Ostatnio zacząłem oglądać hannibala i całkowicie nie rozumiem niektórych rzeczy, między innymi:
-O co chodzi z fałszywą śmiercią oraz pogrzebem tej dziennikarki, nie pamiętam jak ma na imię
-Dlaczego Will chciał pomóc Hannibalowi uciec i powiadomił go o tym że policja jedzie
-Co to do tego z wyżej, przecież on współpracował z policją w między czasie w sprawie aresztowania hannibala co zaprzecza samo w sobie
-Dlaczego Abigail Hobbs pomagała dla Hannibala po upozorowaniu jej śmierci
-Skąd Jack dowiedział się, że to Hannibal jest rozpruwaczem
Za dużo rzeczy w jedynym odcinku i już mi się wszystko pomieszało
Fałszywa śmierć dziennikarki miała na celu oszukać Hannibala, że to Will zabił. Will ostrzegł Hannibala tak, jak ten ostatni ostrzegł Hobbsa. Will po prostu "stał" się Hannibalem, a przynajmniej w zamiarze Hannibala miał się nim stać. Hannibal też współpracował z policją, ale to nie przeszkodziło mu w zabijaniu i mataczeniu spraw. Abigal pomogła Hannibalowi, bo widziała w nim ojca, a jej ojciec zabijał inne dziewczyny, żeby nie musiał jej zabijać. Hannibal wymyślił więc upozorowaną śmierć, bo chciał ją zachować przy życiu z uwagi na Willa. Kiedy Jack się dowiedział, że Hannibal to rozpruwacz to już dokładnie nie pamiętam, ale chyba w tym momencie kiedy dostał zaproszenie na kolację, na której wziął jedzenie na wynos.