Na razie nic, trzeba czekać na info :D osobiście mam ogromne nadzieje ale też trochę obawy bo netflix ostatnio lubi kasować ciekawe seriale.
Mam nadzieję, że powstanie 2 sezon, ale trochę się boję, że będzie przokombinowany lub naciągany, jak to często bywa.
https://www.telemagazyn.pl/artykuly/juz-nie-zyjesz-sezon-2-netflix-zapowiada-kon tynuacje-serialu-z-christina-applegate-72832.html
;)
Nawet dwa wątki homo jak policzysz też geja sąsiada... Twoja heteroseksualna męskość musiała bardzo ucierpieć oglądając to skoro musiałeś sie podzielić tą ważną informacją
Nie hejtuje. Tylko nie mogę zrozumieć tej tendencji wkładania tego wątku już w prawie każdą produkcję.
Każdy bohater serialu Netflix nieoczekiwanie może stać się homo. Im więcej sezonów tym wątek bardziej rozbudowany.
Wkładanie wątku par homoseksualnych do produkcji ma na celu pokazanie, że takie pary żyją wśród nas na co dzień, żeby wzrosła świadomość wśród społeczeństwa, żeby zwiększyła się tolerancja. Zdecydowanie nie rozumiem komentarza Pani powyżej. Dlaczego aż tak to razi? W każdym filmie jest wątek par heteroseksualnych i nikt z tego powodu burzy nie robi.
To czemu nie wrzucą tam liliputów, daunów i wielu innych mniejszości tylko zawsze homo. Na serio jest to tak samo wartościowe jak oglądanie produkcji katolickich gdzie wiadomo kto na końcu zwycięża.
Wątków większościowych nikt nie porusza bo są normalnością społeczną i nikt nie będzie ci burzy robił jak coś jest społecznie zasadne.
Jak dla mnie mogą wrzucać także karły i osoby z zespołem downa, jednak Twoja argumentacja jak dla mnie jest pozbawiona logiki. W poprzedniej wypowiedzi chodziło mi własnie o to, że te wątki mają na celu pokazanie, że związki jednopłciowe nie są odstępstwem od jak to nazwałeś/aś "normalności społecznej", jak połowa osób w naszym kraju uważa, co wynika z niedoedukowania społeczeństwa, bo związki jednopłciowe są, zawsze były i zawsze będą w naszym otoczeniu i jest to zupełnie naturalne, więc i pokazanie miłości dwóch osób tej samej płci w serialu powinno być odebrane bez większych emocji, ot tak po prostu jako wątek w filmie a nie coś co nagle się pojawiło i chce przejąć świat.
Niom ja też rzygam, bo wszędzie w każdym filmie te HETERO. Jeszcze najgorzej jak mają dzieci. W prawie każdym filmie jakieś bachory. Nie wiem po co to chulera jasna massacra przecież mogłoby ich nie być jak nie jest to istotne dla fabuły cnie?
Skończyłem 1 sezon, ale nie rozumiem jak jest z u nich z prawem. Jen przekroczyła obronę konieczną zastrzelając Steve'a czy jak?
tylko, że ona zaatakowała go pierwsza..więc to nie była obrona konieczna- tak mi się wydaje
a widziałeś już ostatni odcinek?
to dopiero jest zamiana ról i wyrównanie rachunków .. :D
Nie no on po prostu wytrącił ją psychicznie z równowagi jej cisnąć ale to nie uzasadniało tego że go zabiła no bo on już szedł w swoją stronę.
Tak czy inaczej weszła w mrok i przez to np nie mogła już mieć normalnych realicji z pozostałymi postaciami.
Serial jest fajny ale coraz bardziej robi się mdlisty i nie wiadomo o co w nim do końca chodzi.