Sezon 3: After Life

Żal, że już koniec histori Toniego, tak się cieszyłam na nowy sezon, żeby w jeden wieczór się pożegnać..
Jak zawsze czkawką i łzy.
Świetny serial.

Serial świetny, ale bynajmniej nie jest to zakończenie, które domyka cały serial.

No i popłynęły łzy. super kino

Szkoda, że postacie są napisane w tak karykaturalny sposób

Mocne teksty, ale po to „coś”. Wyłuskane z osobowości ich dialogi i mikro świat mnie ciekawią od początku serialu, dlatego chętnie zobaczę dalsze losy bohaterów.

Wstałam dzisiaj o 5- brak dostępności trzeciego sezonu, ale to jeszcze przed północą w Stanach, więc kolejna próba o 7 - dalej nie ma. Czy ktoś wie, o której w Polsce zwykle pojawiają się odcinki w dniu premiery?

na siłę scenariusz, i bardzo słabe zakończenie. czegoś brakowało. można obejrzeć ale to nie to co poprzednie 2 sezony.

Pierwszy sezon był świetny. Drugi już nudnawy, wałkowanie wiecznie tej zmarłej żony. Trzeci nudny jaki flaki. Ogólnie 5/10.

in Englisz.

Lubiłam Ricka, naprawdę na maxa. Uwielbiałam jego stand-up. 1 sezon After Life bardzo mi się podobał. Drugi trochę mniej. Natomiast 3 sezon jest obrzydliwy, skupiony na śmierdzących narządach ludzkich, serio kogoś to śmieszy? Trzeba być na poziomie mułu, żeby kogoś to śmieszyło. Jestem zażenowana i już nigdy nie...