Co tu wiele pisać. Jak ktoś polubił dwa pierwsze sezony polubi też trzeci. William Zabka jako
Johnny Lawrence jest po prostu genialny. Jak dla mnie najlepsza postać, jest śmieszny, wyrazisty i bardzo niepoprawny politycznie - podobnie jak ja :)
Serial jest genialny o wiele lepszy od 30(+-) letnich filmów. Super, że ciągle wprowadzają do serialu "nowych" aktorów którzy grali w filmach.
A LaRusso jak nie potrafił kopnąć 30 lat temu tak dalej nie umie :) ale jako postać daje rade
Tak, ogólnie te filmy sprzed 30 lat, no to może jedynka jeszcze daje radę, ale reszta jest dość łopatologiczna i dla młodszego widza przeznaczona, a tutaj w tym serialu, to do wszystkich wydarzeń dodają jeszcze tę drugą stronę medalu, no i postaci dążą do zgody, a nie się kłócą dla samej kłótni.
Serial wyluzowany jest, trochę śmieje się ze współczesności, ale ogólnie to nie bawi się w tę całą politykę i inne bzdury zbawiania świata, bardzo miła odmiana po tym jak wszystko we współczesnych czasach musi być zaangażowane społecznie.