mimo, ze w 'leonie zawodowcu' zagral role drugoplanowa kompletnie mnie zachwycil! pierwszy raz zacpany facet wydal mi sie na maxa seksowny!!! jest mistrzem! uwazam, ze pewnie nikt inny z tak pobocznej postaci nie wykrzesalby tak wiele! nie wazne, co gra - i tak skupia na sobie cala uwage... :)
Wspaniale powiedziane! Zgadzam się z tobą całkowicie. Oldman to 100% geniusz. Jego Norman Stansfield z "Leona" to mistrzostwo świata i jedna z wybitniejszych (jeśli nie najwybitniejsza) kreacji czarnego charakteru wszechczasów.
Pozdrawiam wszystkich miłośników gry p. Gary'ego!