Film niestety jest dużo gorszy od książki (chociaż nadal dobry). Nie chodzi o to, że sporo materiału obcięto, no bo wiadomo, mieli tylko 2 godziny. Ale film w mojej ocenie gorzej prezentuje sceny, które znalazły się w wersji papierowej jak i kinowej:

sceny nie robią takiego wrażenia jak w książce:
a)dowiadujemy się o wyroku - Scout opowiada, że już wie, iż wyrok będzie skazujący, bo gdy ława przysiegłych skazuje człowieka to nigdy na niego nie patrzy. Czytają po kolei "winny, winny". Atticus wychodzi nie patrząc na nikogo (książka). Po prostu ława wchodzi i mówi "winny" (film).
b)gdy mieszkańcy przyszli zabić Robinsona a na warcie siedział Atticus - pojawia się Scout i zaczyna mówić do Cunnighama o sprawie majoratu, ponieważ słyszała od taty, że trzeba z ludźmi rozmawiać na tematy, które lubią (książka). W filmie zostało to samo pokazane, ale bez narracji bohaterki, więc nie wiemy dlaczego ona tak nagle od czapy mówi o jakimś majoracie (film).
c)strój szynki - Strój był na apel szkolny na halloween. Scout usnęła od nudnej opowieści nauczycielki. Przez to spóźniła się z odpowiednim wejściem na scenę i najadła się wstydu. Przez to nie chciała zdjąć stroju szynki. Przez uśnięcie ocaliła życie, bo miała strój szynki i jej głowa nie została ZMIAŻDZONA przez Boba Ewella. Śmieszna ironia (książka). Scout jest w stroju szynki bo halloween, a Ewell ją tylko ODPYCHA (film).
d)Reakcja Atticusa po wyroku - Atticus uważa, że to zwycięstwo a nie przegrana. Bo ława przysięgłych mimo uznania Toma za winnego debatowała nad tym 2 godziny a nie 10 minut jak zawsze (książka). Atticus po prostu zły (film).
e)Rodzeństwo Atticusa oraz sądziedzi - siostra ze wsi oraz sąsiedzi, którzy mają sporo miejsca w książce, plotkują o innych i są takim krzywym odwierciedleniem małomiasteczkowego życia. Mamy w ich postaciach przedstawioną ostrą satyrę na społeczeństwo pełne uprzedzeń, dziki tłum etc. (książka). Nie ma rodzeństwa Atticusa, a z sąsiadów mamy tylko Maudie oraz MOCNO okrojony wątek pani Dubose, który pozostaje bez puenty książkowej (film).
f)Atak na dzieciaki - budzący niepokój, horrorowy wręcz, w oddali makabryczny krzyk Jema, dźwięk łamania ręki (książka). Melodramatyczna muzyka, która następuje przed atakiem Ewella, Jem jest tylko rzucony na jakieś liście, nic nie krzyczy, nie słychać, by coś było łamane (film).