Portal Discussing Film potwierdza to, o czym mówiło się już od jakiegoś czasu. Aktorskie widowisko
"Masters of the Universe" powstanie. Jego wybawcą okazała się platforma Netflix.
Przypomnijmy, że pierwotnie obraz powstawał na zlecenie Sony. Studio wyznaczyło nawet datę premiery (marzec 2021 roku). Jednak w ubiegłym roku kilka produkcji wytwórni doznało bolesnych porażek box-office'owych. W efekcie szefowie studia uznali, że
"Masters of the Universe" jest projektem zbyt ryzykownym i przed dwoma tygodniami oficjalnie usunęli go z kalendarza premier.
Czy Sony pozostanie w jakikolwiek sposób związane z projektem, tego na razie nie wiadomo. Produkcją dla platformy Netflix zajmą się: Mattel Films oraz Phantom Four Films
Davida Goyera.
Gwiazdą projektu pozostaje
Noah Centineo. Na stanowisku reżysera pozostają bracia
Aaron i
Adam Nee. Premiera nastąpi w drugiej połowie 2021 roku lub na początku 2022.
O możliwości przejęcia
"Masters of the Universe" przez Netflix mówiło się już jesienią ubiegłego roku. Platforma wydaje się naturalnym domem, ponieważ to tu pokazywany jest serial animowany
"She-Ra i księżniczki mocy". Netflix ma też w planach anime o He-Manie, nad którym pracuje
Kevin Smith.