A po co dyskutować z jakimiś "lewakami" którym na pewno "zgniły zachód" płaci za szkalowanie Polskiego serialu, itp. itd.
Prawdziwy Polak wie że ma zawsze rację, a nawet Rację. I już :D
I nawet jeśli nie ogląda tego o czym pisze to i tak wie że musi dać 10. Taki imperatyw patridiotyczny.

Ja kocham polską skomplikowaną historię, czekałem na ten serial, nie spodziewałem się cudów, ale to co dostałem ... Mówiąc krótko - mnie jako widza to obraża. To już w Klanie bywają lepsze dialogi, o grze aktorów nie mówiąc.

Ja mam podobnie. Dlatego wolę tureckie seriale.

No niestety serial słaby. Nie wiem czemu się spodziewałem czegoś lepszego, w sumie jak zobaczyłem, że odcinek ma czas Klanu i czas antenowy o 18:30 mogłem się spodziewać tandety, zwykła telenowela. Liczę, że jeszcze coś powstanie na poziomie Czasu Honoru.

Haha, świat Jagiellonów :D I wszystko jasne :D

Trzeba cały wątek przeczytać

"... świat zewnętrzny Jagiellonów ..." - mógłbyś coś oglądnąć zanim skrytykujesz. To tak na przyszłość ... i jeszcze jedno - "Dynastia" (w swoich czasach) była dobrym serialem ... Na teraz - "Korona królów" po pierwszych odcinkach nie jawi się może jako dzieło wybitne, ale i tak jest ciekawa.

ponoć producenci nie wykluczają eksportu za granice tego arcydzieła polskiej kinematografi / za robią kasy jak lodu same Stany Zjednoczone zapłacą majątek zeby oglądać arcydzieło i arcymistrzów na planie a inne kraje , uzbiera sie spora sumka liczona w miliardach USA tak więc następny sezon będzie duzo lepszy,./ a jak nici z tego nie wyjdzie to bedzie trzeba pogadać z owsiakiem i jego WOŚP zeby w następnym roku zbierali nie na sprzęt ratujący zycie w szpilatach ,ale na konające polskie kino,./
przynajmniej by zatrudnili jakiś lepszych aktorów bo Aldona to jest beznadziejna słuchać sie jej nie da ten jej głosik i minki .... w takim hollywoodzie mogła by kible czyścić

Zostań lepiej przy oglądaniu M. Jak Miłość.

Jegiellonowie?... najpierw dowiedz się, o czym jest serial, a potem zabierz się do komentowania... serial opowiada o Piastach, historyczny omnibusie, nic dziwnego, że do ciebie nie trafia, skoro z historią jesteś na bakier i dynastia jedna czy druga to wszystko dla ciebie jedno. ale może dzięki temu serialowi parę osób (w tym ty) dowie się, kim był Łokietek czy Kazimierz Wielki... tyle dobrego.
gatunek to telenowela historyczna, także nie rozumiem zdziwienia, że brak tam efektów specjalnych... opowiada o codziennym życiu na dworze, a nie przygodach ze smokami i wiedźmami. w tv jest tyle beznadziejnych gówien, że czepianie i emocjonowanie się akurat “koroną” jest takie na siłę.

zgadzam się w 100% - koszmar!!!!

Faktycznie jak nie ma dymania od tyłu w serialu i nie jest to rodem z HBO to koszmar i nie ma na co patrzeć.

Twoja wypowiedź jest po prostu niegrzeczna, nikt o "dymaniu" nie mówi, tylko o fatalnej grze aktorskiej, braku fabuły i dialogów. A seriale HBO polecam. Może jakbyś coś obejrzał i miał porównanie, nie poświęciłbyś temu czemuś - czyli Koronie Królów, więcej niż 20 minut - to wytwór szkodliwy społecznie i emocjonalnie, kształtuje fatalne gusta

"Miarkuj słowa"! ;-) :-P

"A w filmie polskim, proszę pana, to jest tak: nuda... Nic się nie dzieje, proszę pana. Nic. Taka, proszę pana... Dialogi niedobre... Bardzo niedobre dialogi są. W ogóle brak akcji jest. Nic się nie dzieje."
Ten tekst się okazuje ponadczasowy... :D
W odcinku z Wielkanocą chyba pół odcinka modlą się w kościele, samej akcji może ze 2-3 min.
Ale co się dziwić, ile razy włączę TVP to tam albo jakaś msza albo jakiś ksiądz gada, normalnie Radio Maryja.
Twardo oglądam, żeby mieć zdanie, ale nie wiem ile jeszcze wytrwam...
A już król w karczmie stawiający wszystkim piwo - normalnie mało nie padłem ze śmiechu. A potem gawiedź takie będzie miała wyobrażenie o tamtych czasach...
Faktycznie dla niewyrobionego widza coraz bardziej widzę, że serial jest szkodliwy społecznie, fałszuje bowiem obraz epoki, a lud prosty z innych źródeł wiedzy historycznej nie czerpie...

Król w karczmie nie stawił wszystkim piwa tylko jedzenie. Jest to nie przekłamanie i powód do śmiechu tylko fakt historyczny, także radzę się dokształcić. Kazimierz Wielki był opisywany jako bardzo dbający o prosty lud, w tym przebierał się za biedaka i chodził po Krakowie (i nie tylko), żeby zobaczyć jak się żyje i pomagał poszczególnym biednym z ludu. Nie było w tym zresztą nic nadzwyczajnego, bo wielu władców na świecie tak robiło, już cesarzom rzymskim się zdarzało. Nawet współczesnym politykom zdarza się występować in cognito, żeby robić obczajkę prawdziwego stanu rzeczy. Tusk to często stosował, w zasadzie za każdym razem starał się występować nie jako premier tylko zwykły obywatel. Sam stałem z nim w kolejce w warzywniaku jak był premierem. Podobna taktyka.

Ty się śmiejesz, a śmiejesz się z tego że nie masz pogłębionej wiedzy historycznej... I gawiedź wiedzę dzięki serialowi nabędzie, a ty pozostaniesz w przekonaniu o śmieszności serialu.

Kłamca. Za to powinien być ban na jakiś czas. Wcale nie cała akcja toczy się w pomieszczeniach. Stosunek jest mniej więcej 3-4 do 1 jeśli chodzi o sceny w pomieszczeniach a sceny na powietrzu. Czyli bardzo podobnie jak w grze o tron...

Poza tym w gatunku serialowym jakim jest telenowela w ogóle cała akcja może się toczyć wyłącznie w pomieszczeniach i tak jest zazwyczaj. Nie można z tego czynić zarzutu, bo to jak czynić zarzut np. serialowi akcji, że w nim jest tylko akcja...

Dokształć się trochę jeśli chodzi o wiedzę o filmie, odróżniaj chociaż kino od telewizji i nie kłam bezczelnie co do treści.

Ulpianiusie, Ile nienawiści jest w Twoim poście. Porównaj sobie polski serial "Kanclerz" z "KK", zobaczysz może co jest filmem historycznym, a co nim nie jest; zwróć proszę uwagę na scenariusz, scenografię, dialogi i grę aktorską - wynik powinien Ci wyjść 0-1-kowy. Chyba że jesteś fanem zmyślonych telenowelek, wtedy już odpuszczam dyskusję.

Nie ma we mnie nienawiści, jest pobłażliwość. No właśnie, cały czas nie rozumiesz, że to telenowela (tylko osadzona w realiach historycznych). Potwierdziłeś to tym wpisem. To jest telenowela i jako taką trzeba ją oceniać. Ty uznajesz, że to serial historyczny, bo dzieje się w przeszłości i dajesz 1/10. To jest żenujące i bardzo źle świadczy o twoim poziomie intelektualnym albo jest wynikiem zwykłego hejterstwa...

Jeżeli ja bym uznał, że jest to serial historyczny to pewnie dałbym 4/10, bo tak nie powinny wyglądać seriale historyczne. Ale że jest to telenowela to daje 8/10, bo jest to najlepsza telenowela jaką widziałem w życiu. Jak ja bym sobie uznał, że Gra o tron to serial historyczny to też trzeba by ocenić na 1/10. Ale, że to jest dramat-fantasy to ocena musi być zupełnie inna. Kumasz to choć trochę?

No ale to było sprzedane ludowi jako serial historyczny, jak już gdzieś pisałem znakomita większość widzów czerpie wiedzę historyczną z takich właśnie seriali. Bona też miała dużą oglądalność - inna rzecz jak była emitowana po raz pierwszy to nie było za dużo do wyboru w TV. Myślę, że tamten serial miał dużo głębszy walor edukacyjno-patriotyczny. Czy nie lepiej zrobić kilka-kilkanaście odcinków z jakimś sensownym scenariuszem niż klepać tandetę bez głębszego pomysłu? A tak wychodzi, że w XIV wieku to ludzie jacyś infantylni byli. I ta egzaltacja aktorów - normalnie jak w niemym kinie u Chaplina, ale wtedy to przynajmniej brak dźwięku to uzasadniał...

Jezuuuu. I kolejna osoba zaniżająca ocenę bez logicznego powodu... Już mnie nie dziwi te 3.8 skoro nikt nie ocenia serialu tylko im się nie podoba że taki powstał to da niską ocenę. Litości. To jest brak prawidłowego rozumowania. Ośmieszacie się ludzie. Jak nie chcecie oglądać telenoweli historycznej to nie oglądajcie i nie oceniajcie. Ja nie lubię westernów to nie oglądam i nie oceniam na niskie oceny, bo nie lubię gatunku i wolałbym inny rodzaj filmu. To jest śmieszna argumentacja.

Co to ma do rzeczy i jak to logicznie może wpływać na ocenę serialu, że życzyłbyś sobie innego rodzaju serialu???!!! Człowieku, chociaż trochę pomyślunku, trochę prawidłowego rozumowania. To że wolałbyś serial stricte historyczny nie może mieć wpływu na ocenę tego co powstało. Powstała telenowela umiejscowiona w czasach historycznych. Koniec i kropka. I jako taki serial trzeba go oceniać. Ja też wolałbym serial historyczny, ale co z tego? Co to ma do oceny serialu?

Telenowele są jako gatunek infantylne, aktorzy się egzaltują, a sam gatunek jest zasadniczo tandetny bez głębszej myśli. To jest taka konwencja i to nie jest powód do niskiej oceny, ale do wysokiej. Jako telenowela się sprawdza. Ja lepszej w życiu nie widziałem. No może TVNowska 'Brzydula' była na tym poziomie.

A co do samej wiedzy historycznej to jak najbardziej można ją czerpać z Korony królów, bo tam żadnych przekłamań nie ma. Serial powstał w konsultacji z historykami. Są tam jedynie drobne błędy wynikające z małego budżetu (np. stroje nie są idealnie odwzorowane). Ale oczywiście nie jest to serial historyczny, więc historia jest jedynie w tle, a nie na pierwszym planie jako oś akcji. Osią akcji są życiowe perypetie bohaterów, tzw. życie codzienne. Jak to w telenowelach...

Widzę ulpianusie, że rozumiesz czym jest telenowela, a czym film. Rzecz w tym, że ja i większość widzów oczekiwała właśnie serialu historycznego, i jako taki reklamowała go TVPIS. To że wyszła z tego kiczowata telenowela, chociaż w założeniu i reklamach miała być serialem, to już pani Łepkowska próbuje nam wmówić. Jeżeli nawet KK rozpatrywać w kategorii szmirowatej telenoweli, to i tak nie ma tu dobrego, ciekawego scenariusza, dialogów, ani gry aktorskiej.

W "Klanie" są lepsze dialogi :D

Klan to porażka wszech czasów, ale i tutaj scenarzyści nie zabłysnęli intelektem, jeśli chodzi o dialogi. Dlatego chcę by przywrócono- jak kiedyś - w ramówce tureckie seriale.