Jubileuszowa 90 ceremonia rozdania Oscarów, zakończyła pewien rozdział, mianowicie czy Gary Oldman dostanie Oscara.
Wiele już miał ról na koncie które zasługiwały na tę nagrodę, ale dopiero za Winstona Churchilla doczekał się statuetki.
Ciekawi mnie tylko czy jako rodowity brytyjczyk za kilka lat będzie sobie bardziej cenić BAFTE czy Oscara