dosyć brutalny, szczypta humoru, i Kate Bosworth nie jest jakąś słodką pindzią, sporo fajnych postaci drugoplanowych.
Taka bardziej parodia filmu postapo, klimat sredni, scenariusz w kierunku slabego.
Kolo Mad Maxa to nawet nie stalo. Ogladac wylacznie z nudow jak nic innego nie ma.