no właśnie źle rozumiesz. czytanie ze zrozumieniem się kłania ;) spróbuj jeszcze raz - może ci się uda. 

mógłby mi ktoś wyjaśnić kim była zakrwawiona postać którą spotkał młody Jonas w lesie w 1 odcinku I stary Jonas w jaskiniach w ostatnim?

Jego ojciec, Michael/Mikkel Kahnwald/Nielsen, który powiesił się. Nie był zakrwawiony, tylko z jakiejś czarnej mazi.

Zaczyna mnie trochę nudzić motyw wizji miasteczka "downtown" gdzie nagle znikają dzieci.

Ja z kolei nie rozumiem zachwytu nad Stranger Things. Jest on zupełnie przeciętny i przewidywalny. Zaznaczę tylko, że dzieciaki grają w nim fenomenalnie jak doświadczeni aktorzy z górnej półki. Natomiast Dark ma unikalny klimat i niesamowite ujęcia . Dla mnie bez wątpienia ten serial wyprzedza pozostałe seriale, które wyszły w ostatnim czasie. Zaskakujące jest to, że nawet język niemiecki dodał mu uroku... Niepokoi mnie bardzo samo zakończenie. Mam nadzieję, że kolejny sezon w związku zakończeniem nie pójdzie w złym kierunku ...

Niedługo się tym system 33 lata cofną aż do czasów Starożytnego Egiptu tak przyśpieszyli w końcówce

Główkować przy serialu trzeba całkiem sporo, najpierw trzeba sobie poskładać chronologię, a później trzeba zacząć to wszystko roztrząsać również na poziomie filozoficznym - czym jest czas, czym jest zło i jaką rolę mają bohaterowie w fatum czasu. Dla mnie niesamowite jest to jak bardzo dopracowany jest to serial, każdy drobiazg do siebie pasuje, każdy jest świadomie wpasowany, wmontowany w układankę, tak, że widz musi wciąż rekonstruować sytuacje, składać sobie rozwarstwiony czas w jakąś chronologię, która i tak się rozsypuje, ponieważ czas nie biegnie zwyczajnie do przodu, ale jest cykliczny. Ogólnie całość jest mindblowing.
A tutaj więcej rozkmin na temat czasu w Dark: https://www.youtube.com/watch?v=-rTRJKfncV4&lc=z22ag5o5fsj5cvhbc04t1aokgoocpxaew av22oowswmrbk0h00410

SF jest dla ulomnej gimbaz

Nie wiem czy lepszy - inny. Obydwa dla mnie bardzo dobre.

Dla Ciebie lepszy, dla mnie nie. Dark mnie nie wciągnął, za to SF tak. Każdy widzi to inaczej.

ten serial mnie tak wynudził że miałem dość po 5 odcinku nic się w nim nie dzieje ciągle tylko gadają...

Zastanawia mnie dlaczego w 2019 wszyscy uzywaja kineskopowych odbiorników TV.

Things jest słaby a co dopiero ten!

Serial jest rewelacyjny. Ma prawie wszystko. Prawie bo moim zdaniem jedynym minusem są bohaterowie, z którymi ni w ząb nie idzie się polubić czy tym bardziej zaprzyjaźnić. Pominę już fakt jak paskudny i nieprzyjemny dla oka mają wygląd. Ale większość z nich jest niesympatyczna i odrzucająca. Rozumiem, że może taki był zamysł twórców, te postacie miały zostać przedstawione w ten sposób, ze względu na klimat serialu. Niemniej trochę brakuje mi kogoś z kim można, że tak powiem związać się emocjonalnie i mu kibicować, jeśli wiecie o chodzi ;)

haha dark trzymał w napięciu
jak coś próbuje trzymać w napięciu cały czas to efekt jest taki, że nie trzyma nigdy.

Ja to w zasadzie bym tych seriali nie porównywał. Zupełnie inna tematyka.

Czy lepszy od Stranger Things? Na pewno inny.
Cięższy i mroczniejszy? Na pewno tak. Ale też z niepotrzebnym przeciąganiem wątków budowanych krótkimi ujęciami, przeplatanymi widokami przyrody. Gdy pierwszy raz ujrzałem jezioro myślałem, że kolejna scena będzie nad jeziorem. Film wciąga, ale te przyrodnicze przebitki nie budują napięcia, tylko niepotrzebnie wydłużają całość. Wystarczyło raz pokazać (może na początku każdego odcinka) w jakich cudownych okolicznościach przyrody toczy się akcja.
Trzyma w napięciu? Owszem. Ale też wolno tocząca się akcja powoduje, że "w napięciu" idę sobie zrobić herbatę.
Pogłówkować? Nie mogę "wygłówkować", dlaczego po każdym zniknięciu nie przeszukano dokładnie jaskiń? Szpalery ludzi przeszukują las, nic nie znajdują, ale jaskinie pomijają. Moja wyobraźnia mi podpowiada, że dziecko mogło się w jaskiniach zgubić, lub zostać w nich porzucone. A tam - wielkie moje rozczarowanie - są zwykłe drzwiczki do innego czasu. Ciekawił mnie mechanizm przenoszenia się w czasie. A tu ot, takie proste rozwiązanie. Wierzyć się nie chce.
Uważam film za dobry. Scenariusz ciekawy. Ale może za mroczny, za wolny, za bardzo rozciągany. Oglądam w systemie: Jak najwięcej odcinków za jednym razem. Może z tego wynika moje zniecierpliwienie.

Moim zdaniem serial pokazuje, że przeszłości nie da się zmienić. wszystko co było w przeszłości już się stało(przykład: nikt nie cofnie się w czasie i nie zabije Hitlera bo to już by się stało dla nas).
Inaczej mówiąc, wszystkie te podróże w czasie już się odbyły i prowadzą do końca ukazanego w serialu. Nie da się tego zmienić., ponieważ wszystko już się stało.
Nie czytałem większości wcześniejszych komentarzy. Jeśli powtórzyłem myśl, to przepraszam.

Źle myślisz. Da się zmienić przeszłość, wtedy powstaję inna linia czasowa ale tylko dla Ciebie. W twojej rzeczywistości nie będzie Hitlera ale dla wszystkich innych już tak.
Reasumując nie możesz zabić Hitlera i wrócić do poprzedniej lini czasowej z myślą że go wymazałeś, bo wtedy powstałby paradoks. Dlatego mógłbyś go zabić teoretycznie np 1900 roku ale wtedy musiałbyś zostać w tej lini czasowej i ją przeżyć, bo wracając do 2019 do Twojej lini czasowej nic by się nie zmieniło.

Ilość wpisów i dyskusji o tym serialu świadczy o tym że, daje do myślenia i pozostaje na długo w głowie.

zgadzam sie. ST jest taka totalna sieczka amerykanska jakich wiele a dark to zupelnie cos swiezoego

Zgadzam się! O wiele lepszy: mroczny klimat świetna muza! POLECAM:)

Miałem to szczęście (a może nieszczęście), że "Stranger Things" obejrzałem po "Dark". Faktycznie, może nieco mniej "dojrzały", ale osobiście nie podejmę się oceny porównawczej obydwu fabuł. Ale za muzykę i efekty dźwiękowe "Dark" dostaje ode mnie 10. Jednak całościowo musi mu wystarczyć 9;-)

Dokładnie. Serial w podobnym klimacie, a o wiele lepszy od tego przereklamowanego gniotu dla dzieciaków.

Wy tak na serio? Ten serial jest żałosny i debilny. Uwlacza inteligencji. Spoilery:
1. Zaginęła 3 dzieci i znaleziono zwłoki kolejnego. Ale w mieście spokój. Zero policji, helikopterów, psów tropiacych, wojska, prasy, polityków, godziny policyjnej, patroli, przeszukan, podejrzanych, ekspertów itp. W PL jak ostatnio zaginął 1 dzieciak to przez 3 dni go szukało ze 100 osób aż się znalazł. A tam nic. Ani nawet CBŚ niemieckiego!
2. Zauważyliście że oni chodzą non stop w tych samych ciuchach? Non stop. Ch.j że pada ciągle.
3. Rodzice Mikkeala to w ogóle się nie przejęli. 0 płaczu u matki. Ma w głowie romans męża a nie dziecko. Serio bitch?
4. Rodzeństwo jeszcze gorzej. Tych to już nic nie obchodzi brat. Idziemy do szkoły i Ch... J. Przedstawienie, romanse itd.
5. Stary dziad z uchem co noc spierdziela że szpitala i nikt go nie pilnuje. Super luz mają w tych Niemcach.
6. Giną dzieci a jakis głuchy dzieciak lata sam po lesie aż go porwali.
7. Gliniarz domyśla się że to zwloki brata ale olewa temat. 0 badań dna. I w ogóle zapomina po minucie o tym i żona i romans i głupia dupa co na niego doniosła w młodości bla bla bla.
8. Gościu znajduje wyniki badań żony, dzwoni do szpitala a tam babka od razu przez tel mówi mu co u żony i że w ogóle to umiera. A Rodo k..wa? Debiliz.
9. Dzieciak się przenosi w czasie i żyje sobie w mieście że swoimi starymi ale luzik ma już po 3 dniach. Nawet nie spanikowal. Taki twardy matko...bca
10. Laska policjantka w elektrowni znajduje dziurę w ziemi i wow ma przy sobie uprząż i zjeżdża spenetrowac jaskinie ale jak znajduje zaspawane drzwi to odpuszcza. To po co tam poszla? A do góry to chyba wyskoczyła...
11. Ptaki w nocy spadają chmarami co 1 metr. A co one sobie tak po nocach latają gęsto i nawet się nie posraly ani razu bo wszędzie czysto a auta zawsze piękne i czyste.
12. Żona nagle dostaje biling męża telefonu i dzwoni pod numer który się pojawia często (mąż to tluk chyba jakiś że biling zamawia) a tam kochanka odbiera z nieznanego i od razu: to ty kochanie? Tacy idioci się chyba nie rodzą.
13. W mieście gdzie jest elektrownia atomowa a codziennie coś się dzieje z prądem ale wszyscy to mają w dupie.
14. A tak w ogóle to trochę takie perypetie malomiasteczkowe w mrocznym klimacie. Taki noir moda na sukces. Każdy z każdym.
15. Kilkoro dzieciaków zginęło koło jaskiń ale ich nie przeszukali lub niczego nie znaleźli debile? Np małych drzwi co przenoszą w czasie.
Itd itd itd itd itd itd itd itd
Mógłbym tak z 50 wypisać ale mi się nie chce bo jest późno. Chyba sami to zauważyliście!!
LUDZIE TEN serial jest debilny. DEBILNY!
Producenci robią z nas idiotow a my mamy to lykac? Bo jest ładny, ma dobre zdjęcia i muzykę? Oni naprawdę wierzą że nasza inteligencja jest bardzo niska i zrobienie dobrego serialu, trudnego przewyższa nasze możliwości Intelektualne!
Stranger things był o 1 au lepszy. Przynajmniej. Nawet nie ma co porównywać.

+1 jeśli chodzi o takie małe głupoty, jest ich o wiele mniej w ST. I nie wiem jak można pisać, że DARK ma lepszy klimat niż ST... Chyba żartujecie. Jak oglądałem ST było w nim wszystko; napięcie, emocje, muzyka, kadry, poczułem ten klimat na własnej skórze. A w dark jedyne co czułem to napięcie i z czasem zażenowanie.

dokładnie. poziom głupoty tego serialu jest porażający.
Twórcy się zapędzili w kozi róg to jebnęli w finale pomysł z multiversum.
Do tego poziom kazirodztwa przekracza wszelkie granice - pół miasteczka powinno być niedorozwinięte ;D
Mój ulubiony motyw to plazmo-czarno-dziuro-bosko-energia w którą sobie można skoczyć i wyskoczyć 99lat wcześniej bo tak pasuje scenarzystom.

KAŻDY odcinek jest zrealizowany wg tego samego szablonu:
prolog - ktoś(Starzec, Adam,Wynalazca) recytuje patetyczno-filozoficzny monolog o fataliźmie/przeznaczeniu/bogu
rozwinięcie - trochę seksu, szlochania i wątków niczym z Klanu typu kto z kim spał, bohaterowie snują się niczym smród po gaciach a kiedy ze sobą rozmawiają robią długie sztuczne pauzy między zdaniami(!!!) niczym w teatrze telewizji.
zakończenie - jakiś melancholijny utwór i montaż bohaterów poruszających się w slow-motion

Sporo w serialu zerżnięto z 12 Małp Uroboros, apokalipsa w przyszłości - tyle że tam bohaterowie mieli jakiś cel i próbowali uratować świat, a ci tutaj to banda szlochających idiotów którzy pałętają się w czasie i sami stwarzają problemy.

OMG i ludzie to poważnie porównują do Stranger Things XD buahaha
Ten serial jest jak Lost - scenarzyści nie mają planu ani pomysłu tylko piszą na bieżąco co im do głowy przyjdzie

Nie zgadzam się. Dla mnie Stranger Things jest o wiele lepszym i ciekawszym serialem.

Obejrzałem wczoraj pod waszymi wychwalaniami Stranger Things jeden odcinek. Jej pierwsze skojarzenie z filmem E.T. i kolesiami na BMXach. Generalnie film dla dzieci. Stranger Things nie dorasta do pięt Dark, gdzie jest klimat i tajemniczość.

bo Dark jest jak Golf w dieslu - skompilkowany i poprawny ale bez emocji, a Stranger Things to Mustang z V8 pod maską i napędem na tył ;D

"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"

Jak dla mnie Stranger Things jest lepszy. Dark jest byt zawiły, za dużo postaci w przeszłości teraźniejszości przez co zrobił się bałagan ale klimat rzeczywiście ma i to mi się spodobało.

Zgadzam się, chociaż Stranger Things uwielbiam, to Dark jest lepszy. Trudno co prawda porównywać oba seriale, bo oba są z innej bajki i jakby to rzec, co innego jest ich celem. W ST to czysta rozrywka, nostalgia za latami 80, gdy Dark to ciężki klimat, dużo emocji i główkowanie, "kto kim jest, kiedy". Niezmiernie mnie cieszy, że nowy sezon Dark dorównuje pierwszemu, a bałam się, że może być obsuw.

Ty, Ty, Ty... Przez Ciebie toto oglądnąłem (pierwszy sezon) i taki jestem rozczarowany. Zamiast globalnej tajemnicy lokalna szarada okraszona żałosnym skomleniem twórców o kontynuacje. Biję się z myślami (dwa lewe sierpowe i prawy hak) czy trawić drugi sezon.

to chyba jeden z najlepszych seriali, jaki widziałem. trzeba oglądać w skupieniu, aby sie połapać o co w tym wszystkich chodzi hihih genialne

Jestem świeżo po drugim sezonie, który zrobił chyba na mnie jeszcze większe wrażenie niż pierwszy. Może i jest to trochę zagmatwane, ale ani razu nie poczułem się jakoś zagubiony, wszystko się uzupełnia i jakichś większych nielogiczności nie zauważyłem. Na pewno nic co odebrałoby przyjemność z oglądania serialu. Pewnie jeśli wgłębić się w szczegóły to coś by się znalazło. Ciekawe jak wybrną z tych innych światów, mam nadzieję, że Dark uniknie przekombinowania rodem z Lostów, bo póki co pewne patenty były świetne.

Fajne są też momenty w których dana postać przychodzi do drugiej mówiąc jej co ma zrobić. Ta druga postać wydaje się zagubiona, a ta pierwsza wiedzieć wszystko. Raz jest to np. Jonas z młodszą Claudią, a raz stara Claudia i Jonas. I tak naprzemiennie pchają ten wózek prowokując wydarzenia, które muszą się wydarzyć. Bardzo podoba mi się dobór aktorów do roli tej samej postaci w różnych okresach. Można wychwycić szybko podobieństwo. Poza tym świetne ujęcia, tworzące fajny klimacik. Widać, że Dark wzoruje się na podobnych amerykańskich serialach i wychodzi to dobrze. Pod koniec odcinka zwykle mamy jakąś muzyczkę i ujęcia różnych postaci, które dopełniają odcinek.

Chciałbym by trzeci sezon byłby tym ostatnim. Czuję, że im dalej w las tym twórcy dokładać będą kolejne nadprzyrodzone zjawiska i patenty, które w zbyt dużym natężeniu mogą popsuć klimat serialu podobnie jak to było w Lostach. Póki co wszystko jakoś kupy się trzyma, choć już niepokoją te multiuniwersa z samej końcówki drugiego sezonu.

jeszcze muzyka jest świetna :) czasem gubiłem sie w tych wątkach ale ogólnie jest mega

Nie zgadzam się. Nie nudziłem się oglądajac Stranger Things. No i Stranger Things obejrzałem w całości, a Dark tylko 5 odcinków - 4 pierwsze i ostatni pierwszego sezonu.

Gdy film zaczyna sie od cytatu zawsze obawiam sie, ze nie bedzie dobry...

Choćby nie wiem jak bardzo zjadała was ciekawość, nie możecie oglądać trzeciego sezonu. Wiem że to brzmi irracjonalnie, ale musicie mi zaufać!

Stranger Things przy tym to arcydzieło. Dawno nie oglądałem takiej szmiry

Wolę PeCetownię! KTSS - Kocham Tylko Samego Siebie.

Późno nadrabiam zaległości serialowe. Dark chłonąłem każdy odcinek i fakt trzymał w napięciu od początku do końca. Teraz jestem po 4 odcinkach Stranger Things i tu nie ma za bardzo co porównywać. Nie ciekawi aktorzy, nie ciekawa atmosfera, zakończenia odcinków jakieś takie ucięte na odwal, wygląda to bardzo słabo.

Mam tak samo,tyle sie nasłuchalam o tym ST i nudze sie,a jestem bardzo cierpliwym widzem. Nudne kino autorskie uwielbiam. Dark to majsterszyke,trudny i dla wyrobionego I cierpliwego widza. ST drugi odcinek doszlam i nic.. jakas klalka E.T.,rzadko szybko sie poddaje,chyba,ze do to komercja dla mas,oby nie..

Dla mnie obydwa seriale były (są) dobre. Chociaż Dark był niesamowity zwłaszcza 1 sezon, ale jakie jest moje zdziwienie, bo właśnie skończyłem oglądać 2 sezony serialu "Czarnobyl: Strefa wykluczenia", który powstał wcześniej niż Dark. Twórcy Darka musieli to oglądać. Jeden Rosyjski drugi Niemiecki.

netflix nie robi seriali bo to nie producent

No różnic jest jednak sporo - stranger things to warstwa audiowizualna, mega ścieżka (szczególnie kyle dixon i cala muzyka napisana do serialu) no i hołd dla 80s, jak dla mnie dark na tej płaszczyźnie leży, wygląda jak te wszystkie nudne kryminały noir

Po obejżeniu pierwszego i drugiego sezonu moja opinia jest taka że jest to bardzo dobry serial, ciężko jest się momentami połapać dlaczego np. ta sama postać jest bratem, ojcem i mężem tej samej osoby. Najłatwiej byłoby rozpisać chronologie na osi czasowej żeby to wszystko zrozumieć. Natomiast serial jest dosyć nużący w porównaniu do Stranger Things. Amerykanie jednak tworzą bardziej efektowne kino, ST oglądało się przyjemniej i był dużo łatwiejszy w odbiorze natomiast Dark dużo bardziej angażuje widza w skomplikowaną fabułę. Jest mroczniejszy i ma lepsze udźwiękowienie. Drugi sezon jest lepszy niż pierwszy moim zdaniem. Dużo więcej się tam dzieje

Czemu ukradłeś mi słowo w słowo?

To cos nie ma podjazdu do ST.. Da sie obejrzec ale bezsens goni bezsens. Nuda i flaki z olejem