był skazany na więzienie, ale nie wiem, czy w książce pada dokładnie, na jaki okres - czytałam ją już dosyć dawno.

Nic nie jest o tym w książce powiedziane.

Było powiedziane, że grozi mu krzesło ale tymczasowo po sprawie przeniesiono go do innego więzienia.

W książce został uznany za winnego, ale Atticus chciał złożyć apelacje lub ją złożył i przenieśli go do więzienia żeby poczekał gdzie Tom próbował uciec i wtedy go zastrzelili.

Odpowiadam po latach: w Alabamie standardowym wyrokiem dla czarnoskórego skazanego za gwałt na białej kobiecie było krzesło elektryczne, bodaj dopiero w 1936 r. (kilka lat po akcji "Drozda") pierwszy raz w historii stanu oskarżonemu o takie przestępstwo zamieniono "czapę" na dożywocie. I to po długim, wieloetapowym procesie, w którym wina dziewięciu oskarżonych (słynni Scottsboro Boys) była równie wątpliwa, co wina Toma Robinsona. Podejrzewam zresztą, że autorka książki wzorowała się na tej sprawie...

Serdecznie dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :) A skoro trochę czasu już minęło, a Ty przypomniałeś mi o tym filmie to może właśnie jest dobry moment żeby go sobie odświeżyć ;)

Cała przyjemność po mojej stronie, nawet jeśli w moich oczach film nie okazał się (przynajmniej przy pierwszym seansie) aż tak wybitny ;) Cóż, może wrócę do niego za kilka lat, w innej rzeczywistości :) Pozdrawiam :)

Ja oglądałam kiedyś, ale postanowiłam odświeżyć i niestety nie jet to wybitny film.
Rola Pecka tez nie powala , jakby się nie przykładał za bardzo miałam wrażenie , pewnie sam był zdziwiony ze właśnie tym razem dostał tego Oscara a jak grał lepiej to niestety była lipa.