Morgan FreemanI

Morgan Porterfield Freeman Jr.

8,4
119 458 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Morgan Freeman

Czy stworzył jakaś wybitna, wymagającą nieprzeciętnego warsztatu rolę o której nie wiem?

Owszem zagrał nieźle w Skazanych, Brusie i Robin Hoodzie oraz bdb w Se7en, ale coś poza tym?

jankotelegazeta23

up, dowiem się w końcu?

jankotelegazeta23

zagrał nieźle w tych filmach i jak widać to wystarczyło na takie miejsce ode mnie ma 10

rafael22815

Jeden z najlepszych aktorów, na pewno w mojej top10.

jankotelegazeta23

"Za co tak wysokie miejsce?"

Za udział w "arcydziele wszech czasów" :)

"Czy stworzył jakaś wybitna, wymagającą nieprzeciętnego warsztatu rolę o której nie wiem?"

Roli na poziomie Jake'a LaMotty czy Jacka Torrence'a nie stworzył, bo to nie ta liga. Do ciekawych, które wymieniłeś dodałbym "Wożąc panią Daisy" i "Za wszelką cenę". Nie widziałem jego Mandeli, ponoć dobry. Freeman to solidna firma. Prochu nie wynajdzie, ale raczej nie zawodzi. Późno zaczął karierę, to i trudno o wybitną kreację.

Ranking popularności ma większe wpadki niż stary Morgan (Dżonny, HIV).

feuerbach

Wiadomo :)

Za tą drugą chyba nawet Oscara dostał. Widziałem kawałek tego filmu, dobrze zagrał, no ale bez przesady, choć za silnej konkurencji to on nie miał.

Z topu jeszcze bym Tomka wywalił, który również grał w "arcydziełach wszech czasów".
http://www.filmweb.pl/person/Will.Smith
ten kolo tez nie wiem co tu robi, przed młodym (ten jest nawet poza setką, muehehehe) i starym Hoffmanem, Fondą...

jankotelegazeta23

Tomek to podbna historia co Freeman. Ciepła klucha. Nie oceniam, póki nie zobaczę "Filadelfii" i nie powtórzę "Cast Away". Na razie byłoby 7/10.

Will Smith to kolejny niezbyt zdolny naturszczyk. A Colin Firth przed Brando?

O proszę, jakiś "geniusz" wyprzedził właśnie Gregory'ego Pecka:

http://www.filmweb.pl/person/Jensen+Ackles-54156

Misz-masz z tego rankingu. Młode gwiazdki przed legendami. Reżyserzy, grający epizody w swoich filmach, przed geniuszami aktorstwa.

feuerbach

To jego najlepsze role, ale i tak do wysoce wybitnych nie należą.

A Hju Lori przed Lewisem lub Spaceyem?
Takich aktorów jednej roli/filmu tutaj więcej.

Taki Seymour nie zasłużył na miejsce w pierwszej setce Filmwebu. Może gdyby zagrał w Gladiatorze zajmowałby teraz 37 miejsce. Bo przecie co takiego zrobił Hoffman żeby znaleźć się w top?
Stworzył "tylko" jedną z najwybitniejszych kreacji zeszłej dekady w "Capote"...

jankotelegazeta23

Hoffman to najwyższa klasa. Trumana zagrał jak z nut. Następnie odpoczął w chałturce (Mission Impossible 123), a teraz dalej czaruje. Polecam "Synekdochę, Nowy Jork". Trudne, ale wstrząsające. No i wspaniała odpowiedź Hoffmana na koncert aktorski Daniela z "Aż poleje się krew".

Że Hoffman poza rankingiem? A czemu tu dziwić, tyle właśnie wart ten ranking. Skoro można znaleźć komenterze typu: "blond grubas", "obleśny" itd. Co to wybory Miss Polonia?

feuerbach

Słyszałem dużo dobrego o tym filmie, kiedyś go muszę zobaczyć.
Warto dodać że Seymour w tym samym roku stworzył świetny duet z Meryl w "Doubt" nagrodzony jedynie nominacją, bo statuetką powędrowała do wiadomo kogo, z wiadomych przyczyn...

Genialnie też zagrał w "Hazardziście" i "Bez skazy' gdzie rozsmarował De Niro po ścianie. Polecam jeśli nie widziałeś.

jankotelegazeta23

A co Ty tak tego De Nira gnębisz? Gdzie nie spojrzę, to jeździsz po nim jak po łysej kobyle. Fakt źle się zestarzał, aktorstwo mu się znudziło, a pieniądze trzeba zarabiać. Tylko że wcześniej nastukał taką filmografię i galerię postaci, że mózg staje.

feuerbach

No ja wiem, doceniam co zrobił do lat 90-tych. Ale jego role w "Heat", "Bez skazy" czy "Stone" pozostawiają po sobie duży niesmak. Mina jak u buldoga wygląda paskudnie.

użytkownik usunięty
jankotelegazeta23

Janko, a ten cały feuerbach to jakieś alterkonto, czy jesteś mistrzem?

Czyjeś na pewno. Ale o co chodzi z tym mistrzem?

użytkownik usunięty
jankotelegazeta23

Bo widzę, że macie bardzo podobny styl pisania, ale przecież HIV, Dżony, czy Tomek ciepła klucha to Ty wymyśliłeś, bo ich nie lubisz, więc chyba czyta Twoje posty i Cię naśladuje.

Właśnie ten HIV mi się wydał dziwnie podobny :)
Ale Dżony czy ciepła klucha krążą od lat na tym portalu, więc to żadna w moim wykonaniu nowość.
Nie taki podobny, ten gość jest bardziej elokwentny i bardziej obeznany ode mnie, więc mnie na pewno nie naśladuje.

użytkownik usunięty
jankotelegazeta23

Mały research i wyszło, że jednak nie tak często używają tekstu z kluchą. Pewnie inni też tak na Deppa czy Toma mówią, ale dziwny przypadek, że użył wszystkich tych wyrażeń, których Ty używasz. Wydało mi się to nieco podejrzane.
Nie wiem, czy obeznany, ale na pewno nieogarnięty :) Przecież każdy wie, że ranking tutaj to dno.

A Freeman jest tak wysoko, bo zagrał Boga ;)

Czysty przypadek i zbieg okoliczności.
Ja też wiem że ranking to dno. Ale czasami lubię się nad nim poużalać ;)

To powinien być wyżej od Ala i Boba którzy zagrali Lucyfera :D

Wypadałoby zapytać zainteresowanego, zamiast strzelać kulą w płot.

Dżonny - to popularne, ironiczne określenie wśród ludzi rozczarowanych wysoką pozycją młodzieżowego gwiazdora w rankingu aktorów.

Ciepła klucha - to jest powszechne sformułowanie nie powstało wczoraj i na pewno nie wymyślił go janko. Używane często w liczbie mnogiej oznacza człowieka powolnego, niezaradnego, mało energicznego, pozbawionego charyzmy. Dlatego skojarzyło mi się z Hanksem, który ma tak samo naburmuszoną minę, czy by grał gangstera, żołnierza czy ruskiego emigranta. Nie wiem czy janko tak o nim pisał, bo forum Hanksa nie czytuję.

HIV - przyznaję bez bicia: to określenie widziałem na forum Ledgera. Może nawet użyłem celowo, by janko wiedział o kogo chodzi. Nie interesuje mnie kto je wymyślił.

Na marginesie: jankotelegazeta23 musi mieć wiele wolnego czasu, skoro prowadzi obszerną dyskusję z własnym alterkontem ;)

użytkownik usunięty
feuerbach

Zapytałam go żartobliwie przecież. Janko jest mistrzem :)

Ja wiem, że takie wyrażenie "ciepła klucha" istnieje i ludzie go używają (ale raczej nie na tym forum), tylko że w zestawieniu z "Tomkiem" i jeszcze "Dżonym" to jest trochę podejrzane. Trochę już z Jankiem piszę i znam mniej więcej jego "styl".

A HIVa na pewno on wymyślił, bo mi napisał, więc tym bardziej wydało mi się dziwne, że ktoś inny też tego użył.

Na tym portalu można się wszystkiego spodziewać. Po pewnej dziewczynce zakładającej 10 kont dziennie na forum Titanica i przeczytaniu jak jeden użytkownik "zgadza się" sam ze sobą z drugiego konta ja uwierzę tu we wszystko :)

Co do Toma, to musisz koniecznie obejrzeć Filadelfię, jego najwybitniejszą rolę :)

A Deppa też nie lubię. Ale olewam ranking, bo nie ma w nim większości bardzo dobrych aktorów lub są daleko w tyle.

Trolli na forum nie brakuje, więc rozumiem Twoje podejrzenia. "Tomek" rzczej wynikł z dyskusji. Nie będę się już tłumaczył, bo tylko winni się tłumaczą :)

Janko może być mistrzem, choć nie wiem czego. Jego krucjaty na forach "Zielonej mili" czy Deppa są godne podziwu, mnie prawdę mówiąc to już męczy. Jak coś piszę, to staram się konkretnie, a nie bawię się w pyskówki. Zresztą chyba właśnie z Tobą prowadziłem dość rzeczową dyskusję (biorąc pod uwagę ogólny poziom forum "Zielonej mili"). I chyba też ją urwałem, bo prowadziła donikąd :P

Z Twoim stosunkiem do rankingu się nie zgadzam. Oczywiście nie wyrwę sobie włosów z głowy, jeśli jutro Downey-Junior wyprzedzi Nicholsona. Co nie zmienia faktu sztukę i artystów trzeba wychwalać, a kicz i tandeciarzy - piętnować ;)

użytkownik usunięty
feuerbach

Takie dyskusje zazwyczaj prowadzą donikąd, bo każdy ma swoje zdanie, ale warto się wymienić poglądami. Ja się już w wielu sprawach dałam przekonać. W końcu tylko krowa nie zmienia poglądów :)

A co do rankingu, nie ma czym się przejmować. Zresztą jeśli chodzi o filmy to to jest przede wszystkim ranking popularności, bo przeliczana jest też liczba głosów. Czyli trolle, które zakładają konta, żeby dać 1 sami sobie dołki kopią :p

A TOP100 aktorzy to kompletne dno. Takie osoby jak Jim Parsons, czy Neil Patrick Harris, którzy są w rankingu za jedną rolę w serialu nie powinni się tam w ogóle znaleźć. Za to tych zdolnych aktorów jak Rockwell, czy O'Toole nawet tam nie ma. Te rankingi to kpina, ale to nadal tylko internet, więc nie będę się denerwować i obniżać im ocen. Po prostu ignoruję :)

użytkownik usunięty
jankotelegazeta23

Nie wyróżnia się niczym jako aktor. Taki jak wielu innych. Zarówno Freeman, Gosling, Hangs, Depp, Norton, Colin Firth, Sean Connery (straszne drewno), i wielu wielu z pierwszej setki są zdecydowanie za wysoko.

jankotelegazeta23

Freeman jest jak Eastwood, może nie ma różnorodnych ról, ale te które gra są dobrze zagrane, i pojawia się w porządnych albo przynajmniej dobrych filmach.

Grał drani, alkoholików, więźniów, adwokatów, policjantów, nawet Boga zagrał. Wystarczająco by spełnić minimum jeśli chodzi o różnorodność ról, jeśli chodzi o zagarnie postaci, to zawsze wypadał autentycznie i przyjemnie się - przynajmniej mi- ogląda na ekranie.

Wystąpił w kilku filmach wysokiej klasy i to głównie za niezapomniane role jak chociażby Redd'a w Skazanych na Shawshang, ludzie go pamiętają i cenią. Ja mu dałam 9, bo właśnie brakuje mu arcy-genialnej kreacji w swoim dorobku- ALE dla mnie Freeman to porządna marka, wiem, że oglądając z nim filmy dobrze spędzę po prostu czas.

Poza tym jest jednym z najlepszych narratorów, książki, które czyta sprzedają się jak świeże bułeczki w USA, ze względu na aksamitny głos jaki posiada.

jankotelegazeta23

Mi się wydaje ,że Morgan gra dosyć naturalnie (tak jak lubię) , ale brakuje takiego pazura... jest za mało ekspresyjny.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones