Nie rozumiem jak mógł dostać tylko jednego Oscara. Zasługuje na co najmniej 2,
wspaniały aktor.
Ja też się zastanawiałem już wiele wiele razy jak to się stało że nie dostał oskara dla najlepszego aktora .
Żałosna prawda o obecnych Oscarach jest taka że dostają je ci którzy na to nie zasłużyli (dotyczy to filmów, aktorów i aktorek). Z przykrością na 99,9% za życia na pewno nie dostanie drugiej statuetki, dostanie ją po śmierci za całokształt.
co do oscarów za muzykę i zdjęcia bywa różnie, dla aktorek i aktorów raczej z tendencją na chwalenie za to, że się tekstu nauczyli ale jeśli chodzi o oscary dla filmów sytuacja jest taka, że dostają je największe badziewia. filmy, które powinny być nominowane do gniotów roku zdobywają prestiżowe nagrody - zawsze można komuś wmówić, że "nie rozumie przesłania" a to po prostu jak mawia G.Ramsay "crap on top of crap on top of crap on top of crap". jak napisał Tomucho77 jest to żałosne i niezasłużone, dlatego śmieję się z każdego, kto się sugeruje nagrodami, żeby ocenić film/aktorkę/aktora/muzykę. nie przegnę jeśli napiszę, że zamiast patrzeć na statuetki, jakie dany film dostał, wolę poczytać komentarze na filmwebie czy imdb, żeby stwierdzić czy przypadnie mi do gustu -.-
uhm, po pierwsze połowa rzeczy wypisywana w internecie na temat co poniektórych aktorów to bzdury wyssane z palca, sensacje wzbudzane dla pieniędzy i rozgłosu, więc nie należy wierzyć we wszystko co się przeczyta. a po drugie jakbyś nie wiedział Oskar to nagroda Akademii Filmowej i oceniają - w tym przypadku - Morgana Freeman'a za grę aktorską a nie za jakieś bzdury wymyślone przez jakiegoś idiotę w interencie. chcesz podyskutować na temat jego rzekomej wątpilwej mornalności ? załóż sobie wątek z takowym tematem na forum, gdzie nie liczy się gra aktorska. Twój post jest mocno nie w temacie.