować?
.Jestem ciekawy,czy chciałabyś aby twoje dziecko było gejem/lesbą lub wychowywało się wśród takich ludzi?
Miałem kiedyś "branie" u takiej osoby i większego upokorzenia w życiu nie pamiętam.

Jeśli chodzi o wszelkie filmy,to jak wspominałem,razi mnie usilne "wtykanie"-promowanie takich zachowań jako normalne.Choć ja jestem raczej niewierzący,to jednak Polska jako 90% kraj katolicki nie może pochwalać tęczowego społeczeństwa.
Takie zachowania normalne nie są ,choć sami ludzie mogą być poza tym zupełnie normalni,mają chorą psychikę.

ocenił(a) serial na 9
Corrolek

Ja szanuję Twoje zdanie, inaczej nigdy nie zaczynałabym dyskusji. Nie zauważyłeś po słowie "wcale" ikonki - ;) tj. przymrużonego oczka???

Akurat w szeroko rozumianej Naturze - wśród ssaków - jakiś odsetek populacji nie łączy się w pary ku prokreacji i żyje sobie w ramach własnej płci. Zatem nie jest prawdą, że takie związki są "nienaturalne". To proste prawa biologii. Zaprzeczając temu, ignorujesz zwykłe powszechnie znane fakty. Zupełnie jakbyś przeczył np. teorii doboru naturalnego.

Moim zdaniem ludzie homoseksualni - to mniejszość w populacji heteroseksualnej. Każda mniejszość powinna mieć zagwarantowane podstawowe prawa - takie jak prawa większości.

Rozumiem, że Twoje nastawienie - może wynikać z faktu, że stałeś się obiektem uczuć ze strony jakiegoś chłopaka. Ale zastanowiłeś się kiedyś - że po prostu podobałeś się jakiemuś chłopakowi i okazał Ci swoje zainteresowanie? To nie powinno Cię upokarzać - obojętnie czy jesteś homo czy heteroseksualny. Kiedy ktoś okazuje nam zainteresowanie, wyznaje miłość, chce się z nami kochać - możemy wybrać - czy okażemy wzajemność, czy też nie. Ale takiej osobie, której się podobamy - należy się przynajmniej szacunek - niezależnie od odpowiedzi.

Normalne - jest wszystko to, co jest dobre. A miłość jest dobra. Nienormalna jest nienawiść.

ocenił(a) serial na 7
nan_s

Z puentą to przesadziłaś .
O to można by toczyć działa.

"Normalne - jest wszystko to, co jest dobre"-uwierz,że nie wszystko co jest dobre jest normalne

"miłość jest dobra" - wieeele osób jest na pewno odmiennego zdania

"Nienormalna jest nienawiść" - czy aby na pewno? Przecież nienawiść to antonim miłości,a w życiu musi być równowaga.

A wracając do tematu,to zapewniam,że moje nastawienie nie wynika z "tamtego" faktu.
Niezmiennie zawsze było takie samo-toleruję ich o ile nie wchodzą w kontakt z moją rzeczywistością

ocenił(a) serial na 9
Corrolek

To prawa - ostatnie zdanie to ogólnik:) Ale nie jest też nieprawdziwe.:) Miłość można rozmieć na wiele sposobów. I jeśli dwoje ludzi żyje sobie razem, nie krzywdząc nikogo - to czy jest sens tego nie pochwalać, określać jako "nienormalność", kpić z tego??

Właśnie w tym się nie zgadzamy - kiedy twierdzisz, że "tolerujesz ich" - o ile nie wchodzą Ci w drogę. To nie jest tolerancja:) Jeśli tolerujesz - znaczy, że "szanujesz" to, co inne niż Ty. Tolerancja jest bardzo trudna! W Twoich wypowiedziach o osobach homoseksualnych nie ma szacunku - ale o tym dobrze wiesz!

Pewnie się nie zrozumiemy - kiedy napiszę, że szkoda mi Ciebie:). I szkoda mi, każdego, kto będzie miał odwagę powiedzieć Ci o swojej odmienności.

I na tym zakończymy naszą pogadankę:)

użytkownik usunięty
nan_s

Zastanawiające jest to, że jakoś lesbijski romans w pierwszych odcinkach nikogo nie wzruszył, dopiero Flint - którego naturalnie wpisuje się w archetyp twardziela - kochający innego mężczyznę jest obrazą majestatu.

Hipokryzja pełną gębą. Co mnie osobiście wkurza to fakt, że większość traktuje ten akurat wątek bardzo powierzchownie utożsamiając go z homopropagandą - której sam nie lubię - podczas kiedy tutaj wcale nie wrzucono go na siłę, ma sens w kontekście całej historii i rysu charakterologicznego postaci.
Serial świetnie zagrany, bardzo dobrze napisany, o niespotykanej wręcz wartości produkcyjnej - ale obniżam ocenę, bo geje. Szkoda słów.

ocenił(a) serial na 10

Mam dokładnie takie same odczucia! Ludzie burzą się na wątek romansu Flinta, a nie zwracają uwagi, przynajmniej na piśmie ;), na znacznie bardziej wyeksponowany motyw lesbijski. Ten drugi mi bardzo przeszkadzał, gdyż po pierwsze było go więcej w serialu, po drugie został on przedstawiony dosyć nachalnie. Natomiast romans Flinta z wiadomo z kim był ukazany w wysublimowany sposób.

no zobaczymy. Ja brnę mozolnie przez 1s.
i należę do osób których on zniechęcił.
po więcej info zapraszam do swojego "słowa wstępu"
nie jest to recenzja bo jak mówię dopiero 1s lecę, ale serial już dał o sobie znać, pokazał na co go stać więc i ja wypracowałem sobie zdanie o tym co dotychczas zauważyłem.
Nie mniej, nawet jeśli kolejne sezony będą wszechgenialne, dla mnie pozostanie absmak pierwszego jak i największa przepaść, której przeskoczyć się nie da dla mnie - John kur.wa mać Silver.

A ja wrecz nie moge zniesc glupoty jaka plynie w drugim sezonie, tu absurd goni absurd. Wezmy chociazby glowna idee sezonu: piraci szukajacy pojednania z Anglia - nosz kur.. gwalciciel, zlodziej, pirat szukajacy pojednania z wymiarem sprawiedliwosci - nosz po prostu piekne. Zakladajac ze gdyby nawet do tego doszlo to taki opryszek nieskalany uczciwa praca nagle nie stanie sie farmerem lub zajmie handlem o ktorym nie ma pojecia. Lub takie kwiatki jak ten: dziala okretowe majace wiekszy zasieg niz dziala w forcie Nassau - nosz kur.. to na jaka cholere ten fort? Do tego dochodza setki watkow ktore nic nie wnosza do filmu, typu osobiste przemyslenia prostytutek. Jest kilka ciekawych zwrotow akcji ale jak na 8 odcinkow 2 sezonu (o jestem akurat w 8) to zdecydowanie za malo

ocenił(a) serial na 7

Jestem na 8 odcinku drugiej serii i do tego momentu serialu zdecydowanie się nie zgadzam. Część wątków kompletnie żenujące. Przeerotyzowanie tego serialu jest kosmiczne (swoją drogą ciekawe podejście do orientacji bohaterów - 2 z 3 głównych bohaterów jest biseksualnych...). Postacie żeńskie w tym serialu dzielą się na trzy rodzaje: nijakie, irytujące i takie co łączą obie cechy. Max wybija poza skalę. Tak troszkę podsumowując - minęło 18 odcinków serialu, a całość jakby się zastanowić - stoi praktycznie w tym samym miejscu (poza śmiercią Gatesa)...
Na plus:
-niektóre postacie naprawdę bardzo ciekawe i charyzmatyczne
-ładny wizualnie
-można podpatrzyć wiele ciekawych detali

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones