PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=789749}

Korona królów

4,3 13 271
ocen
4,3 10 1 13271
2,0 3
oceny krytyków
Korona królów
powrót do forum serialu Korona królów

Serio ktoś porównuje ten serial z serialem Gra o Tron którego koszt produkcji jednego sezonu to 100mln$ ,ten serial to taka Polska odpowiedz na wspaniałe stulecie a nie na gre o tron ,jak ktoś tego nie rozumie to albo głupek albo typowy hejter

Arthas1225

W kinematografii jest kilka gatunków filmów, które już z samego założenia wymagają solidnego budżetu.
M. in. kostiumowe, science fiction, i historyczne.

Co oni myśleli?
Że zrobią serial historyczny po kosztach?
Niechby puścili blok reklamowy nawet, ale włożyli więcej kasy w budżet.. eh.

danieltd

Widziałeś może serial "Ja, Klaudiusz"? Nie? To szkoda, bo jest on (według mnie) jednym z najlepszych seriali historycznych, a kosztów dużych nie trzeba było przeznaczyć. Co chcę powiedzieć? Więcej zaufania do "Korony królów".

ocenił(a) serial na 7
Arthas1225

Korona królów - koszt odcinka: 200 tys. PLN.
Gra o tron - koszt jednostkowy odcinka w 6. sezonie to 10 mln USD (odcinki pierwszych sezonów kosztowały ok. 6 mln USD).

mates_z

@ Mates_z Dokładnie dlatego przy takim budżecie nie powinno się zabierać za film kostiumowy, historyczny. Bo później mamy to co mamy, obciach na ekranie i hejt w sieci.

Mistrzu-1

Film? "Korona królów" to przecież serial. Po drugie: nie każdy serial, który jest dobry, musi od razu dużo kosztować (np. serial historyczny "Ja, Klaudiusz").

Arthas1225

zgadzam się z tobą :)
pozdrawiam :)
a głupkom i hejterom kij w plecy... ;)

Arthas1225

ten kosztuje 200 tysięcy za jeden odcinek, Mało? ano oczywiście że mało...

ale powiedz mi, czy taki Cyprian Norwid zgarniał kokosy za swą twórczosć? Nie! Wniosek taki, że nawet z niskim budżetem można byłoby się postarać, a nie odklepywać "byleby było". Nie zmienia to faktu, że akurat włodarze tvp mnmogliby się też do tego przyłożyć, a nie za same "przetargi" brać więcej niż później wklładają w sam serial :/


Masa ludzi ze szkół filmowych i aktorskich mogłaby się w takim serialu sprawdzić.

Arthas1225

Ja cię proszę, ty nie obrażaj Wspaniałego stulecia. Wspaniałe stulecie przy Koronie królów jest jak Kac Vegas przy Kac Wawie.

Arthas1225

obejrzałem z braku laku, zaciekawiony ogólnopolskim hejtem przelanym na te produkcję, fakt faktem, nie jest to godne polecenia, ale czy zasłużyło na taką falę nienawiści? nie sądzę. ktoś, kto porównuje tę produkcję do "gry o tron" to po prostu skończony idiotą i próbuje być wielkim znawcą twórczości wszelakiej. drodzy rodacy, nieco dystansu, ni ma tragedii. (dodam jeszcze, że serial ten sprawdził sie lepiej niż gra o tron, jako, że przetrwałem kilka odcinków, a z gry zrezygnowałem po kwadransie. let de hejt begin)

skinny_piggy

Czy zasłużyło? Owszem. Bo twórcy obiecywali nam coś wspaniałego, Łepkowska wychwalała swój serial w felietonie w TeleTygodniu, a dała nam jedno wielkie nic. To trochę tak, jakby obiecano ci seks życia a z nudów usnąłeś podczas gry wstępnej. No ale jeśli ktoś lubuje się w Trudnych sprawach i innych Ukrytych prawdach, to dla niego to będzie arcydzieło. No a że mamy w kraju sporo takich osób, to pewnie niedługo aktorzy zaczną prowadzić teleturnieje i tańczyć z gwiazdami a serial zaistnieje na kilka sezonów.

Raven_86

Wychwalasz Wspaniałe Stulecie, które także jest telenowelę. KK chociaż więcej przedstawia faktów historycznych.

KLAssurbanipal

Czy wychwalam... Na pewno jest to produkcja lepsza niż KK. Dlaczego? Utworu z czołówki nie mogłam się pozbyć z głowy przez tydzień. Dano nam piękne suknie, klejnoty, wspaniałe wnętrza, ciekawą historię i naprawdę dobrze dobranych aktorów. KK pod tym względem leży niemal całkowicie. Co do faktów historycznych... Obejrzałam cztery pierwsze odcinki zanim dałam sobie spokój. Niewiele w nich faktów historycznych poza tymi najbardziej znanymi, a reszta potraktowana tak skrótowo, że żal patrzeć. Śmiem twierdzić, że np, gdy król mówił Kazimierzowi, że rodzina Zachów będzie mu się śniła po nocach 99% widzów nie miało pojęcia o co chodzi.

Raven_86

Masz wiele racji. Jeśli misją serialu KK miało być ukazanie historii Polski XIV wieku, to w mojej ocenie ten serial poległ już na przedbiegach. Dlaczego? Z prostej przyczyny: żeby dobrze pokazać dzisiejszym ludziom, jak wyglądało średniowieczne życie i jak myśleli średniowieczni ludzie należy stworzyć postaci, które będą myśleć, gadać i czynić jak robili to ludzie wówczas. Niestety w KK żadna, absolutnie żadna postać nawet nie próbuje wchodzić w schemat średniowiecznego myślenia. Wszyscy są do bólu współcześni. Przykłady? Proszę bardzo:
z odcinka bodaj poniedziałkowego - przy stole siedzi cała rodzina królewska i siostrzeniec Kazimierza (bodaj Bolko mu na imię) rzuca jakiś dialog na temat dlaczego Kazek tronu dziedziczyć nie powinien. Odpowiada mu na to królowa Jadwiga, pouczając mniej więcej tymi słowy: "Powinieneś zwracać się z większym szacunkiem do Kazimierza". Kurtyna. Tak poucza się niesforne dzieci na imieninach u cioci Halinki. Kazimierz był synem namaszczonego władcy, przyrodzonym panem i dziedzicem królestwa. Z samego tego faktu należał mu się szacunek. Brak okazania szacunku władcy był "dość" surowo karany (zainteresowanych odsyłam do wyszukiwarki - hasło Crimen laesae maiestatis).
We wczorajszym odcinku z kolei płaczącą litewską kucharkę ktoś pyta "to Ty nie w pracy?". W innym momencie do innego służebnego pada sugestia, że może już by wracał z zamku do domu. Znowu kalka współczesnych zwrotów w XIV wieku. W tamtym czasach praca - czy raczej służba na rzecz władcy i jego dworu była 24h/dobę. I nie szło się "do domu", bo wszyscy mieszkali co do zasady na tym dworze.
Już nie wspomnę o słynnym już, bo w memach się przewijającym, pytaniu Łokietka do Kazimierza: "A czy Ty chcesz zostać królem?".
Ciśnie mi się na usta odpowiedź: "Ach, dobry ojcze, jakże się cieszę, że pytasz! Otóż od zawsze ci ja marzyłem, by zostać wędrownym trubadurem".
Już w chwili urodzenia Kazimierz był synem jednego z najpotężniejszych książąt z rodu Piastów, kim niby miałby zostać, jeśli nie dziedzicem ojca. Choćby naprawdę pragnął zostać mnichem albo trubadurem - nie mógł. Tamci ludzie nie mieli luksusu decydowania o swoim losie. To dzisiaj syn może powiedzieć ojcu: "nie, tatku, nie przejmę po tobie warsztatu samochodowego, bo marzy mi się studiować zarządzanie". W XIV wieku nie mógł. Kropka.
Niestety, ale żeby stworzyć dobry serial historyczny (nawet telenowelę) trzeba choć trochę wniknąć w schemat myślenia ludzi z danej epoki.
Zwróćcie uwagę na właśnie Wspaniałe Stulecie, też w wielu momentach kiczowate i przerysowane, o fabule niejednokrotnie wenezuelskiej telenoweli, ale tam przynajmniej sułtan faktycznie zachowywał się jak pan świata i okolic. Faktycznie scenarzyści stworzyli świat, który mniej więcej mieścił się w realiach epoki. I przez to był mimo wszystko wiarygodny w swoim przekazie.
Dopóki tego nie osiągniemy w KK, to niestety nie zmienię zdania: serial nieudany.

MisiekMMK

No i to jest wypowiedź, która w dosadny sposób tłumaczy co z tym serialem jest nie tak. Nic, tylko skopiować i wysłać pani Łepkowskiej, żeby nabrała trochę pokory, bo nadany jej przez pismaków tytuł królowej polskich seriali chyba sprawił, że przestała patrzeć krytycznie na swoje dzieła

ocenił(a) serial na 7
MisiekMMK

To jest telenowela. W tym gatunku takie uchybienia są dopuszczalne. Krytykujesz film za cechy gatunkowe. A lekarze w Leśnej Górze zachowują się tak jak w prawdziwym życiu?
Poza tym nie uważam żeby Wspaniałe stulecie było aż tak lepsze. Co prawda oglądałem tylko 2-3 odcinki ale wtym serialu też razi "telenowelowatość". I podejrzewam, że dialogi też są mocno uwspółcześnione. Nie znamy oryginalnych tureckich więc tak naprawdę nie wiemy..
Ja nie rozumiem tego hejtu. Nareszcie, po długiej przerwie, powstaje coś z polskiej historii. W dodatku naprawdę przyjemnie się to ogląda. Poza jedną postacią obsada też się sprawdziła. Oczywiście widać taniość, ale do licha od początkun wiadomo było, że tak będize. Budżet nie był tajamnicą. Ludzie, wyluzujcie trochę. Życzcie serialowi sukcesu komercyjnego. Bo wtedy jest szansa na nowe i droższe seriale historyczne. Tylko w telewizji publicznej nadzieja. Prywatne jakoś się nie garną.

dejker

Gdzie w moim poście znajdujesz hejt? Odróżnij, proszę, hejt od merytorycznej krytyki.
A odnośnie pytania na początku Twojej wypowiedzi: rzeczywiście koneserem telenowel nie jestem, drażnią mnie swoją schematycznością i sztucznością. Leśnej Góry szczególnie nie lubię, bo z racji pracy wiem jak funkcjonuje szpital publiczny naprawdę :)
Co do polskich seriali historycznych mam w pamięci Królową Bonę, Królewskie Sny, Radziwiłłównę z Anną Dymną i parę innych.
Może nawet masz rację, że moje zawiedzenie KK wynika z tego, że spodziewałem się czegoś co wzniesie się ponad klasykę gatunku rodem spod pióra pani Łepkowskiej. Cóż, ja się zawiodłem, ale jeśli Tobie się podoba, to życzę miłego oglądania :)

ocenił(a) serial na 7
MisiekMMK

Akapit o hejcie odnosił się do całej fali krytyki a nie konkretnie do Twojej wypowiedzi. Nie rozumiem jednego: dlaczego ludzie, którym się ten film nie podoba tak się męczą i oglądają? Dlaczego poświęcają tyle tyle czasu na wypisywanie komentarzy krytykujących. Zrozumiałbym, gdyby chodziło tylko o niektóre elementy. Wtedy można by mówić: "oglądam ale to czy tamto mi się nie podoba". Ale tu wypisują ludzie, którym kompletnie nic się w tym filmie nie podoba a tracą kupę czasu na przeżywanie filmu i komentowanie. Masochiści?
Ten film jest jaki jest. Większość wad, o których i ty piszesz, wynika z tego, że jest to telenowela. TO NIE JEST DRAMAT HISTORYCZNY, ROZUMIESZ?
Pozdrawiam.

dejker

Dlaczego od razu hejt? Kiedy wyrażenie negatywnej opinii stało się równoznaczne z hejtem? Telenowele są swojego rodzaju bajkami i jako takowe muszą zostać podkolorowane. W KK jednak robią to w tragiczny sposób. Ani nie wpływa to na atrakcyjność wątków, ani nie zadowala osób, które o historii naszego kraju wiedzą trochę więcej niż użytkownicy Wikipedii.

ocenił(a) serial na 7
Raven_86

Nie znam filmu historycznego, który nie byłby krytykowany przez historyków. A Dunkierka jest realistyczna? Samolot bez benzyny zestrzeliwuje nieprzyjacielski samolot, fruwa sobie potem i bezpiecznie ląduje na plaży. A Breavehaeart? Daj spokój ...
Tym bardziej nie ma się co czepiać lekkiej telenoweli. No taki gatunek po prostu. Mnie dziwi to zacietrzewienie z jakim serial jest krytykowany. Nie podoba się to nie oglądam - i spokój. Nie widzę w tym filmie takich wad, które usprawiedliwiałyby tę zaciekłość.

dejker

Na litość boską, gdzie ja niby zasugerowałam, że ta telenowela ma być realistyczna? Wyraźnie napisałam, że TELENOWELE SĄ SWOJEGO RODZAJU BAJKAMI I JAKO TAKOWE MUSZĄ ZOSTAĆ PODKOLOROWANE.
Kwestia samolotu w Dunkierce to temat do dłuższej dyskusji, aczkolwiek jego pilotem był Tom Hardy, więc wybaczam wszelkie nieścisłości, bo nie lubię gdy jego postać ginie ;)
Breaveheart? Błagam, ty ten film oceniasz w kategorii filmów historycznych?
Wiesz skąd się bierze takie "zacietrzewienie"? Bo ani jedna ani druga strona nie rozumie, że po pierwsze, każdy z nas ma prawo do swobodnego wyrażania własnej opinii, a po drugie, każdy z nas ma inny gust.
Narzekasz, że krytykuje się KK, a ty "nie widzisz w tym filmie wad". No sorry, ale to za mało. Napisz dlaczego oceniłeś ten serial jako dobry, wtedy możemy podyskutować, może nawet namówisz mnie do dania serialowi kolejnej szansy. Ale dyskusja na zasadzie "moje zdanie jest lepsze", "a nie, bo moje" do niczego nie prowadzi

ocenił(a) serial na 7
Raven_86

Na litość boską, gdzie ja niby zasugerowałem, że ta telenowela nie ma wad? ;))))
Nie mam problemu z tym, że komuś się KK nie podoba. Ale zalew negatywnych opinii bezpośrednio po pierwszym odcinku (a nawet przed) jest czymś wyjątkowym. Gdzieś tu dyskutowałem przez chwilę z osobą, która przyznała w końcu, że obejrzała ... 10 minut. No super! W większości jest to w dodatku krytyka pusta. W stylu "drewniane aktorstwo", "brak klimatu", "zmarnowany potencjał". Prawdziwe "mądrości".
Ja nie miałem żadnych oczekiwań. Nie łudziłem się, że ten serial może przypominać Tudorów. No nie ta półka po prostu. Nie ten gatunek. Może Ty oczekiwałaś za wiele? Ja tak mam, że jak czekam na jakiś film, mam jakieś oczekiwania, wyobrażenia, to na 90 procent przeżywam zawód.
To jest serial sympatyczny. Niepretensjonalny. Bez nadęcia. W ostatnich odcinkach pojawia się trochę autoironii. Lubię to. Nie odbiega jakością od dziesiątek innych seriali pokazywanych w telewizjach. Ma swój walor - zabiera nas do świata historii, od czego stronią polskie produkcje w ostatnich 30 latach. Można to docenić. Francuzi, Niemcy, Rosjanie, Brytyjczycy, Amerykanie kręcą takich seriali pełno. Raz lepsze, raz gorsze. To buduje (podtrzymuje) wspólnotę. Nie brakuje Ci tego u nas?

dejker

A i owszem, brakuje. Ale brakuje porządnych filmów i seriali, a nie czegoś, co pachnie tandetą na kilometr. Wierz mi, jestem osobą tolerancyjną, potrafiącą przymknąć oko na największą bzdurę (i tu od razu przypomina mi się co w Dynastii Tudorów zrobili z siostrami Henryka) o ile sama opowieść jest ciekawa, dobrze zagrana, dobrze zrealizowana. Polskie twory historyczne nie zadowalają. I pomijam tu filmy i seriale o II wojnie światowej, bo ten temat polscy filmowcy mają tak obcykany, że już lepiej nie można i tworzą naprawdę dobre filmy, pokroju Katynia, czy seriale takie jak Czas honoru. To są naprawdę dobre produkcje. Ale cofnijmy się w czasie do okresu napoleońskiego i wcześniej. Od lat nie było ani filmu ani serialu, który byłby naprawdę zajmujący. I KK też moich oczekiwań nie spełnia.
Dałam temu serialowi szansę. Naprawdę. Postanowiłam, że zanim ocenię obejrzę przynajmniej 5 odcinków. Obejrzałam 4, bo gdy chciałam włączyć piąty internet mi się zawiesił i stwierdziłam, że tak właściwie co za różnica czy zobaczyłam cztery czy pięć odcinków. Skoro do tej pory serial mnie nie porwał, to już nie porwie. I odpuściłam.
Dlaczego nie przypadła mi do gustu?
Nie podobają mi się kostiumy. Nie leżą ładnie na aktorach.
Scenografia wygląda jakby wycięli ją z tektury i pomalowali.
Dialogi są tak proste, że niemal prostackie.
Większość aktorów z tym z Na dobre i na złe na czele ma urodę, która nie bardzo pasuje mi do czasów. Ogólnie obsada jest porażką. Jedyną osobą, która mniej więcej mi pasuje do roli, jest Kazimierz.
Większość aktorów zupełnie nie wczuwa się w swoje postaci. Mam wrażenie jakbym oglądała nawet nie aktorów, a przebierańców.
Muzyka z czołówki. Powinna być wizytówką serialu, a jest odstręczająca.
Przeskok czasowy między pierwszym a drugim odcinkiem. Z punktu widzenia telenoweli wycięcie wątku Klary Zach to samobój. Wiesz jak mogli tym wywindować zainteresowanie? Romans (lub gwałt, zależy kto to opisuje), w którym pomagała siostra Kazimierza, zemsta ojca uwiedzionej, dramat całej rodziny skazanej na zagładę. Rany, usunąć coś takiego...
Sam wątek małżeństwa Aldony z Kazimierzem został tak spłycony... Oglądając serial miało się wrażenie, że jednego dnia Aldona przybyła do Polski, następnego ją ochrzcili, kolejnego poślubiła księcia, a jeszcze następnego była matką dwóch córek. Auć, bolało.
Nie porównuję KK ani do Gry o tron, ani do Dynastii Tudorów, to to nie ta liga. Porównuję do Wspaniałego stulecia, bo obie produkcje są telenowelami. Powiedzmy sobie szczerze, gdyby w WS Hurem jednego dnia trafiła na dwór, drugiego do alkowy sułtana a trzeciego była matką dwójki jego dzieci to telenowela za nic nie zdobyłaby takiego rozgłosu i rzeszy fanów. Historia miłosna, dramaty, zdrady, rozstania, intrygi... To są rzeczy, których ludzie łakną w telenowelach. A tu mamy despotyczną matkę księcia i młodą księżną, która najpierw wzywa brata na pomoc, a potem każe mu jechać precz, bo boi się teściowej. Auć.
Te rzeczy sprawiają, że czuję się jakby ze mnie zakpiono.
Ach, widzisz co może zdziałać jedno słowo lub dwa? Zabrakło "aż takich" i leże i kwiczę ;)
I wierz mi, tez nie lubię, gdy jacyś inteligentni inaczej ludzie oceniają produkcję nie widząc jej. Jakby nie mogli zamiast klikać 1 bo nie lubią tematyki zaznaczyć tego przeklętego krzyżyka i "Nie interesuje mnie". To małostkowe i żałosne.
Ale nadal jestem ciekawa skąd ocena 7/10. Sympatyczny serial z nie aż tak wielkimi wadami to trochę mało na taką ocenę...

ocenił(a) serial na 7
Raven_86

Fajny wpis. Dziękuję.
Rozumiem Twoje pretensje do twórców KK. Też bym chciał serialu staranniejszego. Choć nie na wszystkie wady sam zwróciłem uwagę podczas oglądania. Niedopasowane ubiory? Serio? Hmmm. Na temat samych strojów słyszy się różne opinie. Podobno dość dobrze oddają ówczesną modę na dworach. Nie wiem, nie znam się.
Moja dobra ocena jest bardzo subiektywna. Jest wypadkową dwóch rzeczy. Po pierwsze, pomimo widocznych niedociągnięć nic mnie nie zirytowało ani nie zażenowało. Po drugie, ciekawi mnie co będzie w następnym odcinku. No i jest jakiś bonus ode mnie za tematykę historyczną. Gdybym natknął się na taki serial o historii Rumunii to pewnie bym nie oglądał ... Ale o Kazimierzu Wielkim jak najbardziej.
W sprawie Zachów to, jak być może wiesz, nie do końca wiadomo co się tak naprawdę wydarzyło. Jest bardzo prawdopodobne, że historia została celowo przeinaczona (paszkwil) po latach.
Serial miał opowiadać o panowaniu Kazimierza, a nie o całym jego życiu. Z tego co czytałem to 2 pierwsze odcinki zostały dopisane do istniejącej już całości. Stąd te przeskoki w czasie.
No i na koniec, cieszę się, że Ty również odczuwasz brak polskiego kina historycznego. Trochę się łudzę, że może coś tu się zmieni i po KK będą następne filmy czy seriale.

dejker

Trochę lepiej teraz rozumiem skąd taka ocena, choć i tak uważam 7 za oczko lub dwa za dużo.
Jeśli chodzi o niedopasowane ubiory, to już tłumaczę o co mi chodzi. To telenowela, więc do samego fasonu się nie przyczepiam. WS pokazało jak można podkolorować ten temat i wszyscy to kupią. Jak dla mnie problem leży gdzie indziej. Jestem córką krawcowej. Moja mama szyła kiedyś dla znajomej suknię na wzór średniowiecznej. Wyglądała bajecznie. Gdy porównam tamtą suknię ze strojami w KK czuję ogromne rozczarowanie. Wyglądają na źle skrojone i uszyte przez osoby, które mają średnią wprawę. Na aktorach nie leżą dobrze, a raczej z nich zwisają.
"nic mnie nie zirytowało ani nie zażenowało"
Serio? Nawet włosy Rogacewicza? ;)
Sprawa Zachów, od której strony by na nią nie spojrzeć i jak jej nie zinterpretować była skandalem, czyli czymś, co mogło zaciekawić. Tak, serial miał być o panowaniu Kazimierza, ale twórcy sami, wprowadzając sceny z początków małżeństwa Kazimierza z Aldoną dali znać, że interesuje ich też pewnego rodzaju wprowadzenie. Spokojnie mogli rozwinąć te 7 lat na kilka odcinków, poruszyć sprawę Zachów, pokazać jak rozwijały się relacje młodych małżonków. Skoro miało być o panowaniu, to równie dobrze serial mógł się zacząć od śmierci Łokietka.
Miejmy nadzieję, że te kolejne produkcje będą lepiej realizowane i scenariusz napisze ktoś, kto ma świeże pomysły a nie robi podróbkę M jak miłość

ocenił(a) serial na 7
Raven_86

I tak jestem super obiektywny w porównaniu do tych co rozdają wyłącznie jedynki lub dziesiątki :) Jakoś na te "luźne" stroje nie zwróciłem uwagi, ale pewnie masz rację.
Pomysł, żeby więcej czasu poświęcić okresowi przed małżeństwem Kazimierza całkiem mi się spodobał. Ślub mógłby być dopiero gdzieś po 10 odcinku. Tylko wtedy trzeba by inaczej zbudować postać Łokietka ;) Podejrzewam jednak, że i tak znaleźlibyśmy coś czego by brakowało. Tak byśmy się cofali aż do koronacji Przemysła II (albo i Kraka;))... Jedno jest pewne, tematów na następne filmy, nawet o Piastach, na pewno nie zabraknie.
Miłego weekendu.

dejker

Piszesz, że serial zabiera nas do świata historii. Otóż ja oglądając KK, nie mam tego poczucia. Wręcz odwrotnie: odczuwam jakby przeniesiono mnie do jakiegoś dziwnego świata, w którym ludzie z XXI wieku przebrali się w firanki i obrusy i zachowują się nadal według współczesnych schematów (i to niewyszukanych). Pal licho te firanki i obrusy, rozumiem budżet jest skromny. To jest wybaczalne. Ale niewiedza twórców i poczucie że widz ma wiedzę jeszcze mniejszą sprawiły, że mamy erzac, który imituje serial historyczny tak, jak niegdyś wyroby czekoladopodobne imitowały czekoladę.
Wracając do jeszcze wcześniejszej Twojej wypowiedzi: tak, mam świadomość, że to nie jest dramat historyczny. Tylko właśnie wciąż kołacze mi się w głowie pytanie: co to właściwie jest? I czemu ma służyć? Uczeniu ludzi historii w przystępny sposób? Jakiej historii? Bo średniowiecze tak nie wyglądało.
Na marginesie pisząc, nie jest to bolączka tylko KK, ten brak odwzorowania bodaj podstawowych realiów epoki tak samo razi np. w Templariuszach (Knightfall), mimo znacznie wyższego budżetu.

ocenił(a) serial na 7
MisiekMMK

Rozumiem. Mnie jednak różne wady tego serialu, nie odstręczyły od oglądania. W tego typu widowisku wydają mi się wybaczalne.
Serial, jak sądzę, powstał dla:
1. rozrywki,
2. celów edukacyjnych.
ad. 1 Albo kogoś choć trochę zainteresowały i wciągnęły losy bohaterów, albo nie. Trudno z tym dyskutować.
ad 2. Dla wielu ludzi to jak wyglądały początki królowania Kazimierza Wielkiego to zapewne nowość. Skąd miał pierwszą żonę, kulisy koronacji itp. I nie chodzi mi tu o edukację akademicką, ale popularną, "ludową"(;)). Podstawowe informacje. I to myślę, że działa.

I na koniec. Ja też bym chciał doczekać świetnych, drogich i starannych filmów oraz seriali historycznych. Dramatów. Tematów nie zabraknie. Tylko potrzebne są chęci, umiejętności i czas. I pieniądze.

ocenił(a) serial na 3
MisiekMMK

Ogólnie się z tobą zgadzam, ale akurat Piastowie wciąż żyli rozbiciem dzielnicowym i jestem pewna, że choćby z racji senioratu uważali, że mają większe prawa do tronu, niż jakiś młodzik, który nawet na wojnie się nie wykazał, bo ojciec mu kazał wracać do domu... Przypuszczam, że ich "dyskusja" w rzeczywistości była znacznie ciekawsza. Zresztą o to nie trudno, bo w serialu Kazimierz nikogo do siebie przecież nie przekonuje... Gdyby prawdzywy był taki, to możni krakowscy, korzystając z dawnych praw wyboru władcy na tron krakowscy, szybko by się go pozbyli i wybrali innego Piasta.

ocenił(a) serial na 4
Arthas1225

Gra o Tron - nudny badziew, zmęczyłem 1 odcinek. Tu chociaż można się historii pouczyć.

Pastor1

Film jest słabo oceniany z kilku względów.
-Nie ma dymania od tyłu jak w produkcjach HBO w szczególności przez murzynów dymane blondyny.
-Nie rządzi PO

Pastor1

Historii to idź się uczyć w szkole, w muzeach lub z książek a nie z telenowel

ocenił(a) serial na 4
Raven_86

W sumie, to nawet zabawna riposta...

ocenił(a) serial na 1
Arthas1225

To tylko bardziej pogrąża ten serial skoro celując nie w poziom Gry o Tron, tylko Wspaniałego Stulecia i tak nie podołali

UnluckyPage71

porównanie do GRY o TRON
to tak jakby porównać fiata 126p (malucha) - do Rolls-Royce Phantom

ocenił(a) serial na 1
Arthas1225

To Kurski porównywał serial z Grą o Tron.. no i dostał 800 milionów na wyprodukowanie tego.. czegoś.

ocenił(a) serial na 8
czarny_ziutek

Niech cię głowa nie boli bo nie z twojej kieszeni.
Na seriale typu Klan idzie znacznie więcej ale co tam...

ocenił(a) serial na 1
Alex_Tyler

Nie napisałam że z mojej kieszeni, ani że mnie ta produkcja boli ale skoro już mi to zarzuciłeś, to nie wiem pod jakim kamieniem żyjesz ale chyba nie myślisz ze te 800 milionów złotych należało do Beaty Szydło? Słyszałeś o czymś takim jak podatki? Wiesz że wszyscy się na nie składamy? Na "Klan" idzie więcej niż 800 milionów zlotych?!
Ciekawe. Skąd takie informacje? jakieś źródła? Więcej niż 800milionów za sezon czy odcinek? Lol.

ocenił(a) serial na 8
czarny_ziutek

Nie zgrywaj mądrzejszej bo pokazujesz niewiedzę i się mocno ośmieszasz.

"Na "Klan" idzie więcej niż 800 milionów zlotych?!
Ciekawe. Skąd takie informacje? jakieś źródła? Więcej niż 800milionów za sezon czy odcinek? "

Jeden odcinek KK to 200 tys. Klan i M jak miłość są droższe ze względu na gaże aktorów, gdzie jest więcej znanych nazwisk. Policz sobie ponadto ile setek, czy tysięcy odcinków mają tamte seriale i ile lecą. Wyjdzie gigantyczna kwota.

"Słyszałeś o czymś takim jak podatki? Wiesz że wszyscy się na nie składamy? "

Rozbawiłaś mnie. Nie masz pojęcia o telewizji, podatkach i ogólnie pewnie o finansach, więc daruj sobie lole i pouczanie, bo się kompromitujesz dziewczyno.

Na serial idą pieniądze z ABONAMENTU, a nie PODATKÓW, które wszyscy płacą. Płacisz za abonament? Śmiem wątpić. Radzę zapoznać się z definicjami podatku i abonamentu.
Potem w kraju mamy jakieś polityczne kłótnie, skoro ludzie nie znają podstaw o systemie w którym żyją. Potem chodzą na demonstracje...
No i oceniają na 1 za argument "należało do Beaty Szydło? Słyszałeś o czymś takim jak podatki? Wiesz że wszyscy się na nie składamy?", który nijak ma się z prawdą.

ocenił(a) serial na 1
Alex_Tyler

Kasa na Koronę Królów nie pochodzi z abonamentu, co za bzdura. Nie wystarczyłoby. To ty nie masz pojęcia o systemie w którym żyjesz. "Płacisz za abonament? Śmiem wątpić" - co to ma niby znaczyć? przeglądasz mi pocztę, czy co? W co drugim komentarzu żałośnie próbujesz jechać komuś z kim się nie zgadzasz, zakładając że ktoś jest na zasiłku lub jest studentem który uczy sie tylko do sesji, tak jakby miało to jakikolwiek merytoryczny oddźwięk w wypowiedziach forumowiczów, nie masz pojęcia z kim piszesz ale próbujesz dewaluować wypowiedzi na podstawie założeń wziętych z kosmosu. Przestań, to obciachowe.

No i tak, ze skarbu państwa. Nie ma za co, trolu. http://superbiz.se.pl/wiadomosci-biz/nasz-news-juz-potwierdzone-telewizja-polska -otrzymala-800-mln-zl-pozyczki_1012361.html

ocenił(a) serial na 8
czarny_ziutek

Nie starczyłoby? Co za bzdura. Cienkaś z matmy i ekonomii. Pierwsza zaczęłaś na mnie wjeżdżać. Ja ci napisałem o serialu, ty docinki atakujące mnie ad personam i kwestionujące moją wiedzę, czego nie znoszę na forach: "nie wiem pod jakim kamieniem żyjesz (...) Słyszałeś o czymś takim jak podatki?" Podaj podatek, z którego jest opłacana Korona Królów. Czekam.

Hehe, nie ma to jak się podpierać szmatławcami typu Super Express. Gratuluję źródła zdobywania wiedzy. Pisali też tam o UFO w Polsce, czyli to prawda? Też była wzmianka o "potwierdzonym info". Śmiem wątpić, czy widziałaś jakiś normalny serwis ekonomiczny.
Jednak i tak pudło, gdyż nawet w tym artykule z SE jest mowa o pożyczce. Wiem, trudne słowo i ciężko wpaść co oznacza, ale co tam... pożyczka, podatek. Co za różnica, oba na "P".

Troll? No niźle to brzmi od osoby, która wystawiła 1 serialowi, a potem spędza godziny na jego subforum.

Serial jest lekki, przyjemny, oparty na czasach ostatnich Piastów i taki miał być. Jeśli ktoś przy budżecie o kilkadziesiąt razy niższym oczekiwał kolejnej Gry o Tron to nie świadczy dobrze o inteligencji takiej osoby.

ocenił(a) serial na 1
Alex_Tyler

Ależ to producenci (Kurski) pierwsi porównywali ten serial z Grą o Tron, nie widzowie to jest akt samozaorania zasługujący na krytykę.

Zgadzam się że serial jest lekki, nie zgadzam się jakoby był przyjemny. Nie spędzam godzin na subforum, w życiu nie spędziłam nawet godziny ciurkiem na filmwebie więc znów chybione założenie. Chyba musisz się zdystansować do tego serialu skoro tak ci podnosi ciśnienie fakt że ktoś ocenia go na "1". Jeśli ktoś spędza godziny tutaj, to ty, wyzywając ludzi od studentów, próbując ubliżać tym którzy korzystają z zasiłków. Wstydź się. To klasistowskie i żałosne. Każdy ma prawo korzystać z forum, niezależnie od statusu społecznego.

Czekam zatem na źrodło w postaci rzetelnej strony www gdzie powiedziane jest że serial został wyprodukowany stricte za kasę z abonamentu. 3, 2, 1 start.

ocenił(a) serial na 1
Alex_Tyler

Ponadto, nie wyzywałam cię, zapytałam żartobliwie pod jakim kamieniem zyjesz ponieważ uważam że twoje wyobrażenie o tym skąd Kurski wziął kasę na tę produkcję jest oderwane od rzeczywistości.

Dziwi mnie, że ktoś kto dał "Stalkerowi" 10, a bliźniaczej do "Korony Królów", jeno osadzonej we współczesności "Na Wspólnej" - 1 , tak zaciekle "broni" (ubliżając innym forumowiczom) tego pseudo historycznego serialu..Troche brak tu logiki. I ta 7-mka wyglada jak dana z litości i na złość tzw "hejterom" niż jak rzetelna ocena tej produkcji. Pomyśl czy warto toczyć pianę o coś takiego. O ten zlepek "kostiumów" z syntetycznych materiałów, groteskowych, niedopasowanych peruk, kiepskiej, nosowej dykcji, braku rekwizytów, braku dynamiki, braku clif hangera na koniec odcinka za to z nadmiarem pitolenia o poście przez conajmniej 10 minut w każdym odcinku.

ocenił(a) serial na 1
Alex_Tyler

zaraz a z czyjej właściwie kieszeni idą pieniądze na to gówienko? Są jacyś prywatni inwestorzy? Oświeć mnie

ocenił(a) serial na 8
jos_fw

Nie z twojej bo wątpię czy płacisz abonament, skoro w ogóle nie wiesz w ogóle z czego jest finansowana (co jest wiedzą z podstawówki?).
Dziwne, że na forach M jak miłość, czy Klanu tego nie wypisujesz, które nagrywane ponad 20 lat kosztowały miliony zł.

Arthas1225

DLA MIE NIE WAŻNE ILE PIENIĘDZY ZOSTAŁO NA TĄ PRODUKCJĘ WAŻNE ŻE TO POLSKA HISTORIA I NIE OGLĄDAM GRY O TRON
BO JA JESTEM W POLSCE! !!!

michal12600_1996

Żałosne. Jestem w Polsce, jestem Polakiem, więc nie oglądam zagranicznych produkcji, nie noszę ubrań szytych poza granicami kraju, nie jem produktów sprowadzanych z zagranicy, nie leczę się zagranicznymi lekami... No tak, bo miarą polskości jest to, że wszystko dookoła nas ma być polskie

Raven_86

Wszystko nie, ale większość powinna być, jak najbardziej polska.

Drake01

Co nie oznacza, że jeśli coś jest polskie to musi być dobre.

Raven_86

To trzeba robić tak, żeby polskie było dobre, a nie, że ciągle zagranica robi lepiej. Jak my o siebie nie zadbamy, to nikt o nas nie zadba.

ocenił(a) serial na 7
Arthas1225

mi sie wydaje że chodzi ludziom tylko i wyłącznie o podobieństwo pewnnych postaci w obu tych serialach.
już samo intro odcinka wali po oczach podobieństwem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones